HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => i20 => Wątek zaczęty przez: Jacaw w 17 Kwiecień 2012, 11:08:38

Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 17 Kwiecień 2012, 11:08:38
Chyba na nowym forum ten temat nie został poruszony (wydaje mi się, że na starym coś o tym było), ale Wasze autka też zdecydowanie więcej palą niż deklaruje to producent ? Tak, wiem, że to marketing itd. ale osobiście trochę czuję się oszukany, bo spodziewałem się nieco wyższego spalania niż w katalogu, ale nie aż o tyle. Nie mam pojęcia na jakiej trasie i jak trzeba by jechać, aby mieć to 4,3 litra na trasie, ale ok... przy bardzo spokojnej jeździe przy prędkości około 90-100 km/h da się zejść do około 5 litrów. Jednak te 6,5 w mieście to jakaś zupełna fikcja - w jakim mieście ? Jestem z Katowic i jak nie stoję w korkach to w okolicach 7 litów przy odrobinie szczęście i bardzo delikatnej jeździe dałoby się osiągnąć, ale jestem ciekawe jakie spalanie mają np. Warszawiacy i nie zdziwiłbym się jakby po 10 dochodzili.

Generalnie trochę mnie dziwi, że np. w USA (bo u nas raczej by to nie przeszło), jeszcze nikt nie złożył jakieś pozwu zbiorowego w sprawie katalogowego spalania samochodów. Ja rozumiem, że to jest liczone według jakiś norm, standardów itd. ale chyba wypadałoby, aby te normy przynajmniej trochę miały wspólnego z rzeczywistością. No dobra, w sumie trochę się wyżaliłem, ale po prostu wkurza mnie to.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Matison w 17 Kwiecień 2012, 13:37:09
Przeważnie jak producent podaje wyniki pomiaru spalania to robią to na hamowniach i tam nie uwzględniają czegoś takiego jak oporu powietrza.
Również trzeba patrzeć na to że pomiary nie są robione na polskim paliwie które nigdy nie wiadomo co ma co może mieć wpływ na spalanie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 17 Kwiecień 2012, 18:30:55
Do 4.3 da się zejść - ale droga musi być prosta jak stół, zero wiatru i prędkość około 70 km  - dla sportu kiedys tak zrobiłem 30 km - niestety jest to wyjątkowo nudne i męczące zajęcie - w normalnej eksploatacji można o takim spalaniu zapomnieć.

Przy spokojnej jeżdzie 90-100 w trasie spalam 4.8 - 5.1. Jadać dynamicznie - 5.5/

W normalnej miejskiej eksploatacji z umiarkowanymi korkami;) - około 6.0-6.5 (korki na maksa około 7.2)

Jeżdząc bardzo dynamicznie w mieście i po autostradzie maksymalnie dochodzę do 7,7.

Czy czuję sie oszukany - raczej nie - po prostu od razu dodałem po litrze do danych producenta;)

Choć biorac pod uwagę cene benyzny i tak bardzo mocno rozważam montaż gazu.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: cangi w 17 Kwiecień 2012, 21:10:02
Witam. Ja założyłem gaz i jestem zadowolony ze spalania w zimie wyszło mi około 6,3 l gazu i 1,2 litra benzyny na 100km a teraz gazu podobne ilości tylko mniej benzyny. Jazda urozmaicona krótkie trasy,po mieście, wyjazdy paro kilometrowe i raczej bez stania w korkach.
Pozdrawiam.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: angal w 18 Kwiecień 2012, 07:12:34
Cytat: "cangi"
Witam. Ja założyłem gaz


Mógłbyś napisać jaką masz instalację gazową?
Zakładałeś w ASO czy u innych gazowników?
I jeśli to nie tajemnica jaki był koszt?
Dzięki za odpowiedzi  :-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 18 Kwiecień 2012, 08:12:20
Cytat: "el capitan"
Przy spokojnej jeżdzie 90-100 w trasie spalam 4.8 - 5.1. Jadać dynamicznie - 5.5/

W normalnej miejskiej eksploatacji z umiarkowanymi korkami;) - około 6.0-6.5 (korki na maksa około 7.2)


Przyznam, że nie wiem jak to robisz - chętnie bym zobaczył jak jeździsz. O ile na trasie te okolice 5 mogę sobie jeszcze wyobrazić, ale i tak trasa musi być w stylu autostrady lub drogi bez korków i innych przeszkadzajek oraz prędkość maksymalnie pewnie jakieś 90-110. To te 7.2 z korkami na maksa to jakoś jest poza moim wyobrażeniem, a około 6 to żona robi, ale ma taką trasę, że bardziej przypomina mieszaną niż miejską.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 18 Kwiecień 2012, 12:41:38
Tak pali ten mój silnik - i nie chce więcej. Chyba, ze rozmawiamy o zimie to juz inna para kaloszy. Dane co do trasy to drogi - Poznań  Częstochowa, Poznań - Warszawa..Po mieście naprawdę ten silnik ma umiarkowany apetyt na paliwo. Leję do niego 98 Verwę na Orlenie ale wątpię by miało to znaczący wpływ na spalanie.

Co do gazu, niektóre aso idą na układ;) - biorac na swe barki odpowiedzialnośc za silnik. Cena instalacji to jakies 3500 zł.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 18 Kwiecień 2012, 13:09:14
Cytat: "el capitan"
Tak pali ten mój silnik - i nie chce więcej.

Kurcze, chyba na pierwszym przeglądzie będę musiał powiedzieć, aby sprawdzili, czy coś tam nie mam źle ustawione, no chyba, że jednak masz jakąś super technikę jazdy. A tak dla pewności to są dane z komputera, czy rzeczywiste - bo jak z komputera to jest to bardziej realne, gdyż mój komputer standardowo zaniża o około 0,5 litra. No i ja jeżdżę na zwykłej 95, więc może jakiś drobny wpływ to też ma.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 18 Kwiecień 2012, 13:16:02
Dwa tygodnie temu w czwartek zrobiłem 500km w trasie.
Jak bym nie liczył i drapał się w głowę 8,5l / 100km  :!:
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 18 Kwiecień 2012, 13:45:17
Podaje dane rzeczywiste - komputer oszukuje u mnie od 0,2 nawet do 1 litra na 100 km w zależności od warunków jazdy. Mam też nieco inny silnik bo 1.4 - wedle danych producenta pali on więcej od 1.2 - chociaż nieoficjalne dane "mówią co innego".

Po przesiadce z zimówek spalanie również spadło - o jakieś 0,3 litra.

Nie mam jakiejś specjalnej techniki jazdy - ale stosuję zasady "ekologicznego" prowadzenia pojazdu - nie przyspieszam bez potrzeby, nie scigam się od swiateł itp..


Zacny rycerzu - co Ty robisz ze swoją i20?:)? 1 - odcięcie, 2 odcięcie, 3 odcięcie, 4 odcięcie, 5 odcięcie?;)?????
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 18 Kwiecień 2012, 13:54:24
Wlasnie dziwny ten silnik, bo takowej odcinki nie ma, nad czym ubolewam.
Poprostu przestaje się dalej kręcić. U Was jest tak samo ?
Poza tym do odcinki to nie ma sensu, staram się tak zmieniać biegi, by każdy następny zaczynał się równo od 4tyś obr.

BTW Nie moją, ale właścicielka robi podobnie  ;-)
Aczkolwiek jak jezdzimy razem to ja drajweruje zawsze, no i czasami samotne przeloty na odmulenie Henryka odwiertem pokonuje.
Ja do konca zycia wierny prościutkiej H zostanę, nie przekrzywionej  ;-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 18 Kwiecień 2012, 14:04:49
Nie wchodziłem na czerwone pole - więc nie mogę powiedzieć jak mój silnik się zachowuje;).

Z ciekawości spróbuję Twojej techniki przy okazji następnej trasy i zobaczymy jak będzie u mnie to wyglądać:) - ale góra 50 km - na wiecej szkoda będzie mi kasy;)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 18 Kwiecień 2012, 14:15:16
Teoretycznie w tym zakresie obrotów powinien palić najmniej, wg producenta:
118,6 Nm przy 4000 obr/min i 78 KM przy 6000 obr/min.
Stąd moje zdziwienie od zawsze idiotycznym poradnikiem wyboru przełożenia na wyświetlaczu, to jakiś absurd. :shock:
Wystarczy głupi wskaźnik vacum założyć, by udowodnić, że postępując zgodnie ze wskazaniem na wyświetlaczu to spalanie nam kosmicznie duże wyjdzie.

el capitan Twoje 1,4 trzymaj między 4200 a 5500 - wd danych producenta.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 18 Kwiecień 2012, 14:24:06
Najmniej spalam w zakresie około 2 - 2.5 tys. obrotów. Jeżdżąc wg. wskazań "komputera" faktycznie ciężko zaoszczędzić;). Natomiast podane przez Ciebie wartości sprzyjają dynamicznej ale nie ekonomicznej jeździe.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 18 Kwiecień 2012, 14:33:55
Szczerze mówiąc, to mam ochotę dmuchnąć czymś w kolektor dolotowy, tylko nie bardzo jeszcze wiem od czego zacząć.
To jest hyundaia silnik, czy ktoś inny go wyprodukował? Bo nie mogę nigdzie info znaleźć.
Filtr powietrza gdy wymieniałem miał napis TOYOTA  :shock:

BTW W opisie samochodu na forum, widać poniżej, jestem zmuszony wybrac opcję 1.2 16V R4 CVVT.
   
Why ? Przecież 1,2 w i20 nie ma CVVT  :!:
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 18 Kwiecień 2012, 15:53:29
Cytat: "ZacnyRycerz"
Teoretycznie w tym zakresie obrotów powinien palić najmniej, wg producenta:
118,6 Nm przy 4000 obr/min i 78 KM przy 6000 obr/min.


