HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 GD => Wątek zaczęty przez: Yahoou w 18 Maj 2017, 22:03:03
-
Witam. Zauważyłem, że coraz częściej w moim aucie dopala sie DPF, obecnie co około 300km. Wydaje mi się, że to trochę zbyt często... Aktualny przebieg mojego H to 7500km.
Napiszcie jak często u Was załącza się wypalanie filtra cząstek stałych.
-
Pewnie krótkie kawałki jeździsz i po mieście. Może nie kończy procedury wypalania, a ty wyłączasz silnik? Przy tym przebiegu auta wypalanie co 300 km to nieporozumienie. Jak cały ten dpf, zresztą.
-
No raczej krótkie odcinki, ale też codziennie 70 km (do pracy i z powrotem) w typowym cyklu mieszanym 60% trasa/40% miasto. Ale od czasu do czasu jakaś ekspresowa czy autostrada tez się trafi. Cykl dopalania zawsze kończę, co innego żona, nie wie kiedy się załącza i żyje beztrosko ;)
Najbardziej wpieniają mnie takie sytuacje, że mam trasę 350-400 km po autostradzie, gdzie gonię 160-170 km/h i dopalanie się nie zalaczy, a na drugi dzień, jak się toczę do pobliskiej Łodzi to i owszem, wtedy dopalanie jest...
-
Może banalne pytanie, a skąd wiecie że rozpoczyna się cykl wypalania DPF? Mam auto od roku zrobiłem około 12 tyś km, głównie dłuższe trasy i nie zuważyłem żeby auto weszło w jakiś inny tryb, zapala się wtedy jakaś kontrolką?
-
Niestety auto cie nie poinformuje. Można poznać po tym, że chwilowe spalanie rośnie, auto odrobinkę muli i jak zdejmiesz mogę z gazu jadąc na biegu, chwilowe spalanie pokazuje nie zero a jakieś około 2l/100 km. Czasem da się też odczuć,że odrobinę cieplej robi się w kabinie.
-
OK, dzięki za informację. Najprawdopodobniej u mnie wypalanie musiało następować gdzieś w trasie, bo raczej podobny objaw bym zauważył, mało jeżdze tym samochodem po mieście. A kontrolka by się przydała to wtedy jasna sytacja by była.
-
http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=36&t=7504&sid=2178effa2152334ceda921f8159f7d1b&start=60
-
Pytanie tylko dlaczego producent nie dał żadnej kontrolki, aby informować o tym i nie wsazał w instrukcji, schematu postępowania, nie wyłączać silnika itp... Czy zrobił to dlatego, że jest to nieistotne z punktu widzenia działania DPF, czy dlatego że chce aby szybckiej go wykończyć i wrócić na wymianę. Jak skłaniam się do pierwszej odpowiedzi. A jak to jest rozwiązne u innych producentów aut, też nie ma żadnej informacji ?
-
ja mam co prawda starszy model, ale silnik pewnie bardzo podobny.. u mnie też co ok 300 km się dopala, nieraz nawet bym powiedział, że częściej.. auto dopiero mam od 3 tygodni, ale już przez ten czas kilka razy miałem okazję zauważyć ten proces, trochę to irytujące :/
jazda głównie po mieście, choć przez te 3 tygodnie zdarzyły się 3 wypady po 150 km, faktycznie wkurzające jest to, jak lecisz trasę 150 km i nic, a dnia kolejnego wypalanie jak masz dojazd do pracy 7 km.. :roll:
-
Też jestem ciekaw jak to wygląda w waszych i30. A moje zainteresowanie wynika niestety z problemu ze zbyt częstą regeneracją. Sprawa ma się tak: auto ma w tym momencie 14 miesięcy i 45 tys. km przebiegu. Powiedziałbym, że 85% to trasa i to w większości autostrady. Przez ponad rok wypalanie przebiegało tak rzadko, że nawet tego nie zauważałem. Niestety, od jakiegoś czasu było to średnio 120 km, a kiedy (o ironio!) auto jechało autostradą 130km/h, to potrafił się wypalać nawet co 80km! Pierwsza wizyta w ASO: "panie, wszystko OK, komputer nie widzi żadnych błędów, ale proszę obserwować". Druga wizyta i to samo - brak błędów ale umówili mnie na trzecią na wymianę czujnika ciśnienia przy filtrze. Po wymianie i wyjechaniu z ASO na trasę, filtr od razu zaczął się wypalać! No, ale teraz przejechał 326km bez regeneracji. Obserwuję dalej. A jak to wygląda u Was przy podobnych przebiegach?
[ Dodano: 2017-08-05, 21:16 ]
Witam. Zauważyłem, że coraz częściej w moim aucie dopala sie DPF, obecnie co około 300km. Wydaje mi się, że to trochę zbyt często... Aktualny przebieg mojego H to 7500km.
Napiszcie jak często u Was załącza się wypalanie filtra cząstek stałych.
Kolego Yahoou - czy coś się zmieniło w temacie wypalania?
-
Ja miałem i30 FD i filtr wypalał się tak co ok. 800 km. Przeważnie raz na zatankowanym baku.
-
Zapewne elektronika sterująca taka sama jak w i40, u mnie dopala się często - wydaje mi się, że za często.. W ciągłej trasie ostatnio tak jakby co 200-250 km. Staram się zawsze sprawdzać przed zgaszeniem czy się nie dopala (inaczej chodzi, nawet trochę chyba obroty falują). Gdzieś czytałem, że na takie rzeczy pomaga przeczyszczenie czujnika różnicy ciśnień, że to on mimo iż jest ok - wywala procedurę dopalania. Ale gdzie on się znajduje? :)
Przejechałem już 1 bak z dodatkiem STP do DPF w trasie, na razie nic nie pomogło. Zero objawów. Dodam, że podczas dopalania nie ma tez żadnych spadków mocy..
-
Też sądzę, że przyczyna tkwi w jakimś problemie ze sterowaniem wypalania, a nie filtrem samym w sobie. To niemożliwe żeby w moim przypadku i ponad 40 tys. przebiegu rocznie, głównie na drogach krajowych i autostradach filtr był już tak zawalony. Inna rzecz; właśnie jazda na autostradzie powoduje u mnie jego częstsze wypalanie! Teraz po wymianie czujnika przejechałem 326 km. Zobaczymy co będzie dalej, bo jeśli się nie poprawi, to na pewno tego tak nie zostawię :-? .
-
Czyli wymieniałeś czujnik różnicy ciśnień? Gdzieś czytałem, że częstsze wypalanie jest przez jazdę na paliwach premium, wiem, że to dziwne ale podobno ktoś sprawdził i widział różnice. Wtedy filtr ma więcej niby okazji do wypalenia...
-
Czyli wymieniałeś czujnik różnicy ciśnień? Gdzieś czytałem, że częstsze wypalanie jest przez jazdę na paliwach premium, wiem, że to dziwne ale podobno ktoś sprawdził i widział różnice. Wtedy filtr ma więcej niby okazji do wypalenia...
Tak. Czujnik wymieniono na gwarancji, nawet pomimo braku jakichkolwiek błędów. W ogóle to w ASO stwierdzili, że problemu nie ma..., ale ponoć mieli już takie przypadki nawet kiedy komputer nie widział usterki. Jak wspomniałem, po wymianie były już 2 wypalenia, to drugie po ponad 300 km, więc jakby lepiej, ale zobaczymy, bo już mnie coś trafia.
Co do samego czujnika, to niestety nie wiem gdzie on się znajduje.
[ Dodano: 2017-08-06, 10:59 ]
Aha, ja tam w różnice w paliwach nie wierzę. W sumie tankuję i "normalne" i "premium" (byle zawsze na sprawdzonych stacjach), ale różnicy w wypalaniu nigdy nie zauważyłem.
-
Niestety, ale wymiana czujnika nie rozwiązała problemu. Już nawet miałem nadzieję, że pomoże, ale odstępy pomiędzy wypaleniami systematycznie malały zatrzymując się teraz na ok. 100 km, a czasami nawet rzadziej. Najdziwniejsze jest to, jadąc trasą, dpf potrafi zacząć się wypalać 40km po skończeniu poprzedniej procedury. 4 wizyty w ASO i oni oczywiście nie widzą problemu... Brak słów. Może ktoś borykał się z podobną przypadłością. Aktualny przebieg to ok. 46500 km od końca maja 2016, czyli średnio 3100 km miesięcznie. 90 % trasa ze sporym udziałem autostrady.
