HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: 12dominik21 w 09 Listopad 2014, 12:29:13
-
Witajcie. Od ponad miesiąca jestem posiadaczem Getza 1.1 przed liftem. Piszę dopiero teraz bo już jakąś opinię o aucie sobie wyrobiłem.
Opis problemu: Spalanie w cyklu miejskim wynosi ok 10l/100, jak na taki silnik jest to niemożliwe. W cyklu mieszanym jest to 9l. Na pewno coś jest nie tak, powinien palić 2-3 l mniej. Co może być przyczyną?
Auto ma 155tys, po zakupie wymieniłem w nim olej, filtry, olej w skrzyni, przednie tarcze i klocki, pasek od alternatora. Przeczyściłem też kable od zapłonu, bo początkowo lekko przerywał, ale po tym jest ok (tylko na 3 biegu czuć nieznaczne poszarpywanie, ale na tyle że tylko kierowca je czuje, pasażerowie nie)
Co mnie dziwi: od samego początku od zakupu, po odpaleniu świeciła się kontrolka check engine jakieś 5 sek, po czym gasła. Zrobiłem jakieś 1500km i wczoraj zapaliła się na stałe.
W silniku wyskakuje błąd z czujnika położenia wału, ale to było sprawdzane na samym początku po zakupie, wtedy nic więcej nie było. Został on skasowany.
Czy tak wysokie spalanie może być spowodowane uszkodzeniem sondy lambda (jeśli tak to jakie kody błędów) czy raczej skończył się katalizator?
Dodam, że w tym aucie zbyt wczesne przełączenie biegów z 1 na 2 (przy 2,5tys obrotów) powoduje dziwny brzęk, a z 2 na 3 przy 2,3-2,5 tys obrotów olbrzymie drżenie całego auta, tak głośne, że chwilowo zagłusza całą kabinę! I nie jest to szarpanie jak przy zduszonym silniku przy zbyt małych obrotach. W efekcie muszę go kręcić zawsze do 3 tys na biegach 1-3 i wtedy nie ma dziwnych dźwięków. Na wyższych biegach, można zmieniać na niskich obrotach i nie dzieje się nic złego. Gdzieś czytałem, że powyższe objawy (spalanie i drżenie) mogą wskazywać na wysokie zużycie katalizatora. Co wy na to?
Dzięki jeśli ktoś odpowie, pozdrawiam.
Zabrania się pisania w kolorze czerwonym - kolor zarezerwowany jest dla celów administrowania forum. tekla
-
Co do drżenia sprawdź najpierw przewody najlepiej w nocy na zapalonym silniku lekko Zwilżone wodą. Jak będzie widać przebicia to są do wymiany i moze to one źle działają przy niskich obrotach.
Tak samo na świecach powinno widać czy jest za bogata mieszanka i elektrody są czarne okopcone.Najbardziej tu podejżana jest sonda bo ona odpowiada głównie za spalanie. A katalizator to raczej tak szybko by się nie zapchał. Ale często teraz mechanicy polecają wycinanie kata bo biorą i sprzedają na złomie a klient nawet nie wie że został zrobiony w balona.
-
Ale czy przy kablach byłoby drżenie czy raczej przerywanie, szarpanie itd? Tutaj na 3 biegu jest faktycznie czasem czuć leciutkie momentalne spadki mocy, ale głównie przeszkadza mi drżenie, kiedyś nagram to i wstawię link z yt. Dosłownie jakby ktoś umieścił w komorze silnika wielki wibrator:P pojawia się przy jakichś 2,3 tys (bo poniżej tej wartości nie dam rady zmienić z 2 na 3 u mnie w Gacku bo przecież jest za słaby) i znika przy 2,7tys obrotów.
A co do sondy, jakie kody błędów powinny się pojawić w przypadku jej uszkodzenia?
jaki jest koszt samej sondy (nie jakiejś badziewnej) i jaki jest koszt kompletu kabli? wie ktoś?:)
Miał być ekonomiczny samochód do miasta :(
-
Diagnostyka http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=6090&start=0
Nie zrozumiałem czy jak zapalił się na stałe CE to był to błąd czujnika wału czy
155000 km i 11 lat to już czas wymienić (a nie czyścić) przewody WN i świece.
