HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i40 VF => Wątek zaczęty przez: arti_100 w 16 Sierpień 2017, 13:05:13
-
Witam, ostatnio wymieniłem olej w moim hyundaiu i40 vf. Zalalem tak zeby bylo pomiedzy F a L po tygodniu sprawdzilem i oleju przybylo na rowno z litera F ale wiecej juz nie przybywa. Zawsze podnosi sie tylko do tego momentu i wiecej juz nie. Jaka moze byc tego przyczyna bo DPF raczej wykluczylem ze wzgledu ze nie podnosi sie dalej. Tak to wygląda jak na zdjęciu.
-
Zawsze tak masz po wymianie? Czy jak to rozumieć?
Jak zawsze po wymienie to wg mnie za mało czekasz po zalaniu świeżym i cały olej nie trafia do miski a później po dłuższym postoju pokazuje Ci prawidłowo dopiero.
Jak jednorazowo po ostatniej wymianie to widzisz to mogło Ci się trafić wypalanie dpf-a, którego wówczas nie dopaliłeś i dolało.
-
Zle mbie zrozumiales. To nie bylo jednorazowo po wymianie oleju bo wczesniej tez mi tak przybywalo i odciagnalem a po jakims czasie znowu przybylo na rowni z gorna granica.
-
Ja zawsze po wymianie sprawdzam prawidłowy poziom po conajmniej jednym dniu jak trochę pojezdze, zawsze mam Tak, że jak zalewam to celuję po środku a kolejnego dnia jak olej sie "ułoży" sprawdzam poziom i jest prawie maks i nie przybywa już (ew. doleję trochę)
-
to nie to.
-
ja bym jednak stawiał na DPF. Oleju samoistnie nie ma prawa przybywać. Pewnie mylącym może byc to ze tak jak piszesz przybywa do "kropki" oznaczającej max. Mnie przybywało ponad max i niestety musiałem usunąć PDF
-
Pewnie masz racje, tylko dalej pozostaje pytanie czemu przybywa tylko do tej kropki i dalej juz nie?
-
Gdzieś kiedyś czytałem, że miska jest tak wyprofilowana, że między min a maks masz 1 litr (przykładowo jeśli jest to 4cm
to 4mm to jest 100ml, natomiast już powyżej maks jest to znacznie więcej i cos w tym jest bo jak kupiłem auto mialem ponad maks stan i było to o może niecałe 1/3 tyle co min a maks więc myślałem że będzie z 300ml za dużo a odessalem 800ml żeby doszło do maks.
[ Dodano: 2017-08-20, 11:07 ]
Więc może przybywa Ci nadal tylko ponad maks jest to już znacznie wolniej i wydaje Ci się, że na maks się zatrzymuje
[ Dodano: 2017-08-20, 11:08 ]
Plus do tego minimalnie brać olej i wydaje się, że stan stoi w miejscu.
-
Dziś poszedłem sprawdzic, mam na literce F, czyli chyba tez za dużo- ale wydaje mi się ze tak miałem od zalania. Musiałbym jakoś odciągnąć oleju i sprawdzic czy przybędzie... ach te DPF...
-
Cienki wężyk, strzykawka i przez bagnet ja odciagalem. Obserwuj dalej bo jeśli faktycznie masz diesla w oleju to nie jest zbyt zdrowe dla motoru na dłuższą metę
-
Jadę apteki się zaopatrzyć w strzykawkę i wężyk od kroplówki:)
[ Dodano: 2017-08-27, 18:52 ]
Strzykawka z apteki, wężyk z bricomarche i porobione. Niecałe 200-220 i mam do kropki, czyli powyżej F miara taka sama miałem jakieś 100 za dużo, poczekam, pojeżdżę, sprawdzę. Jakoś mi ropa olej nie śmierdział.
-
ja odciągnąłem 800ml i też mi nie śmierdziała :P
Tylko, że ja miałem taką sytuację, że to auto kupiłem i sprawdziłem stan, było za dużo, więc pewności nie mam, albo dpf albo przy wymianie nalali za dużo.
