HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => Atos / Atos Prime => Wątek zaczęty przez: zybon w 04 Kwiecień 2009, 14:21:32

Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: zybon w 04 Kwiecień 2009, 14:21:32
Witam...
Ostatnio maja dziewczyna stala sie szczesliwa posiadaczka Atosa z 2000 roku i mam pytanie jak sie zabrac do wymiany wlkadu w lusterku bocznym bo jest cale popekane zakupilem juz nowa wkladke ale jest to poprostu zwykle lusterka z tasma dwustronna z tyl, a to stare jest zatopione w plastiku i teraz nie wiem poprostu rozbic bo konca (ale to 7 lat nieszczescia :mrgreen: ) i przykleic to na ten plastik czy trzeba to jakos wyciagnac calosc z tym plastikiem <co?>
Jesli ktos przerabial ten temat to prosze o pomoc...
Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: BartBartez w 06 Kwiecień 2009, 09:10:48
Kupiłeś samo szkło przeznaczone do naklejenia na rozbite lustro. Nic nie musisz wyciągać.
Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: zybon w 06 Kwiecień 2009, 19:19:39
No wlasnie tak sie do tego przymierzalem zeby to poprostu przykleic na to stare ale troszke to wtedy odstaje, i nie chowa sie w obudowie...
Tytuł: wymiana wkładu lusterka
Wiadomość wysłana przez: rafmed w 07 Kwiecień 2009, 06:30:35
Witam serdecznie! Jest z tym nieco pracy i trzeba podejść do tego sposobem. Potrzebować będziesz suszarki aby nagrzać plastikowy rant i wówczas musisz wciskać wkład lusterka w ten plastik. Wiem, ze nie jest to łatwe do zrobienia ale się da. Miałem ten problem i naprawde zajęło mi to około 30 min roboty nim lusterko było poprawnie zrobione.
Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: BartBartez w 07 Kwiecień 2009, 09:37:23
Cytat: "rafmed"
Potrzebować będziesz suszarki aby nagrzać plastikowy rant i wówczas musisz wciskać wkład lusterka w ten plastik

Wszystko byłoby OK ale kolega zakupił podróbkę i wątpię aby pasowała w miejsce oryginału.
Tytuł: lusterka
Wiadomość wysłana przez: rafmed w 10 Kwiecień 2009, 07:18:47
Cytat: "BartBartez"
Cytat: "rafmed"
Potrzebować będziesz suszarki aby nagrzać plastikowy rant i wówczas musisz wciskać wkład lusterka w ten plastik

Wszystko byłoby OK ale kolega zakupił podróbkę i wątpię aby pasowała w miejsce oryginału.



Ja też dokupiłem na allegro lusterko i stąd pomysł z suszarką- ważne jest aby 5 razy zastanowić się nad jakością wkładu lusterka- jakość widzianego obrazu w lusterku nie zawsze może być zadawalająca i jest różnica między oryginałem a podróbką.
Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: Waldi w 25 Wrzesień 2009, 07:06:10
odkopuję. Nadchodzi zima. Wpadłem na pomysł podgrzania lusterek. Mata grzewcza z allegro, a jak rozbieram lusterka to wymienię wkłady na asferyczne. Potem pociągnę pod ogrzewanie tylnej szyby i gitara :)
To wszystko teoria, a ją się na niczym nie znam.
1. Jak wymontować wkład
2. Jak podpiąć mate pod włącznik szyby
3. Co sądzićie o tym pomyśle
 
Proszę o komenty i porady łopatologiczne
Tytuł: Wymiana wkładu lusterka bocznego?
Wiadomość wysłana przez: fantonaz w 27 Wrzesień 2009, 15:26:15
Wymiana samych szkieł jest tak trudna, że niemal niemożliwa... mnie się przynajmniej nie udało. Wkład siedzi na zatrzaskach, trzeba więc przy użyciu siły i wyczucia wyszarpać je z obudowy lusterek. Teraz napiszę jak wymieniałem szkła we wkładach, ale zaznaczam, że efekt był :evil: opłakany. Usunięcie starych szkieł nie powinieno sprawić kłopotu, każda technika będzie dobra. U mnie plastikowe obudowy były tak twarde, że suszarka do włosów nie była w stanie ich zmiękczyć. Użyłem więc opalarki. Ważne żeby wcześniej dokładnie oczyścić rowki na obwodzie obudowy i ja posmarowałem je dodatkowo wezeliną. Rozgrzałem powoli plastik, wcześniej ze szkła usunąłęm zabezpieczenie pasków samoprzylepnych, tak żeby je można było przylepić. Grzałem przez dłuższą chwilę i gdy cały plastik był już miękki szybko zacząłem wsuwać szkło od strony, w której ma ono najostrzejszy kąt. Wszystko szło pięknie ...do czasu . Problemem jest wsunicie szkła w ostatni róg plastiku. Myślę, żę taśma samoprzylepna może być problemem ponieważ uniemożliwia wszelkie korekty ustawienia szkła względem obudowy. Plastik jest twardy a po rozgrzanie stygnie momentalnie i kurczy się troszkę. Zdecydowanie radzę kupić kompletny wkład, żeby uniknąć rozczarowań.