HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: Piotrek23 w 03 Sierpień 2013, 14:32:00
-
Oto film z mojego Tucsona. Czy to terkotanie po zmianie biegów to sprzęgło?
-
Benzyny niektóre też mają dwumasę, a co do problemu, wał i podpora sprawne?
Źle na mnie wpłyną numer z telefonem na kierownicy, jak oglądałem po pijaku :)
-
to diesel 113km :p mechanicznie wszystko wydaje sie byc sprawne i nie sprawia problemow jedyne co to ten dzwięk
-
"ten film video jest prywatny" - nie mam jak obejżeć
-
Takie terkotanie wskazuje na zużycie dwumasu:
Objawy zużycia koła dwumasowego (http://www.sprzeglo.com.pl/artykuly-porady/kola-dwumasowe/objawy-zuzycia-kola-dwumasowego/)
Jednak trzeba wziąć poprawkę na inne podzespoły, takie jak wał czy podpora...
-
W 113km Dieslu nie ma dwumasy. To pewnie sprężynki w tarczy sprzęgła mają luz - typowa przypadłość.
Rozwiązanie: Wymiania sprzegła ( najlepiej na VALEO )
-
Dlaczego filmik jest prywatny ? Chętnie bym to usłyszał.
-
W 113km Dieslu nie ma dwumasy. To pewnie sprężynki w tarczy sprzęgła mają luz - typowa przypadłość.
Rozwiązanie: Wymiania sprzegła ( najlepiej na VALEO )
Witam wszystkich,
Pierwszy raz na forum. Mam problem, podobnie jak kilku z Was miało lub ma ten sam. Otóż przy obrotach 1500 - 2000 słychać dziwne terkotanie, jakby zderzak był niedokręcony lub blacha się poluzowała. Żaden mechanik nie jest w stanie ocenić bez demontażu sprzęgła i skrzyni co to jest. Sprawdziłem i mam podobnie jak niektórzy z Was - przy załączeniu 4x4 dzwięk ustaje. W serwisie ASO wskazali na skrzynię, ale nie są pewni. Znajomy mechanik stwierdził, że to sprzęgło może być. Czy u Was też niósł się dźwięk aż na skrzynię biegów? Dzięki za każdą informację.
-
Witam dołączam sie do tematu u mnie to samo:D przy niskich obrotach terkocze jak by cos bylo luźne, pojeździłem po mechaniorach i wedlug nich to sprzęgło do wymiany. Mam 113km diesla bez dwu masy i bez filtra cząstek stałych. W przyszłym miesiącu wymieniam sprzęgło i dam znac czy przeszło.
-
grzesiek2208 - U mnie podobnie - diesel 113km, brak dwumasy. Zostawiłem go ostatnio na serwisie ASO i nie są do końca pewni - mój "nadworny mechanik" twierdzi, że sprzęgło. ASO - albo sprzęgłom albo skrzynia. Spędza mi to sen z powiek.
Mam do Ciebie pytanie: czy jeśli Twój Tucson jest na biegu jałowym, nie wciskasz sprzęgła i tylko próbujesz wrzucić jakikolwiek bieg - również terkocze? Sprawdź jak możesz i daj znać
-
U mnie też terkocze ale jak wcisnę sprzęgło to cichnie.Czasami po kilku energicznych odpuszczeniach sprzęgła cichnie.Na czwartym biegu podczas jazdy słychać takie cichutkie terkotanie.Też się zastanawiam co to może być.
-
Na biegu jałowym przy probie wrzucenia biegu bez sprzęgła słychać wyraźne drgania. Moj mechanizator Twierdzi ze to mogą byc sprężyny które sa na tarczy sprzęgła. Moje sugestie to łożysko oporowe na skrzyni. Kolego uzbrój sie w cierpliwość w przyszłym miesiącu wymieniam łozysko oporowe, sprzegło i docisk. Moja cierpliwosc sie juz do tego konczyla dam znac co z tego wyjdzie:)
[ Dodano: 2016-04-21, 20:39 ]
Piotrek wyslij mi film na maila bo tutaj nie dziala
-
Ja od 3 tygodni "przeczytałem cały internet" w tej kwestii :) :) :) Osobiście stawiam na sprzęgło na podstawie uśrednienia informacji i objawów. Ja oddaję auto w przyszłym tygodniu - wymieniam sprzęgło u mojego mechanika, który twierdzi, że na 100% to jest ten problem. Nie mniej mam obawy czy to aby nie skrzynia bo koszty duuuże... A powiedz orientujesz się jaki jest koszt samego łożyska oporowego? Bo rozumiem, że to część od skrzyni biegów a nie część sprzęgła? Sorry jestem laikiem w mechanice :)
[ Dodano: 2016-04-21, 21:17 ]
U mnie też terkocze ale jak wcisnę sprzęgło to cichnie.Czasami po kilku energicznych odpuszczeniach sprzęgła cichnie.Na czwartym biegu podczas jazdy słychać takie cichutkie terkotanie.Też się zastanawiam co to może być.
Drgania u Ciebie słychać w pełnym zakresie obrotów, czy tylko między 1500 -2000?
-
Drgania słychać tylko do 2tys obrotów. Łozysko oporowe nie wiem ile kosztuje ,caly komplet 550zł grzechem by bylo nie wymienic calosci jak to wszystko bedzie rozebrane. PS czekam na Wiadomosc czy wymiana pomogła nie zapomnij napisac.