Wyciągnąłem nadmiar, ale nie dawało mi to spokoju i po paru dniach wymieniłem i tak olej, pomimo, że niby był wymieniany 2 tys. km wcześniej
-
To nieźle, jednak faktycznie miałeś duzy nadmiar ja jak tak patrzę to źle nie było, teraz mam trochę ponad 3/4 (w instrukcji piszą, ze full jest na literce F nie na kropce). Jak kupiłem 8 tys km temu, to miałem też tak koło 3/4 i wydaje mi się ze się tak trzymał, wymieniałem sam 3 tys km temu i tak spojrzałem bo zobaczyłem temat...
Dodatkowo po odessaniu zrobiłem 20 minutowa przejażdkę w ok. 4 tys na 3 biegu...
-
a jak często wypala Ci się dpf? U mnie to było ok 130 km w trasie, a w mieście co ok. 70km :shock:
auto przez ostatnie 50 tys. km (znam poprzednich właścicieli) jeździło głównie po mieście maks 7km, 2 razy w roku wakacje po kilkaset km, więc raczej mam pewność, że dpf był zapchany, tymbardziej, że ludzie byli tego pokroju, że o istnieniu czegoś takiego pojęcia nie mieli, a zwłaszcza jak się z tym obchodzić.. :lol:
na szczęście silnik jest w dobrej formie, sprawdzał mi to koleś, który wyrzucał dpf i zrobił chipa, wszystko potwierdzał hamownią :)
-
No wydaje mi się, że trochę za często... W trasie co jakieś 130-150km, a na krótkich odcinkach nie liczę... Ja już mam prawie 200 tys przelotu, DPF poprzednio to typowo autostrady.. Nie wiem, kupiłem z myślą, że i tak wytnę.. Ale jakoś póki co nie przeszkadza...
Ile Cie to kosztowało? robiłeś od razu chip?
[ Dodano: 2017-08-27, 21:38 ]
Jeszcze tylko pytanie, miałeś wydawany przelot w budę od DPF czy dziury robione? Nie dymi za mocno?
Moc
-
wycinka dpf u mnie fizycznie i programowo to 700 zł, koleś namówił mnie przy okazji na chipa bo razem wziął 1.000 a normalnie za samego chipa bierze 800, generalnie auto jest nie do poznania, jest mega mega elastyczne, wynik na hamowni pokazal 130 KM :) a spalanie według niego spadnie o ok. 1l.
Co do dymka to nie ma mowy, jeśli masz wszystko ok, to nie ma prawa dymić, jedyne co to przy wdepnięciu w podłogę może puścić delikatnego bączka sadzy, która zebrała mu się w wydechu podczas normalnej jazdy, podczas normalnej ekspolatacji nie zobaczysz zadnego "dymu"
-
To tak jak u mnie w okolicy, 600 zł wycinka, 300 moc jeżeli razem. Zgrany soft wysyłają gdzieś domwroclawia i poprawiaja względem DPF i ewentualnej mocy. Całość w jeden dzień. Od razu tez musi byc wymiana oleju i filtra oleju.
Gość mi tylko odpisał;
"Nie wstawiam rurki bo będzie dymił i nie przejdzie przeglądu,robię w dpf 5-6 dziur w zależności od wielkości dpf i kat musi zostać na swoim miejscu gwarancja na oprogramowanie 6 miesięcy w tym samym czasie trzeba wymienić olej i filtr oleju. Z podniesieniem mocy 200-300 zł więcej"
Ten sposób mnie ciekawi...
-
Ciekawe czy weryfikuje modyfikację hamownią, bo to chyba dość ważne jest żeby sprawdzić kondycję jednostki przed i po modach zobaczyć efekt.
U mnie została pusta puszka po filtrze, ale ładnie zaspawana gdzieś z tyłu, czujniki wszystko na miejscu, więc wizualnie nie widać, że było coś robione.