Świece zapłonowe NGK (oryginał) BKR5ES-11 lub BKR5E-11 (elektroda V), Champion RC10YC4
Przewody wysokiego napięcia (nie podałeś numeru vin więc w 2003 były stosowane dwa rodzaje przewodów) najlepiej tylko oryginalne.
do 15.04.2003 27501-02D00
od 15.04.2003 27501-02H00 zamienniki: NGK RC-KA1204 (6299), Oyodo 11E0512-OYO (w opakowaniu prawdopodobnie oryginał).
http://www.sklep-kia.pl/przewody-zaplonowe-picanto-atos-prime-getz-p-541.html
http://www.kiasklep.pl/index2.php?a=picanto&b=elektryka&c=zap%B3on+1.0%2C1.1&PHPSESSID=f5b2028621554cf79a7c9d2a75f69160
Sonda lambda oryginał 39210-02900
Błędy OBD
http://service.hyundai-motor.com//euro5/index.tiles#POS_5_4_1_2
(http://images66.fotosik.pl/351/030bc41d4da7d545m.png) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=030bc41d4da7d545)
Błędy sondy lambda P003*
-
Diagnostykę już czytałem, ale się na tym nie znam, mechanikiem nie jestem, ale mam znajomego, kompa za darmo podłączy :mrgreen:
Faktycznie co do świec i kabli się zgadzam, trzeba je kupić.
Co do błędów, sprawdzałem je podczas zakupu, kodów nie pamiętam, ale wiem że dotyczył położenia wału.
Najgorsza bo najdroższa lambda.
Myślisz, że po wymianie kabli i świec spalanie może spaść zauważalnie?
Dzięki za odp, masz mega wiedzę! szacun
-
Posiadam ten sam model i u mnie takie drżenie ale na jałowym biegu występowało tylko wtedy, gdy pojawił się problem z przewodami zapłonowymi. Kupiłem nowe, ale nie oryginalne + świece NGK BKR5ES-11. Problem zniknął :)
W razie czego szczelina w świecach powinna wynosić 1,0 - 1,1mm.
Takie drżenie może być również spowodowane urwaniem łapy silnika albo mocowania skrzyni biegów.
Jeśli chodzi o kody błędów do sonda lambda generuje kod P0420 - "zbyt niska wydajność katalizatora" i faktycznie może być tak, że po usunięciu błędu (ktoś mógł usunąć przed sprzedażą autka) przejedziesz nawet 3000km i check engine się nie zaświeci, a innym razem zrobisz 17km i pojawi się błąd. Ja już tak miałem ;)
-
Dominik od spalania jest sonda lambda i czujnik temperatury silnika, przewody WN (kup tylko oryginał) i świece zapłonowe podwyższą kulturę pracy silnika.
-
Witam again! Świeżo po wizycie w warsztacie. Ustaliłem tylko jedno- wywalają 2 błędy, czujnik położenia wałka rozrządu i P0420 czyli zbyt niska wydajność katalizatora. Koleś stwierdził, że sondy są ok, a wysokie spalanie jest spowodowane nieszczelnością w układzie wydechowym lub ewentualnie złą dawką na wtryskach (wymieniałem świece- były nieźle okopcone i zalane czymś brązowym i klejącym na gwincie). Zaproponował wymianę katalizatora i w zasadzie całego układu wydechowego- czyli jakaś 1/4 wartości samochodu!
Co teraz? są jakieś zamienniki? Inne rozwiązania? :shock:
-
Też mam błąd P0420 i zużycie paliwa jest ok. Katalizatora nie wymieniaj na to jeszcze będzie czas. W silniku 1.1 jest MAP sensor zamiast przepływomierza i trzeba go też sprawdzić. W pierwszej kolejności zrób regulację zaworów jest taka jak w starych autach czyli na śrubkę.
-
A droga taka zabawa w regulację zaworów? Mam nadzieję, że w 100 się zmieszcze?:) jakie powinny być wartości mniej więcej, żebym wiedział czy koleś zrobi to dobrze, czy nie będzie jeszcze gorzej:(
-
Standardowo mechanik chce nie dość zarobić na wymianie to jeszcze stary katalizator sprzeda. Skoro świece są okopcone to jest za bogata mieszanka więc o raczej sonda. Zawory warto sprawdzić jeśli nie są samoregulujące.
Sonde można samemu sprawdzić miernikiem czy napięce waha się chyba miedzi 0 1V ale to opisane jest dokładnie w necie jak sie robi.
