HyundaiKlub.pl
Warsztat => Zakup Hyundaia => Wątek zaczęty przez: Trivet w 18 Lipiec 2016, 22:38:42
-
Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Postanowiłem założyć nowy temat bo może są użytkownicy którzy mieli do czynienia z innymi modelami które mnie interesują.
Szukam auta dla żony w granicy 20 tyś. najlepiej w okolicy roku 2010 +/- 2 lata. Z wyglądu podoba się jej i30, seat ibiza bądź leon i w grę wchodzi jeszcze opel astra. Auto do jazdy po mieście czasem krótkie trasy. Macie jakąś wiedzę, które jest w miarę bezawaryjne? I jaki silnik wybrać. Wydaje mi się, że najlepsza benzyna + ewentualnie gaz. Koleżanka kupiła i30 około roku 2006 (dokładnie nie wiem) i po jeździe 2 miesiące posypały się wtryski i inne rzeczy ogólnie 5 tyś. zł naprawa i silnik do wymiany a przez 2 miesiące włożyła już 3 tyś. Pewnie egzemplarz skatowany, ale w głowie włącza się przestroga. W grę włączyła się Astra 1.4 90 KM 2008/9 albo 1.8 125 KM 2006 tylko trochę stary:/ Podpowiedzcie coś panowie:)
Pozdrawiam,
Damian
-
Ford Fiesta - mam 2011 na dieslu 1.4 i bardzo fajny samochodzik.
Toyota Yaris lub Auris w benzynie.
Miałem Aurisa na dieslu 1.4 - świetne ekonomiczne auto ale wadliwe skrzynie biegów, no i rdza.
-
Za 20k poszukałbym clio chyba. Kupisz stosunkowo młode pewnie max 3 letnie, z malowanym 1-3 elementów. Te nowsze dci smykają ok. Nie ma już problemów.
A samochód wmiarę przyjemny. Mama smyka twingo w dci, bodajże 60pare km, ale zwija niesamowicie.
-
Zamiast astry to już bym raczej proponował grande punto. Plus jest że ma to silnik dobry bo sprawdzony do gazu 1.4 to przerobiona stara 1.2 a samochodzik fajny z wyglądu. Nie padnie głowica tak jak dajmy na to w i30.
Oczywiście diesla nie opłaca się brać na miasto bo będą tylko koszty napraw a i kupić nie kręconego ropniaka to jak trafić na loterii.
Z innych dość fajne są ibiza, leon a nawet spodobał mi się ostatnio ix20. Za 20tys już jest wybór choć nie tak łatwo będzie trafić na coś fajnego.
-
Aut jest naprawdę wiele. W i30 znajomej padła głowica myślałem, że to przez skatowany silnik a jak czytam to wychodzi, że nie do końca przez to.
Clio się nie podoba, fiesta rozważana. Jeszcze podoba się fiat bravo 2007 rok coś ktoś?
-
Fiat bravo jest dość duży, nie wiem tylko jakie auta żona lubi. Teraz mój facet przerabia jazdę Grande Punto, które razem wybraliśmy po pożegnaniu Lantry. Przyjemne auto.
-
Ja miałem Bravo II 2007 1,4 90KM bezproblemowy silnik na miasto wystarczy,chociaż na trasie też nie miałem problemów przy dwóch osobach,bardzo fajnie się jezdziło nic nie piszczało i nie skrzypiało w środku.Samochód miał przejechane 160tys na prawdę nic się nie działo i nie psuło(łącznik jedna strona,końcówka jedna strona łożysko z tyłu i zaciski z tyłu skorodowane były przeczyścili i wszystko dobrze było) to wszystko.Samochód miałem od nowości