HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Pony / Excel => Wątek zaczęty przez: TA w 02 Czerwiec 2009, 23:18:57
-
Od niedawna w czasie jazdy zapala się nagle pomarańczowa kontrolka CHECK ENGINE, pali się przez parę sekund i w tym momencie odczuwalne jest szarpnięcie autem (tak jakby nie podawane było paliwo). Dodanie gazu podczas takiego zdarzenia powoduje powrót do normalnej jazdy. Kontrolka gaśnie po ok. 2 sec. Nigdy nie wiadomo kiedy ta sytuacja nastąpi. Bywa, że coś takiego zdarzy się raz po raz w krótkich odstępach czasu, a bywa, że w ogóle taka sytuacja nie wystąpi podczas jazdy. Czasami jest też problem z uruchomieniem auta. Odpala, ale za chwilę spadają obroty do zera i gaśnie. Przy ponownym przekręceniu kluczyka w stacyjce słychać jakby "tykanie" jakiegoś przekaźnika z lewej strony, ale nie wiem czy pod maską czy w kabinie auta. Uruchomić silnik udaje się przy dynamicznym wciskaniu gazu (w przypadku gdy w normalnych warunkach nie chce się uruchomić).
Przeczyściłem profilaktycznie silniczek krokowy, nie był zabrudzony, nie pomogło.
Czym to jest spowodowane? Słyszałem, że może to być sonda lambda... Więc chciałbym zapytać gdzie ona się znajduje w Ponym GLS MPI z 91r. oraz jak można ją zdiagnozować? Miał ktoś może coś podobnego?
-
Skoro zapala się check to należałoby w pierwszej kolejności odczytać kod błędu a nie szukać po omacku.
-
Byłem wczoraj podłączyć autko pod kompa, w drodze zapaliła się 3 razy raz po raz. Gdy autko było podłączone kontrolka się nie świeciła, a komputer oczywiście nic nie wykrył.
-
Posprawdzaj masy - zwłaszcza połączenie z nadwoziem /oczyścić połączenia, sprawdzić czy kabel gdzieś nie przełamany/ bo wygląda że masz chwilowe przerwy w zasilaniu /kasują się wtedy błędy/.
-
A podpowie ktoś gdzie znajduje się sonda lambda i jak zdiagnozować czy działa poprawnie?
-
Witam ponownie, ostatnio gdy chciałem nim wyjechać parę razy zgasł zaraz po odpaleniu. Obroty skakały //a na końcu spadały do 0 i gasł//. Zapalała się kontrolka CHECK ENGINE. Po takich kilku próbach odpalania dałem sobie spokój, bo nie zaskakiwał. Po przekręceniu kluczykiem rozrusznik się kręci, ale silnik nie zaskakuje. Dodam, że samochód mało jeździ.
Silnik MPI, pompa paliwa elektryczna. Podejrzewam, że to jej wina. Według tego co doczytałem się to jest ona koło baku. Jak się do niej dostać i sprawdzić czy działa poprawnie?
Może jakieś inne pomysły?
Słyszałem też sugestie by sprawdzić rysik w aparacie zapłonowym. Miał ktoś może jeszcze przez niego problemy z odpalaniem?
http://www.osemka.p.lodz.pl/~rufens/hyundai/02_engine_electrical_system.pdf
element oznaczony "3" na 16 stronie
-
Posprawdzaj masy - zwłaszcza połączenie z nadwoziem /oczyścić połączenia, sprawdzić czy kabel gdzieś nie przełamany/ bo wygląda że masz chwilowe przerwy w zasilaniu /kasują się wtedy błędy/.
Masy są podłączone. Błędy kasują się wraz z wyłączeniem silnika czy nie?
Jak odczytać samemu błędy z ECU w ponym? Da się to zrobić tak jak to opisano tutaj:
http://forum.hyundaifanklub.pl/viewtopic.php?t=2844&postdays=0&postorder=asc&start=0
i czy kody błędów są takie same jak te podane tam czy może tablica kodów jest inna? O ile dobrze rozumiem i w ponym jest tak samo to będzie migać żarówka od kontrolki Check Engine czy źle rozumiem?