-
ja dojrzałem do decyzji o usunięciu tego pseudo ekologicznego wynalazku i aktualnie auto stoi w warsztacie, jutro odbiór po usunięciu mechanicznym i programowym + przy okazji jakiś chip, zobaczymy jaki będzie efekt :)
autem od zakupu 2 miesiące temu przejechałem 4 tys. km i dpf wypalał się w trasie co 150 km, a w mieście co 60-70 km, jaka tu ekologia, kiedy dojeżdzam gdzieś 5km, a tu wypalanie i muszę zupełnie bez sensu autem jeździć 20 min aż procedura się nie zakończy :roll:
-
Grzesiek202, u Ciebie to się chyba z radości tak często wypala, takie trasy fajne robisz :) W sumie to dziwne, ze ASO problemu nie widzi. Skoro komputer wywołuje procedurę wypalania to może maja możliwość sprawdzenia ile tych wypalan już było i z jakim skutkiem, drugie to skoro filtr wypala się często, nie jest zapchany to co się wypala co 40 km? Nie wierze aby przez taki odcinek ponownie się zatkał, wiec tak na logikę czujniki złe działają... nie wiem. Ja mam prawie 200 na budziku i tez wydaje mi się ze często chce się dopalic. Ale nie popadam w paranoje i nie sprawdzam ciagle kiedy się odpala, nic na sile. Jak mam dogodne warunki ( trasa) to wtedy pilnuje. Producent nie dał jasnej informacji co do tego kiedy rozpoczyna się proces, a nikt nie bedzie sprawdzał nonstop chwilowego spalania podczas hamowania silnikiem-ani to rozsądne ani to bezpieczne.
-
ASO nie widzi problemu, bo komputer nie pokazuje ani jednego błędu. Żadne logiczne tłumaczenia do nich nie trafiają. Powiedziano mi wręcz, że najlepiej to byłoby, gdyby samochód został unieruchomiony wraz z pojawieniem się jakiejś kontrolki! Z tego co wiem, to podczas kontroli komputerem widać tylko kiedy nastąpiło ostatnie wypalenie. Nic więcej, żadnego stopnia zapełnienia etc. Staram się aby jednak samochód był dla mnie, a nie ja dla niego, ale czy Wy nie bylibyście wkurzeni? Podczas wypalania raz na tankowanie (jak to było dotychczas), można o tym dziadostwie zapomnieć, ale jeśli to się dzieje teraz 6-7 razy, to w końcu auto rzeczywiście zostanie unieruchomione. :-/
-
Grzesiek202, jakby nie gwarancja to już dawno bym to pseudo ekologiczne dziadostwo wywalił :mrgreen:
-
Też bym tak zrobił. Ale w aucie mającym nieco ponad rok i eksploatowanym w sposób wręcz idealny, to niedorzeczne... W przyszłym tygodniu jadę trasę Kielce-Elbląg-Kielce na A1. Jeśli się nic nie zmieni, to zadzwonię do dyrektora serwisu i mam nadzieję, że mi nie puszczą nerwy.
-
No i nie wiem co mam dalej robić. Na trasie ok 1000 km (z czego ok. 600km to autostrada) było 5 wypaleń. Najdłuższy okres dystans bez regeneracji filtra to ok. 230 km, a najkrótszy ok. 50. Nie widzę żadnej prawidłowości w stylu jazdy. Przeciągnąłem teraz trochę auto na dystansie ok. 250 km w okolicach 3,5 tys obrotów i nic.
Napisałem też do Centrum Obsługi Klienta z pytaniem o typowy dystans pomiędzy regeneracjami (założony przez konstruktorów) i odpowiedź to ok. 350 km "przy prawidłowej eksploatacji". Aha, czyli wychodzi na to, że nie umiem jeździć? :-)
-
strasznie to dziwne..ja u siebie w zasadzie nie zauważam kiedy mi wypala
generalnie muszę bardzo specjalnie patrzeć na wskaźnik zużycia paliwa (jazda na luzie) by widzieć czy wypala filtr czy nie
auto jeżdżone codziennie ok. 18 km w jedna strona do pracy - trasa podmiejska bez korków
2 tygodnie temu byłem nad morzem - prawie 800 km w jedną stronę, plus dużo jazdy na miejscu i może z raz zauważyłem że wypala filtr
-
Ja mam problemy takiej jak Grzesiek202, z tym ze przelot już prawie 200 tys i auto jakby nie patrzeć 6 letnie. Rozglądałem się za opcjami, w okolicy mam 2 za te sama cenę, nie wiem na która się zdecyduje jeżeli mnie ten DPF z irytuje:
1. Wycinanie, odpięcie od kompa, gość zamiast rury jakieś dziury robi ( podobno z rura kopci),do tego przy okazji moc 20-30% - koszt 800-900 zł (gw 6mcy)
2. Regeneracja, czyli : wyjęcie, wypalanie w piecu indukcyjnym, czyszczenie mechaniczne, coś w sofcie odnośnie błędnych wypalen - koszt 900 zł (gw 12 mcy). Podobno po tej innowacyjnej metodzie sprawność DPF to 98% nowego...
-
Byłem dziś na 5 wizycie w serwisie! Panowie twierdzą, że nigdy wcześniej nie spotkali się z takim problemem, ale pisali do Hyundai Motor Poland, skąd otrzymali polecenie zmierzenia stopnia jego zapchania (czyli jednak się da?) i wypalenia serwisowego, i tak: pojechałem z ok. 6g sadzy, po wypalaniu serwisowym zostało ok 1,7g, następnie przejechano 50 km i sprawdzono filtr, po takim dystansie było 3g i z takim wynikiem opuściłem serwis. Na moją prośbę przedmuchano też przewody z DPFa do czujnika różnicy ciśnień. Mam pojeździć i zobaczymy.
-
Kilka wpisów dotyczących moich problemów z filtrem cząstek stałych pojawiło się już w innym temacie dotyczącym częstotliwości jego regeneracji w i30, ale sądzę, że będzie lepiej kontynuować opis moich zmagań w bardziej przejrzysty sposób. Może to pomoże komuś innemu, a może (na co liczę) i mnie.
A więc, sytuacja do dziś:
Kupiłem nowiutkiego diesla w maju 2016 ze świadomością istnienia czegoś takiego jak DPF, ale też z wiarą, że przy moim stylu jazdy problemów nie będzie przynajmniej przez 200 tys. km. Rocznie pokonuję ok. 37-40 tys. km. Auto jest moim narzędziem pracy i służy mi głównie w tym celu, a to oznacza trasy minimum 100 km w jedną stronę, a nierzadko jeżdżę i po 500 km w jedną stronę, z naprawdę sporym udziałem autostrad i dróg szybkiego ruchu. Oczywiście, zdarza się czasem utknąć w korku w jakimś mieście, ale zaraz potem znów wjeżdżam na szybszy odcinek. Mieszkam na wsi i czasem też zdarza się podjeżdżać kilkanaście kilometrów na zakupy etc. Ale ogólnie to wygląda na 80% trasy prawie bez postojów. Aha, auto nie jest zamulane, ani też katowane.