A może też być zatkany katalizator i muli silnik. Ale wtedy lepiej wywalić wkład i wyłączyć 2 sondę. Taniej wyjdzie niż kupno katalizatora.
-
Odświeżę trochę. Żona ma świeżo kupionego Getza 1.1, 2008r.
nie spodziewam się dużych osiągów przy tym aucie ale mam subiektywne wrażenie, że mimo to "nie jedzie". Moje wątpliwości pogłębiły się gdy okazało się, że w cyklu mieszanym trasa/miasto: 40/60 spalił prawie 10L/100km !
Rozumiem, że mam zacząć od sprawdzenia świec i przewodów, potem błędy ECU i zapadnie decyzja czy to świece, przewody, sonda lambda czy czujnik temp. silnika ?
Przebieg auta to 76kkm.
I ostatnie pytanie: czy dam rade sprawdzić błędy czymś w stylu ELM 327 czy innym ogólnym kablem i softem ?
Mała aktualizacja.
- wymienione świece i przewody - były trochę zmęczone już. Efekt: Delikatna poprawa dynamiki.
- regulacja zaworów + pomiar ciśnienia w cylindrach. Zawory były całkiem OK. Ciśnienia w cylindrach dość słabe (9,10,10,9). Na razie nie ruszam tego tematu...
- sprawdzone WSZYSTKO co można sprawdzić komputerem (czasy wtrysków, lambdy, czujniki). Zero anomalii.
Stwierdziliśmy z mechanikiem w ASO , że warto jeszcze przetestować map sensor. Co prawda pokazywał na wyłączonym silniku 1atm. a po odpaleniu (silnik ciepły) 0,3 atm czyli w normie ale co mi szkodzi go sprawdzić. Odłączono go i pojeżdżę trochę aby sprawdzić spalanie i dynamikę. Pierwsze wrażenie jest takie, że dynamika wzrosła. Spalanie na razie "się mierzy" ;-)
BTW - cena usług w moim ASO BARDZO mile mnie zaskoczyła !
2-krotna diagnostyka (2 różne dni), regulacja zaworów, wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów + uszczelka, pomiar ciśnień w cylindrach, wydruki z komputera diagnostycznego ze wszystkimi parametrami. Całość wyniosła mnie.... 118zł :-) Chyba każdy zwykły mechanik wziąłby więcej. Duży plus dla ASO w Pile.
-
Stwierdziliśmy z mechanikiem w ASO , że warto jeszcze przetestować map sensor. Co prawda pokazywał na wyłączonym silniku 1atm. a po odpaleniu (silnik ciepły) 0,3 atm czyli w normie ale co mi szkodzi go sprawdzić. Odłączono go i pojeżdżę trochę aby sprawdzić spalanie i dynamikę. Pierwsze wrażenie jest takie, że dynamika wzrosła. Spalanie na razie "się mierzy" ;-)
Hej
Możesz dać zdjęcie gdzie jest ten MapSensor. Mam ten sam problem ze spalaniem. Dwóch mechaników sprawdzało sondy, świece itp i twierdza że jest ok. a spalanie wychodzi 10,5l/100km.
-
II
.
-
Ostatnio też odebrałem autko od mechanika i po przejechaniu (przez nich - nie wiem jakim stylem jazdy albo stał odpalony) 120 km wyszło 11l/100 gazu. Jaki jest numer części (map sensor) żeby można to wymienić i w miarę tanio zamówić? Autko ma juz 203000km przebiegu i jak się okazało przy remoncie (sprzęgło, zawias kpl., rozrząd, przewody WN świece, olej 5W30, filtry, czyszczona przepustnica, poduszki silnika, uszczelnienie silnika), wszystkie części były oryginalne i map sensor wygląda już na zmęczony.
Dodam, że jak się go odpala na benzynie to trafi czasem zgasnąć i ponowne odpalenie bez problemów. Na gazie nie gaśnie.
Dodam, że wentylator czasem się włącza bez powodu na zimnym silniku (przy wyłączonej klimie). Czujnik temperatury? Jak tak to gdzie jest zlokalizowany? Trzeba spuszczać płyn?
-
Atermostat jest dobry nie puszcza płynu. Bo wtedy czy częstym zapalaniu będzie długo się nagrzewał.