-
Jasne - na pewno napiszę, bo ostatnio wszedłem w polemikę z mechanikami bo w 2 warsztatach na 4 mówili, że skrzynia. Generalnie nikt nie był pewny, w tym ASO. Co do wymiany sprzęgła - ja wymieniam komplet, tylko myślałem, że chodzi o komplet sprzęgła + łożysko oporowe. Rozumiem, że łożysko oporowe jest w zestawie ze sprzęgłem?
Pozdr
-
Drgania słychać tylko do 2tys obrotów. Łozysko oporowe nie wiem ile kosztuje ,caly komplet 550zł grzechem by bylo nie wymienic calosci jak to wszystko bedzie rozebrane. PS czekam na Wiadomosc czy wymiana pomogła nie zapomnij napisac.
Przy przejściu z 1800-2000 obrotów.
-
Dokładnie tak jak mówisz Cały komplet który wymieniasz to: Sprzęgło , Docisk i łożysko oporowe. czekam na wiadomość
-
Przy przejściu z 1800-2000 obrotów.
No to generalnie mamy podobny problem - dodatkowo sprawdź czy na biegu jałowym masz ten sam problem, czyli bez sprzęgła (bieg jałowy) próbujesz wrzucić jakikolwiek bieg - powinny pojawić się te same odgłosy terkotania. Ja w przyszłym tygodniu wstawiam auto na wymianę sprzęgła. Dam znać czy pomoże. Nie mniej powiem, że trochę wydaje mi się to dziwne, aby była u wszystkich skrzynia biegów (jak twierdzą "mechaniory")? Ty masz jakieś podejrzenia? Diagnozowałeś to już?
-
Terkocze przy próbie włączenia biegu bez sprzęgła.Wychodzi na to że to wina skrzyni.A może wystarczy wyregulować linki?????
-
koledzy jedno co zaobserwowałem w moim a mam go trzy lata to to że te auta terkocą nawet jak jeden wtrysk jest walnięty , przejmowałem się tym terkotaniem kiedyś ale na darmo bo po wymianie sprzęgła nic nie dało co prawda było lekko wybite ale mogłem dalej jeżdzić ta konstrukcja tak ma a kłopoty to skrzynia raczej jej konstrukcja szybko powstający luz na łożyskach co wystarczy sprawdzić na kanale luz na półosiach a jeżeli ktoś jechał Matriksem 1,5 crdi to usłyszał prawie podobne terkotanie mimo że to napęd na przód ale konstrukcja , ja już i reduktor wymieniłem i wał na chwilę wywaliłem a teraz jeżdżę nim zawsze na wysokich obrotach w trasie pali mi 8/ 100 i udaję że że tego nie słyszę
-
Wymieniałeś reduktor? Jaki był koszt? Czy regenerowałeś? Dzięki za info zwrotne w kwestii reduktora.
-
co z Tym sprzęgłem?? jest różnica? wymieniłeś?
-
Jeszcze auto nie odebrane z powodu przysłania złego simmeringu.. :(
[ Dodano: 2016-05-15, 13:36 ]
To takie podsumowanie z mojej strony w tym wątku: auto odebrane, terkotanie zredukowane do 80%. W środku auta terkotania całkowicie brak! Nie mniej na zewnątrz przy małej prędkości, słuchać mimo wszystko jeszcze metalowy dźwięk. Szczególnie po spuszczeniu szyby i przejeździe między budynkami. Dodam, że skrzynia biegów chodzi bardzo dobrze! Podczas wymiany sprzęgła dodatkowo rozebrano reduktor z powodu wycieku i naprawy simmeringu. Nie mniej w dużej mierze za terkotanie odpowiada sprzęgło. Jednak trzeba dodać, że owe terkotanie może być różnie interpretowane przez każdego i czasami jest zestawem różnych dźwięków, z racji tego, że koło siebie jest wał napędowy, sprzęgło, skrzynia, półosie itd.
-
A teraz podsumowanie z mojej strony wymienilem kompletne sprzęgło wraz z kolem zamachowym i terkotania brak, róznica ogromna szczegolnie podczas wciskania pedału i odczucie dziwne bo w koncu w aucie jest cichutko , za te metaliczne terkotanie odpowiadały luzne sprężyny na sprzęgle. Pozdrawiam :) operacja nieco droga, mysle ze jednak warto kazde auto ma jakies slabe punkty w Tucsonie to akurat sprzegło. Pozdrawiam ''pede78'' i dzieki za pomoc:)
-
Kupiłem auto, grzechotało, wymieniłem sprzęgło.
Przejechałem 25tyśków przez 2lata na nowym zestawie Valeo (łożysko+tarcza+docisk) i wczoraj mi mechanior powiedział, że łożysko oporowe już hałasuje. Rajdowcem nie jestem ;-)
Ktoś to przerabiał ?
-
Powiem tak, że ten temat jest mocno intrygujący dla mnie. Ja wymieniłem sprzęgło, terkotanie w środku auta zniknęło całkowicie. Jednak przy spuszczonych szybach, przy wąskich przejazdach dźwięki dochodzą. Dlatego od dłuższego czasu drążyłem ten wątek. Był moment, że stawiałem na wał napędowy, ale kilkukrotnie sprawdzony - luzów brak. Wczoraj dorwałem mechanika z 20 letnim doświadczeniem w ASO, który przerabiał ten temat. Dodatkowo na placu stał Tucson. Pokazał, że praktycznie każdy, nawet po wymianie sprzęgła delikatnie terkocze. Powiedział, że sprzęgło w tym modelu zostało zepsute "na biurku" podczas projektowania. Podobny temat jest na KIA Forum. Niestety sprężyny w sprzęgle przedwcześnie się luzują. Tyle słyszałem, nie wiem na ile to prawda, ale przysłuchiwałem się wielu Tucsonom, które przejeżdzały koło mnie i ... większość wpadało w rezonans słyszalny na zewnątrz auta.