Proszę o odpowiedź.
Myślałem, szukałem usterki i naszło mi jeszcze pytanie: Przy odpalaniu trzeba wciskać sprzęgło, bez tego auto nawet nie kręci... Mechanizm sprawdzający czy sprzęgło zostało naciśnięte są mechaniczne czy elektryczne? I czy może to spowodować problem z odpaleniem w sytuacji, w której rozrusznik kręci?
-
Pamięć błędów powinna się kasować dopiero po odłączeniu akumulatora lub zasilania od ECU. Z odczytem błędów powinno być raczej tak samo.
Mechanizm sprawdzenia czy jest wciśnięte sprzęgło działa tak samo jak włącznik świateł stop - ma zabezpieczyć przed kręceniem rozrusznikiem gdyby auto zostało na biegu - takie hamerykańskie przepisy - czyli gdyby był walnięty to rozrusznik by nie kręcił.
U Ciebie może jeszcze być kwestia kostki stacyjki - nie do końca styka, daje "sygnał" na rozrusznik ale nie daje na zapłon.
-
Myślałem, szukałem usterki i naszło mi jeszcze pytanie: Przy odpalaniu trzeba wciskać sprzęgło, bez tego auto nawet nie kręci... Mechanizm sprawdzający czy sprzęgło zostało naciśnięte są mechaniczne czy elektryczne? I czy może to spowodować problem z odpaleniem w sytuacji, w której rozrusznik kręci?
Przy pedale sprzęgła jest przełącznik sprawdzający czy pedał jest naciśnięty. Jak zajrzysz z latarką pod deskę powinieneś widzieć. Zdarzały się przypadki, że przełącznik się luzował i były problemy z odpaleniem.
Od niedawna w czasie jazdy zapala się nagle pomarańczowa kontrolka CHECK ENGINE, pali się przez parę sekund i w tym momencie odczuwalne jest szarpnięcie autem (tak jakby nie podawane było paliwo).
W seicento mojej narzeczonej czasami pali się marchewa (CHECK ENGINE) jak zatankuje paliwo na najtańszej stacji, przy tym na jałowym biegu szarpie silnikiem, a w czasie jazdy auto zamula. Czasem pomagało dolanie denaturatu, ale problem się całkiem rozwiązał gdy zmieniła stacje na droższą.
Silnik MPI, pompa paliwa elektryczna. Podejrzewam, że to jej wina. Według tego co doczytałem się to jest ona koło baku. Jak się do niej dostać i sprawdzić czy działa poprawnie?
Jak wyciągniesz wszystko z bagażnika to w komorze koła z tyłu po prawej stronie jest odkręcana klapka. Pod nią jest pompka (tak mi się zdaje bo w mojej wersji jest tam tylko czujnik paliwa, ale ja mam gaźnik). Żeby sprawdzić to najlepiej zmierzyć ciśnienie jakie wytwarza. Jak nie masz sprzętu to najlepiej "osłuchać" czy działa przy przekręcaniu kluczyka w pozycje ON. Ewentualnie zmierzyć ilość cieczy tłoczonej w danym czasie (tak się robi przy pompie w gaźniku, co do MPI nie wiem czy są w instrukcji jakieś dane na ten temat).
-
U Ciebie może jeszcze być kwestia kostki stacyjki - nie do końca styka, daje "sygnał" na rozrusznik ale nie daje na zapłon.
Jak sprawdzić czy kostka w stacyjce styka i działa dobrze? Wystarczy tylko jak docisnę wtyczkę? Które kabelki zewrzeć by odpalił na chwilę pomijając stacyjkę dla sprawdzenia czy to nie jej wina?
-
Jak sprawdzić czy kostka w stacyjce styka i działa dobrze? Wystarczy tylko jak docisnę wtyczkę? Które kabelki zewrzeć by odpalił na chwilę pomijając stacyjkę dla sprawdzenia czy to nie jej wina?