No właśnie tu się chyba teoria nie sprawdza, ja jeżdżę raczej w okolicach 2000-2500 (no chyba, że trzeba na trasie przycisnąć, no to wtedy pod 4000 podchodzi) i wtedy wychodzi najmniej. Próbowałem na trasie jeździć około tych 4000 i nie ma szans, aby wtedy palił najmniej. Inna rzecz, że wskaźnik zmiany biegów też jest głupawy (to mi nawet dealer w salonie powiedział), bo każe zmieniać biegi przy 2000, tak na oko powinien być o co najmniej 500 podniesiony - ja staram się zmieniać biegi w okolicach 2500-3000, tak aby po zmianie mieć około 2000.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 18 Kwiecień 2012, 16:04:08
Jak by nie patrzeć, totalna ekonomia to powolne wkręcanie i zmiana przy 4 tyś,
a odrobina przyjemności 4 - 6 tyś.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 18 Kwiecień 2012, 19:54:27
Cytat: "ZacnyRycerz"
Jak by nie patrzeć, totalna ekonomia to powolne wkręcanie i zmiana przy 4 tyś

sorry, ale to są bzdury :|
idąc tym tokiem rozumowania, to dla ekonomii, zamiast dodawać w samochodach 6 bieg, powinno się zabierać 5...


a wracając do tematu, to spróbuję na dniach pokazać swoje wyniki (ale dla silnika 1.4) - myślę, że nie ma co narzekać, chociaż spalanie w trasie ciągle mnie zaskakuje - najlepszy wynik (5,35) osiągnąłem jadąc z 3 pasażerami i wypchanym bagażnikiem. A przy prędkości od 110 w górę jest gwarantowane >7.0
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 18 Kwiecień 2012, 22:48:43
To wyobraźcie sobie w jakim ja byłem szoku, gdy po pierwszym tankowaniu wyszło średnio 10,9 litra/100km :evil:  Ale to było docieranie, ciężka zima, zaspy, miasto.
Mój rekord w drugą stronę to 5,3 (lato, trasa Gdańsk-Olsztyn, 90-130km/h). Tak normalnie mam średnią 8 litrów/100km, (przeważnie krótkie trasy po Olsztynie od 300m do 10km). Uważam, że to dużo. Przeważnie trzymam 2000-3000 obr. Ten samochód jedzie nawet gdy ma 1500obr. i wtedy pewnie osiągnąłby te mityczne 4,3 , ale obawiam się że takiej eksploatacji silnik długo by nie pożył.

Zauważyłem, że ten silnik ma większy apetyt, gdy jest zimno. Idzie lato, więc znów będzie średnio 6,5. Pewnie też dlatego mniej pali tym, którzy przejeżdżają dłuższe odcinki, po prostu wtedy statystycznie silnik krócej pracuje gdy jest zimny.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: cangi w 18 Kwiecień 2012, 22:49:36
Odpowiedź dla angal:
Witam. Instalacja jest na wtryskach gazu, dokładnie to nie wiem jak się to nazywa. Wykonał mi znajomy gazownik za 2100 zł. Zbiornik w kole 45l. Przełączenie na gaz pszy lekkim podgrzaniu silnika jest nie wyczuwalne, gdyby nie kontrolki to bym nie wiedział kiedy jadę na benzynie a kiedy na LPG. Pozdrawiam.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 18 Kwiecień 2012, 23:03:52
Cytat: "Kam-mil"
Zauważyłem, że ten silnik ma większy apetyt, gdy jest zimno. Idzie lato, więc znów będzie średnio 6,5. Pewnie też dlatego mniej pali tym, którzy przejeżdżają dłuższe odcinki, po prostu wtedy statystycznie silnik krócej pracuje gdy jest zimny.
Dokładnie tak jak mówisz - z moich obserwacji wynika, że największy problem zimą to rozgrzanie zimnego silnika - zatem w trasie wynik nie odbiega wcale tak dużo od wyniku, jaki można osiągnąć latem.

A jak przy rekordach jesteśmy, to ja przy pierwszym albo drugim miałem 8,94. Średnia z 15 miesięcy to jakieś 7,12 (chociaż mi to teraz zimą trochę urosło).

Cytat: "cangi"
pszy
Litości...
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 18 Kwiecień 2012, 23:06:24
Cytuj
To jest hyundaia silnik, czy ktoś inny go wyprodukował? Bo nie mogę nigdzie info znaleźć.
Filtr powietrza gdy wymieniałem miał napis TOYOTA  

Silnik 1,2 Kappa to konstrukcja Hyundaia. Nawet stosunkowo świeża, bo debiutował w i10 i i20. Teraz też jest w Kia Rio, ale w RIO dołożyli mu zmienne fazy rozrządu, ma 85KM i chyba niższe spalanie.

1,4 ma zmienne fazy rozrządu i to jest najpoważniejsza różnica między 1,4 a 1,2. Silniki ze zmiennymi fazami rozrządu są bardzo oszczędne na niskich obrotach. Mój ojciec ma Toyotę Yaris I z 4cylindrowym 1,0 VVTi (a więc ze zmiennymi fazami rozrządu) i bez problemów po mieście mieści się w 6,3 /100km, a na trasie potrafi zejść do 4,3 (mi niestety na trasie ten samochód spalił coś koło 8, bo kręciłem powyżej 4000obr., bo chciałem poczuć jak włączają się te zmienne fazy rozrządu). Niestety, silnik 1,2 w i20 nie ma zmiennych faz rozrządu, gdyby miał to w normalnej eksploatacji były oszczędniejszy.

Natomiast napisem na filtrze bym się nie sugerował, po prostu też pasuje. Azjaci nie udziwniają na siłę takich dupereli, ten sam filtr może być w dziesiątkach modeli.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 19 Kwiecień 2012, 00:02:18
Widze, że mój imiennik Kam-mil troche ogarnięty.
A gdyby znaleźć czapkę od tej Kia albo pokombinować z czapką od 1,4  :?:
W Hondach to najprostsza zabawa. Podmieniając czapki z 1,5 na 1,6 VTEC ze 101 robisz 125 ogierów.

[ Dodano: 2012-04-19, 00:05 ]
Cytat: "btn"

sorry, ale to są bzdury :|
idąc tym tokiem rozumowania, to dla ekonomii, zamiast dodawać w samochodach 6 bieg, powinno się zabierać 5...

No to powiedz mi, jadąc w trasie 60km/h mniej spalisz na 4-ce czy na 5-tce  :?:
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: rafcio007 w 19 Kwiecień 2012, 10:33:23
Silniczek 1.2 Prędkość 90-100km/h autko w trasie pali około 6-6,5 litra Trasa Lublin- Biała Podlaska, tak samo wyszło na trasie Lublin- Warszawa. Nie wiem jak jest teraz wtedy, autko się docierało miało mniej niż 2tyś km i zimowe opony.
Obecnie autko ledwo dotarte 3tyś km i opony letnie. Ale coś czuje, że będzie ciężko zejść na trasie poniżej 5,5 litra.  Biegi zmieniam przy 2,5k obrótów. No i ciągle jeszcze uczę się jeździć :)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 19 Kwiecień 2012, 12:11:09
Ręce mi odpadają, kupujecie benzyniaki a biegami wachlujecie jak w dieslu  :-?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 19 Kwiecień 2012, 12:43:08
Cytat: "ZacnyRycerz"
Ręce mi odpadają, kupujecie benzyniaki a biegami wachlujecie jak w dieslu  :-?

Nie żebym się czepiał, ale sam napisałeś, że w trasie bierze Ci 8,5 litra, więc owszem mogę jeździć od 1500 do 4000 lub wyżej na jednym biegu, ale to kosztuje potem na stacji. Coś za coś.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 19 Kwiecień 2012, 13:38:50
Głupoty opowiadasz Jacaw.
Powoli wkrecaj do 4 tyś to sam sie przekonasz, tylko powoli.
O wiele wiecej spali Ci samochód gdy masz pedał w podłodze i zmieniasz biegi przy 2500,
niż gdy leciutko go wciskasz i powoli dociągasz do 4000.
Przecież to logiczne, że mniej mocy (a zarazem paliwa) potrzebujesz by rozbujać samochód do 80km/h na 2-ce niż na 4-ce.
Praw fizyki nie zmienisz.

Chcesz sie nauczyć dynamicznie i ekonomicznie jeździć? 100zl z przesyłką.
http://moto.allegro.pl/wskaznik-podcisnienia-vacum-auto-gauge-smoke-i2263947535.html (http://moto.allegro.pl/wskaznik-podcisnienia-vacum-auto-gauge-smoke-i2263947535.html)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 19 Kwiecień 2012, 14:02:21
Ja szybko przyspieszam i nie bawię się w powolne wkręcanie. Zmieniam biegi przy 2.5 tys - maksymalnie przy 3 tys. obrotów (oczywiście gdy się "bawię" samochodem zmieniam inaczej). Nie jestem przekonany czy powolne wkręcanie na obroty do 4 tys. jest faktycznie tak "ekonomicznie" skuteczne - nie lepiej szybko do powiedzmy 3 tys. i później utrzymywać stałą prędkość?

Chłopaki mniej emocji:)


Nie jestem orłem z fizyki ale nie  do końca przekonany jestem kolego do Twoich "wywodów".
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: rafcio007 w 19 Kwiecień 2012, 14:35:30
ja również szybko wkręcam do 2,5-3k obrotów i zmieniam bieg, autko dynamicznie w miarę jedzie, a i silnik pracuje ciszej.

[ Dodano: 2012-04-19, 14:39 ]
a nie powinno się właśnie wciskać gazu do oporu i przy 2,5k około zmieniać bieg? Wydaje mi się żę wtedy jest najekonomiczniej i w miarę dynamicznie. Wtedy auto dość szybko się rozpędzi do ekonomicznej prędkości 90-100km i chyba oto chodzi.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 19 Kwiecień 2012, 14:43:53
Cytat: "ZacnyRycerz"
Głupoty opowiadasz Jacaw.
Powoli wkrecaj do 4 tyś to sam sie przekonasz, tylko powoli.

Może i głupoty, jednak to Tobie pali 8,5 litra. Druga sprawa to właśnie pytanie czy powoli, czy szybko ? Czytałem wiele materiałów o ekonomicznej jeździe i tam zawsze było napisane, aby w miarę szybko uzyskać docelową prędkość i ją trzymać - moje doświadczenie praktyczne raczej to też potwierdza. No i kluczowe, w jaki sposób sobie wyobrażasz wkręcać powoli do 4000 w mieście ? Moim zdaniem jest to niewykonalne, a przynajmniej tam gdzie ja jeżdżę - w większości musiałbym hamować zanim doszedłbym do tych 4000. I jeszcze jedna rzecz: patrząc na wskazania komputera zdecydowanie mniej mi pali np. na 4 i 2000 niż 3 i 2500. Inna rzecz, że oczywiście jak trzeba szybko przyspieszyć, to wiadomo, że się ciągnie obroty w górę na niższym biegu, ale jak już uzyskamy pożądaną prędkość to ekonomiczniej jest wrzucić wyższy bieg. Jak nie wierzysz to sprawdź ile Ci spali jadać na 5 i 2000 i potem daj 3 i 3000 - czy coś w tych okolicach, tak aby oczywiście prędkości była taka sama.