-
Witam , u mnie terkotanie zostało zrobione po całym dniu szukania co to :roll: u mojego osobistego mechanika :-> , no muszę powiedzieć ze doszedł - były to rurki od klimatyzacji które były zbyt blisko siebie i dotykały się ( wpadały w rezonans ) , mam nadzieje ze pomogę bo ten dźwięk mnie irytował :evil: - pozdrawiam
-
U mnie przez dwa lata nie było żadnego terkotania, jak przed wymianą. Teraz dźwięk pojawia się tylko na wciśniętym pedale sprzęgła i brzmi jak jakaś mała turbina.
Zastanawiam się, czy szykować się na ponowną wymianę sprzęgła, czy tylko samego łożyska ?
Tak czy siak, to trzeba i tak zwalać całą skrzynię :-/
-
A w jakim zakresie pojawiało się terkotanie? Kiedy słyszałeś? Napisz więcej. Dzięki!
[ Dodano: 2016-07-11, 15:32 ]
Lepki, a dwumase wtedy wymieniałeś czy same sprzęgło? Bo z opisu widzę, że masz mocniejszą wersję silnikową, która ma koło dwumasowe. Terkotanie słyszysz tylko na postoju czy podczas ruszania?
-
W moim silniku nie ma koła dwumasowego.
Z tego co pamiętam, to terkotał przy dodaniu gazu na niskich obrotach.
Tak jak pisałem, sprawa miała miejsce 2lata temu.
Teraz nie terkocze, ale łożysko oporowe się odzywa przy wciśniętym sprzęgle.
-
Podłączę się do tematu.
U mnie klekotanie występuje na niskich obrotach podczas ruszania i zmiany z 1 na 2 bieg - dalej w niższych zakresach obrotów. Na wyższych obrotach cisza.
Mechanik już sprawdził cały napęd (bez sprzęgła) - nie miał dużo bo to nie 4wd - nic, żadnych luzów.
Stwierdził natomiast uszkodzenia układu wydechowego w okolicach katalizatora, na chwilę obecną jest to prawdopodobna przyczyna.
Gdy będzie to naprawione to zobaczymy czy czy diagnoza była trafna.
Jeśli nie to pozostanie wcześniej wspomniane sprzęgło
No i zrobione - wymiana sprzęgła wyleczyła Tucsonka - wszystkie elementy sprzęgła były zużyte, wybite i zajechane. Nie wiem jakiej techniki jazdy używał poprzedni właściciel żeby tak załatwić sprzęgło :)
Teraz cisza tylko silnik słychać :)
-
Terkotanie w tym modelu widzę jest bardzo popularne i podejrzewam, że każdy Tucson prędzej czy później padnie jego ofiarą.
Tylko na tym forum najmniej trzy tematy a w necie setki.
U mnie oczywiście również to występuje dokładnie tak jak opisano to w tematach na HKP. Terkotanie jest przy spokojnej jeździe tak max do 2-2,5 k rpm, ale też słyszalny jest metaliczny trzask przy zmianie biegów 1-2-3.
Problemu nie ma gdy napęd jest puszczony na cztery koła, ale gdy się rozłączy powyżej 40kmph terkotanie wraca. Problemu też nie ma gdy ruszam i jadę agresywnie a więc więcej niż wspomniane max 2,5k rpm.
U mnie terkotanie jest od początku jak go kupiłem, ale zdaje mi się, że się ono nasila.
Co jest uszkodzone? Wg postów tylko na tym forum pół auta do wymiany bo jeden wymienił sprzęgło i ok, drugi dyfer, trzeci reduktor a ktoś tam dolał tylko gęstego oleju i też ok :D
U mnie sprzęgło poprzedni właściciel wymieniał przy 206905k km, ja go kupiłem przy przebiegu 216408k km i już terkotanie było. 10k km na sprzęgło? :D Kto taki szajs produkuje - tego oczywiście nie wiem bo na fakturze nie ma nazwy producenta, jedynie cena 529.99zł za kompletne sprzęgło. ( o ile oczywiście terkotanie jest winą sprzęgła)
Dodam jeszcze, ze podnosiłem przód auta bo chciałem sprawdzić przeguby, półosie. Szarpanie kołami lewo-prawo powodowało stukanie w reduktorze - wyczuwalny i słyszalny luz ok 5mm, ale nie wiem na czym, może zębatki, może jakiś wieloklin a może po prostu taki luz ma tam być.
-
Mam to samo, szczególnie drażniące są te dźwięki przy zmianie biegów, przy czym jak włączę 4WD, to mniej słychać. Z tego wynika, że ma to związek z przeniesieniem napędu, chociaż krzyżak jest ok., rozebrałem też skrzynię rozdzielczą (tzn. fachowiec rozebrał) i też tam nic nie znalazł. A był może ktoś z tym problemem w ASO, ciekawe co firmowy serwis miałby w tej materii do powiedzenia?
-
Przez trzy dni testowałem Tucsona 2,0 benzyna z 4WD. No i wlasnie jedno co mnie powstrzymuje przed zakupem tego cuda to wlasnie terkot przy przyspieszaniu na niskich obrotach. Najgłośniej jest na 2/3 biegu, choć i na 4 biegu zdarza sie ze słychać. Dźwięk jest podobny jakby osłona termiczna wadziła o wydech. Co o tym sądzicie? Jeśli to sprzęgło to czy jeszcze trochę pojeździ czy temat jest pilny? Dzięki na info
-
U mnie podejrzewam sprzęgło ponieważ niekiedy zdarza się szarpnięcie przy włączaniu pierwszego biegu, słychać i czuć jakby sprzęgło nie wysprzęglało do końca. Terkotanie słyszalne na 2 i 3 biegu.