Wszystko masz w instrukcjach
http://www.osemka.p.lodz.pl/~rufens/hyundai/
(http://obrazki.elektroda.net/51_1249451739_thumb.jpg) (http://obrazki.elektroda.net/51_1249451739.jpg)
-
Dzięki T_O_M_A_L_A i ociec.
Sprawdzę niedługo stacyjkę, pompę paliwa, zrobię też odczyt błędów i dam znać.
-
Witam ponownie, jak na razie próbowałem tylko zrobić sam odczyt błędów, cóż wyników niema. Po połączeniu pinu L-wire z masą, podczas gdy kluczyk jest w pozycji ON, by odczytać błędy tak jak to się robi w Scupe kontrolka nie zgasła, świeciła się nadal...
Czy ktoś wie jak samemu zrobić odczyt błędów w Hyundaiu Ponym z '91 roku? Może ma ktoś jakiś pomysł na to? Spróbuję zrobić to jeszcze tak jak się robi w Mitsubishi Galant'cie wg opisu na stronie z poradami Krzyżaka, może zadziała.
-
Cóż.. Witam ponownie. Próbowałem dziś znów odczytać błędy, po raz kolejny nie udało się. Próbowałem znów odpalić i tym razem są tu zmiany. Rozrusznik nie kręci. Słychać cykanie. Z obserwacji i nasłuchiwań wydaje się, że jest ono gdzieś w okolicach silniczka krokowego/przepustnicy, nie mam pojęcia jednak co dokładnie cyka. Mam przeczucie, że to wszystko jednak jest spowodowane przez ten silniczek krokowy. Gdy go wcześniej, jak jeszcze zapalał, a gasł, wyjąłem i przeczyściłem w denaturacie i sprawdzałem czy działa poprawnie to parę razy się zaciął. Jakie mogłyby być objawy w przypadku gdyby to on siadł?
Proszę o jakieś pomysły..
P.S. Teraz mi się przypomniało.. Przy próbie odpalania jak przekręcę kluczyk do pozycji zapłonu wszystkie kontrolki znacznie przygasają, niemal gasną. Wcześniej nie rzucało mi się to aż tak w oczy.
-
Pewnie padł Ci akumulator, jak samochód nie jeździł, a Ty w czasie próby odczytów błędów zużywałeś prąd.
-
Akumulator nie padł, sprawdzałem. Cóż następnie sprawdziłem też stacyjkę, silniczek krokowy ponownie czy działa, mechanizm ze sprzęgłem //nie wiem jak on się nazywa, ale chodzi mi o to przez który trzeba wcisnąć sprzęgło przed odpaleniem//.
Nasłuchiwałem dalej co tak cyka. Podczas nasłuchiwania i rozłączania złączek w silniku wysłuchałem, że pompa paliwa z tyłu działa, a samo cykanie pochodzi chyba z rozrusznika. Podejrzewam, że coś w nim padło. Cóż autko ma swoje lata, więc zbytnio mnie to by nie zdziwiło. Wszystkie inne możliwości jakie przyszły mi do głowy wykluczyłem - silniczek krokowy, padnięty akumulator, mechanizm ze sprzęgłem, stacyjkę, pompę paliwa, przeczyściłem większość styków, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki jakie zauważyłem.. Zastanawiałem się jeszcze nad możliwością uszkodzenia alarmu... Nie raz działy się z nim różne dziwne rzeczy.. Nie umiem jednak ominąć go i jego czujników, a są po podłączane do różnych rzeczy i naprawdę ciężko by się w nim połapać. Zakładany był dawno i zakład ten już również od dawna nie istnieje.
Jak myślicie, czy jeśli to jest ten rozrusznik to będzie go trzeba wymienić całego czy tylko jaką część? Jakie to będą mniej więcej koszty? Autko niedługo będę musiał przepchać na tunel do mechanika, bo samemu się do niego nie mam szans na parkingu dostać, chciałbym jednak najpierw wiedzieć chociażby ogólnie by nie zostać oszukanym..