Przemyśl sprawę, jeśli nie ma już ratunku dla dpf-a to wywalaj i rób moda przy okazji bo różnica w cenie nieduża, a efekt jest :shock:
-
No w cenie nie duża bo i tak softa modyfikują, więc za jednym zamachem... Nie wiem, na razie poczekam, poobserwuje. Przegonie go jeszcze na autostradzie. Jednak mimo wszystko jestem za regeneracją... Ale zobaczymy.
Dziwi mnie tylko ten tekst z tymi dziurami w DPF.. wiesz, tacy zarabiają 2 razy, wkład sprzeda i ma kasę, a cena lepsza jako złoto:)
-
I jak wam też przybywa oliwy czy nie?
[ Dodano: 2017-09-17, 10:55 ]
I jak? Przybywa wam tej oliwy czy nie?
-
U mnie na razie spokój. Zobaczymy jak dalej. Ale wypala je nadal często ;)
-
Usunięcie zmniejszyło spalanie z 7,6 litra na 5.5 po Warszawie i s8 oleju przybywało ok 1cm więc po usunięciu problemy się kończą
-
5.5 po mieście to aż niemożliwe :) Co masz dokładnie zrobione?
-
A ja mam pytanie z innej beczki. Jak szybko wam schodzi olej? Bo ostatnio na trasie miałem zdziwko bo mi sie kontrolka włączyła niskiego poziomu. A 2 miesiace wczesniej sprawdzałem i było lekko ponad sredni poziom. Troche km zrobilem na autostradzie (5/6tys) i tez go lekko "piluje", jednak nie wiem czy i tak nie za szybko mi go zjadlo. I drugie pytanie czy tez tak macie, ze kontrolka o niskim poziomie wylacza wam sie po ok. 60km. Bo tutaj tez mialem zdziwko i nie bardzo kumalem co jest grane. Pozdrawiam:)
-
Ja = nauczony poprzednim autem (tucson) sprawdzam poziom co po chwilę... Cały czas od momentu kiedy ściągnąłem nadmiar mam na kropce - ni mniej, ni wiecej. Od wymianyu zrobiłem już 5 tys km, nie zauwazyłem ubytków... Aczkolwiek minimalne zużzycie jest chyba normalne w tym silniku, gdzieś nawet czytałem, że od wymiany do wymiany potrafi litr zniknąć.
-
Zauważyłem ,że u mnie też jest olej ponad kreskę. Bedę musiał odciągnąć. Pytanie jak najlepiej sprawdzać czy proces dopalania DPF trwa?
-
hmmm...przy założeniu że masz olej ponad kreską ponieważ dostaje się tam niespalona wacha odciagnaie nadmiaru nie załatwia sprawy ponieważ znaczy to że masz olej wymieszany z wachą co oznacza ze stracił on już swoje własności i jestes na prostej drodze do obrócenia panewek itd . Jak sprawdzić ? jak się regeneruje to spalanie powinno byc dużo większe niż zwyczajnie i ciśniesz w okolicach 3000 obrotów do chwili aż sie nei unormuje. To znaczy ze proces się zakonczył. Chyab lepiej samemu go wymuszać niż czekać aż się zacznie w srodku miasta kiedy nei bedziesz miał szans na jego poprawne zakończenie a kończy go np użycie hamulca. Wtedy właśnie niespalony nadmiar wachy leci ci po tłokach do michy , miesza się i niszczy silnik .
-
A no jazda w mieście na krótkich odcinkach. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Czy po prostu wywalić dpf?
-
Chyab lepiej samemu go wymuszać...
Jak?
-
Sądzę ,że Venomowi chodziło o częste jazdy po progach szybkiego ruchu.
No tak wszystko ładnie tylko co wywalić miasta i zostawić tylko autostrady?
-
Sądzę ,że Venomowi chodziło o częste jazdy po progach szybkiego ruchu.
No tak wszystko ładnie tylko co wywalić miasta i zostawić tylko autostrady?