Problem taki, że sprzęgło było wymieniane dwa lata temu a od roku już jest terkotanie, niestety nie wiem jakie sprzęgło montował poprzedni właściciel, mam tylko fakturę na 1500zł.
Jeżdżę i tyle, ostatnio zrobiłem prawie 2k kilometrów na wakacje i jeździ dalej, jak się rozsypie to laweta i będę myślał. Boję się, że polecę na wymianę sprzęgła a to sie okaże sprawne bo co temat to inna diagnoza.
-
No i tak jak u wielu wcześniej :(
Wymiana sprzęgła pomogła ale połowicznie.
Tak się narajałem na ciszę którą miałem po wymianie że nie zwróciłem uwagi na ciche klekotanie podczas ruszania pod górkę albo jak jadę z przyczepą.
Usłyszałem to przypadkiem na bramkach autostradowych gdy jechałem na wakacje, potem w górach na podjazdach to już myślałem że mi się Tusek rozsypie.
W zeszłym tygodniu mechanik pooglądał wszystko co mógł bez demontażu skrzyni, wymontował nawet półośki - okazało się że na 99% te klekoty dochodzą z mechanizmu różnicowego w skrzyni biegów, jestem już po wstępnych rozmowach ze specem od skrzyń, jest to naprawialne ale nie chciał mi zdradzić kosztów dopóki nie rozbierze skrzyni. Może się okazać jakaś pierdółka.
Sama robota u niego - wyczyszczenie, rozbiórka, wymiana co trzeba i ponowny montaż ok 400zł + koszt wymienianych elementów. (+350zł u mechanika demontaż/montaż skrzyni :( )
Tak więc trzeba rozbić świnkę :( i to chyba pozbieram je od całej rodziny :(
-
Koszt spory.
Może próbować dodać ceramizera do skrzyń biegów jest szansa,że pomoże a jak nie to i tak remont.
Dużo tematów jest o tym i wydaje się, że w większości przypadków pomaga.
I żeby nie było,nie jestem żadnym przedstawicielem tych środków :)
Kuzynowi pomogło na wydająca dziwne dźwięki pompie wspomagania.
I nie mylić ceramizerow z jakimiś moto doktorami. Ceramizery nie zageszczaja oleju.
Coś takiego
(http://i.imgur.com/QXZCabD.jpg)
Ja do swojego automata wlałem Xado,ale to bardziej profilaktycznie :)
-
Z tego co mi mechanik mówił, to nie jest kwestia minimalnych luzów które mógł by wyciszyć ceramizer, to jest na całej długości napędu półoś/mechanizm różnicowy/półoś ok 1cm luzu na obrocie - to bardzo dużo- tu ewidentnie wchodzi w grę tylko regeneracja :(
-
Uu to jak są takie luzy to nawet smoła z trocinami nie da rady :(
-
i w tym rzecz że nie chcę tego maskować tylko usunąć.
Chcę nim jeszcze trochę pojeździć więc chyba warto, za młode autko żeby o niego nie dbać.
Nawiasem mówiąc to chyba to jest przyczyna dla której Niemiec nie płakał jak sprzedawał.
-
W takim przypadku to nie ma nawet o czym mówić .
Trzeba to zrobić i koniec.
W swoim też lubię mieć wszystko ok :)
Ostatnio wymieniłem olej na 0w40 do tego ceramizer do silnika a do skrzyni revitalizant xado, ale to profilaktycznie niech zabezpieczy,bo zima idzie a krótkie trasy robi :(
Wychodzę z założenia, że jak dbasz tak masz :)
-
Mam wlany olej 0W40, taki był stosowany od początku to co będę zmieniał ale ceramizerów nigdy nie używałem, mnie tam one kojarzą się z typowymi handlarzami i zarżniętymi silnikami.
-
Bardziej motodoktory(zageszczacze oleju) są stosowane przez handlarzy.
Ceramizery to jest zupełnie coś innego.
Wracając do tematu to daj znać co było z maszyną jak już mechanik zrobi.
-
Teraz to skrzynka musi poczekać :(
Maglownica mi płyn puściła - ma wyższy priorytet ale to nie jest temat na ten wątek.
Jak coś to będę informował na bieżąco.
-
Arni71, temat "klekotania" skrzyni ogarniety ?
-
Nie, póki co odpuściłem.
Mam dwie możliwe diagnozy które będą zweryfikowane praktycznie u speca od skrzyń:
1 - wybity mechanizm różnicowy - manualnie stwierdzono duży luz pomiędzy półosiami
2 - wybity wieloklin wałka sprzęgłowego na którym osadzona jest tarcza sprzęgłowa - to może tłumaczyć chwilową ciszę po wymianie sprzęgła.
Wstrzymuje się przed próbą diagnozy ze względu na koszt samego demontażu, dostawy do warsztatu i sprawdzenia skrzyni - mam póki co inne wydatki
Jedynie co zrobię w najbliższych dniach, jak się ociepli, wymienię olej w skrzyni, gdzieś wyczytałem że to tez może być przyczyna głośnej pracy.
-
Czy ktoś z was ma może nagranie dźwięku tego terkotania? Chciałbym się przekonać, czy to to samo, co u mnie.