No i jeszcze sprawa, o której wspomniano powyżej, przy 4000 to i20 jest już dość głośny i choćby dlatego wolę go trzymać w okolicach 2500.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 19 Kwiecień 2012, 14:56:38
Mi pali 8,5 litra w trasie, ale tylko dla tego, ze nie pamietam kiedy ostatnio mnie ktos wyprzedził.
Poprostu nie potrafię jeździć inaczej, i moja Honda ktora w trasie podczas glaskania pali mi 8, normalnie jak cisne w trasie pali 12-16.
W nocy po pustych ulicach do 36l potrafię dojść ze średnim spalaniem.

Kończę swoją karierę w tym temacie, moje spostrzeżenia wynikające z wieloletniego doświadczenia z azjatyckimi samochodami opisałem powyżej.
Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii.
Tak jak powiedzialem, wolno jezdzic nie potrafię bo za kółkem od małego odkręca mi się śruba, i przy moim stylu jazdy najbardziej ekonomiczne efekty zarówno w tym dziwnym autku jak i w kilkunastu japońskich jakimi w życiu jeździłem, najekonomiczniej wychodzi lekkie wkręcanie do 4 tyś.
Nie powolne jak żółw (bo to tez zero ekonomii) i nie z nogą w podłodze.

BTW Samochod ma krzyczec, jęczeć, śmierdzieć spalonymi klockami i świeżo paloną oliwą "z pierwszego tłoka".
Moja przyjaciółka ktora lubi ciche samochody kupila sobie Priusa, polecam  :mrgreen:
Chociaż najciszej i najekonomiczniej, to rower wychodzi.

Podziękował  ;-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kurako w 19 Kwiecień 2012, 15:19:21
przyglądam sie bacznie temu tematowi i prawdę mówią byłem także przekonany, że im wyższy bieg tym niższe spalanie, a może nawet i nie bieg, co ilość obrotów. Co nie oznacza, żeby od 30kmh jechac na piątce, bo wtedy aby sie rozkulał, trzeba mocno pieścic pedał gazu co skutkuje wysokim spalaniem...... ale szanując "doświadczenie" ZacnegoRycerza, sprawdzę motyw z wkręcaniem na obroty wysokie, efekty podam za jakis czas bo nie mam kompa i musze policzyć :)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: rafcio007 w 19 Kwiecień 2012, 15:20:13
jednego nigdy nie zrozumiem, dlaczego auta które się nie nadają do szybkiej jazdy są tak często traktowane? i20 z silnikiem 1.2 to autko typowo miejskie a na trasie najzwyczajniej w świecie średnie, a później dziwne ze pali powyzej 10 litrów, jak ktoś zapiernicza powyzej 130km/h. Ja powiem tyle, odpowiednie auto odpowiednia prędkość i więcej rozumu w głowach. Może byłoby mniej wypadków.

I nie piszę tego do nikogo osobiscie. To tylko moje przemyślenia.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 19 Kwiecień 2012, 18:34:49
Gdyby ktoś chciał zobaczyć rzeczywiste wyniki (na silniku 1.4):
(http://img28.imageshack.us/img28/6900/i20.png)

Oczywiście jest to wypadkowa mojego stylu jazdy i okoliczności w jakich przyszło prowadzić. Jak widać dopiero przy wiekszych mrozach na koniec stycznia spalanie wyraźnie wzrosło. Wcześniej, pomimo zimowych opon już chyba od października, nie było jakiejś większej różnicy - spalanie w okolicach średniej (aktualnie 7.13).
Od paru miesięcy jeżdżę tylko po mieście i to praktycznie każdorazowo zdarza mi się ślimaczyć z kwadrans w większym korku (gaz, hamulec, gaz, hamulec...). Obecnie jestem na dobrej drodze do uzyskania 6.5~6.6, pomimo wciąż nie za wysokich temperatur.

Bardzo dobrze widać zależność pomiędzy spalaniem a stylem jazdy na początku wykresu - wywczas do Niemiec i teoretycznie dobre shellowe paliwo. Początkowe wysokie wartości to jazda 120-140 i spalanie powyżej 7.5 (można się próbować doszukiwać w tym anomalii wynikających z docierania, ale...). Później udało się uzyskać 5,94 - ponad 600km przejechane po niemieckiej szklance z prędkością maksymalną 70. To jest właśnie ulubiona prędkość tego auta i obroty ok 2200. Gdy tylko przejechałem granicę z Polską, skończyła się szklanka (czy w Niemczech nie używają soli???) i znów się depnęło i automatycznie spalanie w górę (wciąż na shellu, choć polskim).

Dalej można zauważyć wyraźnie zależność temperatury otoczenia od spalania, ale też okazjonalne dalsze wyjazdy (tam gdzie większe zagęszczenie kropek). I wcale nie wynika z nich, że w trasie wyjdzie mniej niż w mieście - trudno się "wlec" tym autem 100 na autostradzie, a to auto po prostu wsuwa przy tych prędkościach paliwo jak smok.

A wracając do "rozmyślań" na temat stylu jazdy... Diesel tym się różni od benzyniaka, że największą moc (zarówno samą moc, jak i moment obrotowy) osiąga w innych zakresach obrotów niż benzyniak (tego drugiego trzeba rozhulać >4000), ale to wcale nie oznacza, że optymalne spalanie uzyskujemy w tych zakresach. Zgadzam się, że lepiej jest przyśpieszać na niższym biegu, niż dusić silnik na wysokim, ale to tylko w sytuacji, gdy jest potrzeba wejścia na takie obroty, które w mieście przydają się tylko, gdy trzeba przycwaniakować.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 19 Kwiecień 2012, 18:46:38
Cytat: "rafcio007"
jednego nigdy nie zrozumiem, dlaczego auta które się nie nadają do szybkiej jazdy są tak często traktowane?


Może po prostu niektórzy muszą sobie ego podbudować? :-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 20 Kwiecień 2012, 00:01:50
Cytat: "rafcio007"
Ja powiem tyle, odpowiednie auto odpowiednia prędkość i więcej rozumu w głowach. Może byłoby mniej wypadków.

Przy wadze i20 i przy w miare twardym nowym zawiasie, z kapciami 195/50/16" sygnowanymi przez Yokohama,
uważam iż jest to bezpieczne autko do zapie...lania.

Cytat: "Łukasz"
Może po prostu niektórzy muszą sobie ego podbudować?

Nie wszyscy na tym świecie są zamuleni jak staw w Dominowie.
Niektórzy ogarniają od dziecka sporty samochodowe i we krwi mają 115 oktanów.

BTW Pewnie większość z Was nawet nie wie, jak w poślizgu sie Wasze autka zachowują.
i20 bokiem w ciasne zakręty delikatnie lewą nóżką... na wyjściu z szykany wpadając bokiem na rondo...
Albo zimą altonen miedzy samochodami na ruchliwej ulicy...
No cóż, ja traktuję samochody jako moją pasję i zabaweczki jak maly chlopiec.
Jak ktoś woli zbierać znaczki, też gitara. Szanuję każdego kto ma jakąś pasję, jaką kolwiek,
i chętnie poszukam mu po starych pudełkach swoich znaczków w prezencie.
Pozdro 600  ;-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: accencik w 20 Kwiecień 2012, 01:26:22
Cytat: "ZacnyRycerz"
20 bokiem w ciasne zakręty delikatnie lewą nóżką... na wyjściu z szykany wpadając bokiem na rondo...
Albo zimą altonen miedzy samochodami na ruchliwej ulicy...


Widzę u kolegi aspiracje rajdowe?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 20 Kwiecień 2012, 06:42:22
Z całym szacunkiem rycerzu ale takie pseudo rajdowe popisy na drogach publicznych dla mnie osobiście są przejawem - nazwijmy to eufemistycznie "skrajnej nieodpowiedzialności". Nie ma tu znaczenia jak panujesz nad autem - chcesz się bawić w taki sposób jedź na zamknięty tor - wtedy ja będę podziwiał jak jeździsz i doceniał Twój kunszt w innym wypadku zostanę "donosicielem" i zadzwonię na policję. Wybacz szczerość ale to lepsze niż kurtuazyjne milczenie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 20 Kwiecień 2012, 08:19:24
Do Zacnego Rycerza:

Wprawdzie nie uważam, że trzeba się ściśle trzymać przepisów i jak warunki na to pozwalają to można je lekko nagiąć, rozumiem też, że tego typu zabawy mogą być fajne. Sam chętnie bym się pobawił, ale na zamkniętym torze - niestety w mojej okolicy takich chyba nie ma.

Jednak tego typu wyczyny na drodze publicznej i to ruchliwej wydają mi się już lekką arogancją i brakiem poszanowania dla innych. Przypuszczam, że nie jesteś kierowcą rajdowym (chyba, że się mylę), tylko amatorem i robiąc tego typu popisy zbliżasz się niebezpiecznie do granic swoich umiejętności i właśnie to już jest niedopuszczalne na drogach publicznych. I nikt mi nie wmówi, że ma oczy dookoła głowy i nad wszystkim panuje w takich sytuacjach. Tor rajdowy to jest miejsce gdzie można jeździć na granicy lub nawet ją przekraczać, ale nie droga publiczna - do tego ruchliwa ulica, jeszcze na jakiejś zapomnianej wioskowej drodze można się bawić, ale na ruchliwej ulicy ? Pamiętaj, że nie jesteś tam sam i kogoś możesz zabić - Twoje życie Twoja sprawa, ale tam są też inni.