Dokładnie to miałem na myśli . Ja robię tak że co jakiś czas, raczej nie regularnie Gdy nie mam przelotów na autostradzie to się fatyguje specjalnie .Obroty 3 000 15 km i już .Dłuższa jazda na tych obrotach wymusza ten proces. Chyba z dobrym efektem bo w sobotę przy wgrywaniu programu sprawdzali mi dpf i był prawie pusty pomimo że samochód ma przebieg 230 000 km. ja nie znam innego sposobu na "kontrolowanie" tej procedury .
[ Dodano: 2018-02-06, 14:14 ]
Dodam ze pilnuje tego ponieważ normalna codzienna jazda dla mnie to 7 km do roboty,7 do domu i może w międzyczasie ze 3 km po mieście wiec nie ma szans na dobrą regenerację przy takim pitoleniu .
[ Dodano: 2018-02-06, 14:18 ]
A no jazda w mieście na krótkich odcinkach. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Czy po prostu wywalić dpf?
wywalenie dpf jeśli ci nie zamula to chyba zbyt radykalne . Mieszkasz w Łodzi , wsiadaj w auto raz na trzy tygodnie , dzida 3000 obrotów do węzła Piątek w kierunku Kutna ,powrót i po krzyku. Dpf pusty :-) Ja tak własnie robię ale od strony Kutna w kierunku Piątku .
-
To ja Tobie zazdroszę bo w moim tak łatwo nie jest jak u Ciebie...
Dziwne.
Tak robiąc któregoś razu przejechałem po A1 ok 50 km z prędkością 140-150 km i nic. Zaczął się wypalać jak ruszyłem spod szlabanu na zjeździe. Prosto w korek.
Wszelkie wymogi spełnione, dystans był podobny do ostatniego miedzy wypalaniami stąd nadłożyłem żeby sobie "dmuchnął" A tu nic z tego.
Mi sie wydaje że to róznica ciśnień na dpfie w normalnej ekslpoatacji tylko decyduje o starcie wypalania a nie kiedy chcesz i tylko 3 tys obrotów.
Poza serwisowym wypalaniem z kompa.
Tak mi się wydaje po moich obserwacjach.....
Ale mozę mój jest jakiś inny i sam się prosi o wycinkę
-
Być może masz racje . U mnie jest o tyle inaczej ze ja nie jadę tak szybko . Ja to robię na 4 biegu, czasem 3 .Prędkość dużo mniejsza i dystans również .Pojęcia nie mam czy ma to jakiekolwiek znaczenia .Ja nie wyobrażam sobie jazdy 140-150 przez 50 km bez dotykania hamulca . Jak to robisz ?
-
Venom oki rozumiem. Ale teraz się zastanawiam czy nie wywalić dpf i od razu zmodyfikować mapę. Wyjdzie mnie to jakieś 2000zł i spokój. Mam stan licznika 113 tys. Olej jest trochę ponad stan teraz a to pewnie dla tego ,że jakieś 2 miechy nie byłem w trasie auto albo stoi albo krótkie odcinki. Auto kupiłem w ogóle w październiku tamtego roku tak więc nie wiem w jakim stanie jest dpf. I się zastanawiam teraz.
-
To nie o to chodzi że nie dotykam hamulca.
W tygodniu jak ruszysz np z bramek na wysokości Torunia to do Włocławka lecisz bez problemu sobie czy wracasz z takimi prędkościami.
I nie musisz mieć ciągle takiej prędkości czy jak kto woli wysokich obrotów .
Poniżej 3 tyś obr wypalanie nie przerywa.
W i40 do startu wypalania nie trzeba mieć wysokich obrotów przy 1,5-2 tyś statuje, trwa bez przerwy obojetnie jakie masz obroty aż skończy lub zgasisz.
Sprawdzone osobiście wg torque a poten po chwilowym spalaniu. Wielokrotnie.
Wymóg jakichś tam wysokich obrotów do zainicjowania wypalania to urban legend. Z tego ja u siebie obseruję to tylko musi być osiągnięta temperatura "robocza" układu i gdy kom odczyta przekroczoną wartośc ciśnienia w dpfie - poszło.