-
Jesli „terkotanie” występuje u Ciebie tylko w przedziale 1200-2000 obrotow, nie ma zadnych problemow ze zmiana biegów, nic nie chrobocze jak przy nie wciśniętym sprzegle jak sie zmienia biegi to na 99 % stukają/dzwonią sprezyny w tarczy sprzegla. Przed dwoma tygodniami wymienialem sprzęgło u siebie i po dmontazu sprzegla, ktore bylo jak na 130 tysiecy przebiegu w idealnym stanie poza łożyskiem, dzwoniły w nim za luźne sprężyny w tarczy.
-
Mam powyższe objawy i po zmianie tarczy - bez większej różnicy.
Może trochę ciszej bo faktycznie sprężyny były luźne w tarczy ale klekot nie zniknął całkowicie
-
To nie jest metaliczne dzwonienie a głuche terkotanie, jakby luz na zębatkach.
Całkiem możliwe, że obudowa skrzyni wygłusza metaliczne dzwonienie sprzęgła i słyszymy terkotanie.
Co słyszałeś u siebie? Typowo metaliczne dzwonienie czy terkotanie?
Dziwi mnie, że nie ma konkretnego rozwiązania, problem jest bardzo częsty.
Ten sam problem jest opisany tutaj (http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5879)
-
Jeśli chodzi o dźwięk wadliwych sprężyn w czasie pracy i po wyjęciu ze skrzyni, to są dwa różne dźwięki. Na samochodzie przypomina to terkotanie/rzężenie a już "w ręku" "dzwonią" jak każdy inny metalowy element, który obija się o inny.
Natomiast bez demontażu skrzyni, nie stwierdzi się konkretnie co jest powodem takiego czy innego dźwięku.
Opisany przeze mnie ww przypadek dotyczył akurat sprężyn, w ix35 powodem hałasów ze skrzyni była opisywana na tym forum wada zebatki 5 biegu..... także jak pisałem wyżej, bez demontażu na 100% nic się konkretnie nie stwierdzi - niestety.
-
W Nissanach też były wadliwe skrzynie biegów i tam występowało właśnie takie terkotanie. Tam winne były łożyska a szczególnie to na głównym wałku który łączy skrzynie ze sprzęgłem. Po wymianie łożysk/łożyska cisza.
-
A powinno się stwierdzić yunior bo usterka jest typowa dla tego modelu. To jest to samo terkotanie u wszystkich z tą usterką.
-
Powiem szczerze, że nie do końca da się zdiagnozować usterki tak ze słuchu, czy po objawach, przynajmniej ja na takiego fachowca nie trafiłem. Niestety ale u mnie zamiennik sprzegła, przyniósł tylko połowiczny sukces w usunięciu tej usterki - dlatego nabyłem teraz oryginalne sprzęgło z ASO KIA.
Po wtorku napisze coś więcej jak to u mnie wygląda po głębszej diagnozie.
Natomiast co do dźwięku to przyczyny terkotania moga być "niestety" różne, trochę elementów, które mogą to powodować w zespole skrzynia - sprzegło jest.
Z tego co ustaliłem odnośnie samego sprzęgła, pomimo tego, że mam pojazd z ostatniego roku produkcji tego modelu, zmieniły się numery tarczy, docisku i łożyska, także pewnie coś tam producent pozmieniał.
Jest to mój pierwszy samochód ( były nowe i używane ) w którym sprzegło/skrzynia nie działa jak należy, trochę to dziwne.
-
Fajnie, daj znać jak poszło :)
Nie chodziło mi o wyczucie na słuch, ale masa ludzi zgłaszała ten problem w tematach, ale nikt po naprawie nie napisał co powodowało problem. Może nikt nie naprawiał albo olał temat.
Ja nie sądzę aby to było wiele problemów bo terkotanie jest definitywnie to samo, na tych samych biegach i obrotach.
Niestety skrzynia/sprzęgło są fatalne w tym modelu.
-
Wlasnie wróciłem z gear-pol’a :)
No cóż, skrzynia w Sportage II, Tucson I to jest „to samo” co w ix35 wiec ;) zębatka 5 biegu do wymiany ;)
Wiecej napisze jak sie wyspie ;)
-
Nie wiem co ma piąty bieg do terkotania na biegu 1 i 2.
Info pewne? Część zamienna jest dostępna?
-
A więc, w moim skromnym przypadku po zakupie samochodu wystąpiło terkotanie opisywane w tym wątku. Odwiedziłem wielu różnych mechaników, "fahofcuf" od skrzyń - nikt nie wiedział co to może być a "najlepsza" rada jaką usłyszałem od nich to " jeździj pan aż się skrzynia rozleci to se pan kupi na allegro i założy...." - zostawie bez komentarza, więc na chybił trafił wymieniłem sprzegło, zostało zamontowane Sachs'a ( w pudełku było Valeo Made in Korea ), terkotanie, którego powodem w moim przypadku były sprężyny w tarczy ( podobno standardowa usterka tych sprzegieł ) po wymianie zniknęło, natomiast pojawiły się haczenia przy zmianie biegów, dziwne stukanie/pukanie na wolnych obrotach, które było wyraźnie słychać, dwójka bardzo mocno haczyła a inne biegi wchodziły nie do końca płynnie.
W związku z powyższym zdecydowałem się zdemontować skrzynie jeszcze raz. Dzięki informacjom znalezionym na tym forum w wątku o "problemach z 5 biegiem w ix35" i po rozmowie z daniio ( któremu przy okazji dziękuję za informacje, które mi przekazał a dotyczyły jego naprawy), zdecydowałem się pojechać do firmy gear-pol.