Wracając do głównego wątku, jak będę miał okazję to w sumie sam spróbuję zrobić test, czy auto będzie paliło mniej przy 4000 na niższym biegu, czy przy mniejszych obrotach na wyższym. Teoretycznie masz rację, że te 4000 powinny być najbardziej ekonomiczne, ale jakoś moje dotychczasowe doświadczenie na i20 nieco tej teorii przeczy - no ale zobaczymy, może się mylę. Oczywiście pozostaje problem z sensownym dojściem do tych 4000 w mieście (chyba trzeba by 2 jeździć cały czas), ale to już inna bajka.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: rafcio007 w 20 Kwiecień 2012, 09:12:50
Cytat: "ZacnyRycerz"
Cytat: "rafcio007"
Ja powiem tyle, odpowiednie auto odpowiednia prędkość i więcej rozumu w głowach. Może byłoby mniej wypadków.

Przy wadze i20 i przy w miare twardym nowym zawiasie, z kapciami 195/50/16" sygnowanymi przez Yokohama,
uważam iż jest to bezpieczne autko do zapie...lania.

Cytat: "Łukasz"
Może po prostu niektórzy muszą sobie ego podbudować?

Nie wszyscy na tym świecie są zamuleni jak staw w Dominowie.
Niektórzy ogarniają od dziecka sporty samochodowe i we krwi mają 115 oktanów.

BTW Pewnie większość z Was nawet nie wie, jak w poślizgu sie Wasze autka zachowują.
i20 bokiem w ciasne zakręty delikatnie lewą nóżką... na wyjściu z szykany wpadając bokiem na rondo...
Albo zimą altonen miedzy samochodami na ruchliwej ulicy...
No cóż, ja traktuję samochody jako moją pasję i zabaweczki jak maly chlopiec.
Jak ktoś woli zbierać znaczki, też gitara. Szanuję każdego kto ma jakąś pasję, jaką kolwiek,
i chętnie poszukam mu po starych pudełkach swoich znaczków w prezencie.
Pozdro 600  ;-)



Tylko czekać, aż kogoś potrącisz i albo okaleczysz do końca życia, albo zabijesz.
Tyle ode mnie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 20 Kwiecień 2012, 12:12:30
Cytat: "el capitan"
Z całym szacunkiem rycerzu ale takie pseudo rajdowe popisy na drogach publicznych dla mnie osobiście są przejawem - nazwijmy to eufemistycznie "skrajnej nieodpowiedzialności". Nie ma tu znaczenia jak panujesz nad autem - chcesz się bawić w taki sposób jedź na zamknięty tor - wtedy ja będę podziwiał jak jeździsz i doceniał Twój kunszt w innym wypadku zostanę "donosicielem" i zadzwonię na policję. Wybacz szczerość ale to lepsze niż kurtuazyjne milczenie.


Nic dodać, nic ująć ;-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 20 Kwiecień 2012, 18:29:08
:mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Nudne i smutne jest życie w moherowym berecie  ;-)
Kończę swoją karierę w tym temacie.
Życzę wszystkim owocnej nauki eco-driving'u  :-P
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: el capitan w 20 Kwiecień 2012, 18:35:32
Gdy argumentów brak, zawsze można napisać coś "bez sensu";) to tak ad vocem tego moherowego beretu:).
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: popej w 20 Kwiecień 2012, 18:53:40
Panowie, już nie popadajmy w skrajność. Ja mam Getza 1.1, bo na takiego na razie sobie mogłem pozwolić. Studiuję we Wrocławiu i mam do domu 474 km, jadę również dosyć długo przez autostradę A4. No i co mam zrobić? Do domu trzeba wrócić raz na jakiś czas, a autostradą wlókł 70 się nie będę.

Również co do pojemności, to może przykład średnio dobry, ale choćby seicento z silniczkiem 1.1 sygnowane jako sporting. Nie bez powodu, gdyż przy jego masie można uzyskać naprawdę dobre efekty.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ZacnyRycerz w 20 Kwiecień 2012, 18:57:58
Mógłbym napisać o wiele więcej, ale ująłem to najdelikatniej jak potrafiłem.
Liczyłeś, że napiszę, że jesteście fajni ?(http://hdworld.pl/images/smilies/ziew.gif)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 20 Kwiecień 2012, 21:21:06
Cytat: "ZacnyRycerz"

Kończę swoją karierę w tym temacie.

Prosimy o konsekwencję
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 21 Kwiecień 2012, 00:39:32
witam
to ja tez doleje troszkę oliwy do ognia co do spalania
Henio 1.2 dziś po warszawie ścisłe centrum korki średnie zrobione 170 km średnie spalanie 6,6 l  
ani razu nie osiągnąłem 4 tys obrotów
autko można powiedzieć na dotarciu dopiero 600 km zrobione
liczę ze może być tylko lepiej
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: rafcio007 w 21 Kwiecień 2012, 17:03:30
Cytat: "ZacnyRycerz"
Mógłbym napisać o wiele więcej, ale ująłem to najdelikatniej jak potrafiłem.
Liczyłeś, że napiszę, że jesteście fajni ?Obrazek (http://hdworld.pl/images/smilies/ziew.gif)


eh wychodzi na to, że najlepiej umiesz świrować na drogach nie używając mózgu. No trudno do czasu. Życzę Ci szerokości i mam nadzieję, że nie skrzywdzisz nikogo siadając za kółkiem.
Tytuł: Re: Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Andy w 24 Kwiecień 2012, 12:08:32
Cytat: "Jacaw"
Generalnie trochę mnie dziwi, że np. w USA (bo u nas raczej by to nie przeszło), jeszcze nikt nie złożył jakieś pozwu zbiorowego w sprawie katalogowego spalania samochodów. Ja rozumiem, że to jest liczone według jakiś norm, standardów itd. ale chyba wypadałoby, aby te normy przynajmniej trochę miały wspólnego z rzeczywistością. No dobra, w sumie trochę się wyżaliłem, ale po prostu wkurza mnie to.


I tu sie troche mylisz -- niedawno w USA byl precedens, ktos pozwal bodajze Honde do sadu. Nie wiem natomiast, czy sprawa zostala zakonczona i z jakim wyrokiem.
Co do danych katalogowych auta srednio spalaja od paru % do kilkudziesiecu wiecej niz podaja cyferki w broszurkach. Z pol roku temu w "Motorze" bylo ladne tabelaryczne porownanie aut pod tym katem. Poszukaj w wujku googla jak sie przeprowadza takie pomiary i przy jakich predkosciach miasto/teren, to przestaniesz sie dziwic rozbieznosciom po zakupie :) Generalnie mozesz przyjac,
ze dane producentow sluza bardziej do porownywania miedzy soba samochodow, a nie informuja, jakie jest realne spalanie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Timon w 24 Kwiecień 2012, 15:22:10
Wydaje mi się, że kiedyś podawane spalanie było realniejsze. Przykładowo w książce o naprawie Ponego mam podane dla swojego silnika tak" Zużycie paliwa:  90km/h: 6,4; 120 km/h: 7,6; Miasto 10,9. Poza miastem nie jeżdżę, ale wierzę w te dane, bo jeżdżąc w mieście spalanie wychodzi mi niższe od tego tabelowego.

A obecnie? Obecnie średnie spalanie jest rekordowym najniższym spalaniem danego modelu /100km... Zazwyczaj nijak ma to się do realnej jazdy. Takie moje zdanie  :roll:
Tytuł: Re: Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 26 Kwiecień 2012, 13:14:33
Cytat: "Andy"
Co do danych katalogowych auta srednio spalaja od paru % do kilkudziesiecu wiecej niz podaja cyferki w broszurkach. Z pol roku temu w "Motorze" bylo ladne tabelaryczne porownanie aut pod tym katem. Poszukaj w wujku googla jak sie przeprowadza takie pomiary i przy jakich predkosciach miasto/teren, to przestaniesz sie dziwic rozbieznosciom po zakupie :) Generalnie mozesz przyjac, ze dane producentow sluza bardziej do porownywania miedzy soba samochodow, a nie informuja, jakie jest realne spalanie.


To jest dobre pytanie: jak to wygląda w innych samochodach? Ja zanim zdecydowałem się na i20 brałem pod uwagę Fabię, Sandero, Colta, Yaris, Punto.  W katalogu mniej od i20 spalał tylko Yaris. Czy może być tak, że np. Fabia w katalogu spala więcej od i20, ale w praktyce mniej? Czy może jeszcze więcej, bo wszyscy spalają więcej?
Może nie ma co się martwić, że Hyundai 1,2 spala 8 w mieście, bo np. Clio 1,2 w mieście spala 9 ??  
No ale jeśli rzeczywiście Fabia 1,2 HTP spala w mieście 6 - to ja się czuję oszukany.
Macie doświadczenia z innymi samochodami tej klasy?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 26 Kwiecień 2012, 13:55:36
Cytat: "Kam-mil"
Czy może być tak, że np. Fabia w katalogu spala więcej od i20, ale w praktyce mniej? Czy może jeszcze więcej, bo wszyscy spalają więcej?


http://www.autocentrum.pl/spalanie/skoda/fabia/ii/

i20:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/hyundai/i20/

Myślę, że tego typu rankingi są bliższe prawdy niż spalanie katalogowe.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 26 Kwiecień 2012, 19:38:46
Cytat: "Łukasz"
Cytat: "Kam-mil"
Czy może być tak, że np. Fabia w katalogu spala więcej od i20, ale w praktyce mniej? Czy może jeszcze więcej, bo wszyscy spalają więcej?


http://www.autocentrum.pl/spalanie/skoda/fabia/ii/

i20:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/hyundai/i20/

Myślę, że tego typu rankingi są bliższe prawdy niż spalanie katalogowe.


No przecież to są nasze wpisy  :mrgreen: . Niechlubny rekord należy do mnie. Niestety   :cry:
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 26 Kwiecień 2012, 21:23:42
Kam-mil, pytałeś o Fabie z silnikiem 1.2 HTP. Wg tych raportów wypada gorzej 8-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 27 Kwiecień 2012, 16:23:20
Cytat: "Łukasz"
Kam-mil, pytałeś o Fabie z silnikiem 1.2 HTP. Wg tych raportów wypada gorzej 8-)


No to wychodzi na to, że wszystkie samochody pala więcej niż w katalogu. A nasze Hyundaie i tak palą mniej od podobnych samochodów innych marek. :-D
Szerokości!
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 27 Kwiecień 2012, 23:25:10
Cytat: "Kam-mil"
No to wychodzi na to, że wszystkie samochody pala więcej niż w katalogu.