Jako że samochód w żaden sposób nie sygnalizuje procesu wypalania tego nieszczęsnego filtra, a w salonie powiedzieli tylko że to proces niezauważalny, przez ok. rok czasu - czyli jakieś 40tys km w ogóle nie zwracałem uwagi na jakiekolwiek detale. Jednak od paru miesięcy spalanie jest trochę większe niż było na samym początku o jakieś 0,7l/100 km. Zacząłem się baczniej przyglądać wskaźnikowi spalania chwilowego i czytając trochę w internecie, doszedłem do pewności, że jestem w stanie wychwycić czas wypalania filtra. Bywało różnie, ale odkąd pamiętam pomiędzy wypaleniami nie było nigdy więcej niż 230 km – nawet jadąc ciągle 140km/h. Trochę zastanawiające! Czasami filtr regenerował się po ok. 60, 80, czy (najczęściej ok 150km). Pierwsza wizyta w serwisie i żadnych błędów na komputerze – a więc najpewniej zmyślam, albo zepsułem filtr nieumiejętną jazdą… No nic kazali obserwować. Druga wizyta – to samo. Trzecia wizyta i wymiana czujnika ciśnień. No zaraz po wyjeździe z miasta regeneracja…. Ale już następnym razem było OK przez ok. 330 km. Już myślałem, że problem rozwiązany, ale nie. Dalej wypalanie następowało po coraz krótszych odcinkach: 260, 180, 130 i wreszcie poniżej 100 km. Czwarta wizyta, sprawdzenie parametrów wypalania z podłączonym komputerem i żadnych błędów. Ale problem pozostał, Przy naprawdę idealnych warunkach autostradowych oczyszczanie następowało maksymalnie ok. 200km po poprzednim. Piąta wizyta i wymiana DPF na nowy. Po czym ledwo wyjechałem z miasta i wypalanie… Nosz kur.. Ale, w kolejnej trasie wytrzymał już 350 km - jak w zegarku, następna podróż i wypalanie po 338km. No już lepiej, ale byłem jeszcze niedawno w Krakowie. Właśnie wtedy filtr się oczyścił po 338km, następnie straciłem chyba do 30minut podjeżdżając w krakowskich korkach i kiedy już wreszcie opuściłem miasto – tak, wypalanie zaledwie po sześćdziesięciu paru kilometrach. Tylko że to trwało nie jak zawsze ok 26km jazdy a połowę. W tej samej trasie zdarzyło się to jeszcze raz. Łącznie 2 wypalania na odcinku ok. 130km! Później kolejna długa podróż i filtr wytrzymał 333km. A teraz po 2 wizytach w mieście, ale praktycznie bez korków, regeneracja nastąpiła po dokładnie 103km.
Co o tym wszystkim myśleć? Auto jeździ naprawdę fajnie. Błędów nie ma, ale z taką częstotliwością wypalania – choćbym jeździł praktycznie tylko autostradą, nie uniknę wyłączania silnika w trakcie procesu. Nie wytłumaczę klientowi spóźnienia DPF’em. Podczas ostatniej wymiany oleju (na koszt serwisu) okazało się, że był mocno rozrzedzony – to jest najgorsze. Z informacji od Hyundai Motor Poland wynika, że: „przy prawidłowej eksploatacji ( rodzaj jazdy, częstotliwość uruchomień silnika, możliwość nagrzania silnika oraz DPF) regeneracja następuje przy przebiegach ok. 350 km. W przypadku eksploatacji w mieście, na krótkich odcinkach drogi, odległość ta może się skrócić do 100-200 km”. Co znaczyłoby, że w nowszych modelach to już niej jest regeneracja co ok. 700km – jak to użytkownicy starszych twierdzą. Te 350 byłoby nawet OK. Tylko dlaczego z nowiutkim DPFem tak nie jest?
-
Nie rozumię w czym problem? wiadomo, że DPF się będzie wypalał w bliżej nieokreślonych odstępach przejechanych KM w mieście czy poza. To tylko elektronika. Mi się włącza bardzo różnie. Zauważyłem, że na krótszych odcinkach częściej. Natomiast nie widzę zbytnio różnicy w jezdzie podczas tego procesu jak niektórzy twierdzą, że auto staje się bardziej mułowate? Po czym to widzicie? Ja słyszę tylko inny dzwięk gdy dodaje gazu :P Poza tym, tak jakby z jedynki troszeczkę więcej gazu trzeba dac żeby ruszyć.
Wydaje mi się że ludzie są zbyt przewrażliwieni na punkcie tego czegoś wiedząc, że jest to w ich samochodzie :P
-
Gdyby wszystko było w porządku, to nie miałbym 2cm ponad maksymalny poziom oleju po 4 tysiącach od poprzedniej wymiany oleju- z tego też powodu wymieniono mi filtr. Jeśli DPF regenerował się się co (średnio) 90 kilometrów - jak to było przed wymianą i proces trwał ok. 25km, to znaczy że 22% całkowitego czasu jazdy czasu procedura jest załączona, temperatura gazów wynosi ponad 600 stopni, i po prostu nie da się jeździć bez jej przerywania.
Objawy regeneracji da się poznać po chwilowym spalaniu. Zawsze po sprawdzeniu komputerem moje założenia zgadzały się z tym co pokazywała elektronika na temat odcinka od ostatniego wypalania. Mam tylko nadzieję, że teraz będzie już lepiej.
-
Minęło już trochę czasu od wymiany DPFa i stwierdzam poprawę – a więc winny był jednak ten element, a nie czujniki. Teraz regeneracja (zupełnie nowego filtra!) następuje rzeczywiście – jak to określili ludzie Hyundai Motor Poland – co ok. 350km. Ale tylko wtedy, gdy poprzednie wypalanie jest dokończone. A niestety, ale wystarczy dłuższy postój na czerwonym i procedura może zostać przerwana i wtedy filtr zacznie się regenerować po kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrach jeszcze raz. Jeżdżąc kilkunastokilometrowe odcinki, filtr wytrzymuje ok. 200km, jazda z przewagą autostrady to ok. 400km, a rekordem było ponad 600km ale po niemieckiej autostradzie i na paliwie zza Odry.
To z czym się nie zgodzę, to stwierdzenie, że filtr jest bezobsługowy. Typowy dystans pomiędzy jego regeneracjami jest zbyt krótki a niedokończone wypalanie powoduje niemal permanentną jazdę w tym trybie. Czy kontrolka informująca o procesie wypalania nie byłaby dobrym pomysłem? Może tak, a może powodowałaby tylko niechęć potencjalnych klientów? Kolejna sprawa to instrukcja obsługi- niemal zupełnie ignorująca temat tego nieszczęsnego wynalazku.
Ogólnie rzecz ujmując, po prawie 60 tys. km z samego auta i jego oszczędnego silnika jestem zadowolony. Z faktu istnienia DPF – wcale. Pozostaje nurtujące mnie pytanie. Dlaczego u mnie ta część zaczęła szwankować tak szybko? Miałem pecha i filtr była wadliwy, czy też na początku zupełnie nie zwracając uwagi regenerację, został tak szybko zapchany?
-
Miło zobaczyć, że ktoś ma własne zdanie na podstawie własnych obserwacji, a nie bezkrytycznie przyjmuje do wiadomości, że tak musi być i tyle, bo ekologia...
Pozdrawiam zadepeefionych z zapewnieniem, że nigdy do tej grupy za własne pieniądze nie dołączę. :-)
-
ale wystarczy dłuższy postój na czerwonym i procedura może zostać przerwana i wtedy filtr zacznie się regenerować po kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrach jeszcze raz.
To masz jakoś potwierdzone? Zatem w tym wypadku nie gaszenie auta podczas gdy się dopala nie ma w ogóle jakiegokolwiek sensu, skoro i tak procedura zostanie zakończona..
weuek, ekologia ekologią, bo to akurat z tym nie ma nic do rzeczy i tu się nie kłócę. Tu chodzi tez o fakt - jak naprawdę na dłuższa metę zachowa się auto, któremu te ustrojstwo się wytnie. Tu mam największe obawy, dlatego wole go zregenerować.
-
Miło zobaczyć, że ktoś ma własne zdanie na podstawie własnych obserwacji, a nie bezkrytycznie przyjmuje do wiadomości, że tak musi być i tyle, bo ekologia...
Pozdrawiam zadepeefionych z zapewnieniem, że nigdy do tej grupy za własne pieniądze nie dołączę. :-)
Napiszę tak: gdyby ten ten cały DPF był w moim - jakby nie patrzeć - nowym aucie ogarnięty we właściwy sposób i gwarantował wypalanie, niezależnie od warunków co powiedzmy te 800km (raz na pełny bak) albo rzadziej, to nie miałbym zastrzeżeń. Z tego co słyszałem, to są inne marki, gdzie ta regeneracja odbywa się naprawdę dużo rzadziej. Kupiłem diesla z myślą o dalekich trasach i byłbym w stanie to zaakceptować. No ale tu jest to uciążliwe nawet przy moim stylu jeżdżenia.