-
W końcu po przejechaniu w ten weekend ponad 900 km jestem w stanie powiedzieć coś więcej na temat spalania. Ogólnie srednio wyszło 8,5l/100km LPG przy prędkościach 120-140 na autostradzie najpierw w 2 później 3 osoby i pełny bagaż. Nie jest to demon prędkości ale 160 leci :-) . Uznaję to za dobre spalanie jak dla samochodu z przebiegiem 203k km. Oleju praktycznie nie wziął ani grama (5W30) przez całą wycieczkę (nie licząc błędu pomiarowego). Nie wiem ile palą wasze autka ale w tym przypadku nic więcej nie ruszam dopóki wszystko działa. Czujnik temperatury był OK ale płyn wymieniony profilaktycznie.
Jedyne co mnie zastanawia to gaśnięcie na zimnym silniku po nocy (tylko i wyłącznie)... Pracuje 5 sekund i gaśnie. Po ponownym odpaleniu wszystko jest w porządku. :roll:
-
Mój Accent przy prędkościach max do 150, bez gwałtownego przyspieszania zadowala się 8,5l gazu, max do 9.
-
Idąc za ciosem.
Po mieście zrobiłem juz 1000km. autko pali średnio 10-11 litrów LPG w warunkach miejskich. Rozumiem, że stary gaz itd. ale to chyba ciut za dużo. Poza tym jazda poniżej 2 tysięcy obrotów nie ma sensu. Auto się nie porusza, drży szarpie itd (na benzynie lepiej ale bez szlu z mocą). więc prędkośc obrotowa silnika oscyluje 2-3 tys. obrotów i gaz w podłodze cały czas. inaczej to auto nie jedzie i tylko ludzie trabią, że się wlokę. Pytnaie co w tym pudełku odpowiada za spalanie? Świece + przewody nowe. Większośc czasu jeżdżę bez klimatyzacji bo wtedy to pół silnika napędza klimę a pozostałe 30KM silnik... i o dynamice nie ma mowy. Nie sprawdzałem przebiegu sond ani żadnego z czujników. Gdyby Mapsensor się kasztanił - check engine, którego brak. Trochę nie mam pomysłów. Owszem dwa wtryskiwacze gazu są do wymiany (starość) bo po odpaleniu rano gaśnie i trzeba zapalić ponownie (na benzynie spokój). Najwyraźniej puszczają gaz. (Możliwe, że gaz po prostu ucieka???). Nie mam pomysłów już.
-
Jaką masz instalacje?
Kup kabel, i posprawdzaj.
Domyślam się, że mówisz o sekwencji.
-
BRC Sqeuent 24
-
Szukaj kabla i podpinaj.
Na allegro kupisz za 50zl.
Do tego potrzebujesz lapka i chęci.
-
Grzebanie przy gazie to zostwie gaziarzowi bo to nie są aż takie pieniądze. a w kwestii komputera to Boschowski KTS nic ciekawego mi nie pokazał :/ przynajmniej nic co mogłoby wskazywać na wzrost spalania. (mapsensor, lambda), nawet katalizator jest w miarę bo analiza spalin pokazała wartości w normie... stopień kompresji ok...
-
Akurat w tym brc 24 bo sam mam tej szajs samym kabelkiem niewiele się zrobi. To nie stag, że można kabelkiem wszystko poustawiać. W brc do tego trzeba jeszcze mieć dodatkowo mapsensor brc.
Mi nawet w serwisie brc nie mogli zaprogramować drugiego komputera bo mięli mapsensor na nową wtyczkę a miałem starą.
Lepiej jechać do dobrego gazownika co ustawi sekwencje ale nie tak na postoju. Ale ci normalni robią to laptopem podczas jazdy.
-
U siebie w AEB Kingu też robiłem w trakcie jazdy.
-
Dodam, ze miałem mały wyciek spod czujnika położenia wałka rozrządu i wymieniłem go dzisiaj na nowy. Poprawa:
- pracy silnika - pracuje jakby ciszej, nie słychać zaworów i charakterystycznego klepania
- odpalanie (nie gaśnie czasami)
- wchodzenie na obroty odbywa się bardziej liniowo, bez przestojów i szarpnięć.
Dodatkowo dzisiaj KTS mi pokazał błąd tego właśnie czujnika. Całkiem możliwe, ze podawał błędne wartości i wyprzedzenia zapłonów były ustawione na "sztywno" dla wartości domyślnej skąd mogło pochodzic duże spalaine. Dzisiaj tankuję pod kurek i po 2 tygodniach zdam relację ze spalania. Mam wyniki zapisane w aplikacji z poprzedniego miesiąca dla porównania.
