HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: Marek Podlaskie w 07 Lipiec 2009, 19:56:59
-
Witam.Nowy temat zalozoney zeby sie dowiedziec czegos wiecej na temat Tucsona.Nie ma zbyt duzo informacji na temat tego auta ,wiec z pewnoscia kazdy ma cos do dodania w tym temacie.Pozdrawiam Marek :-)
-
Ludzie czy macie cos do powiedzenia na temat Tucsona.Te forum umiera smiercia naturalna.Help
-
Tucson dla mnie jest super żadnych wad zero problemów mam go już 8 miesięcy zrobione 17 tys. km nigdy mnie nie zawiódł i na śniegu i na deszczu 150KM w 4 osoby idzie jak burza 160km/h - jedyna wada o ile to wada to mały bagażnik no ale mi on jest potrzebny 2 razy do roku i tak zakładam boxa na dach za tydzień lece nim z rodzinką na Chorwację 1500km , to po powrocie dam zanć jak się sprawował ale jestem pewien że to dla niego pestka
-
Super ze odpisales .Moze cos sie ruszy w tym temacie i kazdy cos napisze jak sie Tucson sprawuje.Teraz wakacje wiec moze mniej ludzi na forum.Pozdrawiam i napisz jak sie autko spisywalo w trasie na Chorwacje.Pozdrawiam Marek :-)
-
Też mam Tucsona od 8-misięcy i przejechane 11tys.km. Jak narazie bez problemów. Miszkam na wsi, więc jeżdżę dużo po słabych drogach i spisuje się bardzo dobrze, zwłaszcza zimą(4WD). Zawiszenie nie jest twarde jak w innych suv-ach, co dla mnie jest zaletą. Jest bardzo zwrotny i widoczność we wszystkich kierunkach jest znakomita. Bagażnik po wyjęciu rolety robi się już niemały. Na pochwałę zasługuje też silnik CRDi. Ciągnie ochoczo nizależnie od obciążenia, także z przczepą. Ja jestem z Tucsona zadowolony, oby tak dalej się spisywał.
-
Witam serdecznie Cieszy mnie że pojawił się ten temat :mrgreen: Jesten na etapie namawiania mojego Taty na powrót do korzeni i zakup Tuscona 4WD 8-). Proszę o opinie na temat Tego modelu i ewentualnych kosztów eksploatacji. Serdecznie Pozdrawiam Taj
-
Zalety - sporo - przede wszystkim niezły napęd 4WD jak na SUVa, przystępna cena, spora ilość dla pasażerów z tyłu a z wad to jednak za duże spalanie na na diesla i skromna przestrzeń w bagażniku.
-
jeżdżę benzynowym od października ur.,
większych wad nie zauważyłem,
duże i wygodne auto (jak już pisano - nie dotyczy bagażnika),
jak na auto w cenie vw golfa - IMO rewelka, polecam
S.
-
Wiec tak, juz prawie rok 4WD 2.0 TDI
- ogólnie pali ok 10l, i to niezależnie od prędkości :(
- Standardowe zawieszenie dla mnie za miękkie, za bardzo buja przy wyższych prędkościach.
- Jeszcze nie podkręcałem, ale trochę wolny wiec by wypadało.
- w środku sporo miejsca jest ok, wygodne kładzenie tylnych foteli pod katem
- bagażnik bardzo mały, ale podnoszona szyba z tyłu to dobry patent.
- nie ma automatycznego podnoszenia szyb :( kiszka.
- Nie ma do niego xenonów, choć jest sporo fajnych dodatków tj lusterka z kierunkowskazami itd.
To tak na szybko :)
Autorus
gdybym teraz kupił to dopłaciłbym pewnie do kia sorento, ale fakt ze tucson był naprawde tani. No i jeżdzi nim moja zona. Ja mam octavię 163km :)
-
rambo_3m, to jest full 4x4 czy tylko taki dołączany?
