HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: kacza23 w 18 Grudzień 2009, 21:18:48
-
Witam
Chcialbym się zapytać użytkowników modelu santa fe II 2,2 z silnikiem diesla z automatyczną skrzynią biegów jak sprawuje się ten model w takiej konfiguracji. Jak z awaryjnością?Jak ze spalaniem?Jak to auto zmienia biegi w trybie automatycznym oraz sekwencyjnym. Strasznie mi się podoba ten model i coraz bardziej za mną chodzi dlatego z góry dziękuję za obiektywne opinie.
-
Nikt nie ma santa fe z automatem? potrzebuje opinii na jego temat, bo planuję powrót do hyundaia :mrgreen:
Aaa mam jeszcze pytanko ile pali silnik 2,7 w automacie??
-
Automat działa poprawnie tak jak powinna działać tej klasy skrzynia wiadomo, że nie jest to nowoczesna dwu-sprzęgłowa DSG lub podobna i demona prędkości przy zmianie nie ma, do normalnej jazdy - wspaniałe rozwiązanie - przesiadłem się z manualnej i teraz jeździłbym tylko automatem. Spalanie 2,7 V6 to ok 15 l/100 gazu. Jednak bałbym się kupować słabszego silnika do automatu i tej masy auta- te 173 konie to wcale nie za dużo na ten samochód - ten silnik jest chyba najbardziej trafnie dobrany.
-
ma najlepszą skrzynię adaptacyjną INVECS II (mitsubishi) nie jest to DSG (chociaż DSG wcale nie jest rewelacyjna) ale za to masz możliwość nauczyć skrzynię swojego stylu jazdy (dynamicznie lub mułowato) :-P
-
A jak dizelek z automatem idą w parze? bo zastanawiam się czy nie kupić dizla zamiast beni z gazem.
-
A jak dizelek z automatem idą w parze? bo zastanawiam się czy nie kupić dizla zamiast beni z gazem.
No nareszcie coś się ruszyło z tematem :).
Gunia: Moim zdaniem to tylko diesla w tym modelu. Mnie ciekawi jak sprawdza się automat w przyspieszaniu oraz elastyczności w santa fe.
-
Mam automat na gazie. Benzyna 2,7l. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z pracy automatu. Nie mam co prawda porównania z innymi modelami automatów, ale mój mi wystarcza. Biegi przełączane są płynnie, nie ma szarpnięć, czy nagłych przyspieszeń albo hamowań.
Kiedy potrzeba przyspieszyć żeby np. wyprzedzić, to gaz do dechy (dosłownie) i gdzieś po sekundzie automat redukuje - zazwyczaj o dwa biegi - i Santa dostaje kopa :)
Przy spokojnej jeździe biegi zmieniają się gdzieś przy 2500 rpm, jak przyciśniesz, to zmienia nawet przy 7000 - ale sam tak chciałeś ;)
Jedynym maluteńkim mankamentem jak dla mnie jest późna redukcja przy wolnym wytracaniu prędkości - czasami może się zdarzyć, że nie zredukuje z "3" na "2" i potem wolniej się rozpędza (ale czepiam się - naprawdę ;).
W miejskich korkach automat jest niezastąpiony - jedziesz sobie na luzie, nie szarpiesz się z wajchą, płynnie ruszasz, toczysz się, hamujesz i równocześnie bezstresowo możesz prawą ręką dłubać w nosie :mrgreen:
Co do spalania nie wypowiadam się, bo coś mi akurat szwankuje instalacja i spalanie jak jest zimno mam pod 20 l/100 :( po mieście. Na trasie to nawet 13 mi kiedyś wyszło.
-
W miejskich korkach automat jest niezastąpiony - jedziesz sobie na luzie, nie szarpiesz się z wajchą, płynnie ruszasz, toczysz się, hamujesz i równocześnie bezstresowo możesz prawą ręką dłubać w nosie :mrgreen:
No i dlatego chce kupić tylko automat, mam teraz w swoim scorpio taką skrzynię i powiedziałam nigdy więcej manualnej, może zbyt leniwa jestem :mrgreen:
Czy santa fe ma jakieś wrodzone bolączki na które trzeba uważać przy kupnie tego modelu?
Jeszcze jedno ważne pytanko, jak z wyciszeniem, głośno jest w środku? nie brakuje mu wyższego biegu? mnie w akcencie drażniło to jak wrzucałam na 5 przyśpieszałam do 130km i on aż wył, czasami myślałam że silnik mu wyskoczy, tak samo jest w santa fe?
-
We wszystkich Santach ;) zauważyłem, że drobne elementy metalowe bardzo szybko zaczynają korodować. Drobne, czyli np. siłowniki od klapy bagażnika i takie tam. Reszta na szczęście się trzyma, a tą drobnicę wyczyściłem i pomalowałem sam na czarno i jest ok :)
W środku cicho jest (w miarę) - komfort limuzyny to nie jest, ale przy 160 km/h można rozmawiać bez podnoszenia głosu.
Co do biegów - w automacie 4 mi wystarczają. Jak dasz 'do dechy' to te 130 zrobisz na trzecim biegu przy wysokich obrotach. Jak przyspieszysz powoli, to nawet nie zauważysz jak wrzuci czwórkę i ładnie się rozbuja bez wycia.
Skrzynia jest tak ustawiona, że nawet po mieście często wrzuca czwórkę.
Swoim jechałem max. 170 km/h i było przyjemnie ;)
-
Skrzynia jest tak ustawiona, że nawet po mieście często wrzuca czwórkę.
to nie jest kwestia ustawienia skrzyni, każdy 4 biegowy automat przy spokojnym gazie wrzuca 4 nawet przy 60km/h ;-) po to jest opcja "O/D off" (dodatkowy przycisk lub pozycja 3 na wybieraku) by nie mieszał w mieście ...3,4,3,4..... i powinno się z tej opcji korzystać, bo występuje wtedy funkacja hamowania silnikiem , co w mieście jest przydatne.
-
W moim nie ma niczego do wybierania przy skrzyni biegów - i dobrze, bo bym jeszcze tym kręcił :)
-
jakie masz pozycje (L,2,3,D,N,R,P)? czy P,R,N,D i sekwencyjny tryb?
-
Części drogie są do takiego autka?? chodzi o takie eksploatacyjne części.
-
wtom, P,R,N,D no i obok "+" i "-" jakbym chciał "ręcznie" poszaleć :)