W kwestii gazu to tylko do gaziarza bo zepsuć mapy bardzo łatwo a do BRC trzeba mieć sprzęt j/w.
-
I jako, że chwilę już użytkuję Getza, mogę coś powiedzieć więcej o spalaniu. Na czerwono zaznaczona jazda miejska, na zielono autostradowa i mieszana (górska). Średnio około 9l/100 LPG. Wszystko zależy od nogi.
(http://s6.ifotos.pl/img/2017-11-2_qxrwahq.png)
Autostrada - średnia prędkość 110-130km/h - powyżej to już kosmos i wysywają się skrzydła na 13" oponach (max 175km/h z górki)
Miasto - Wrocław dojazd do pracy ok. godziny 7:30-8:00, powrót 16:00-16:30 - czytaj korki i 30-40 minut w jedną stronę w samochodzie.
KTS nie wykazuje anomalii. Aktualny przebieg: 208100km :)
-
Napiszę spalanie na trasie z mojego wyjazdu nad morze. Więc jazda z prędkością ok 110 A1 od Łodzi plus jazda po Toruniu i dalej free trasą. Gazu wlane jakieś 36,5L a przejechane ok 485km plus 20km ostanie w korku.
Jak widać silnik 1,1 na trasie nie spala mniej od 1,3 bo getz jest stosunkowo ciężki. Teraz wymieniłem ten szajs ze stajni brc - parownik a wstawiony prince. Co ciekawe przestał wyskakiwać nim błąd silnika.
-
I jako, że chwilę już użytkuję Getza, mogę coś powiedzieć więcej o spalaniu. Na czerwono zaznaczona jazda miejska, na zielono autostradowa i mieszana (górska). Średnio około 9l/100 LPG. Wszystko zależy od nogi.
Autostrada - średnia prędkość 110-130km/h - powyżej to już kosmos i wysywają się skrzydła na 13" oponach (max 175km/h z górki)
Miasto - Wrocław dojazd do pracy ok. godziny 7:30-8:00, powrót 16:00-16:30 - czytaj korki i 30-40 minut w jedną stronę w samochodzie.
KTS nie wykazuje anomalii. Aktualny przebieg: 208100km :)
Hmm.. kurcze, mam podobnego getza z 1.1 i nigdy mi się 8l/100 LPG nie udało przekroczyć, a jeżdżę sporo, dynamicznie (jak na tego zółwia) i po Trójmieście (3-5 tys na miech, korki często spore) i w trasach (w tym autostrada).Dodatkowo często klimę właczam. Ja mam Staga.
-
Hmm.. kurcze, mam podobnego getza z 1.1 i nigdy mi się 8l/100 LPG nie udało przekroczyć, a jeżdżę sporo, dynamicznie (jak na tego zółwia) i po Trójmieście (3-5 tys na miech, korki często spore) i w trasach (w tym autostrada).Dodatkowo często klimę właczam. Ja mam Staga.
U mnie jest BRC i autko od nowości na Gazie zrobiło już ponad 208 tys. km. I tak się zastanawiam co go może boleć ... :/ bo nie jesteś pierwszą osoba któa osiąga niższe spalanie. Muszę te sondy lepiej obejrzeć...
-
Siemka,
Update w temacie. Aktualnie spalanie getza w trybie mieszanym (60%miasto 40% wiochy) wynosi 7,3 litra na 100 km. Benzyny oczywiście, ponieważ LPG zostało zdemontowane 8-)
autko pzez instalację nie chciało przejść przeglądu, ponieważ zbiornik nowy był źle zamontowany (w 2015) plus chłopaki od LPG powiedzieli, że jest reduktor i 2 wtryski do wymiany (1400 cebulionów) więc demontaż(380) + papierologia i auto nagle równo pracuje pięknie wchodzi na obroty, relatywnie mało pali, odpala na pół obrotu... Problem musiał być gdzieś w instalacji i jej ustawieniach. Reasumując nigdy nie kupię już auta z używanym gazem. Mimo wszystko jednak Getz przejechał równe 220000 na LPG co prezentuje poniższe zdęcie. W dalszym ciągu na 5W30 i nie podkrada oleju (minus sporadyczne wycieki). Także dobre te autka zrobili :) Żeby nie ta blacha... :-/
(http://s5.ifotos.pl/img/201810080_qeqshxw.jpg)