-
odpowiem za Rambo :-)
- napęd na tył jest dołączany i jest to najprostsze rozwiązanie tego typu, tzn. sprzęgło wiskotyczne,
- fajnie toto działa na jednolicie śliskiej nawierzchni (jak ośnieżony parking),
- włącza się toto z opóźnieniem jakiejś 0,5 sekundy (na śniegu),
- na zakręcie podczas deszczu potrafi zadziałać zaskakująco (dla mnie zaskakująco, jeździłem przedtem tylko autami z napędem na przód) - czuć szarpnięcie kiedy włącza się tył,
- podjazd pod górkę na zaśnieżonej drodze to jest frajda - ma się wrażenie, że samochód się przykleił do śniegu :-)
mając ograniczony budżet i wybór między 2wd diesel i 4wd benzyna, uważam, że napęd na 4 koła warto mieć
-
odnośnie xenonów
jak nie mam jak są sam mam te
http://www.well-done.pl/component/page,shop.product_details/flypage,shop.flypage/product_id,48/category_id,12/manufacturer_id,0/option,com_virtuemart/Itemid,4/
Bixenon H4 ruchomy (magnetic)
mam od 6 miesięcy rewelacja w nocy i na śniegu polecam
(http://serwisgsm.ostroleka.pl/grzes/tmp/Clip0002.jpg)
jak już sie chwalić :) to jeszcze rurki no i oczywiście naklejka z tyłu :)
(http://serwisgsm.ostroleka.pl/grzes/tmp/rury.jpg)
(http://serwisgsm.ostroleka.pl/grzes/tmp/tyl.jpg)
-
makako, Zachęcam jednak do prezentacji swojego auta w dziale "Nasze Hyundaie". Tutaj trochę nie pasuje.
Poza tym używaj opcji edytuj!
-
ok sorki
-
mam od 6 miesięcy rewelacja w nocy i na śniegu polecam
a ja odradzam,
tucson ma świetne standardowe światła,
pomyśl o kierowcach spotykających taką latarnię morską
na drodze naprzeciw Ciebie,
w deszczową pogodę to już jest zupełna masakra,
stanowisz duże zagrożenie,
S.
-
nie przesadzaj z tą latarnią może nie spotkałęś Tucsona z taki światlami zamontowane w serwisie mają homologację , jężdżę na mijania a nie na drogowych , jak dotąd nie spotkałem sie żeby mi ktoś mrugał że oślepiam , a zagrożenie na drodze to prędkość i alkohol a nie światła, zjeździłem całą europę na tych światłach i nikt się przezemnie nie zabił . na koniec to po co montowane są xenony seryjnie w lepszych autach?
-
Mam Tucsona 2.0 (w gazie) kolor czarny od 12.08.09r. Przejechałem dopiero 700 km. Jeździ się ok. Wady:
1.plastiki, które się bardzo rysują,trzeba na wszystko uważać
2.kierownica z kiepskiego materiału, jakaś taka dziwna,
3. szyby nie zamykają się automatycznie,
4. podłokietnik trzeszczący i trzeba mieć cofnięty fotel aby z niego dobrze korzystać,
5. koła mogłyby być wieksze , chociaż 17 cali,
6. halogeny słabo dopasowane do otworów w zdrezaku,
7. kluczyk do stacyjki - jakiś taki dziwny jak nie od SUV-a, delikatny,cieniutki,
8. spalanie - bardzo duże, dlatego gaz był tu dobrym rozwiązaniem!
ZALETY:
1. obszerny wewnątrz ( za wyjątkiem bagażnika)
2. wygodnie się jeździ, dobrze się prowadzi,
3. cena w porównaniu do innych SUV-ów atrakcyjna.
