HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: rambo_3m w 18 Grudzień 2009, 10:25:55

Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 18 Grudzień 2009, 10:25:55
Niestety mój egzemplarz Tucsona nie pozwala uznawać koreańskiej marki za bezawaryjną. Dziś rano jadąc w korku na 2-gim biegu w samochodzie już tak zostało. Biegu nie da się zrzucić - drążek biegów luźny - prawdopodobnie gdzieś łączenia linek biegów się zerwały. Do domu wracałem na dwójce (dobrze że nie stało się to na innym biegu), zaraz wstawiam Tucsona na warsztat i zobaczę co mu tym razem dolega.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 18 Grudzień 2009, 13:08:28
Hehe - pękła linka - cięgno biegnące od lewarka do wybieraka. W ASO zaśpiewali 500 zł brutto + robocizna. Jeżdżę samochodami już 15 lat i jeszcze coś takiego mnie wcześniej nie spotkało.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: seboc w 18 Grudzień 2009, 17:49:39
Cytat: "rambo_3m"
Jeżdżę samochodami już 15 lat i jeszcze coś takiego mnie wcześniej nie spotkało.


Jakbyś kiedyś jeździł takim, za przeproszeniem, wartburgiem, nic by Cię nie zdziwiło. :-)

A tak serio, to nie strasz mnie, zaplanowałem poświąteczną wycieczkę 3100-3500 km
i wolałbym bez samochodowych niespodzianek.
Jak stary jest Twój egzemplarz?
Czy benzynowemu podobna awaria biegowa grozi?

pozdrawiam,
S.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 19 Grudzień 2009, 00:35:34
Samochód kupiłeś nowy?
Jeżeli nie a źródło nie było pewne to można się po takim wszystkiego spodziewać i w żaden sposób po takim aucie nie określi się bezawaryjności danej marki.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: kml w 19 Grudzień 2009, 06:35:09
Cytuj
Hehe - pękła linka - cięgno biegnące od lewarka do wybieraka. W ASO zaśpiewali 500 zł brutto + robocizna. Jeżdżę samochodami już 15 lat i jeszcze coś takiego mnie wcześniej nie spotkało.


Ale to nie jest żadna mega awaria - po prostu pękła linka i tyle. Nie zdarza się to zbyt często w tej konfiguracji ale już linki od sprzęgieł padają regulralnie. Niefart i tyla :) Ciesz się, że to nie sprzęgło zdechło bo objaw na to wskazywał.

Cytuj
Jeżeli nie a źródło nie było pewne to można się po takim wszystkiego spodziewać i w żaden sposób po takim aucie nie określi się bezawaryjności danej marki.


Dokładnie tak. Nigdy nie wiadomo co jest grane w używanym samochodzie bez względu na markę, no może z wyjątkiem VW bo to to wiadomo, że będzie skatowana padaka.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 20 Grudzień 2009, 15:05:27
Cytat: "Łukasz"
Samochód kupiłeś nowy?
Jeżeli nie a źródło nie było pewne to można się po takim wszystkiego spodziewać i w żaden sposób po takim aucie nie określi się bezawaryjności danej marki.


A jakie znaczenie dla pęknięcia linki ma fakt czy samochód kupiłem nowy czy używany??

Kupiłem go jak miał 3 lata i 75 tyś km. Nie bity, regularnie serwisowany w ASO w Mediolanie (sprawdzone w bazie Hyundaia) ale jakie to ma znaczenie?
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: kml w 20 Grudzień 2009, 15:22:35
Cytat: "rambo_3m"
w ASO w Mediolanie


Włochy ;))) Toznaczy, że miał ciężko :D

Cytuj
A jakie znaczenie dla pęknięcia linki ma fakt czy samochód kupiłem nowy czy używany??


Definicja kupowania samochodu używanego polega na tym, że płacisz dużo mniej niż za nowy i spodziewasz się, że coś tam trzeba będzie poprawić :)
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Romcio w 20 Grudzień 2009, 15:44:42
Nich nie wypowiadaja sie osoby ktore nie maja tego samochodu.
Kazdy model samochodu jest inny.
A zerwana linka zmiany biegu siadczy o rodzaju materiału ktory zostal uzyty.
I firma Hyundai powiniena wyminic, bo to siadczy o problemie ktory powstaje w tym modelu. U mnie byla wymieniona skrzynia. I auto kupione w kraju.
Poprostu nie radze kupowac samochodów Hyundai, ponieważ firma nie uwzglednia wady fabryczne samochodu, co zle o niej swiadczy. A każda naprawa przez serwis może spowodowac wieksze uszkodzenie w aucie.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: kml w 20 Grudzień 2009, 15:54:24
Cytat: "Romcio"
I firma Hyundai powiniena wyminic, bo to siadczy o problemie ktory powstaje w tym modelu. U mnie byla wymieniona skrzynia. I auto kupione w kraju.


Po gwarancji nic nie muszą, prawda. Awaria cięgła jest uciążliwa, ale jak dla mnie to nie jest koniec świata. BTW: wymieniono Ci skrzynię na gwarancji?

Cytat: "Romcio"
Poprostu nie radze kupowac samochodów Hyundai, ponieważ firma nie uwzglednia wady fabryczne samochodu, co zle o niej swiadczy. A każda naprawa przez serwis może spowodowac wieksze uszkodzenie w aucie.


A może lepiej nie kupować ich w Polska? Ciekawe czy za granicą gwarancje też są takim koszmarem jak u nas.