Po jeździe próbnej z szefem, okazało się, że tak na pierwszy rzut oka, to nie ma się do czego przyczepić a skrzynia działa w miarę poprawnie. Decyzja zapadła, że demontujemy i "profilaktycznie" zaglądamy do skrzyni. No i okazało się, że w mojej skrzyni "piątka" jest do wymiany, reszta podzespołów była w bardzo dobrym stanie bez oznak zużycia. Wałek z zebatką został wymieniony na nowy oryginalny, zostały też wymienione łożyska, też oryginalne, skrzynia została porządnie umyta, szczegółowo złożona i zamontowana w samochodzie ( z malowania skrzyni zrezygnowałem ) a przy okazji wpadło nowe, oryginalne sprzęgło z ASO KIA.
Teraz skrzynia działa jak należy, nie ma żadnych odgłosów pukania czy stukania, biegi się nie haczą.
Jeśli chodzi o samą naprawę to szczerze polecam tą firmę ( jeśli można ), robota, chłopakom od demontażu skrzyni, paliła się w rękach a sama naprawa i wymiana wadliwych części w skrzyni przebiegła cholernie profesjonalnie.
Sorry za moje długie wypociny ale starałem sie w miarę dokładnie opisać mój problem ze skrzynią, może komuś się przyda.
Jeśli kogoś ten temat interesuje to proszę pytać, na ile mogę jako laik to pomogę.
[ Dodano: 2018-03-14, 16:48 ]
Nie wiem co ma piąty bieg do terkotania na biegu 1 i 2.
Info pewne? Część zamienna jest dostępna?
Ciężko mi powiedzieć co ma piąty bieg do terkotania ale bez demontażu skrzyni i zajrzenia do środka ( do stwierdzenia piątki nie trzeba rozbierać całej skrzyni ) nic się konkretnie nie stwierdzi. Info pewne, cały czas byłem przy naprawie :), części oryginalne na wymianę gear-pol posiada na miejscu.
Jedynym minusem całej naprawy jest to, że trzeba ściągać belkę przedniego zawieszenia w Sportage II, nie wiem jak jest w Tucsonie I ale chyba podobnie i przez to
-
Czyli piątka była coś tam uszkodzona,ale i wymienili łożyska i tu raczej bym widział problem. Terkotaly pewnie łożyska.
-
Nie dopisujmy teorii spiskowych ;)
Zębatka 5 biegu nie jest sztywno połączona z wałkiem jak pozostałe, trzyma się na "wieloklinie", którego zęby się "wycierają" z powodu wady materiałowej i zębatka dostaje luzu. Łożyska były wymienione profilaktycznie ( są w cenie naprawy ).
-
U mnie to chyba nie zębatka 5. biegu, bo terkotanie znika w momencie zblokowania napędu 4wd przyciskiem.
-
Wszystkim znika w momencie włączenia 4WD, chyba, że takowego napędu nie posiadają.
Czyli wracamy do sytuacji wyjściowej bo Koledze Yunior problem zniknął po wymianie sprzęgła a zębatka "piątki" dawała inne objawy tj haczenia, stukania etc.
Czemu wyjściowej? Bo jednym też pomogła wymiana sprzęgła, ale innym już nie.
-
Problem jest ciężki do weryfikacji bez zaglądniecie do środka skrzyni. Jednym pomogła wymiana sprzegla innym nie, kazdy przypadek jest indywidualny - jedyne co nas łączy to słaba jakosc koreańskich części i problemy z niej wynikające.
-
To, że to jest koreańskie o niczym nie świadczy.
Każda marka,firma ma/miała jakieś wpadki i tyle. Tu dali ciała ze skrzynią.
-
Tu dali ciała ze skrzynią
To właśnie miałem na myśli ale jeśli coś się dzieje ze skrzynią w okolicach 100 tysięcy oryginalnego przebiegu, to niestety ale ktoś popełnił błąd materiałowy/jakościowy.... dzien przede mną był na wymianie wałka ix35 z przebiegiem ok 90 tysięcy.... trochę kiepsko to wygląda.... bo naprawiał wcześniej skrzynie niż wymieniał rozrząd ;)
-
Nissan też miał problem ze skrzyniami w almerach. Tam padały łożyska. Zresztą popatrzeć na ceny używanych to głowa boli,bo jest zapotrzebowanie. Inne skrzynie można za parę złotych znaleźć a tu tysiąc to mało ;)
-
Czy ktoś wie, gdzie kupić taką zębatkę piątego biegu i czy poza zębatką trzeba kupić inne części? Wałek, łożyska etc?
U mnie poza terkotaniem nie ma innych problemów, ale jeśli to faktycznie zębatka to nie widzę problemu aby samemu ją wymienić. Rozbiórka skrzyni nie jest dla mnie tematem nowym.
-
Prawdopodobnie trzeba też wymienić wałek na którym ta zębatka pracuje.
Części dostępne są raczej w tylko w serwisie.
Warsztat z którym jestem w kontakcie za wymianę zębatki i wałka skasuje mnie 1500zł z materiałem ale to będę wiedział konkretnie po rozebraniu skrzyni, czy będzie to konieczne.
Na stronie Fox Rzeszów mają w katalogu zębatkę 5 biegu do Tucsona (nie maja na stanie), nie mam schematu skrzyni ale prawdopodobnie to jest to:
https://www.fox.rzeszow.pl/kolo-biegu-piatego,4,23880,257173. cena rozwala :( wałki chodzą ok 1000 zł
Zagadaj do sklepkeller, podaj VIN i zapytaj o części - dla klubowiczów mają rabaty.
Ja nie podejmuję się takich napraw więc muszę polegać na wyspecjalizowanych warsztatach.