ZObaczymy co będzie dalej! :-P
-
M
1.plastiki, które się bardzo rysują,trzeba na wszystko uważać
2.kierownica z kiepskiego materiału, jakaś taka dziwna,
3. szyby nie zamykają się automatycznie,
4. podłokietnik trzeszczący i trzeba mieć cofnięty fotel aby z niego dobrze korzystać,
5. koła mogłyby być wieksze , chociaż 17 cali,
6. halogeny słabo dopasowane do otworów w zdrezaku,
7. kluczyk do stacyjki - jakiś taki dziwny jak nie od SUV-a, delikatny,cieniutki,
8. spalanie - bardzo duże, dlatego gaz był tu dobrym rozwiązaniem!
Co do kierownicy to masz rację - mi już zaczęła się rozlatywać - kawałki gumy zostają mi w rękach. Podłokietnik to fakt - trzeszczy i jest w kiepskim miejscu zamontowany ale reszta jakoś nie przeszkadza.
-
No to, tą kierownicą to mnie pocieszyłeś :!: :!: :-/ Może pomyślę o skórzanej nakładce na kierownicę, widziałem takie na allegro po ok. 40-50 zł. I ten plastik w bagażniku też bardzo delikatny, auto ma miesiąc aporysowany, że chej!!Wczoraj zamówiłem matę do bagażnika taką na wymiar z gumy, jutro chyba będę miał, to przynajmniej podłoga nie będzie się tak rysować! :-P
-
Witam wszystkich serdecznie. Tucsona 2.0 CRDI kupiłem w salonie w grudniu 2008 r.
Wady:
- elementy plastikowe, mało odporne na najmniejsze zarysowania, wystarczy lekko czymś przez przypadek "przejechać" po tworzywie i już mamy rysę, nie wspomnę o bagażniku, nawet po położeniu gumowej maty , podłoga praktycznie cała porysowana
- zastanawiają koszty utrzymania po okresie gwarancji
- brak sterowania np. radiem w kierownicy, kierownica mogłaby być regulowana w większej ilości płaszczyzn
Zalety :
- bardzo dobra cena w stosunku do innych marek i odpowiedników jak Suzuki, Toyota, czy Nissan
- silnik, rewelacyjne przyspieszenie i osiągi jak na diesla (O SPALANIU TROCHĘ DALEJ)
- jazda bardzo komfortowa i przyjemna
- myślę, że poduszki + kurtyny czynią go bardzo bezpiecznym
- wygodne fotele
- ogólnie bardzo dobry samochód, jak Hyundai utrzyma dobre ceny, to z pewnością następnego też kupię Hyundaia.
Moje doświadczenia z samochodami które posiadałem i posiadam (chronologicznie) i ocena w skali od 0-10 (wziąłem pod uwagę, komfort jazdy,oraz koszty utrzymania i awaryjność)
- Łada Samara beznyna ocena 3
- Hyundai Accent benzyna ocena 8
- Citroen Berlingo diesel ocena 6
- Hyundai Tucson diesel (prawie rok użytkowania) ocena 9
Tak szczerze to 10 jedynie może dałbym Hondzie CRV , ale za cenę hondy pewnie miałbym Santa Fe, a ten samochodzik bije na łeb na szyję hondę i temu dałbym 10+
Na koniec :
Oczywiście intrygujące spalanie, jak to będzie. Ostatnio w wakacje 2009 r. przeprowadziłem szczegółowe testy, a mianowicie :
- trasa miejska (zatłoczone Katowice) droga 50km długości - prędkość 60-70km, jazda spokojna, równomierna , wykonałem kilka prób spalanie 6,4 do 6,9 litra
- ta sama trasa jazda szybka dynamiczna, prędkości 60-120km , spalanie 7,6 do 8,1 litra
- autostrada ok. 750km, trasa Katowice - Norymberga, prawie cały czas autostrada,
przy prędkości około 100-110km spalanie 7,5 litra , ale przy prędkości 140-160km spalanie
niestety wysokie 8,7-8,9 litra
-
Jeśli spalanie jest bez znaczenia, to czy Diesel ma jakieś istotne zalety w porównaniu z benzyną? Moc niby większa (150 w porównaniu z 141) ale wersja benzynowa idzie szybciej do setki (patrzę na http://hyundai.com.pl/tucson.php)
-
Po 1500 km zauważyłem kolejną zaletę, zwłaszcza w tym jesiennym okresie. Gdy szyby zaparowane, to bardzo szybko i sprawnie działa wentylacja. Wcześniej miałem Megane II i w Tucsonie działa o wiele lepiej!! :lol:
Co do wad, to jeszcze dodał bym brak sterowania radiem w kierownicy, chociaż można się przyzwyczaić. Jednak po Megane II ( bdb.wyposażonym i naszpikowanym elektroniką, to w Hyundaiu tak trochę dziwnie)., ale może i to zaleta? :roll:
-
Jeśli spalanie jest bez znaczenia, to czy Diesel ma jakieś istotne zalety w porównaniu z benzyną?
