HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: leesiuu w 13 Kwiecień 2017, 08:19:51
-
Cześć,
mam problem z klimatyzacją. Od jakiegoś czasu gdy włączam klimatyzację (jak jest nawiew to nic nie słychać) to słychać syczenie o wyższych częstotliwościach (taki pisk).
Wydobywa się ono, mam wrażenie, zza schowka, z tamtych okolic.
Drugim objawem jaki mam jest delikatny spadek mocy w momencie włączenia klimatyzacji. Tzn, jadąc równo, ze stałą prędkością w momencie włączenia klimatyzacji mam odczucie, jakbym delikatnie wysprzęglił auto. Trwa to ułamek sekundy. Czy to normalne? Dodam, że ja, jako kierowca to odczuwam (pod pedałem gazu też czuć ten moment), pasażer tego nie odczuwa
-
jak syczy to oznacza, że masz mało czynnika. przy małym silniku spadek jest odczuwalny.
-
Czyli nie powinienem się niczym przejmować? :D
W takim razie lecę na groupona kupić jakiś kupon na dobicie klimatyzacji :)
A jeszcze jedno pytanko - w zeszłym roku klimatyzacja w lato (duże upały) skraplała mi się do wnętrza samochodu (na nogi pasażera). Czy to mogło być przez zapchany (prawie nic nie przepuszczał) filtr kabinowy? Ten oczywiście już jest wymieniony, ale czy to przez to czy może powinienem gdzieś indziej szukać problemu?
-
filtr nie ma tu nic do rzeczy. masz zatkane odpływy z komory parownika, rurki wychodzą pod auto ale szukać musisz pod deską pod konsolą centralną. ew. jakimś drutem od spodu auta przetkać
-
Ok, zajmę się tym po świętach :)
-
Podepnę się pod temat z klimatyzacją. Byłem u gościa od klimy i zaciekawiły mnie dwie jego uwagi.
1. Nie warto napełniać klimy "pod namiotem" bo podobno leją gorszy czynnik i chłodnice korodują. Fakt w grouponach jest taniej niż u specjalistów. Warto dopłacić?
2. Ozonowanie likwiduje tylko zapachy a sens jest jedynie w odgrzybianiu (szczególnie parownika).
Co sądzicie?
-
Chłodnica szybciej się rozlatuje od czynników zewnętrznych bo to jak mi powiedzieli na złomie kiepskie aluminium bo sam kupowałem nową.
Najczęściej zakłady mają podobne ceny nabijania. Czy dają coś gorszego to nie wiem ale słyszałem o nabijaniu propanem(wiem dość łatwo palny) ale czy to bujda czy fakt to nie wiem na pewno.