Jak widzę że się wypala to jeżdże np po mieście z obrotami 2-3 tyś a nie 1,2-1,5 bo wydaje mi się że wtedy lepiej spaliny przedmuchuja filtr. Ale nie wiem czy to ma sens.
Natomiast dociera do mnie że sens to ma wywalenie tego.
A jak już jesteśmy przy poziomie oleju.
Pilnuję dpfa, zapala mi się dziad nie raz dosłownie przed domem to potem jak kretyn jeżdze po wsiach dookoła żeby wypalić a mimo to gdzieś jeszcze coś się "prześlizgnie" i lekko widze sobie doleje.
-
Venom oki rozumiem. Ale teraz się zastanawiam czy nie wywalić dpf i od razu zmodyfikować mapę. Wyjdzie mnie to jakieś 2000zł i spokój. Mam stan licznika 113 tys. Olej jest trochę ponad stan teraz a to pewnie dla tego ,że jakieś 2 miechy nie byłem w trasie auto albo stoi albo krótkie odcinki. Auto kupiłem w ogóle w październiku tamtego roku tak więc nie wiem w jakim stanie jest dpf. I się zastanawiam teraz.
Ja program robiłem w Łodzi na Rokicieńskiej i zrobisz go tam razem z wywaleniem dpf za 1800 PLN. Jak pojedziesz tam to Ci sprawdzą przy okazji w jakim stanie jest dpf . Mi najpierw zrobili diagnostykę a później zadecydowałem co mają zrobić . Jest to jakaś opcja to o czym mówisz. Na pewno pozwoli to wgrać bardzo ostry program, powyżej 160 koni o ile auto będzie miało na to ochotę .Ale napewno dpf już nie będzie Cię ograniczał.
-
Miało być. Jak z kopceniem po usunięciu dpf? Mocno wali sadza?
-
Być może masz racje ....
A być może nie.
Dziś spróbowalem Twojej metody i po 3-4 km na trójce 3 tyś obrotów ruszyło wypalanie :shock:
Dystans mam taki ze powinno wypalać ale to chyba nie był zbieg okoliczności.
Twoja metoda Venom moze być trafiona. Za 150-200km zrobie to jeszcze raz. Jak ruszy wypalanie to by było to ;-)
PS do Moderatora
Może trzebaby to przekleić do wątku z wypalaniem dpfa lub wątki połączyć?
-
Venom jak wracałem dziś do domu to go ustawiłem na łopatki i trochę go po przeciągałem. Jak stanąłem przed domem do wsłuchałem się w silnik i takie dziwne coś słyszałem. Wyszedłem z auta a tam wali - więc dopala bo tak też zauważyłem w służbowych autach ,że jak dopala to charakterystyczny smrodek wychodzi. Po kilku minutach silnik zmienił pracę i smrodek ustał więc było dopalanie. Jeśli chodzi o tą firmę z rokicińskiej to chodzi ci o G-Lab Diesel Tuning ? Pisąłem już do nich tylko nie wiem dlaczego w stopce mieli Rzgowską. Tak ci siak to chyba się zdecyduje na dwie opcje na raz. Nie wiem jak wy sądzicie ale to przecież chore by cały czas nasłuchiwać czy się wypala dpf. I specjalnie robić kilometry aby wypalać filtr. Jak już to chociaż jakiś monit powinien być np. "Trwa dopalanie - nie wyłączaj silnika". Tak ciężko to zrobić? Nie bo się nie chce , lepiej jak pieprzenie dpf, silnik i przyjadą na serwis.
-
Ot ciekawostka, u mnie wczoraj dopalanie przy 570km - oczywiście od razu (przyznał ze niepotrzebnie, bo w planach nie miałem) na obwodnice... za to w weekend katowałem ile wlezie, dłuższe trasy i nic :) Chciałem wymusić, ale się nie udało. Czyli teoretycznie udaje się Wam wymuszenie dając w rurę, 3 bieg powyżej 3 tys? Jak długo trzeba tak jechać? To jest dobre, czy czasem przypadkowo za często dopalanie nie wymusimy?