[ Dodano: 2017-11-10, 16:30 ]
ale wystarczy dłuższy postój na czerwonym i procedura może zostać przerwana i wtedy filtr zacznie się regenerować po kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrach jeszcze raz.
To masz jakoś potwierdzone? Zatem w tym wypadku nie gaszenie auta podczas gdy się dopala nie ma w ogóle jakiegokolwiek sensu, skoro i tak procedura zostanie zakończona..
Sytuacja ma się tak: jadę i widzę że filtr się wypala - to zauważę zawsze i zawsze było zgodne z informacją z komputera. I teraz; czasami się zdarza, że kończy się dobra trasa i łapie mnie kolejka do świateł, powiedzmy że spędzam w niej kilka minut. Kiedy ruszę dalej, to filtr się już nie wypala. W zależności od tego, do jakiego stopnia się oczyścił, kolejna inicjacja wypalania nastąpi po kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrach.
Jeśli zatrzymanie auta jest krótkie, powiedzmy poniżej minuty, to po ruszeniu wypala się dalej. Ale gdy zgasisz go sam od razu po zatrzymaniu się, to nie wiem...
-
witam,
nawiązując do problemu z niedopalonym DPF-em czy jest możliwość w i30 montaż diody informującej o dopalaniu i w jaki sposób? Wiem że ludzie sobie ją montują żeby nie przerywać procesu dopalania najczęściej wpinają się do podgrzewania lusterka.Może ktoś zamontował sobie taką diodę i może się podzielić jak to zrobił.
-
Ten sposób działa tylko wtedy jak auto nie ma warunków do dopalania i silnik musi zwiększyć obciążenie włączając prądożerne odbiorniki.
-
Witam,
czyli mam rozumieć że montaż takiej diody nic nie da jeśli auto jeździ na trasach a jeśli chodzi o miasto to wydaje mi się że prędzej czy później do tego dochodzi ze względu na krótkie odcinki i mając taką diodę będzie się o tym fakcie wiedziało że komputer próbuje wypalić DPF-a za wszelką cenę. Nie wiem czy dobrze myślę, proszę o komentarz bo borykam się z tym problemem i nie wiem czy jest sens montować czy nie? dziękuje i pozdrawiam!!
-
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=98703&highlight=dpf
-
Podglądaj chwilowe zużycie paliwa - jeżeli przy hamowaniu silnikiem (nawet na 2 biegu) spalanie nie spadnie do 0 a wskaźnik utrzymuje się na ~1-2 litrach wówczas trwa wypalanie. Nigdy nie zdarzyło mi się aby rozpoczęte wypalanie wyłączyło mi się poprzez postój na czerwonym - nawet kiedyś na przejeździe kolejowym długo czekałem (gdzie inni gasili silniki) i wypalanie trwało na postoju jak i po ruszeniu.
Trochę rozczarowuje pojemność filtra gdzie max poziom sadzy wg ASO to 30g. W innych markach jest to ponoć od 50g do 90g i tam wypalanie ma miejsce co 500-800km (zazdroszczę kolegom z pracy). Co ciekawe wypalanie nie trwa u nich jakoś dłużej (~20km jazdy). No cóż taki model...
Gratuluje koledze gwarancyjnej wymiany filtra chociaż po wymianie spodziewał się lepszych rezultatów niż ~300km. Ja w moim aucie mam prawie 200kkm i filtr się wypala czasem co 200km a czasem co 400km więc jakoś z tym żyję. Kiedyś myślałem że filtr mi się też skończył (wypalanie co 100km) - w ASO stwierdzili 8g sadzy, którego nawet wypalanie serwisowe nie zmniejszyło. Już chciałem walczyć o jego wymianę ale zalałem przy tankowaniu liqui moly i wypalanie wróciło do normy.
PS. Ile czasu zajęła im wymiana?
-
Serwis zachował się w porządku i to się im chwali, choć na początku nie widzieli problemu. Co do tego, że wypalanie przerywa się po dłuższym postoju - to u mnie fakt, ale dzieje się tak tylko bliżej końca procedury, na przykład: jeśli standardowo zajmuje ona 25-30km, a złapie mnie korek po 20km, to wypalanie się samo zakończy, a następne będzie zainicjowane szybciej niż gdyby to miało miejsce gdybym wcześniej przejechał te 30km z wypalaniem. Najbardziej wkurza mnie w tym wszystkim to, że wiedzę o tym jak to dziadostwo działa, trzeba zdobywać samemu. No i rzeczywiście, są inne diesle z większą pojemnością tej nieszczęsnej puszki. Odpowiadając na pytanie dotyczące czasu wymiany filtra - długo, siedziałem w serwisie ponad 5 godzin.
A co to za środek z Liqui Moly konkretnie?
-
liqui moly dpf 2650 - nie żebym robił im jakąś reklamę. pełno jest środków innych firm robiących chemię do czyszczenia tzw. suchych filtrów ale ta marka w niezależnych testach (np. motoru) zbiera pozytywne wyniki badań produktów i u mnie też póki co pomogła. co ciekawe efekt był widoczny po 2000km od zalania tego płynu (nie od razu po wypaleniu baku) ale producent informuje o tym aby przejechać 2 tankowania zanim będziemy chcieli zalać ponownie. Zobaczę na jak długo to pomoże - zostało mi 1,5 roku gwaranci więc dobrze wiedzieć, że nie jest to pic na wodę - jakby coś to będę walczył.
PS1. Ile miałeś gram 'niewypalonej' sadzy przed wymianą? mi przy 15g wypalanie występowało co niecałe 100km. Wypalenie serwisowe zbiło tą wartość do 8g, co wydłużyło zasięg do 200km. Po zalaniu ww. specyfiku występuje obecnie co 300km ale w ASO już nie byłem więc nie wiem ile g tam zostało.
PS2. Czy w ASO nie znaleźli przy okazji np. nieszczelnego turbo czy lejącego wtrysku, co spowodowałoby tak szybkie zużycie filtra u Ciebie??
-
Podejrzewam, że STP DPF z czerwoną nakrętką daje ten sam efekt, jest go mniej ale jest bardziej skoncentrowany (dozowanie na 50L)
-
PS1. Ile miałeś gram 'niewypalonej' sadzy przed wymianą? mi przy 15g wypalanie występowało co niecałe 100km. Wypalenie serwisowe zbiło tą wartość do 8g, co wydłużyło zasięg do 200km. Po zalaniu ww. specyfiku występuje obecnie co 300km ale w ASO już nie byłem więc nie wiem ile g tam zostało.
Z tego co pamiętam, to coś około 6g. A wypalanie serwisowe zmniejszyło tę wartość do poniżej 2g - czyli prawie pustego filtra. Tylko, że to nie pomogło! W moim wypadku to mogła być jakaś wada filtra (pęknięcie, etc.).
PS2. Czy w ASO nie znaleźli przy okazji np. nieszczelnego turbo czy lejącego wtrysku, co spowodowałoby tak szybkie zużycie filtra u Ciebie??
Sprawdzali wszystko - przynajmniej tak mi powiedziano. Wtryskiwacze działały idealnie, turbo bez zarzutu.
-
U mnie od jakiegoś czasu wypalanie wróciło do normy i występuje co około 450-550 km. Nie wiem czy to spowodowane jest chłodną porą czy czym innym, ale zauważyłem, że wypala się tak od ostatniej wymiany oleju w silniku (na oryginalny Shell Helix Ultra Professional AM-L 5w-30). Inna sprawa, że teraz pilnuje za kazdym razem aby procedura dokończyła się. ...
-
Od jakiegos czasu zaczołem kontrolować wypalanie za pomocą wtyczki i programu Torque pro .U mnie wypala co +-300km .Dziś zaczęło wypalać po 270 km w mieście,dopuki dotoczyłem się do expresówki miałem parę świateł to wypalanie skakało między 590-645stopni ,po wyjechaniu na expresówkę i przejechaniu 1 km wypalanie się zakończyło.
-
Co prawda nie i30 ale hyundai i mam niepokojące obserwacje co do DPF'a.