Moc niby większa (150 w porównaniu z 141) ale wersja benzynowa idzie szybciej do setki
(patrzę na http://hyundai.com.pl/tucson.php)
Cyt.:
MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY (Nm/min) 184 / 4500 305 / 1800 - 2500
Ach, ta elastyczność ...
pzdr
-
A tak bardziej po ludzku :-)? Nie bardzo wiem, jak interpretować te parametry, na co się one przekładają.
-
A tak bardziej po ludzku :-)? Nie bardzo wiem, jak interpretować te parametry, na co się one przekładają.
Na przykład (http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Moment-obrotowy,wid,8370795,wiadomosc.html)
albo tutaj (http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/)
a takie istotne to:
W eksploatacji, ważne jest, aby stosunkowo wysoki moment obrotowy utrzymywał się w szerokim zakresie prędkości obrotowych silnika,
co czyni silnik elastycznym, bowiem umożliwia płynną jazdę bez konieczności częstej zmiany biegów.
Nie machasz wajchą, przyśpieszasz kiedy chcesz, a nie wtedy kiedy ci obroty pozwalają,
a jak masz wysoki krawężnik, to, po prostu, podjeżdżasz, bez piłowania silnika.
Jak się z diesla przesiadam na benzynę, to, pierwsze co mi się dzieje, to gaśnie mi silnik.
Zapominam o tzw. "małym momencie obrotowym, uzyskiwanym przy dużych obrotach silnika w silnikach benzynowych". :-)
Więcej "po ludzku" to dopiero na Wigilię.
(http://img21.imageshack.us/img21/6876/oczko2.gif)
-
zamontowane w serwisie mają homologację
co mają? chyba certyfikat, że prąd Cię nie zabije, nic więcej
to po co montowane są xenony seryjnie w lepszych autach?
zauważ, że montowane seryjnie jest co innego,
reflektory są inaczej skonstruowane,
mają układ poziomujący i spryskiwacze
S.
-
A ja, tak trochę z innej beczki:
Seboc - czy ty, czasami, nie należysz do cromaniaków z cropelki?
Jeżeli tak, to pozdrav
(http://img190.imageshack.us/img190/2804/hellop.gif)
-
witam mam 2.0 diesel 2007 4wd kupilem go w zeszlym roku z przebiegiem 12tys. przez rok zrobilem 90tys i klka dni temu na A4 zabraklo mi sprzegla.
Serwis stwierdzil ze do wymian. Koszt min. 2400 a jezeli padlo kolo dwumasowe to jeszcze dodatkowo ok 2500.
Fakt ze auta nie oszczedzam ale sprzeglo po 100tys... lipa straszna. Poprzednio jezdzilem suzuki swift'em i dojechalem sprzeglo dopiero po 160tys. (2 lata)
Warunki podrozowania te same: dlugie trasy a pod domem lekki Extreme (jak to w Szczyrku).
