HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Sonata => Wątek zaczęty przez: powerkiller w 18 Wrzesień 2008, 01:00:12
-
Witam Kolegów!
Od dwóch dni mam problem z obrotami. Po założeniu nowej sondy lambdy obroty zaczęły falować na postoju w granicach 900 - 1800. Dzieje się tak przez ok 20 sek. po czym wolno spadają i są wtedy normalne.Rano zimny silnik ciężko uruchomić i robi zasłonę ( trybi jak koparka)ale jak się rozgrzeje to pali od strzału lecz czasami też zadymi. Podczas jazdy nic dodac nic ująć ma swoje kopyto i pracuje równiutko.
Proszę o radę czym może to być spowodowane. Pozdrawiam.
-
Po założeniu nowej sondy lambdy obroty zaczęły
Wymiana lambdy to ( z przerwa na piwo i papierosa) jakies 5 minut. Moze warto je znowu podmienic? A przynajmniej odlaczyc na moment? Podobnie - odlacz przeplywomierz na moment - u mnie podnosi to obroty do jakichs 1800, ale silnik pracuje stabilnie.
Poza tym chyba juz czas sprawdzic krokowca i filtr powietrza u Ciebie
-
Dzięki Kolego! Zaraz lecę sprawdzić . Odłączę na moment to co napisałeś i zobaczymy efekty ,Może się uda.Mój motor też chodzi stabilnie i żwawo tylko te obroty na jałowym mnie irytują.
Pozdro!
[ Komentarz dodany przez: Jarek: 2008-09-18, 18:27 ]
Usunięcie zbędnego cytatu
Kolego poczytaj regulamin tego forum
-
Na 90% kupiles sonde podrabiana ngk/NTK lub bosh.
Ostatnio znajomy takie nieświadomie zamowil z allegro i objawy mial dokladnie te same.
Wymiana na sondy ze sklepu oczywiście pomogła.