HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => ix35 EL => Wątek zaczęty przez: lamcpp w 15 Sierpień 2022, 01:11:06
-
Hej,
potrzebuję wymienić chłodnicę wody i klimatyzacji w Hyundai Ix35 (są zgięte na skutek uderzenia sarny).
Czy wymiana jest łatwa? auto jest już rozebrane i mógłbym już wymieniać (jest filmik na youtube) ale pytanie czy nie ma problemów żadnych z samym płynem chłodniczym. Czy wystarczy zlać, wymienić chłodnicę i napelnić jeszcze raz?
I jak to jest w przypadku chłodnicy klimatyzacji, czy tu na coś trzeba zwracać uwagę? Czy można wymienić i pozniej poprostu napełnić klimę?
-
Czy wystarczy zlać, wymienić chłodnicę i napelnić jeszcze raz?
W chłodnicy układu chłodzenia silnika masz korek spustowy, dzięku któremu będziesz mógł zlać płyn w taki sposób, żeby go nie zabrudzić i żeby mógł nadawać się do ponownego użycia.
Sama czynność wymiany tej chłodnicy to demontaż starej i montaż nowej.
Skoro i tak potrzebujesz spuścić płyn i napewno będziesz musiał uzupełnić poziom nowym, możnabyłoby stary płyn sprawdzić pod kątem jakości, ale do tego byłoby potrzebny miernik zamarzania płynu chłodniczego..
Układ chłodzenia silnika trzeba potem odpowietrzyć i sprawdzić czy po rozgrzaniu silnika zadziała termostat i wentylatory.
I jak to jest w przypadku chłodnicy klimatyzacji, czy tu na coś trzeba zwracać uwagę?
Co do wym. chłodnicy klimatyzacji, jeśli kliantyzacja działa prawidłowo należałoby odciągnąć czynnik przy użyciu maszyny do serwisu klimatyzacji, i miej na uwadze, że w tym układzie znajduje się osuszacz i byłoby dobrze nie dopuszczać do długotrwałego jego kontaktu z powietrzem.
-
No i pewnie trzeba wymienić uszczelki.
-
Osuszacz w tym modelu jest zapewne zintegrowany z chłodnicą (lub skraplaczem - jak kto woli), a w nowym (z pudełka) rurki są w zaślepione. Trzeba się zorganizować tak, żeby po wyjęciu zaślepek od razu montować chłodnicę i tym samym minimalizować czas otwarcia tych otworów. Oczywiście, zgodnie ze sztuką, uszczelki powinny być nowe (zwykle są w komplecie z chłodnicą (przyzwoitej jakości).
U siebie też wymieniałem 3 chłodnice, bo auto zaatakował rów przydrożny. Zdziwiłem się, gdy ruszyłem chłodnicę klimy, bo okazało się, ze mimo konkretnego pogięcia i połamania się blaszek, w układzie nadał było ciśnienie.
A o zlewaniu i ponownym wykorzystaniu starego płynu chłodzącego to nawet bym nie pomyślał - nowy nie jest drogi.
Trzeba jeszcze pamiętać, że zimnego płynu całego nie spuścisz, bo spora część została przed termostatem.