-
Venom jak wracałem dziś do domu to go ustawiłem na łopatki i trochę go po przeciągałem. Jak stanąłem przed domem do wsłuchałem się w silnik i takie dziwne coś słyszałem. Wyszedłem z auta a tam wali - więc dopala bo tak też zauważyłem w służbowych autach ,że jak dopala to charakterystyczny smrodek wychodzi. Po kilku minutach silnik zmienił pracę i smrodek ustał więc było dopalanie. Jeśli chodzi o tą firmę z rokicińskiej to chodzi ci o G-Lab Diesel Tuning ? Pisąłem już do nich tylko nie wiem dlaczego w stopce mieli Rzgowską. Tak ci siak to chyba się zdecyduje na dwie opcje na raz. Nie wiem jak wy sądzicie ale to przecież chore by cały czas nasłuchiwać czy się wypala dpf. I specjalnie robić kilometry aby wypalać filtr. Jak już to chociaż jakiś monit powinien być np. "Trwa dopalanie - nie wyłączaj silnika". Tak ciężko to zrobić? Nie bo się nie chce , lepiej jak pieprzenie dpf, silnik i przyjadą na serwis.
Tak to było dopalanie. Wtedy podnosi sie temperatura ( przez dodatkowa ilośc paliwa) i poprostu wszytsko się nagrzewa czasem tez właśnie śmierdz .
Tak chodzi o G-lab. Podobno pierwsza hamownia w Łodzi . Masz napisaną Rzgowską ponieważ cześniej tam stanconowali a teraz sie przeniesli tam gdzie są . Moze lepiej zadzon bo oni tam robia auto za autem i sporadycznie odpisują .Jak pojedziesz to sie nie przeraź tylko :-) Ja jak wjechałem tam na teren to czekałem az za chwile wyjdą tam jakies kury i krowy a w tym garażu to ktoś conajwyżej Poloneza moze tuningować :-) Warunki są garażowe ale to dlatego ze się organizują .
[ Dodano: 2018-02-07, 07:29 ]
Być może masz racje ....
A być może nie.
Dziś spróbowalem Twojej metody i po 3-4 km na trójce 3 tyś obrotów ruszyło wypalanie :shock:
Dystans mam taki ze powinno wypalać ale to chyba nie był zbieg okoliczności.
Twoja metoda Venom moze być trafiona. Za 150-200km zrobie to jeszcze raz. Jak ruszy wypalanie to by było to ;-)
PS do Moderatora
Może trzebaby to przekleić do wątku z wypalaniem dpfa lub wątki połączyć?
No to gitara :-) Czasem trzeba spróbować samemu żeby się przekonać do metody .Pewnei to nei jedyna ale zdaje się skuteczna .
-
Venom dzwoniłem i wstępnie się umówiłem na następny tydzień. Olej tez wymienią. Musze jeszcze sobie poustawiać ale decyduje się na 2 opcje od razu. Dam znać jak będzie po robocie.
waszek_rmc szczerze nie wiem bo wydaje mi się ,że akurat trafiłem z dopalaniem. Może być to przypadek akurat. Ale fakt na 3 i powyżej 3000 obrotów. Nawet nie bardzo długo i jeszcze wydaje mi się ,że temperatura wody jeszcze nie była osiągnięta pracy rozgrzanego silnika.
-
No super :-) Pogrzebałem o tym gości z g-lab w necie i to naprawdę tęgi fachowiec.Zresztą pogadasz to się sam zorientujesz. Pytaj go o wszytsko, ona chętnie odpowiada . Może i masz racje z tym dpf. Ja się poprostu boje tego że w dobie gadania o smogu itd ktoś coś wymyśli i zaraz trzeba będzie te dpf spowrotem pakować .
No i pamiętaj o tym co Ci pisałem o otoczeniu warsztatu :-) Jest syf ale oni się organizują więc powstrzymaj odruch wrzucania wstecznego po wjechaniu na tę posesję hehehe
[ Dodano: 2018-02-07, 12:19 ]
zobacz tu. Oni kilka dni przed moim robili takie i40 tak jak ty chcesz tzn usunięcie DPF/EGR i remap.