Przebieg 55 tys, jazda najczęsciej na trasie ok 20km + kilka dłuższych tras rocznie. Cykle dopalania DPFa zacząłem baczniej obserwowac rok temu. W lecie było to ok 140 - miasto, do 200 trasa. W zimie cykl się zwiększył do 350/450 km, po to żeby z nastaniem ciepłych dni radykalnie się skrócić do 100-120km. Zaczyna mnie to trochę irytować i pewnie rozpocznę batalię z serwisem. Nie wierzę że filtr musi sie wypalać z taką częstotliwością skoro w zimie gdy warunki sa gorsze wystarczało mu 350-450.
Spróbuję tego liqui-molly a w lipcu wypadnie mi przegląd na 60 tys to przycisnę ASO.
-
Stosowałem już dwukrotnie liqui moly dpf 2650, pomiędzy dawkami ok 3500 km. Kupuje zapobiegawczo, bo tak mi poradził gość u którego regenerowalem filtr. Nie wiem czy polecić czy pomaga jak umarłemu kadzidło, ale 30 zł to nie jest nie wiadomo jaki koszt... odległości po regeneracji mam 500 - 700 km. Lac bede dalej :)
[ Dodano: 2018-05-14, 16:37 ]
marekj, a Ty z tak młodym autem nękaj serwis
-
Dpf co chwila sie wypalający moze być efekten innych problemów. Np moze wtrysk niedomagac i kopcić sobie troche. Nie musi to mieć wplywu na samą pracę.
Bo przy tym przebiegu w trasie to naprawdę coś nie tak. Mimo ze w hyundaiu widac że wypalanie dpfa to przeyebany temat nawet w świezych autach. Dno i kilo mułu
-
Witam wszystkich ja dalej walczę z częstym wypalaniem DPF miasto 50 km trasa co 70-125 km😑 hultaj jest na gwarancji a więc męczę serwis.Problemy z częstym wypalanie zaczęły się jak się ociepliło w zimę w mieście wypalało co 300 w trasie co 440.Pieresze dwie wizyty skończyły się podłączeniem GDS i przeskanowaniem wszystkiego zero błędów oleju nie przybywa kontrolki nie ma auto sprawne .Na trzecia wizyte umówiłem się z kierownikiem serwisu bo moim zdaniem co 50 km w mieście to nie jest normalne .Do serwisu przyjechałem z wypalający się DPF kierownik zrobił kółko pokazałem jak wygląda wypalenie na pasku zpalania oczywiście wszystko ok jak wypala to dobrze :cry: Zostałem zaproszony na godz 14 na podłączenie do komputera ,po podłączeniu wypalania z rana nie było bo kierownik wyłączył samochód i przerwał wypalanie,ostanie zapisane wypalanie 90 km temu sadzy 10.90gram dalej zdaniem serwisu wszystko ok czyli jedziemy w trasę i sprawdzamy czy wszystko ok.Na trasie po 30 km rozpoczyna się wypalanie trwa przez 20 km kończy się przed wjazdem do ASO więc idealnie sprawdzamy zapełnienie wypaliło do ZERA :shock: Czyli wszystko jest super wypala..Wszystko przebiegło prawidłowo .. Ale jutro robi Pam trasę to w poniedziałek pan przyjedzie i zobaczymy jak po trasie...
Trasa 450 km
Pierwsze wypalanie po 93 km trwało 23 km kolejne po 90 km trwało 26 km kolejne po 82 km trwało 6 km( korki na obwodnicy Warszawy) kolejne po 111 km trwało 18 km
W poniedziałek jade do serwisu pewnie się dowiem że jest ok bo wypala a nigdzie nie jest podane co ile powinno wypalać.Co o tym myslicie :oops:
[ Dodano: 2018-06-09, 10:42 ]
Podczas tych przejechanych 60 km na komputerze było ok turbo wtryski czujniki wszystko ok.
[ Dodano: 2018-06-09, 10:44 ]
Przebieg 115 tyś
[ Dodano: 2018-06-10, 07:05 ]
Może na i30 koledzy pomogą
Witam wszystkich ja dalej walczę z częstym wypalaniem DPF miasto 50 km trasa co 70-125 km😑 hultaj jest na gwarancji a więc męczę serwis.Problemy z częstym wypalanie zaczęły się jak się ociepliło w zimę w mieście wypalało co 300 w trasie co 440.Pieresze dwie wizyty skończyły się podłączeniem GDS i przeskanowaniem wszystkiego zero błędów oleju nie przybywa kontrolki nie ma auto sprawne .Na trzecia wizyte umówiłem się z kierownikiem serwisu bo moim zdaniem co 50 km w mieście to nie jest normalne .Do serwisu przyjechałem z wypalający się DPF kierownik zrobił kółko pokazałem jak wygląda wypalenie na pasku zpalania oczywiście wszystko ok jak wypala to dobrze :cry: Zostałem zaproszony na godz 14 na podłączenie do komputera ,po podłączeniu wypalania z rana nie było bo kierownik wyłączył samochód i przerwał wypalanie,ostanie zapisane wypalanie 90 km temu sadzy 10.90gram dalej zdaniem serwisu wszystko ok czyli jedziemy w trasę i sprawdzamy czy wszystko ok.Na trasie po 30 km rozpoczyna się wypalanie trwa przez 20 km kończy się przed wjazdem do ASO więc idealnie sprawdzamy zapełnienie wypaliło do ZERA :shock: Czyli wszystko jest super wypala..Wszystko przebiegło prawidłowo .. Ale jutro robi Pam trasę to w poniedziałek pan przyjedzie i zobaczymy jak po trasie...
Trasa 450 km
Pierwsze wypalanie po 93 km trwało 23 km kolejne po 90 km trwało 26 km kolejne po 82 km trwało 6 km( korki na obwodnicy Warszawy) kolejne po 111 km trwało 18 km
W poniedziałek jade do serwisu pewnie się dowiem że jest ok bo wypala a nigdzie nie jest podane co ile powinno wypalać.Co o tym myslicie :oops:
[ Dodano: 2018-06-09, 10:42 ]
Podczas tych przejechanych 60 km na komputerze było ok turbo wtryski czujniki wszystko ok.
[ Dodano: 2018-06-09, 10:44 ]
Przebieg 115 tyś
-
Moge powiedzieć, że po jakimś roku czasu zwracania uwagi na to ustrojstwo w moim aucie moge powiedzieć, ze cały ten DPF to jedno wielkie nieporozumienie. Ostatnio jechałem 500 km w jedna strone z czego 250 km autostradami i drogami szybkiego ruchu (od razu wjazd na autostrade a potem na ekspresówki). Jak myślicie w którym momencie właczyło sie wypalanie DPF'a? :D oczywiście w korkach gdzies w połowie drogi jak już zjechałem z szybkich dróg.. No i przy powrocie od razu po zagrzaniu silnika zanim jeszcze wyleciałem na jakieś drogi szybkiego ruchu. ZERO "inteligencji " w tym dziadostwie. Teraz włącza się średnio co 250 km. W zimie było to rzadziej.
-
Szkoda, że tak naprawdę nikt nie wie jak to wszystko powinno działać i co jest normalne a co nie - zwłaszcza ludzie w serwisie. Czytający cały ten wątek wiedzą, że u mnie DPF został wymieniony na nowy po przebiegu 50 tys. Było to jesienią 2017. Zimą wypalanie średnio co ok. 380-400 km, a odkąd temperatura podskoczyła, maksymalny dystans to 250km. I zabawne jest to, że normalna jazda autostradą (130km/h, 6 bieg) jeszcze bardziej skraca ten dystans :!: . Ciekawe co będzie znów zimą? Widocznie tak to wszystko jest (nie)przemyślane. Ale fakt, że po iluś niedokończonych wypalaniach (no bo i jak można to robić z praktycznie ciągle regenerującym się filtrem), nigdy nie zapaliła się żadna kontrolka a auto śmiga jak zaraz po wyjechaniu z salonu.
-
Cześć, wypada chyba, żebym i ja opisał swoją historię, może nie i30 GD tylko PD ale silnik ten sam :) Auto z grudnia 2017, przy 10tys. km zauważyłem, że poziom oleju 1cm powyżej max. Pojechałem do ASO w Warszawie, nazwijmy je "krzak", tam generalnie zapytano mnie czy wiem kiedy wypala się DPF, więc odpowiedziałem, że pojecia nie mam. Nie powiedziano mi, że oleju przybyło od częstego wypalania filtra - w sumie to nic mi tam nie powiedziano, gdybym nie zlecił wymiany oleju to by mnie chyba z tym stanem 1cm powyżej wypuścili do domu. Ostatecznie wymieniono olej + filtr i powiedziano, żebym obserwował co sie będzie dziać.