-
Dziękuję za info, będę się rozglądał, ale ceny są faktycznie śmieszne bo całą skrzynię kupi do tysiąca zł, nawet za 500zł, tylko pewnie też łatwo trafić na taką z defektem.
Niektóre części do Hyundai'a ogólnie są kosmicznie drogie.
-
I własnie tu jest pies pogrzebany :(
Skoro ten defekt jest popularny, kupienie używki może mieć sens tylko w przypadku totalnego rozwalenia skrzyni z uwzględnieniem że na start dajesz ja do regeneracji.
Miałem możliwość, ściągnięcia skrzyni bezpośrednio z rozbitka ale jak poczytałem o "modnym" defekcie 5-go biegu - odpuściłem.
Problemem nie są ceny - niemałe - ale ogólnie nikt nie chce się podjąć naprawy, obdzwoniłem chyba z 10 warsztatów - jak tylko słyszeli - Hyundai - odmawiali.
Kluczowe pytanie, trochę z innej strony problemu.
Może ktoś ma wiedzę w tym temacie - czy w przypadku, gdy faktycznie okaże się że to defekt 5-go biegu (u mnie na 95%) to jest konieczna wymiana łożysk??
Z tego co rozmawiałem ze specami od skrzyń, od tego zaczynają rozmowę - najpierw łożyska a potem to co faktycznie zepsute.
Wstępną wycenę, przez telefon, podali mi 2000zł standardowo wymiana łożysk, uszczelniaczy i wszystkiego co wiąże się z rozebraniem skrzyni + 1500zł wymiana koła zębatego i wałka 5-go biegu + 550-600zł operacje związane z demontażem skrzyni z samochodu - ceny brutto.
Wycena jak przy naprawie automatu :(
Z drugiej strony, jak skrzynia będzie rozebrana to może faktycznie powymieniać co się da.
Już się załatwiłem w Santa Fe z połowicznymi naprawami, jak się potem okazuje - wychodzi 2x drożej.
-
Łożyska zawsze się wymienia, na tych elementach nie wolno oszczędzać bo lubi się zemścić.
-
No właśnie to samo miałem na myśli, przerobiłem to w Santku.
-
Ogólnie każdy szanujący się serwis wymienia je z automatu a w przypadku gdyby klient chciał zaoszczędzić i pozostawić stare łożyska to serwis odmówi wykonania usługi bo nikt nie da gwarancji na skrzynię, która została naprawiona niezgodnie z podstawami mechaniki. Oczywiście mówimy o solidnych serwisach a nie garażowych partaczach.
To tak jakby wymieniać wał osadzając go na starych panewkach czy wymieniać tarcze hamulcowe zostawiając stare, zużyte klocki.
-
No to chyba trafiłem na odpowiedni serwis - od tego zaczęła się rozmowa - na start łożyska a potem zobaczymy - bez czarowania - i ceny podawane brutto.
Mój poprzedni mechanik ma ekonomiczne podejście - jak nie widział wady to nie wymieniał "niepotrzebnie" - ja się cieszyłem bo mniej płaciłem za wizytę ale jak się okazało, dopłaciłem drugie tyle rok później :( .Dodatkowo jeszcze wyszło i tak nie wymienił wszystkiego co mógł a nawet powinien wymienić, bo było dobre. I niedługo później, sprzedałem Santka z zaniżoną ceną, żeby tylko się go pozbyć :(
-
No i już wiem - tak jak u pozostałych użytkowników tego modelu skrzyni biegów - nieszczęsny V bieg :(
Do wymiany łożyska - standard + wałek sprzęgłowy(wejściowy) i zębatka V biegu.
Koszt naprawy 3400 zł brutto :(
Teraz tylko 2 dni czekania na części, potem montaż i zalanie olejem ok.700-750 zł brutto i ok środy będę sprawdzał efekt naprawy.
Jak będę miał w rękach uszkodzone elementy, zrobię fotki i wstawię.
Nawiasem mówiąc, czy w Sportage, tez występuje ten problem w "bliźniaczej" skrzyni??
Ma ktoś wiedzę w tym temacie?? Czy to tylko i wyłącznie jest dolegliwość Hyundaia ze Słowacji.
Przecież Słowacy od kogoś dostali te wadliwe części, jest możliwe że dostarczali oni je też na inne linie montażowe.
-
Kurcze to drogo prawie jak remont automata:(
Kuzyn ma kijankę ze Słowacji 2007 czy tam 8 rok i jak na razie nic się nie dzieje,ale co było wcześniej to też nie wiadomo,bo to z Włoch przyjechało. Ale fakt on już jeździ 3 rok i jest ok.
-
No niestety drogo, części tylko i wyłącznie fabryczne i to że jest mało warsztatów które podejmują się napraw skrzyń koreańskich, powoduje że nie ma konkurencji i ceny są jakie są.
Najgorsze jest to że w takim wypadku, wielką niewiadomą jest kupowanie używki a nawet skrzyni już zregenerowanej w cenie poniżej 3 tyś zł. Nie ma żadnej gwarancji czy po jakimś czasie nie trzeba będzie jej naprawiać :(
Trzeba zagryźć zęby, zapłacić i "wyjeździć" inwestycję :(
-
Dokładnie nic nie poradzisz :( tylko jak tak się z tym dzieje to chyba lepiej kupić automata bo i też jak się remont przytrafi to są koszty,ale za to komfort jazdy dużo lepszy przynajmniej dla mnie:)
-
Ogólnie części do tej marki są śmiesznie drogie. 500-600zł sama zębatka w Koraps jak kiedyś patrzyłem. Żałosne. Ceny jak w Porsche.