Tak na pocieszenie do sasiad ma BMX X3 i bawara nie radzi sobie z podejsciem pod dom jak snieg spadnie a Tucson daje rade :-)
-
Tak na pocieszenie do sasiad ma BMX
(...) i (...) nie radzi sobie z podejsciem pod dom
jak snieg spadnie a Tucson daje rade :-)
To może mu podsunąć jakieś sterydy?
Może trochę na siłownię?
Zwłaszcza rowerek by mu pomógł. ;-)
pzdr
-
weldon,
witam,
pisałem tam coś o bałkańskich filmach,
jestem fanem Bałkanów, kolejny rok też w tym kierunku zamierzam wyruszyć (mam nadzieję tucsonem),
w tym roku byłem w Serbii, Kosowie i Macedonii,
chodzi mi po głowie podróż przez Bałkany do Turcji, odwiedzić wybrzeże czarnomorskie aż do Tabzonu lub Rize,
fajnie by byo w kilka aut,
zdrówko
S.
-
A ja, w tym roku, zacząłem przygodę z Cro.
Turcję trochę liznąłem, zwłaszcza jej "grecką" część i trochę Istabuł.
Daleko i sporo kłopotliwych granic po drodze.
Z dojazdem samochodem, to minimum dwa tygodnie, a, w zasadzie,
nie planuj mniej niż miesiąc.
W przyszłym roku chyba jednak będę kontynuował Chorwację,
może wrócę do Italii. W sumie - po to był mi Santa potrzebny, to go wykorzystuję.
Nareszcie mogę się wygodnie rozbijać.
A, nawiązując do tematu, to niewątpliwie wadą Tucsona, w stosunku do SantaFe
jest bagażnik - po raz pierwszy spakowałem się "do kurtyny", natomiast w Tucsonie
obowiązkowo potrzebowałbym "trumienkę" na dach.
pzdr
-
Fakt ze auta nie oszczedzam ale sprzeglo po 100tys... lipa straszna. Poprzednio jezdzilem suzuki swift'em i dojechalem sprzeglo dopiero po 160tys. (2 lata)
Słabo. W accencie 96 mam przebieg 232 tys. i nadal oryginalne sprzęgło. Nie widzę na razie oznak, by coś się z nim działo. Samochodu też nie oszczędzam.
W jednym z salonów, jak zastanawiałem się czy kupować automat czy manual powiedziano mi, że definitywnie automat, bo w manualu po 120 tys. będę miał do wymiany koło dwumasowe.
-
hultay, przy tym przebiegu masz jeszcze oryginalne sprzęgło :?: no to nieźle... rzadko się zdarza żeby zestaw wytrzymał do 200 tys. ;-)
-
hultay, przy tym przebiegu masz jeszcze oryginalne sprzęgło :?: no to nieźle... rzadko się zdarza żeby zestaw wytrzymał do 200 tys. ;-)
nie strasz mnie, samochod teraz jest wart moze jakies 2000, wymiana sprzegla znaczaco zwiekszy wartosc auta :)
-
Panowie, proszę zakończyć ten off-topic.
-
weldon,
witam,
pisałem tam coś o bałkańskich filmach,
jestem fanem Bałkanów, kolejny rok też w tym kierunku zamierzam wyruszyć (mam nadzieję tucsonem),
w tym roku byłem w Serbii, Kosowie i Macedonii,
chodzi mi po głowie podróż przez Bałkany do Turcji, odwiedzić wybrzeże czarnomorskie aż do Tabzonu lub Rize,
fajnie by byo w kilka aut,
zdrówko
S.
Mam takie same pomysły - narazie Tucsona przegoniłem po Chorwacji ale chętnie udał bym się do Turcji :)
Być może to niezły pomysł pojechać w kilka aut ale ja się będę bujał z żoną i dwójką dzieci :)
-
Mając do wyboru Tucsona (Premium) z Toyota Verso (wersja w podobnej cenie, ok. 90 tys.) co byście wybrali? Wiem, że to samochody z innej bajki, zupełnie inaczej projektowane, dla innych ludzi. Ale gabarytowo chyba zbliżone, Verso tez jest wysoki, co lubię . Najbardziej mi zależy na aspekcie bezpieczeństwo i w przypadku Tucsona jednak nie ma w miarę świeżych testów (np. EURO NCAP). Emocjonalnie jednak kusi Tucson.