Pomiary katalogowe są robione przy ściśle określonych warunkach. Pewnie nie mają one za wiele wspólnego z warunkami panującymi podczas normalnej eksploatacji i stąd te rozbieżności ;-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: apikus w 02 Maj 2012, 11:37:21
http://moto.onet.pl/1660210,1,auto-moze-palic-wiecej-niz-podal-producent,artykul.html?node=2
Tytuł: Ciśniesz to pali
Wiadomość wysłana przez: Manveru w 13 Czerwiec 2012, 13:49:33
Na podawanie spalania w katalogach samochodów w Europie jest jakaś tam norma ISO, którą producenci muszą stosować przy badaniu - za jej nie spełnianie można w kilku krajach EU wybulić sporą karę. W Niemczech TÜV sprawdza to chyba przy dopuszczaniu pojazdów do eksploatacji.

Co do spalania i wybierania obrotów, to nie przy jakich obrotach się zmienia każdy bieg jest istotne, tylko na jakich obrotach ląduje silnik po zmianie ma sporo większe znaczenie. Utrzymywanie Getz'a na przykład zawsze powyżej 2k po zmianie pozwala mi zmniejszyć spalanie poniżej 8 w mieście, przy czym moja mama zużywa 11. Jeżeli max moment obrotowy jest przy ~4k, to trzymanie na tych obrotach silnika jest przesadą na biegu innym niż najwyższy, bo obniżamy sprawność pracy silnika. Paliwo jest marnowane na utrzymanie obrotów, przy czym moc produkowana jest większa od zapotrzebowania na pokonanie wszystkich oporów pojazdu. Jest to sytuacja odmienna, gdyż silnik spalinowy w przeciwieństwie do elektrycznego (który zużywa najmniej energii utrzymując stałe obroty) musi pokonywać opory własne wynikające głównie z kompresji mieszanki w cylindrach. Dlatego jadąc pod górkę auto będzie palić więcej, a jadąc z góry na zapiętym biegu przy prawidłowym działaniu układów dawkowania paliwa może palić 0 (słownie zero). Ja ostatnio tłukłem się Sejem Zakopianką 70-90 z góry cały czas na 5-4-3 w sznurku za cysterną i zaoszczędziłem 10 litrów, bo w ogóle nie naciskałem hamulca i nie przyspieszałem.

Dodam do powyższego, żeby wyjaśnić: Za niskie obroty są złe, bo gdy auto przymula psychologicznie wciskamy gaz zmuszając ECU do dawkowania większych ilości paliwa, sporo większych gdy chwilowa moc jest niższa niż potrzeby na pokonywanie oporów. Moment rośnie dzięki zwiększeniu ilości energii pochodzącej z detonacji mieszanki.
Tytuł: Re: Ciśniesz to pali
Wiadomość wysłana przez: Kurako w 13 Czerwiec 2012, 13:56:57
Cytat: "Manveru"
Na podawanie spalania w katalogach samochodów w Europie jest jakaś tam norma ISO, którą producenci muszą stosować przy badaniu - za jej nie spełnianie można w kilku krajach EU wybulić sporą karę. W Niemczech TÜV sprawdza to chyba przy dopuszczaniu pojazdów do eksploatacji.

Co do spalania i wybierania obrotów, to nie przy jakich obrotach się zmienia każdy bieg jest istotne, tylko na jakich obrotach ląduje silnik po zmianie ma sporo większe znaczenie. Utrzymywanie Getz'a na przykład zawsze powyżej 2k po zmianie pozwala mi zmniejszyć spalanie poniżej 8 w mieście, przy czym moja mama zużywa 11. Jeżeli max moment obrotowy jest przy ~4k, to trzymanie na tych obrotach silnika jest przesadą na biegu innym niż najwyższy, bo obniżamy sprawność pracy silnika. Paliwo jest marnowane na utrzymanie obrotów, przy czym moc produkowana jest większa od zapotrzebowania na pokonanie wszystkich oporów pojazdu. Jest to sytuacja odmienna, gdyż silnik spalinowy w przeciwieństwie do elektrycznego (który zużywa najmniej energii utrzymując stałe obroty) musi pokonywać opory własne wynikające głównie z kompresji mieszanki w cylindrach. Dlatego jadąc pod górkę auto będzie palić więcej, a jadąc z góry na zapiętym biegu przy prawidłowym działaniu układów dawkowania paliwa może palić 0 (słownie zero). Ja ostatnio tłukłem się Sejem Zakopianką 70-90 z góry cały czas na 5-4-3 w sznurku za cysterną i zaoszczędziłem 10 litrów, bo w ogóle nie naciskałem hamulca i nie przyspieszałem.

Dodam do powyższego, żeby wyjaśnić: Za niskie obroty są złe, bo gdy auto przymula psychologicznie wciskamy gaz zmuszając ECU do dawkowania większych ilości paliwa, sporo większych gdy chwilowa moc jest niższa niż potrzeby na pokonywanie oporów. Moment rośnie dzięki zwiększeniu ilości energii pochodzącej z detonacji mieszanki.


Gratuluje, wyczerpałeś temat :)
a ja mam jednak jeszcze pytanie, jechalem ostatnio fordem fokusem mk1 z komputerem pokładowym i zauważyłem coś dziwnego ponieważ, podczas zjazdu z górki na biegach 5-4-3 samochód wg komputera spalał 0, ale przy włączeniu biegu 2, wcelu zwolnienia (dalej z górki ) samochód bez ingerencji w pedał gazu spalał już okolo 5l ? błąd kompa czy jakas zależnosć ?
Tytuł: Re: Ciśniesz to pali
Wiadomość wysłana przez: Manveru w 14 Czerwiec 2012, 10:28:36
Cytat: "Kurako"
[...]z komputerem pokładowym i zauważyłem coś dziwnego ponieważ, podczas zjazdu z górki na biegach 5-4-3 samochód wg komputera spalał 0, ale przy włączeniu biegu 2, wcelu zwolnienia (dalej z górki ) samochód bez ingerencji w pedał gazu spalał już okolo 5l ? błąd kompa czy jakas zależnosć ?
Nie znam się na działaniu ECU samych w sobie, ale część samochodów rozpoznaje który bieg jest zapięty i może dostosowywać działanie do biegu. Z drugiej strony przełożenie mechaniczne 2 biegu jest na tyle wysokie (patrząc od kół do silnika), że opór stawiany przez silnik niezasilany paliwem jest zbyt wysoki. Mogłoby to doprowadzić bo blokady kół.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 24 Czerwiec 2012, 16:16:20
Hej,
dawno nie podawał nikt konkretnych liczb, zatem się pochwalę, że udało mi się, zachowując komfort (ba! nieziemską przyjemność!) jazdy, zejść w trasie do 4.94l/hkm. Katalogowo dla mojego silniczka 1.4 poza miastem można uzyskać 4.7, więc jest blisko ;)
Warunki: Skandynawia, Shell95 (nie FuelSave).
O ile wyczuwalna jest inna praca silnika (cichsza) na skandynawskim paliwie, to jednak nie prędko udało mi się pokonać polskiego Lotosa (5.29), zatem być może niekoniecznie polskie paliwo jest wszędzie chrzczone.

Pozdrawiam :)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 24 Czerwiec 2012, 21:59:35
mi na trasie spokojnie schodzi do 4,8 - 4,9
miasto w większości warszawa 6,0 - 6,5
jazda normalna bez szaleństwa i zamulana i na trasie i na mieście
na początku jak był powiedzmy na dotarciu  było więcej
zobaczymy jak będzie za kilka miesięcy czeka Henia 4 tyś kilometrowa trasa
dam znać ile zassał :)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 25 Czerwiec 2012, 00:05:20
Cytat: "Brayan73"
mi na trasie spokojnie schodzi do 4,8 - 4,9
miasto w większości warszawa 6,0 - 6,5

ale to są faktycznie wyliczone wartości, czy wskazania komputera?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 25 Czerwiec 2012, 08:44:11
faktycznie wyliczane
komputer coś dziwnie pokazuje raz podaje o 0,5 litra mniej a raz o 0,5 litra więcej
Paliwo tankuje na tej samej stacji "Statoil" ten sam dystrybutor zwykła 95 do pierwszego odbicia
Przy zakupie auta pan z opieki posprzedażnej stanowczo informował aby tankować tylko 95 oktanowe takie zaleca producent
zrobię jeszcze parę tys km zaleje coś mocniejszego zobaczę czy to coś zmienia
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 26 Czerwiec 2012, 10:18:46
U mnie najlepiej sprawuje się shell V-power 95 oktan. Kiedyś zalałem testowo V-power racing 100 oktan i nie polecam. Co do spalania to na trasie według komputera przy normalnej jeździe mieszczę się w 5 litrach, jak go mocno gonię, to 5,5 litra, przy spokojnej jeździe okolicach 4,7 - 4,8. Raz testowo uprawiając ecodriving na odcinku 30km udało mi się zejść do 4,2. Jeżdżąc po mieście na krótkich odcinkach spalanie oscyluje od 6,2 bez klimy do 6,7 z klimą i do 7,0 w zimie.
Jazda mieszana u mnie to około 80 % po mieście na krótkich odcinkach, 20% trasa i średnio spala mi nieco powyżej 6 litrów. Komputer oszukuje średnio  w okolicach 0,5 litra, ale inaczej na trasie i inaczej w mieście. Nie chce mi się dokładnie liczyć ile oszukuje w jakich warunkach :-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 25 Wrzesień 2012, 10:39:21
witam
troszkę odświeżę temat
jestem po trasie około 4 tys km
jazda 2 osoby pełen bagażnik i prawie pełna tylna kanapa przy prędkościach rzędu 90  - 100 km faktycznie można kolo 5 l sie utrzymać
ale już lecąc 130 - 140 to 6,5 l lubi sie pokazać
zaliczyłem Słowację, Węgry, Chorwację
klima była często odpalana ale nie widziałem żeby jakoś drastycznie spalanie wzrastało wyliczenia komputera a rzeczywiste różnice  plus minus 0,5 l
żadnych niespodzianek po drodze nie było
trochę się obawiałem o góry ale bez problemowo dawał rade
za rok jeszcze raz to samo :)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kudłaty_1975 w 24 Listopad 2012, 09:03:56
Podepnę się pod temat i chciałbym poruszyć kwestię różnych paliw, oferowanych przez różne koncerny i ich wpływ na spalanie. Osobiście tankuję na stacji Bliska paliwo SuperPlus 98. Na tym paliwie średnie spalanie wychodzi mi tak gdzieś 6,3 do 7 litrów. Jazda 50/50 miasto/trasa. Nie chcę poruszać kwestii jakości paliwa oferowanego przez stacje Bliska, ale też uprzedzę pytania, dlaczego akurat tankuję tam. Powód, wymiana wszystkich kotłów około rok temu, także paliwo raczej czyste. No ale nie o tym była mowa. Podczas ostatniego wyjazdu nad morze przed wyjazdem zatankowałem do pełna wyżej wspomniane paliwo. W drodze powrotnej (zostało mi tak ponad ¼ baku) zatankowałem do pełna na Orlenie paliwo Verva 98. No i byłem troszkę zdziwiony, bo spalanie wyszło mi zdecydowanie niższe. Nie podam konkretnej liczby, ale było to wyraźnie widać na wskaźniku poziomu paliwa. Trasa tą samą drogą w obie strony i przy bardzo podobnych warunkach. Albo pamięć zawodzi  :mrgreen:

No i moje pytanie a zarazem prośba o podzielenie się doświadczeniami, a mianowicie, czy ktoś z Was może porównywał, albo ma osobiste doświadczenia, według których potwierdziło się, że na danym paliwie spalanie jest znacznie niższe?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: robaszek127 w 24 Listopad 2012, 17:19:40
Choć nie tankuję paliwa ale podobna sytuacja jest z gazem. W zależności od stacji może wejść do zbiornika więcej gazu a wcale więcej się nie przejedzie na nim.
Dlatego tankuję tylko teraz na bliskiej i orlenie gaz. Co ciekawe wcześniej tankowałem na lotosie dla punktów. Ale okazało się że na gazie z lotosu robię mniej kilometrów niż na orlenowskim. Do tego tico spokojnie zapalało na gazie nawet przy -12 więc musi byc dobry gazik.
Co do paliw to i takim wielkim stacjom zdażają sie wpadki. Gdzie droga ropa zimowa na BP czy statoil zamarzała ropa w zimę. Po prostu wszędzie są wałki a to na hurtowni doleją a to pewnie kierowca doleje swoje.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 24 Listopad 2012, 19:04:00
jest tak jak koledzy piszecie
co stacja to paliwo, ale i na tej samej stacji zdarzają sie różne paliwa
kiedyś tankowałem tylko na orlenie i był cacy aż pewnego razu zalałem i trafił sie totalny syf Autko Ford Tranzol 2,5l mrozy po minus 10 stopni odpaliło cacy przejechałem ze 150 km wracam na bazę pomyślałem do tankuje nie będę musiał rano zalewc i co do bazy po zatankowaniu nie dojechałem
wyjechałem ze stacji ujechałem z 3km zaczęło coś parchac mulic zero mocy zgasł
kolo zaciągnął mnie na bazę, pomyślałem ze może sie układ paliwowy sie zapowietrzył wykrecam filtr paliwa a tam zeluj modeluj po prostu parafina jak ze świeczki nabite
zaworze filtr na stacje pokazuje paragon z przed godziny tankowane i co mi pan opowiada - ze mzoe reszta letniego paliwa mi w tranzolu została i tak mi sie zrobiło :)
no i od tamtej pory tankuje tranzola i henia na neste narazie wpadek nie było
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: djpit w 25 Listopad 2012, 20:27:05
moje ostatnie spalanie przy jeździe pozamiejskiej 90% + 10% miasto - spalanie 7.3l (ręcznie liczone bo nie mam kompa).

Jeżdżę ekonomicznie jak to możliwe ale bez zamulania. Wynik uważam za skandalicznie wysoki jak na taki samochodzik. Ale cóż zrobić....
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: robaszek127 w 25 Listopad 2012, 21:10:27
A może Kolego za bardzo przesadzasz z tą jazdą ekonomiczną i wychodzi odwrotnie. Ostatnio co zauważyłem podczas jazdy do Częstochowy chwilowo nawet 160km/h nie podniosło mi spalania o dużo bo te silniki raczej lubią też większe obroty. Normalnie getz mi spala ok 7 do 8L gazu ale przyśpieszam dynmicznie a potem jazda z prędkością tak ok 90km/h.  
Znajoma kupiła niedawno I20 i z ciekawości spytam się ile jej to pali benzyny.Może te i20 są cięższe i spalają więcej?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: btn w 28 Listopad 2012, 22:16:44
Cytat: "djpit"
moje ostatnie spalanie przy jeździe pozamiejskiej 90% + 10% miasto - spalanie 7.3l (ręcznie liczone bo nie mam kompa).

Jeżdżę ekonomicznie jak to możliwe ale bez zamulania. Wynik uważam za skandalicznie wysoki jak na taki samochodzik. Ale cóż zrobić....

komputer zawsze kłamie - przez cały dotychczasowy okres użytkowania (40kkm) nie udało mi się znaleźć reguły, kiedy dodaje, a kiedy odejmuje. Zawsze trzeba liczyć ręcznie - ja mam dla swojego dokładne wyliczenia z całych dwóch latek.

Co do spalania... jak można tutaj przeczytać, każdy inaczej interpretuje "jeżdżę ekonomicznie", bo ja np. nie uważam, że "te silniki lubią wysokie obroty" itp. Może i lubią, ale nie w kontekście ekonomii.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: yano w 29 Listopad 2012, 12:38:39
Hej
Jeżdżę samochodem codziennie do pracy (20 km w obydwie strony, większość trasy teren zabudowany). Spalanie (silnik 1.2 78KM) mierzę ręcznie (nie posiadam komputera). Zawsze tankuję na tej samej stacji etylinę 95. Ostatnio wyszło ok. 6,15 l/100 km, czasami było w granicach 6,4, a przy pomiarach, w trakcie których miałem jakiś dłuższy wyjazd (150 - 200 km), spalanie dochodziło do 5,5.
Jak dla mnie, jest O.K.
pzdr
yano
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: vvalery w 02 Grudzień 2012, 19:52:43
Cytat: "robaszek127"
A może Kolego za bardzo przesadzasz z tą jazdą ekonomiczną i wychodzi odwrotnie. Ostatnio co zauważyłem podczas jazdy do Częstochowy chwilowo nawet 160km/h nie podniosło mi spalania o dużo bo te silniki raczej lubią też większe obroty. Normalnie getz mi spala ok 7 do 8L gazu ale przyśpieszam dynmicznie a potem jazda z prędkością tak ok 90km/h.  
Znajoma kupiła niedawno I20 i z ciekawości spytam się ile jej to pali benzyny.Może te i20 są cięższe i spalają więcej?

Nic nie przesadza bo to auto żłopie po mieście jak smok wawelski :mrgreen:
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 05 Grudzień 2012, 12:27:59
Ostatnio zrobiłem jednego dnia trasę Busko-Kraków-Wrocław-Kraków-Busko.
Na autostradzie starałem się nie przekraczać 3500obr/min czyli 120km/h, ale wiecie, jak na autostradzie, jak się wyprzedza tiry w ilości kilka sztuk na raz to ciężko się zdyscyplinować, żeby się nie rozpędzać za bardzo, bo na plecach czuć oddech szybszych. Często musiałem rozpędzać auto do 150-160, często wyprzedzałem na długich podjazdach z gazem do dechy. Kilka razy osiągnąłem 170km/h licznikowe. Samochód radził sobie bardzo ładnie. Średnia z całej trasy to wyliczone prze ze mnie(nie komputer) 6,0 l/100km. Dodam, że jak wjeżdżałem do Krakowa z Buska komputer pokazywał 4,9l/100. Wracając musiałem w Krakowie dotankować(komputer pokazywał 5,7l/100) i wracałem ostatnie 100km bardzo spokojnie (pełno miśków), jechałem 70-80km/h. Dojeżdżając do Buska komputer pokazał mi 4,4 l/100 (komputer wyzerował się przy tankowaniu w Krakowie). Benzyna shell v-power. Jak dla mnie uwzględniając tempo jazdy na autostradzie jest naprawdę OK.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Brayan73 w 08 Grudzień 2012, 09:40:31
trasa warszawa - poznań - warszawa gnałem jak szalony :) komputer pokazał 5,9 faktycznie policzone 6,4 paliwo neste 95
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: cangi w 21 Grudzień 2012, 20:46:28
Witam. Spalanie mojego i20  50/50 trasa/miasto od  ponad  roku po założeniu inst. gazowej  mieści się w granicach 6,5-7l gazu na 100km bez względu na porę roku i do tego paliwo w zimie 1.1l na 100km, w lecie 0,5l na 100km.
Pozdrawiam.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: domin w 05 Styczeń 2013, 09:17:09
W miesiącu robię ok. 5kkm, często więcej. Średnie spalanie 5.9-6.1. Z moich obserwacji wynika, że auto spala najmniej, w przedziale obrotów 2500 a 3000 i wtedy spalanie możnaby zredukować do ok. 5l. Natomiast często zdarza mi się, że silnik kręci się sporo wyżej, stąd i spalanie takie a nie inne. Jeżdżę głównie w mieście.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Slawomir w 26 Czerwiec 2013, 23:44:50
Tak przeglądam wasze opinie i trochę jestem zdziwiony opinią, że najniższe spalanie osiągacie przy wyższym zakresie obrotów. Z tego co się orientuje podstawową zasadą eco drivingu jest płynne przyspieszanie kręcąc silnik do 2,5 tys obrotów, a potem jazda na jak najwyższym biegu.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 27 Czerwiec 2013, 08:34:14
Cytat: "Slawomir"
Tak przeglądam wasze opinie i trochę jestem zdziwiony opinią, że najniższe spalanie osiągacie przy wyższym zakresie obrotów. Z tego co się orientuje podstawową zasadą eco drivingu jest płynne przyspieszanie kręcąc silnik do 2,5 tys obrotów, a potem jazda na jak najwyższym biegu.


To niezupełnie tak. Była nawet na tym forum dyskusja na ten temat i przez to sam się nieco dokształciłem. :-) Oczywiście mogę się mylić, ale z grubsza wygląda to tak, że należy jeździć na jak najniższych obrotach, ale tak, aby nie przemęczać silnika i to w sumie wszystko w temacie. Problem jest tylko w tym jak ustalić to przemęczanie silnika, ale to po prostu trzeba spróbować wyczuć.