P.S. Zastanawia mnie tylko jedna kwestia. Co do tego, że teraz jest coś nie tak z rozrusznikiem jestem prawie pewny na 100%.. Tylko to wg mnie nie tłumaczy dziwnych zachowań i objawów, które były wcześniej na biegu jałowym i tego gaśnięcia. Cóż na razie jednak go muszę odpalić i zobaczymy co i jak.
-
Podładowałem akumulator i rozrusznik znów kręci. 0 pomysłów co może nie działać. Rozmawiałem z mechanikiem, umówiłem się na poniedziałek. Powiedział, że sprawdzi czy pompa podaje paliwo //słyszałem tylko, że chodzi, może się wężyk zapchał// oraz czy jest iskra na świecach... To to by było na tyle, usterka nadal nie jest znana.
-
Możesz spróbować zmienić filtr jak kolega w temacie
http://forum.hyundaifanklub.pl/viewtopic.php?t=3055
Przewody się raczej nie zapychają, tym bardziej, że jeździsz na benzynie, nie na gazie.
BTW Jeśli masz akumulator "obsługowy" sprawdź poziom elektrolitu i ewentualnie uzupełnij wodą destylowaną.
-
Paliwo dochodzi do tej rurki z której dochodzi do poszczególnych wtrysków, więc wnioskuję z tego, że filtr nie jest zapchany, ponieważ paliwo dochodzi do silnika przechodząc przez filtr. Nie mam już pomysłów.. Została tylko kwestia świec, tego czy jest na nich iskra.. Proszę powiedzieć czy można sprawdzić to czy jest napięcie na świecach poprzez dotknięcie fajki od świecy do masy... Słyszałem, że przy takim silniku nie powinno się tego robić.. Jak to jest? Jak można to sprawdzić?
-
Hmm... nie do końca chodzi o to czy dochodzi w ogóle, ale o to czy dochodzi właściwa ilość.
No ale racja, jeśli możesz posprawdzać inne rzeczy to zrób to najpierw.
-
Do świec dochodzi napięcie.
P.S.
Zastanawiałem się czy nie został uszkodzony autoalarm, jednak po zerknięciu na jego schemat uznałem, że jedyne co on odcina to dopływ prądu do cewki, a że ja mam prąd na świecach muszę go mieć również na cewce czyli alarm działa poprawnie.
Proszę o jakieś pomysły. Co do filtru.. Gdyby był zapchany i nie dochodziło paliwo lub dochodziło w za małej ilości to by się działo tak jak w równoległym temacie użytkownika voodoo90 czyli autko zapalało by się i szarpało/gasło, ale zapalałoby. Tak wg mnie... No i nie świeciłaby się w tedy przy tych wahaniach obrotów kontrolka CHECK ENGINE.
-
No to jak dochodzi paliwo i jest iskra to sprawdź sprężanie . Powinno być w miarę równe na każdym tłoku (no i większe niż 0 ). A jak to będzie w porządku no to chyba tylko komputer zostaje.
-
Coś wydaje mi się, że sam tego w żaden sposób nie dam rady sprawdzić.. Chyba, że się mylę?
Tak myślałem i zastanawiałem się jeszcze nad tym, że.. Skoro benzyna dochodzi do tej rurki i jest iskra, to możliwe, że nie dochodzić do tłoków... Pomiędzy jest wtrysk, a wtryski są kontrolowane przez jakieś elektryczne urządzenie od MPI... Sprawdzę przekaźnik od MPI w czarnej skrzynce koło silnika.. Można sprawdzić to jeszcze jakoś czy to wina tego urządzenia od MPI czy nie? //wiem, że to jakiś komputer, ale czy da się go jakoś sprawdzić by być pewnym, że to on?//
-
Problem spowodowany sterownikiem wtrysków. 2 kondensatory wylały. Tymczasowo wymienione, autko jeździ//tzn jest na chodzie, ale nie używam go na razie//, sterownik do wymiany, ponieważ kontrolka Check Engine świeci się teraz cały czas na włączonym silniku. Mechanik mówi, że to z powodu tego sterownika.