-
Z tym bezpieczeństwem w Tucsonach jest różnie. Przeczytaj ten artykuł (http://www.autokrata.pl/artykul/suv-y-nadal-niebezpieczne-5997) , jest tutaj opisane jak zachowują się mini SUV-y przy dachowaniu. Ocena Tucsona jest krytyczna. Ale przy uderzeniu czołowym lub z boku, to auto może radzić sobie dużo lepiej. Trzeby by sprawdzić (w testach, nie empirycznie :)). Verso to Toyota a samochody tej marki są drogie do przesady (mowa o aucie z salonu) i szybko tracą na wartości na rynku wtórnym zaraz po wyjeździe od dealera. Osobiście bardzo podoba mi się Toyota Verso (podobnie jak Tucson) ale wydaje mi się że jest za droga w stosunku do tego co oferuje.
A więc co wybrać? Z mojego doświadczenia powiem tak: auto ma dawać przyjemność z jazdy. Ma dawać satysfakcję. Jeśli czujesz że Tucson to jest to, to bierz go i ciesz się chwilami spędzonymi za kółkiem. Inaczej będziesz po prostu żałować że go nie wybrałeś.
-
Mając do wyboru Tucsona (Premium) z Toyota Verso (wersja w podobnej cenie, ok. 90 tys.) co byście wybrali? Wiem, że to samochody z innej bajki, zupełnie inaczej projektowane, dla innych ludzi. Ale gabarytowo chyba zbliżone, Verso tez jest wysoki, co lubię . Najbardziej mi zależy na aspekcie bezpieczeństwo i w przypadku Tucsona jednak nie ma w miarę świeżych testów (np. EURO NCAP). Emocjonalnie jednak kusi Tucson.
Gdy do Polski przyjdzie model ix35 będzie na pewno o wiele bardziej konkurencyjny niż Tucson dla Verso. Może warto poczekać?
-
Verso tez jest wysoki, co lubię . Najbardziej mi zależy na aspekcie bezpieczeństwo.
Rok temu wybierałem auto. Kryterium moim była "ogólna atrakcyjność".
Verso odpadł, ze względu na cenę, na kupę kasy nie oferował nic ciekawego.
Trudno go było porównać z korolką, bo to poprzedni typorzereg.
Poszukaj (choćby na allegro) salony z nowym hyundaiem tucsonem w fajnej cenie.
Poziom wyposażenia będzie dwie półki wyżej niż porównywalna toyota.
ja za swojego dałem 70 tys
i mam
automatyczną klimatyzację,
welurowe fotele,
podgrzewanie foteli,
świetne radiom
napęd na 4 koła,
ogólnie tucson dobre wrażenie na mnie zrobił
S.
-
A więc co wybrać? Z mojego doświadczenia powiem tak: auto ma dawać przyjemność z jazdy. Ma dawać satysfakcję. Jeśli czujesz że Tucson to jest to, to bierz go i ciesz się chwilami spędzonymi za kółkiem. Inaczej będziesz po prostu żałować że go nie wybrałeś.
Cóż, pokazałem fotki lepszej połowie i chyba wygrają emocje zgodne z profilem tego forum ;-). Zastanawiam się ciągle benzyna czy diesel (ale o tym były już wypowiedzi wcześniej, sporo mi wyjaśniły).
-
Ja mam diesla od 8 lat i ok. 75 tys. km i jestem zadowolony. Przy dieslu trzeba ok raz na miesiąc go przegonić - trasa typu 200 km z prędkością powyżej 90 km/h i powyżej 2000 obrotów silnika.