Wprawdzie niektórzy uważają, że należy jeździć z maksymalnym momentem obrotowym (czyli w przypadku i20 z silnikiem 1.2 to są to 4000), bo wtedy silnik pracuje najefektywniej i owszem, mają rację, ale najefektywniej to nie to samo co najekonomiczniej. Gdyż przy 4000 obrotów silnik potrzebuje najmniej paliwa, aby wygenerować maksymalną moc, ale samochód nie zawsze (a wręcz raczej rzadko) potrzebuje pełnej mocy i w tym tkwi sedno.

Przykładowo (oczywiście liczby są kompletnie kosmiczne, ale to tylko przykład), przy 2000 obr. aby wygenerować moc 1KM samochód potrzebuje 30 ml paliwa, przy 4000 obr. już tylko 15 ml, ale przy 2000 obr. generuje moc 30KM, a przy 4000 pełne 78 i teraz przy 2000 spalimy 30*30=900ml, a przy 4000 15*78=1170ml. I teraz jeśli jedziemy np. pod ostrą górkę to przy 2000 zacznie się dusić i pewnie wzrośnie spalanie, więc lepiej nieco go podkręcić, natomiast przy spokojnej jeździe na prostej drodze po rozpędzeniu autko np. potrzebuje do utrzymania prędkości tyko 20KM, więc te 2000 obr. spokojnie tu wystarczy, bo strat to najwyżej 10KM, a przy 4000 obr. niepotrzebnie generujemy 58KM.

Oczywiście wszystko zależy od tego jaki przebieg ma krzywa momentu obrotowego i mogą się zdarzyć przypadki, gdy lekko wyższe obroty = mniejsze spalanie. Ale to raczej trudno wyczuć i lepiej dla ekonomicznej jazdy jeździć na jak najniższych nieprzeciążających silnika obrotach, bo tak jest łatwiej. Żeby było jeszcze zabawnie, to znów zbyt wysokie obroty powodują spadek momentu obrotowego - w i20 1.2 do 4000 moment i moc rośnie, a potem zaczyna moment spadać, moc nadal rośnie aż do 6000, gdzie moc też zaczyna spadać.

Pewnie zaraz ktoś poprawi moje kalkulacje i napisze, że bzdury gadam, ale moim zdaniem w uproszczeniu mniej więcej wygląda to tak. :-)
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: vqsoft w 27 Czerwiec 2013, 09:23:41
Panowie ja tam ze spalania i20 (86KM) w miescie jestem bardzo zadowolony. czerwony smiga tylko w mieście ( warszawa) praktycznie tylko w godzinach szczytu więc korek na korku. spalanie wg kompa to 6.8  realnie 7.3 to ponad litr mniej niz w clio 1.2 75 KM. dodatkowo zwinnośc o wiele lepsza niz wspomniane clio III
trasa predkosc 120 - 130 i mamy spalanie na poziomie 5.5l/100
dla mnie rewelka
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Slawomir w 27 Czerwiec 2013, 10:46:10
Zgadzam się z tym co napisałeś. Zwykle w zasadach eco drivingu pisze, żeby jeżdzić na najwyższym dostępnym biegu - ale słowo kluczem jest "dostępnym" - czyli takim generującym moment obrotowy gwarantujący sprawne poruszanie się samochodu.

Spalanie mojego malucha jeżdząc po aglomeracji śląskiej to ok 7,0 l, w cyklu mieszanym 6,5, a na trasie 5,5. W zeszłym roku jadąc na Węgry udało mi się uzyskać na całej trasie ok 5,2 l.

Co do samego auta to jestem średnio zadowolony.

P.S. Przewertowałem instrukcję i nie ma tam żadnej krzywej momentu obrotowego-może ktoś z Was posiada taką dla silnika 1,2 78 km.

Aha jeszcze co do spalania, na początku eksploatacji zgłosiłem wysokie spalanie przy pierwszym przeglądzie w ASO w Dąbrowie Górniczej, stwierdzili że nie ma żadnych błędów w komputerze- powiedzieli że jest możliwość testu spalania-tzn wygląda to tak że jedzie się na stacje tankuje pod korek- a potemg ktoś z salonu jeździ samochodem, potem kalkuluja spalanie i jeśli wynik rzeczywiście jest przekroczy znacznie, to działają w tym kierunku- a jeśli jest ok to płaci się im 200 zł.  Ja osobiście nie ryzykowałem, bo uznałem, że ktoś kto zna ten samochód bez problemu zejdzie ze spalaniem co najmniej 1l na krótkiej trasie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 04 Lipiec 2013, 10:07:07
Krzywa przebiegu jest bardzo dziwna  jak na silnik benzynowy 4 cylindrowy z 16 zaworami.  Ma swoje wady i duże zalety.
Tu jest o naszym silniku i jest też krzywa:
http://www.hyundai.auto-mobil.pl/aktualnosci/nowy-oszczedny-silnik-kappa
Silnik nie jest ani wolnoobrotowy(nie ciągnie z dołu jak turbodiesel) ani wysokoobrotowy (jak typowa 16-tka benzynowa) tylko nazwałbym go średnioobrotowym.
Najpierw wady:
- dość niski moment obrotowy poniżej 2500obr/min - ciężko pod górę jechać na piątym biegu jak nie ma tych 3000
- przy redukcji na niższy bieg i wyprzedzaniu w trasie na wysokich obrotach szybko kończy się moc i trzeba zmienić bieg
Zalety:
-wysoki moment obrotowy między 3500 a 4500 co przekłada się na dobrą elastyczność w zasadzie na każdym biegu.
Przebieg krzywej momenty obrotowego jest nietypowa bla benzyniaka i sprawia, że czujemy się trochę jak właściciele diesla. Wyraźnie mocny środek obrotów i spadek mocy, następny bieg...
Trzeba się nauczyć jeździć samochodem z takim silnikiem. Mnie osobiście bardzo się podoba, że przy 90-100km/h mam praktycznie full momentu obrotowego na 4 biegu i podczas wyprzedzania nie muszę redukować. Podobnie jest na 5 biegu na autostradzie. Od 120 do 150 na piątce rozpędza się naprawdę sprawnie, dużo szybciej niż na 4-ce(zbyt wysokie obroty). Dość gwałtowne oddawanie momentu obrotowego we wspomnianym zakresie sprawia, że czujemy subiektywnie dużą "MOC".
Niestety nie poszalejemy sobie podczas sprintów, bo ciągnięcie silnika od 4500 do 6200 powoduje frustrację - wyje, a nie ciągnie.

Przykładowo w hyundaiu Getz 1.4 97KM krzywa przebiegu jest typowa dla 16-tki - silnik ciągnie wyraźnie powyżej 4500 aż do maksymalnych obrotów - 6500.
Tylko, że na co dzień tak się nie jeździ (na takich obrotach), a moje pomiary elastyczności na 3 i 4 biegu(60-100) wskazują, że i20 z silnikiem 1.2 78KM jest szybsze od Getza 1.4 97 KM.

Moim zdaniem silnik 1.2 jest idealny do miasta, przez swoją charakterystykę, niezły na trasie, ale nie nadaje się do sprintów - "sportowej" jazdy na wysokich obrotach.

A co do spalania, to jak ostatnio wyłączyłem klimę to po mieście spala ponad 1l mniej (teraz 5,8).
Pozdro
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: vqsoft w 04 Lipiec 2013, 23:28:23
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 05 Lipiec 2013, 08:11:05
Też jestem ciekawy jak wygląda. Prawdopodobnie bardzo podobnie, max moment obrotowy jest wyższy tylko o 2Nm przy tej samej prędkości obrotowej, ale wyższa moc może sugerować, że spłąszczyli trochę spadek momentu powyżej 4500, co przekłada się bezpośrednio na wyższą moc maksymalną o 8KM.
Pozdro
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 05 Lipiec 2013, 08:50:53
Cytat: "vqsoft"
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik

Sam jestem ciekaw, bo mam wrażenie, że to ten sam silnik, tylko nieco wysilony. A tak swoją drogą miałeś może okazję porównać nowego i starego i20 ? Chodzi mi o to, że jak swego czasu czytałem testy i20 to mówiono, że ma twarde zawieszenie, natomiast przy testach nowej i20 FL często czytam, że znów jest bardzo miękki. Czyżby diametralnie zmienili zawieszenie ?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: vqsoft w 07 Lipiec 2013, 22:49:47
HMMM  mam w rodzinie 2 sztuki i20. zona ma i20 po lifcie a ojciec i20 przed liftem 2012.

jak bede w następny weekend u ojca to porównam i20 fl i i20 old :)

wiem jedno w i20 po lifcie poskąpili na instalacji i bluetooth nie działa już tak plug&play.. w i20 ojca wszystko śmiga.

[ Dodano: 2013-07-15, 07:56 ]
no i był teścik i20 w trasie...
trasa wawa - Częstochowa -okolice - warszawa
więc poszło 655 km ... średnie spalanie  wg kompa to 5.8 a wg dystrybutora to 6.2
prędkość jaką utrzymywałem na trasie to licznikowe 130 km/h..  wg gps 126 km.h
uważam ten wynik za b,dobry

aaa w samochodzie 2 osoby + pełen kufer.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 31 Lipiec 2013, 10:37:40
Cytat: "Jacaw"
Cytat: "vqsoft"
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik

Sam jestem ciekaw, bo mam wrażenie, że to ten sam silnik, tylko nieco wysilony. A tak swoją drogą miałeś może okazję porównać nowego i starego i20 ? Chodzi mi o to, że jak swego czasu czytałem testy i20 to mówiono, że ma twarde zawieszenie, natomiast przy testach nowej i20 FL często czytam, że znów jest bardzo miękki. Czyżby diametralnie zmienili zawieszenie ?