Zrobiłem kolejne 3tys. i oleju znów przybyło - poczytalem o wypalaniu serwisowym DPFu i dzwonię do serwisu "krzak" w Warszawie, tam sam kierownik zapewniał mnie, że wypalenie serwisowe możliwe jest tylko w sytuacji jak komputer auta na to pozwoli czyli przy zapełnieniu filtra >80%, pomyślałem sobie - robi mnie w bambuko.
Udałem się do serwisu Motortest w Warszawie, gdzie od razu mi powiedziano, że wymiana oleju w serwisie "krzak" została przeprowadzona nieprawidłowo, najpierw powinni wypalić filtr serwisowo (co oczywiscie jest jak się okazało możliwe w każdej chwili) a dopiero potem zalac nowy olej, inaczej dalej go będzie przybywać przez częste dopalanie filtra.
Serwis Motortest stwierdził 8,5g sadzy, wypalił do 0,01g, jako, ze oleju przybyło jakies 2mm na bagnecie a nie 10mm jak poprzednio, nie zdecydowałem się na wymianę, mam obserwować jak będzie się teraz zachowywać DPF. Od wizyty w warsztacie wypala sie właściwie codziennie, nie ważne czy trasa czy miasto, więc co kilkadziesiąt km. Czekam aż znów przybędzie oleju i wracam do Motortest - bo coś ewidentnie jest nie tak :(
-
Kolego i jak sytuacja z wypalaniem DPF
-
Na pewno lepiej kontroluję proces wypalania, kiedy mogę czekam na zakończenie, auto odżyło po wypaleniu serwisowym, zalałem też Liqui Moly 2650 (do stosowania co 2tys. km)... Jeżdżę też trochę ostrzej, unikam zbyt wczesnego wrzucania wyższego biegu... Pomiędzy Liqui Moly będę lal profilaktycznie https://www.petrostar.pl/chemia/dodatki-do-paliwa/millers/millers-oils-diesel-power-eco-max-500ml,p575532982 dla poprawy jakości paliwa
-
Witam. W ciągu ostatnich dni byłem trochę w rozjazdach i zauważyłem dziwne zachowanie mojej i30tki. Mianowicie DPF wypalał się średnio co 90-120 km :shock: Trasa głównie autostrady i kilka krajówek (w Niemczech), więc taki stan rzeczy jest dla mnie mocno niepokojący. Odkąd zacząłem zwracać uwagę na wypalanie i notować stany licznika (od stycznia) to wypalanie następowało w interwałach 200-300km przy jeździe pół miejskiej, oraz około 500 km przy autostradowych przebiegach. Przebieg 164tys km, rocznik 2012, właścicielem auta jestem od września 2018.
Czyżby tak z dnia na dzień DPF się zapchał?
Czy gwałtowny wzrost temperatury zewnętrznej może mieć wpływ na częstsze wypalanie?
Dodam że ostatnie wypalanie na końcu trasy trwało 30km a nie jak to zwyczajnie bywa 20km. B
yłbym wdzięczny za jakieś sugestię, ale obawiam się że bez wizyty w warsztacie się nie obejdzie :roll:
-
Spróbuj wlać dopalacz Liquid Moly albo Millersa, wyskocz na trasę i powinien dopalić, dodatkowo polecam lać regularnie Millers EcoDiesel lub Archoil AR6900-D MAX co ogranicza produkcję sadzy...
-
Czyżby tak z dnia na dzień DPF się zapchał?
Czy gwałtowny wzrost temperatury zewnętrznej może mieć wpływ na częstsze wypalanie?
1. Może warto zrobić diagnostykę wtryskiwaczy. Szybko zapychający się dpf to może być np objaw niesprawności wtryskiwaczy.
2. Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Dłużej i częściej wypalał mi się dpf zimą niż latem.
-
Spróbuj wlać dopalacz Liquid Moly albo Millersa, wyskocz na trasę i powinien dopalić
Miałem wlane profilaktycznie coś takiego z LM jakieś 3000km temu, nie zauważyłem po tym żadnej różnicy Dodatek do ochrony DPF (https://liquimoly.sklep.pl/pl/p/Dodatek-do-ochrony-filtra-DPF/21) Miałeś to na myśli? Dodam że jeżdżę na oleju Millersa EE z rzekomą Nanotechnologią, więc sam olej w sobie jest teoretycznie niezły. Mam jeszcze nie użyty taki dodatek Dodatek do Common Rail (https://liquimoly.sklep.pl/pl/p/Dodatek-do-Common-Rail/20)
1. Może warto zrobić diagnostykę wtryskiwaczy. Szybko zapychający się dpf to może być np objaw niesprawności wtryskiwaczy.
Może faktycznie jest coś na rzeczy a ja myślałem że to wina paliwa. Otóż jakoś w tym tygodniu jak się nagle mocno ociepliło to po długim postoju bądź na drugi dzień silnik chodził 10-15 sekund nierówno, powiedzmy trochę kulał i po tym czasie wszystko wracało do normy. Stwierdziłem że może wina paliwa i zalałem klasy premium i po tym wydawało mi się że jest OK :oops: Byłem przed chwilą sprawdzić i hmm, kulanie nie ustąpiło całkowicie ale jest zdecydowanie krótsze i nie tak gwałtowne, 3-5 sekund i po wszystkim. Wydaje mi się że zimą/wiosną problem nie występował bo silnik startował na ssaniu, albo faktycznie kondycja wtryskiwaczy się pogorszyła :roll: Filtr paliwa zmieniony przed zimą.
Dodam że od zakupu nie zauważyłem wzrostu spalania. Stan oleju bez zmian nie przybywa ani nie ubywa... :-|
-
Cześć.
Ja zauważyłem, ze po wymianie oleju w silniku (z filtrem) wypalanie robi się 2 razy częściej niż przed... jak na mój łeb to nie ma to żadnego sensu ale być może ktoś z forumowiczów wie więcej. Być może przebieg robi swoje (220kkm) ale aż mi głupio wrócić do warsztatu, który olej wymieniał i im zasugerować że mogli coś spieprzyć...bo niby co? Olej ze sklepu shell 5w30 ultra helix ect c3 - weszło 5 litrów.
Czy może być jakikolwiek związek??
PS. Turbo oraz wtryski sprawdzane i sprawne...
Dzięki za wszelkie sugestie!
-
Mnie też dopadł wypalający się Dpf .Wypala się co 30km tak przez 20 i tak wkoło.Nie ma w tym żadnego sensu.Nie ma znaczenia czy miasto czy poza miastem.Opory filtra na wolnych obrotacch "0" a przy spokpjnej jeździe około 50mili
bar. Robiąc trasę około 400 km wypalał się 8 razy.
Ktoś pomoże?
-
Witam. W ciągu ostatnich dni byłem trochę w rozjazdach i zauważyłem dziwne zachowanie mojej i30tki. Mianowicie DPF wypalał się średnio co 90-120 km :shock: Trasa głównie autostrady i kilka krajówek (w Niemczech), więc taki stan rzeczy jest dla mnie mocno niepokojący. Odkąd zacząłem zwracać uwagę na wypalanie i notować stany licznika (od stycznia) to wypalanie następowało w interwałach 200-300km przy jeździe pół miejskiej, oraz około 500 km przy autostradowych przebiegach. Przebieg 164tys km, rocznik 2012, właścicielem auta jestem od września 2018.
Czyżby tak z dnia na dzień DPF się zapchał?
Czy gwałtowny wzrost temperatury zewnętrznej może mieć wpływ na częstsze wypalanie?
Dodam że ostatnie wypalanie na końcu trasy trwało 30km a nie jak to zwyczajnie bywa 20km. B
yłbym wdzięczny za jakieś sugestię, ale obawiam się że bez wizyty w warsztacie się nie obejdzie :roll:
Z tą temp. zewnętrzną to jak najbardziej potwierdzam. Zimą/wiosną/jesienią gdy nie ma upałów u mnie DPF co 300-350 km się wypala. Jak są upały to co 150-200km. (pilnuje aby każde wypalanie się zakończyło :-)) Dodam, że zauważyłem również, że jeśli w trakcie wypalania stanie się np. przejedzie kolejowym i stoi się z włączonym silnikiem dosyć długo to wypalanie się przerwie i po ruszeniu czas wypalania liczy się od nowa, więc trzeba znowu jeździć pełne 20 minut - tragedia!