U mnie lekko terkota i jeździ, jak będzie się nasilać to pójdzie do żyda a ja kupię coś normalnego.
Sumując, nie dałbym 3400zł, wolałbym sprzedać póki jeszcze coś jest wart bo lecą na łeb z roku na rok, dziś już byle mała osobówka więcej kosztuje.
-
Niestety, jestem zmuszony zainwestować, jestem w trakcie spłaty kredytu za niego a nie sprzedałbym go w dobrej cenie z taką usterką i potem nie miałbym kasy żeby do czegoś konkretnego dołożyć.
-
Zastanawiałem się ostatnio - skoro ta wada jest tak powszechna, wszyscy wiedzą co jest przyczyną, dużo się pisze o tym z czego wynika - to czemu nie ma/ nie było akcji serwisowej w tym kierunku??
Jest to, jakby nie było, wada fabryczna, spowodowana zastosowaniem nieodpowiedniego materiału, nie jest spowodowana niewłaściwą eksploatacją.
Chyba że ta wada nie mieści się w granicach wad krytycznych, zagrażających bezpieczeństwu jazdy itp.
-
Pewnie nie. Nic tam szczególnie stać się nie może, najwyżej rozleci się bieg i go nie będzie.
Ja kiedyś szukałem dużo w tym temacie, ale nie udało się trafić aby komuś coś się rozleciało i auto stanęło czy coś. Dlatego w naprawę nie inwestuje. Kiedyś zdawało mi się, że hałas się nasila, ale to było chyba złudzenie.
A tak poza tym, naprawiłeś? Problem zniknął?
-
Pewnie nie. Nic tam szczególnie stać się nie może, najwyżej rozleci się bieg i go nie będzie.
Nie byłbym taki pewny. Zębatka V biegu jest na głównym wałku wejściowym, w moim przypadku doszło do jego uszkodzenia, mimo że V bieg już praktycznie nie był do użycia na mniejszych prędkościach, dopiero od 85-90km/h, ale jeszcze był, więc trudno przewidzieć jakie dalsze uszkodzenia by nastąpiły gdybym tego nie naprawił.
Biorąc pod uwagę stertę elementów które mi wymienili - na zdjęciu.
To w tym wszystkim jest pocieszające - cała inwestycja przyniosła zakładany efekt.
Teraz nic nie klekocze, nie stuka, nie muszę unikać używania V biegu, nie szarpie :)
Nawet powróciła przyjemność z jazdy Hultajem.
Pozostało tylko złe wspomnienie, szukanie warsztatu, gdy potrzebujesz pomocy, wszyscy nagle mają cię głęboko gdzieś, bo kasa z takiej pomocy żadna więc po co :(
-
Oto film z mojego Tucsona. Czy to terkotanie po zmianie biegów to sprzęgło?
Witam Mam podobny problem. Dziwne trekotanie jest po odpaleniu silnika, następnie podczas jazdy na 1,2 i wstecznym biegu również słychać. Przy wciśnięciu sprzęgła cisza.
Dodam,że wymieniłem komplet sprzęgła i łożyska w skrzyni biegów. Skrzynia dwa razy sprawdzana i efekt bez zmian. Czasami po odpaleniu silnika jest cisza ale jak wcisnę sprzęgło to trekotanie się pojawia. Co to może być .Mam nagranie ale nie wiem jak mogę je przesłać mp4 jest nie dozwolone.
pozdrawiam
-
Przekonwerteruj na dozwolony format lub wrzuć na Youtube.
-
Dodam,że wymieniłem komplet sprzęgła i łożyska w skrzyni biegów. Skrzynia dwa razy sprawdzana i efekt bez zmian.
Z mojego doświadczenia (i nie tylko mojego na tym forum) ze skrzynią, wiem że sama wymiana łożysk nie pomoże, uszkodzona jest zębatka V biegu i jeśli to już się dzieje od dłuższego czasu to również wałek sprzęgłowy.
Jest to typowa usterka tej skrzyni :(
Jeśli masz smykałkę i możliwości, możesz zagadać do kolegi sklepkeller o wycenę i sprzedaż potrzebnych części - mi kiedyś wycenił sam wałek na 947zł z rabatem.
Niestety akurat z tej oferty nie korzystałem bo skrzynię robiłem w serwisie specjalistycznym
-
Witam
Witam Mam podobny problem. Dziwne trekotanie jest po odpaleniu silnika, następnie podczas jazdy na 1,2 i wstecznym biegu również słychać. Przy wciśnięciu sprzęgła cisza.
Dodam,że wymieniłem komplet sprzęgła i łożyska w skrzyni biegów. Skrzynia dwa razy sprawdzana i efekt bez zmian. Czasami po odpaleniu silnika jest cisza ale jak wcisnę sprzęgło to trekotanie się pojawia. Co to może być ? Czy ten problem jest podobny do waszego?
Czy to faktycznie zębatka V biegu + wałek sprzęgłowy?
pozdrawiam
-
Ja to bardziej słyszałem u siebie w trakcie jazdy i na podjazdach na niższych prędkościach albo jak wjechałem do tunelu gdzie dźwięki się odbijały od ścian.
Na postoju było słychać lekkie stukanie ale miało inny ton niż na filmiku.
Nie jest to jednoznaczne bo jest wiele czynników które mogą zmienić dźwięk w nagrywanym filmiku, samo to że nagranie jest robione na warsztacie a ja raczej na wolnej przestrzeni tego nasłuchiwałem.
Zakładając że masz Tucsona z tego samego rocznika co mój, szanse że to jest inna usterka jest niewielka