Chyba dołożyli  zmienne fazy rozrządu. W 1,2 86 KM podają, że ma zmienne fazy rozrządu. W 1,2 78 KM niczym takim się nie chwalą.
Z tego co ja się orientuje w działaniu tego wynalazku to zmienne fazy rozrządu powodują, że silnik mniej pali na niskich i średnich obrotach, za to więcej na wysokich, ale generując większą moc.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: vqsoft w 01 Sierpień 2013, 01:06:06
i20 86km jeździ się b.fajnie....
moj ulubiony samochód na miasto
 wcześniej ujeżdżaliśmy clio 2 1.2 clio 3 1.2 16v i swifta 1.2 94KM
i20 super śmiga i IMO mało pali

oczywiście w trasie rządzi Ix35
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 23 Sierpień 2013, 21:22:08
U mnie ostatnio padł mały rekord. Wyjeżdżałem z Krakowa w kierunku na Sandomierz, zatankowałem na shellu na wylotówce, jeszcze przed lotniskiem. Jechałem bardzo spokojnie(fotoradary), nie przekraczałem 80, warunki były takie, że nikt mnie nie wyprzedzał ani ja nikogo. Droga raczej prosta, ale kilka podjazdów jest. Jechałem bez klimy. Wjeżdżając do Koszyc(około 40 kilometrów od tankowania) komputer pokazał mi ... 3,9l/100km :shock:
Zrobiło się cieplej, włączyłem klimę i jechałem dalej, zajechałem do Buska -zdroju, nieco szybszym tempem (do 90), wjeżdżając do Buska komputer pokazał mi 4,5l/100km
Oczywiście należy przyjąć , że komputer zaniża spalanie, ale w trasie jest to błąd niewielki 0,2-0,3l, po mieście do 0,5 litra.
Jak widać realnie przy odrobinie samozaparcia(stosowanie ecodrivingu) i dobrej benzynie można na trasie zejść poniżej 4,5 litra 8-)
Oczywiście realnie mało kiedy są warunki do takiej jazdy, niemniej samochód mnie pozytywnie zaskoczył.
Pozdro
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: kevin55 w 24 Sierpień 2013, 07:59:26
A u mnie jak na razie trasa - 5,5l & miasto - 7-7,5l benzyny przy normalnej jeździe.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: wafel w 24 Wrzesień 2013, 15:58:58
A u mnie przebieg na razie mały ok.3500 tyś. trasa Dąbrowa Górnicza-Lublin 5,7 bez oszczędzania, ale miasto na początku 8,5 teraz w lato+klima ok.7,5. Zobaczymy co będzie zimą.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: kolbielus w 22 Listopad 2013, 12:08:53
U mnie wychodzi znacznie lepiej. Po przejechaniu 10 tyś. km w systemie mieszanym miejsko-trasowym (gdzie w mieście spędzam ok 80% czasu) średnie spalanie wychodzi 5,5 l/100 km.
Tankuje 98 w Orlenie.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: mulek18 w 22 Listopad 2013, 19:39:41
często resetujecie średnie spalanie?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 23 Listopad 2013, 10:02:41
U mnie średnie spalanie samo się resetuje przy tankowaniu. Mam wersję 2011 z niebieskim podświetleniem. Może w starszej(czerwonej) wersji jest inaczej, nie wiem też jak jest po lifcie?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: angal w 23 Listopad 2013, 14:32:53
Cytat: "ziutek"
Może w starszej(czerwonej) wersji jest inaczej, nie wiem też jak jest po lifcie?


W starszej wersji jest tak samo.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: mulek18 w 23 Listopad 2013, 19:55:21
nie o to pytałem. po tankowaniu też mi się samo zeruje. Jak na mieście dochodzi mi do 8-9 wtedy sobie zeruję i już pali 7 lub mniej.
PS. mały offtop- wsteczny ma świecić tylko z jednej strony?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: wafel w 24 Listopad 2013, 19:19:30
A u mnie właśnie zawiesił się czujnik poziomu paliwa. Tankuje do pierwszego wybicia a wskaźnik pokazuje 3/4 :-/
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Daniello w 14 Luty 2014, 18:21:06
Cytat: "ziutek"
U mnie ostatnio padł mały rekord. (...) 3,9l/100km :shock:
Zrobiło się cieplej, włączyłem klimę i jechałem dalej, zajechałem do Buska -zdroju, nieco szybszym tempem (do 90), wjeżdżając do Buska komputer pokazał mi 4,5l/100km
Oczywiście należy przyjąć , że komputer zaniża spalanie, ale w trasie jest to błąd niewielki 0,2-0,3l, po mieście do 0,5 litra.
Jak widać realnie przy odrobinie samozaparcia(stosowanie ecodrivingu) i dobrej benzynie można na trasie zejść poniżej 4,5 litra 8-)
Oczywiście realnie mało kiedy są warunki do takiej jazdy, niemniej samochód mnie pozytywnie zaskoczył.
Pozdro


Da się, da. Mi się udało 4,1l/100km, ale to była masakra a nie jazda, średnia ok 60kmh. Często robię trasy A4 Gliwice-Wrocław, jadę równe 110 km/h > 5,2-5,6l/100km.

To wszystko na benzynie z lotosu/orlenu. Jak zatankowałem na lukoilu to 6-6,5l na tej samej trasie.
Po mieście, krótkie trasy, korki, zimny silnik no to tak nawet do 9l/100km.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: kevin55 w 14 Luty 2014, 20:15:53
Mi w trasie z gór spalił 5,9 gazu przy jeździe 100-120 km/h.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Kam-mil w 04 Kwiecień 2014, 23:28:56
Tym razem pochwalę - zaskoczyłem się bardzo pozytywnie. Zaliczyłem jednego dnia trasę Olsztyn-Ełk-Olsztyn , potrzebowałem dokładnie wiedzieć ile mnie to kosztowało. Więc zatankowałem pod korek przed wyjazdem i zatankowałem pod korek po powrocie. No i :shock:  13,66 litra na 305 km, wychodzi średnio 4,5/ 100km.
Benzyna z Lotos Optima.
Mgła, trasa kręta, łosie, sarny, bobry, a jak kawałek dobrej prostej drogi to kilka ciężarówek przede mną i zawsze coś z przeciwka- wyprzedzać nie ma sensu.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Viper w 07 Kwiecień 2014, 12:25:26
Ja wczoraj przejechałem odcinek 120 km w czasie 1 godz, 45 min. czyli ze średnią około 70 km/h. Jechałem lajtowo, bez spinki i spalanie według komputera to 4,8 l/100 km. czyli trzeba przyjąć, że trochę ponad 5 l. Producent bajki pisze o spalaniu i tyle. Tak jak wczoraj to można jeździć, ale raz w miesiącu gdy człowiek sie nigdzie nie śpieszy.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 07 Kwiecień 2014, 14:12:46
Wczoraj i miesiąc temu miałem okazję pokonać prawie identyczną trasę Katowice - Wisła/Ustroń. W obu przypadkach ruch raczej słaby i jechało się prawie bez przestojów, a w aucie 2 osoby. I zaczynam mieć podejrzenie, że oryginalne opony Pirelli Cinturato P4 nieco mi podwyższają spalanie (może i 0,5l/100km).

Ta to podejrzenie bierze się stąd, że jak jechałem tą trasą z miesiąc temu jeszcze na zimówkach Dębica Frigo 2, to komputer mi w skrajnie korzystnym przypadku pokazał coś koło 4,3l/100km (i jakby nawet doliczyć standardowe przekłamanie komputera to powinno być coś w granicach 4,6-4,8). Natomiast wczoraj już na letnich Pirelli Cinturato P4 nie byłem wstanie zejść poniżej 4,7l/100km (czyli pewnie z 5-5,2). Dodatkowo trafiłem niedawno na test opon i tam testowali Pirelli Cinturato P1, która otrzymała dobre noty... ale właśnie jako uwagę podali, że nieco podwyższa spalanie, więc może model P4 też ma tą przypadłość ?

Tak więc teoretycznie na trasie przy bardzo spokojnej jeździe i odpowiednich oponach, da się zejść do deklarowanego spalania 4,3 l/100km, ale musi to być bardzo spokojna jazda i lepiej 90-100km/h nie przekraczać. Natomiast spalanie w mieście... no cóż chciałbym poznać nazwę miasta, o które chodzi, bo w Katowicach takiego spalania osiągnąć nie potrafię, a ciekawe jakie spalanie mają w Warszawie ?
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: ziutek w 08 Kwiecień 2014, 08:31:48
Bardzo wątpię, żebyś miał wyższe spalanie na pirelli niż na zimówkach frigo. Zimówki mają większe opory toczenia. Może masz inny rozmiar zimówek, albo zalałeś inne paliwo, albo masz nieprawidłowe ciśnienie w pirelkach. Mnie na zimówkach nigdy nie palił mniej niż na letnich. Pirelli cinturato P4 jest oponą bardzo twardą i nie powinna mieć większych oporów toczenia niż typowa zimówka.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: Jacaw w 08 Kwiecień 2014, 10:17:32
Cytat: "ziutek"
Bardzo wątpię, żebyś miał wyższe spalanie na pirelli niż na zimówkach frigo. Zimówki mają większe opory toczenia. Może masz inny rozmiar zimówek, albo zalałeś inne paliwo, albo masz nieprawidłowe ciśnienie w pirelkach. Mnie na zimówkach nigdy nie palił mniej niż na letnich. Pirelli cinturato P4 jest oponą bardzo twardą i nie powinna mieć większych oporów toczenia niż typowa zimówka.

Sam się zdziwiłem i nie będę się upierał, że ten "test" jest wiarygodny, ale na tych Pirelli za diabła nie potrafiłem zbić spalania poniżej 4,7. A sama opona niby twarda, ale nawet Pirelli podaje, że nie jest zbyt ekonomiczna pod względem spalania... tzn. na stronie się chwalą, że niby jest, ale jednocześnie sam przyznają, że ma indeks F, czyli prawie najgorszy, a Frigo 2 ma niby E (niby ciut lepiej).
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: kolos w 15 Maj 2019, 11:11:27
Czołem, wróciłem z trasy 600 km. 3 osoby bagaż taki na 3 doby. Spalanie wyszło około 5 litrów i nie na podstawie komputera tylko od tankowania do tankowania, nie jest źle. Odczucia co Pirelki mam również mieszane w moim odczuciu są twarde, normalnie bym ich nie kupił.
Tytuł: [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
Wiadomość wysłana przez: cwieta w 16 Luty 2020, 12:42:00
1.4 crdi. Spalanie to jakiś żart. Przy 90km/h to 3,4-3,6 l/100km. Gaz w podłodze tj. okolice 160 km/h to ok 7l/km. Bardzo dobre wyniki. Jestem zachwycony.