-
Dpf w hyundai to upierdliwy jest. Nie da sie diody zalozyc. Fajna opcja to ktos na forum kia ceed uzywa starego telefonu to monitorowania temperatury dpf.. i widzi kiedy sie wypala.
-
To monitorowanie jest dosyć proste - wystarczy aplikacja Torque (w wersji pro) i moduł OBD na Bluetooth. Potem monitoruje się temperaturę na czujniku katalizatora - w i30 z 2015 roku (polift) to "Exhaust gas temp Bank 1 Sensor 2) - ustawiłem u siebie alarm gdy temperatura przekroczy 500 stopni - pokrywa się to idealnie z metodą "na chwilowe spalanie").
Do tej pory złapałem go dwa razy w odstępach 180-200 km, czas wypalania ok. 20 min.
-
Witam. Może ktoś podsunie jeszcze jakiś pomysł :roll: Byłem dwa dni temu na czyszczeniu DPFa, polegającym na kąpieli wysokociśnieniowej, filtr był podobno mocno zasyfiony, ale do uratowania. Przed czyszczeniem miar parametry 45 mbar, po 5 mbar, czylo rzekomo prawie jak nówka. Całość z czyszczeniem i robocizną kosztowała mnie bez mała 900 zł. Dzisiaj zrobiłem trasę 600km, DPF wypalał się bez 5 razy, co 100-120 km, dokładnie jak przed czyszczeniem :-/ o co chodzi? Zakładając że nie zostałem oszukany i filtr został faktycznie wyczyszczony dlaczego wypalanie następuję tak często? Czy wspomniany w tym wątku czujnik różnicy ciśnień może nawalać? Gdzie go szukać i gdzie ewentualnie kupić? Z góry dzięki za pomoc!
-
W sterowniku silnika trzeba jeszcze ustawić nowy filtr. Pytanie czy miałeś taka kalibrację?
-
Nie było żadnej kalibracji :roll: bylem w warsztacie jak kończyli składać wszystko do kupy, na koniec mechanik podłączył kompa i sprawdził tylko czy nie ma błędów o żadnej kalibracji nie mówił. Ma ktos pojęcie czy da sie to zrobic DS150E, kolega ma taki programik i kabel do tego, do tamtego warsztatu mam 100 km :-(
-
Tak się w sumie ostatnio zastanawiam. Jest sobie ten czujnik temperatury spalin, który zmienia oporność wraz ze zmianami temperatury. Chyba nie byłoby jakimś rocket science wpiąć się w jego wtyczkę z układem, który przy poziomie oporności X-Y zapalałby diodę w kabinie... Tak sobie głośno myślę.
-
To monitorowanie jest dosyć proste - wystarczy aplikacja Torque (w wersji pro) i moduł OBD na Bluetooth. Potem monitoruje się temperaturę na czujniku katalizatora - w i30 z 2015 roku (polift) to "Exhaust gas temp Bank 1 Sensor 2) - ustawiłem u siebie alarm gdy temperatura przekroczy 500 stopni - pokrywa się to idealnie z metodą "na chwilowe spalanie").
Do tej pory złapałem go dwa razy w odstępach 180-200 km, czas wypalania ok. 20 min.
Potwierdzam, mam od kilku dni torque z modułem i poobserwowałem jak przebiega procedura.
Temperatura rośnie powyżej 500 stopni - u mnie waha się od 530 do 640 w zależności jak jadę.
Procedura wypalania trwa około 20 minut, czasem dłużej.
Monitoruje dwa czujniki przy wypalaniu:
Exhaust gas temp Bank 1 Sensor 1 - temperatura powyżej 400
Exhaust gas temp Bank 1 Sensor 2 - temperatura powyżej 500
Podczas postoju powyżej 2 minut (obroty na jałowym) procedura wypalania jest wyłączana, jest małe wahnięcie obrotów wiec jak ktoś nie ma monitoringu a wie że wypala to warto poczekać i obserwować.
Ostatnio tankuje ON z dystrybutora oznaczonego jako B0 więc teoretycznie czysty olej (do 2% bio).
-
Ostatnio tankuje ON z dystrybutora oznaczonego jako B0 więc teoretycznie czysty olej (do 2% bio).
A gdzie takowe podają?
-
Mam lokalną stację która sprowadza.
-
A ja walczę dalej z tym nieszczęsnym DPFem. Dla przypomnienia, wyczyściłem niedawno DPF i po czyszczeniu wypala/wypalał się równie często jak wcześniej. Byłem na kompie u dwóch magików, stwierdzili żebym wymienił czujnik różnicy ciśnień. Przed wymianą różnica ciśnienia DPF wynosiła 20 mbar na biegu jałowym, po wymianie 0 mbar. Stwierdziłem, super, to było to.
Wczoraj robiłem pierwszą trasę po zmianie czujnika, spodziewałem się że wszystko będzie cacy. A tu pierwsze wypalanie nastąpiło już po 60km, następne 60km, 80, 110, 140 i następnie na koniec trasy miałem 220km bez wypalania :shock:, nie rozumiem zupełnie. Trasa - pierwsze 100 km w PL, reszta niemiecka autostrada, warunki praktycznie takie same.
Jak mam tłumaczyć ten zwiększający się interwał? Komputer z nowym czujnikiem dostosowuje się od nowa do mojej jazdy? :roll:
-
https://autokult.pl/34875,diesle-bardziej-truja-latem-emisja-nox-rosnie-wraz-z-temperatura
to by też tłumaczyło dlaczego latem w upalne dni DPF sie włącza częściej a w chłodniejsze dni rzadziej :P Poza tym należy dodać styl jazdy i jednorazowe przebiegi, przerwane wypalania itp.
-
kornjed
Poradziłeś sobie z częstym dopalaniem. Ja również jestem po profesjonalnym czyszczeniu i adaptacji filtra a dopalanie mam tak jak przed czyszczeniem.
ukłony
-
U mnie jeszcze miesiąc temu ( i wcześniej) wypalał się co 340km) .
Ostatnio coś się zrobiło i wypala się co 240km. (Dwukrotnie) . Przebieg 208000.
-
kornjed
Poradziłeś sobie z częstym dopalaniem. Ja również jestem po profesjonalnym czyszczeniu i adaptacji filtra a dopalanie mam tak jak przed czyszczeniem.
ukłony
Niestety nie. Ostatnimi czasy samochód stał bo do pracy dojeżdżam rowerem, ale w niedzielę robiłem trasę i pierwsze wypalanie po 60km, a kolejne po 80km. :roll: Ręce opadają... Zastanawia mnie jeszcze poprawność działania czujnika temperatury spalin. Czasem przy prędkościach autostradowych (130-140) temperatura waha się między 400-450 stopni C, a czasem przy tych samych prędkościach jest podejżanie niska ok. 250-300. Ciężko tu zauważyć jakąś prawidłowość...
Kolego jaką metodą robiłeś czyszczenie? Płukaniem czy wypalaniem w piecu?
-
Czyściłem w myjce ciśnieniowej. Z wydruku wynika, że przywrócono niemal 100% sprawności. Nie wiem co o tym myśleć. Jakiś czas temu, jeszcze przed decyzją o czyszczeniu, kumpel przedmuchał mi sprężarką
przewody od czujnika różnicy ciśnień. Pomogło na jakieś 1,5 miesiąca i dopalanie miałem tak około po 400km. Teraz pomimo czyszczenia dalej lipa.
ukłony
-
Zdaję się że problem z DPF'em rozwiązał się u mnie sam, wraz z ochłodzeniem na dworze :shock: Ostatnie dwie trasy DE - PL i PL - DE wypalał się co ok. 500 km, jak gdyby nigdy nic, temperatura wtedy wynosiła 8-10 stopni... Teraz zastanawiam się czy te czyszczenia i wymiany czujników były w ogóle koniecznie :roll: :roll:
Pytanie co jest na rzeczy? Dodam, że przy wyższych temperaturach dochodził problem nierównej pracy, opisany w tym wątku :cry: i30 (http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=8870)
Z obserwacji auta podczas jazdy na Torque wydaje mi się, że latem gdzie filtr wypalał się często (co 60-100km) obciążenie silnika było zdecydowanie większe. Przy jeździe stałą prędkością 130 km/h wynosiło nawet 80%, gdzie teraz przy tych prędkościach mam około 60%.
Ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyną takiego zachowania?
-
zmiana paliwa ?
-
Od 01.10 na stacjach powinno być już paliwo przejściowe.
-
czy w hyundaiu nie można apką na telefonie sprawdzać poziomu zapełnienia filtra?? głupi vag ma taką opcję.. i % widać.. i stąd wiem ze moj dpf wypala się dco ok 270-340km po mieście.. ale nie wypala się do 0.. zawsze 5,43 gram sadzy zostaje...
apka nazywa się vagdpf.. widziałem podobne apki do PSA i opla...
-
Witam,
Zmagam się z narastającym stanem oleju w silniku. Zastanawiam się nad wycięciem DPF. Zapewne są tutaj użytkownicy tych aut, którzy mieli takie same problemy.
Jak auto sprawuje się po takim zabiegu?
-
Moge ci podać mój przykład z życia co prawda to było bmw 3.0d..
Auto miałem w UK i po wycięciu dpf - puszka została- wkład został usunięty i podniesiona moc.. Nic się nie działo, spalanie odrobine spadło.. Ogółem żadnych różnic..
Badanie coroczne przechodziło bez błędu - test spalin nadal poniżej norm.. Badanie robią dymomierzem więc bez dpf spokojnie przejdzie..
Jedyny minus to koncówki wydechów były obkopcone, widać było sadze na nich.. to jedyny minus..
-
Panowie,
jakie są wasze doświadczenia z dodatkami do wypalania DPF? Nabyłem 1.6 CRDI, ale będzie on używany głównie w mieście na krótkich odcinkach. Co sądzicie o tych dodatkach? Działają, nie działają, miał ktoś poprawę w wyniku ich stosowania, mają jakieś skutki uboczne? Jakiej firmy dodatek warto stosować?
-
glównie w mieście.. to albo się naucz wyłapywać kiedy chce się wypalać albo wytnij to dziadostwo bo zacznie ci oleju przybywać..
-
Rozumiem, że oprócz podłączenia się pod sensor i monitorowanie zwiększonej temperatury, innego sposobu na wyłapanie wypalania DPF nie ma? Żadne zwiększone obroty nie występują?
-
Występuje zwiększone spalanie.
Nie wiem jak w Hyundaiu, ale w Mitsubishi włącza się ogrzewanie szyby, więc ludzie montują diodę do przekaźnika szyb i jest wizualna kontrolka.
-
Rozumiem, że oprócz podłączenia się pod sensor i monitorowanie zwiększonej temperatury, innego sposobu na wyłapanie wypalania DPF nie ma? Żadne zwiększone obroty nie występują?
Oczywiście, że można łatwo wyłapać wypalanie DPF. U mnie w 1.6 CRDI średnio co 300 km odbywa się cudowne wypalanie. Podczas "hamowania silnikiem" patrzysz na wskaźnik spalania chwilowego (guzik TRIP na kierownicy) i zauważysz, że jest pobierane paliwo podczas gdy normalnie nie. Dodatkowo podczas ruszania usłyszysz inny niż zwykle głos silnika (bardziej basowy) i autko szybciej się zbiera. Cały proces trwa około 20 minut. W lecie (gdy jest ciepło/upał na dworze) wypalanie może się włączać częściej np. co 200 km.
-
Dzięki mechsio za podpowiedzi. Na pewno obadam te sposoby. Mam jeszcze jedno pytanie, czy objawem wypalania DPF na postoju na biegu jałowym może być chwilowa większa wibracja w podłodze? Odniosłem wrażenie, że auto bez powodu przez kilka sekund przeszło w takie większe, odczuwalne drgania idące z podłogi z okolicy pedałów i po chwili wróciło do normy. Tak jakby coś tam, gdzieś na dole się załączało, aktywowało.
-
Niech ktoś protestuje podczas wypalania jazdę z obrotami powyżej 4 tyś. U mnie powoduje wyłączenie procedury.
Obserwacja na Torque Pro.
To może być dobry myk jak nam wypala a musimy za chwilę zaparkować.
-
Kurcze, ja Wam powiem, że nawet nie wiem kiedy się wypala u mnie filtr.
-
albo wytnij to dziadostwo bo zacznie ci oleju przybywać..
Wycinanie jest passe. "Rząd chce walczyć z samochodami w złym stanie. Na celowniku auta powypadkowe i z wyciętym DPF-em".
https://autokult.pl/37160,rzad-chce-walczyc-z-samochodami-w-zlym-stanie-na-celowniku-auta-powypadkowe-i-z-wycietym-dpf-em
-
Wycięcie to najlepszy sposób ale jak już lepiej zrobić to tak by w razie czego wrócić go w razie wprowadzenia kontroli. Ale jak już płacić to chyba lepiej go mieć a wstawić ten czujnik i wyświetlacz. Wtedy będzie widać dopalanie i nie będzie problemów z przybywającym olejem.
Nie wiem ile biorą za wycięcie ale czujnik można kupić nawet bezpośrednio u majferndów.
-
Dzięki mechsio za podpowiedzi. Na pewno obadam te sposoby. Mam jeszcze jedno pytanie, czy objawem wypalania DPF na postoju na biegu jałowym może być chwilowa większa wibracja w podłodze? Odniosłem wrażenie, że auto bez powodu przez kilka sekund przeszło w takie większe, odczuwalne drgania idące z podłogi z okolicy pedałów i po chwili wróciło do normy. Tak jakby coś tam, gdzieś na dole się załączało, aktywowało.
Tak. Odczułem to parę razy. ;-)
-
Dzieje się tak po około 2 minutach po zatrzymaniu. W mojej ocenie to wygaszanie wypalania.
-
Hej - w Car Scanner na Androidzie pojawiła się obsługą nowych danych związanych z DPF.
U mnie śmiga to na profilu połączenia dla i30 PD (2016+) mimo, że to Hyundai z 2015. W załączeniu kilka zrzutów ekranu (na dane z list czujników nie patrzcie bo to tryb demo)
-
Podjedź sobie kolego do jakiegoś mechanika i niech Ci z kompa uruchomi wypalanie i przy okazji sprawdzi stan filtra.
-
Właśnie wróciłem z regeneracji DPF z Łodzi z gwarancją roku na czyszczenie... 850zl i filtr się nadal chce wypalać...
Dlaczego? Przebieg 220tys km. Spalanie 5-5,5L na 100km. Od pewnego czasu wzrosło o 1 litr na 100km... i kiedy proces wypalania się rozpoczynał dosłownie jakby ktoś mi zaciągał lekko reczny.
Więc czyszczenie.
Problemy wynikające ze zwiększonego spalania mogą wiązać się z przepustnica, EGR lub i DPF.
Zobaczymy jak będzie dalej ale jeśli ktoś kto pisze że częste procesy wypalania DPF to nic takiego to jest kompletnym ignorantem i nie wie co się dzieje. Jest to szkodliwe dla wtrysków , oleju, turbo i żywotności sinika. Wtryski leją paliwo które nie jest wypalane, trafia do oleju... Konsekwencje mogą być tragiczne...
Wypalanie DPF objawia się zwiększonym spalaniem chwilowym komputera. Hamujac biegami nadal widzimy na desce komputera spalanie.
Jestem bardzo zawiedziony... Nigdy więcej diesla. Już nie będę tłumaczył że głównie autostrada itd.
-
Coś masz pecha kolego, u mnie w firmie mamy jeszcze kilka I30 1,6 CRDI z 2013, wszystkie mają nalatane ponad 300tyś i żadnych problemów z filtrami nie mamy.
-
Witam czy HYUNDAI i30 1.6 cdri ,czy można dołożyć diodę żeby wiedzieć kiedy wypala się filtr DPF, przy jakiej temperaturze się u was wypala