-
Venom widziałem już na fc. Jak uzyskam te 160 km to będę zadowolony. A co do DPF to wszyscy moim znajomi mają usunięte. Pomyśl sobie ile będziesz jeździł autem , do tego że jeśli nawet trzeba będzie coś z tym robić to i tak przez pewien czas spokój a nie wiesz czy akurat nie będziesz zmieniał auta. A tak to cały czas patrzeć czy dopala, czy olej przybył. Pitolę wolę spokój.
-
U mnie weszło 162 odrazu i bez problemu z dpfem. Myślę że ty bez dpf uzyskasz 160 z palcem w dupie . Masz racej z tym dpf ale ten koleś od modó powiedział że dpf w stanie bardzo dobrym i jeśli nie mam problemów to się wstrzymać z amputacją .
-
No ja nie wiem w jakim stanie jest DPF. Tak jak mówiłem kupiłem i40 w październiku zeszłego roku ,i nie sprawdzałem poziomu oleju więc nie wiem co było . Ale że więcej po mieście jeżdźę to pitolę . Wolę jechać w trasę jak ja chcę a nie po to żeby filtr dopalić.
-
Venom co ile km średnio "robisz" sobie wypalanie?
-
Powtórzę pytanie- jak sytuacja z dymieniem po usunięciu DPF? Mocno sypie sadzą?
-
Jacek 72 jak usunę dpt to dam znać .
-
Dzięki MD13 ale może wypowie się ktoś, kto już to ustrojstwo usunął.... :-)
-
Jak był DPF to wydech od środka był czyściutki, a po usunięciu palec czarny jak przeciągniesz od środka rurę, ale podczas jazdy nie dymi, nawet podczas buta nie zauważyłem jakiejś chmury za sobą. Jeśli masz silnik i osprzęt w dobrej kondycji to gołym okiem zbytnio różnicy nie zauważysz
-
Przypomniał mi się dowcip, zasłyszany jeszcze w czasach szkoły średniej.
Komisja wojskowa, standardowo lekarz, cywil i parawanik. Lekarz prosi pacjenta o to aby zdjął spodnie, wypiął się i zakaszlał. Pacjent jak usłyszał tak zrobił, lekarz się przygląda i w końcu pyta: „Pali Pan?” Na to pacjent: „A co, sadzę widać?”
Zatem już widać jak bedą wyglądać łopatologiczne kontrole :)
-
Jak był DPF to wydech od środka był czyściutki, a po usunięciu palec czarny jak przeciągniesz od środka rurę, ale podczas jazdy nie dymi, nawet podczas buta nie zauważyłem jakiejś chmury za sobą. Jeśli masz silnik i osprzęt w dobrej kondycji to gołym okiem zbytnio różnicy nie zauważysz
jak robiłem moda i mój był kręcony w wysokich obrotach to nawet wtedy nie kopciło. Przedemną robili Turana z usuniętym dpf. Matko boska....jakby ktoś opony palił . Każda konkretna przegazówka to czarno w zasiegu wzroku .
-
Następujące po sobie porządne przegazówki lub jazda pod obciążeniem/but nawet zdrowego może wydać że jest wykastrowany z dpfa.
Dopóki nie gonią po drogach a na stacji nie ma innych metod niż wsadzenie sondy w odbyt na jałowym to się udaje. Ale jak długo - tego nikt nie wie.
Ekohisteria się szerzy w zastraszającym tempie to nie znamy dnia ani godziny.
Dizle są kozłem do bicia a i sami dajemy ku temu powody własnie wycinająć filtry stąd trzeba się liczyć że spokój może jednak być stosunkowo krótki.
-
Hmm...350 od ostatniego wypalania, dawałem mu wczoraj w palnik i wymusić się nie chciało...a już myślałem ze da się tym choć trochę sterować:)
-
Według mnie algorytm może być uzależniony od średniej prędkości. Co wiązało by się z jazdą w mieście i jazdą vpo za miastem.