Problem ASO dotyczyny u nas każdej marki, niestety.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Romcio w 20 Grudzień 2009, 16:09:43
Zapłaciełem za cała skrzynie, ale napisałem list do fimy Hyundai nie w Polsce,
I dowiedziałem sie kilka ciekawych rzeczy, na temat problemów z samochodem.\
Skrzynia ktora ulegla uszkodzniu, została wyslana do fimy Hyundai. I radziłbym wam za każda naprawe brac fakture. Ponieważ po naprawie dostałem zwrot za skrzynie.
Ja juz nie moge serwisować w Warszawie ponieważ zadaen serwis nie potrafi naprawic samochodu, a za naprawy chca olbrzymich pieniedzy. Ostatnio ze strony hyundai w Niemczech zakupilem czesci do zawieszenia, za prawie polowe ceny co w Polsce. O czym to świadczy. A jak dzwonie do Hyundai Motor Poland to nawet cennika swojego nie znaja na czesci. I jak taka fima chce osiagnac pozytywne opinie od urzytkowników.
Kupiłem ten samochod bo bardzo mi sie podoba. Tylko szkoda ze serwisy nie potrafia ich naprawiac.
Jak sprawdzic jakie czesci zostały uzyte do mojego modelu samochodu.
Jak jestem w serwisie i podam im numer samochodu to wszytko o nim wiedza. Jest taki może program w internecie?
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: kml w 20 Grudzień 2009, 17:14:34
Cytat: "Romcio"
Skrzynia ktora ulegla uszkodzniu, została wyslana do fimy Hyundai. I radziłbym wam za każda naprawe brac fakture. Ponieważ po naprawie dostałem zwrot za skrzynie.


No to super! Nerwy nerwami ale udało się :)

Cytat: "Romcio"
Ostatnio ze strony hyundai w Niemczech zakupilem czesci do zawieszenia, za prawie polowe ceny co w Polsce. O czym to świadczy.


O Hyundai Polska głównie...

quote="Romcio"]ko szkoda ze serwisy nie potrafia ich naprawiac. [/quote]

Dopóki jesteś uwiązany gwarancją to tak, ale po jej zakończeniu możesz sobie sam wybrać warsztat i na pewno ktoś w mieście poradzi sobie z Tusconem.

Cytat: "Romcio"
Jak sprawdzic jakie czesci zostały uzyte do mojego modelu samochodu.


Poza danymi z faktury lub wlezieniem pod samochód nic nie zrobisz. Serwisowanie w ASO właśnie tak wygląda, nie wiadomo o tam siedzi ;/

Cytat: "Romcio"
Jak jestem w serwisie i podam im numer samochodu to wszytko o nim wiedza. Jest taki może program w internecie?


Każdy producent ma taki program. W sieci masz Vin decodery, które coś Ci powiedzą na temat samochodu ale do fabrycznych danych wglądu nie będziesz mieć.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Dareq36 w 20 Grudzień 2009, 21:17:38
Romcio , z tego co widzialem ,jest taka stronka w internecie , ale niestety , zwykły urzytkownik nie ma tam dostępu .Mają tylko ASO i to po podaniu "własnego" kodu. I faktycznie , jeżeli auto było serwisowane gdzies w Europie , to wszystko jest zapisane (...niekiedy nawet więcej , niż w książce serwisowej). pozdro
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 25 Grudzień 2009, 15:20:05
Cytat: "rambo_3m"
A jakie znaczenie dla pęknięcia linki ma fakt czy samochód kupiłem nowy czy używany??


Takie, że nie wiadomo co się z tym samochodem działo wcześniej, czy nie jest to samochód po porządnym dzwonie, jaki jest rzeczywisty przebieg, w jaki sposób był użytkowany a nawet nie wiemy czy ta linka jest oryginalna... itp. itd.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 28 Grudzień 2009, 15:42:14
Cytat: "Łukasz"
Cytat: "rambo_3m"
A jakie znaczenie dla pęknięcia linki ma fakt czy samochód kupiłem nowy czy używany??


Takie, że nie wiadomo co się z tym samochodem działo wcześniej, czy nie jest to samochód po porządnym dzwonie, jaki jest rzeczywisty przebieg, w jaki sposób był użytkowany a nawet nie wiemy czy ta linka jest oryginalna... itp. itd.


A ty swoje? Tucson to jest na tyle mało popularny że nikt do niego zamienników nie produkuje - nawet elementy rozrządu trzeba kupić oryginalne.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 30 Grudzień 2009, 01:08:30
Tylko tyle, że linka może być nieoryginalna wyczytałeś z tego posta?
A tego, że nie wiadomo w jaki sposób i w jakich warunkach auto było użytkowane to już nie?
Poza tym to nie jest żadna poważna awaria...
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 02 Styczeń 2010, 13:31:58
Cytat: "Łukasz"
Tylko tyle, że linka może być nieoryginalna wyczytałeś z tego posta?
A tego, że nie wiadomo w jaki sposób i w jakich warunkach auto było użytkowane to już nie?
Poza tym to nie jest żadna poważna awaria...


Ja po prostu nie wiem jak sposób używania samochodu ma się do zerwania tej linki? Ktoś za mocno zmieniał biegi?

Poza tym niby nie poważna awaria ale Hyundai Polska każe czekać 5 tygodni na tą linkę bo takiej nie mają w Polsce - ot co.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz w 02 Styczeń 2010, 22:25:39
Cytat: "rambo_3m"
Ja po prostu nie wiem jak sposób używania samochodu ma się do zerwania tej linki? Ktoś za mocno zmieniał biegi?


Raczej chodzi o częstość zmiany biegów - jak ktoś zrobił np. 800 tys. km. (zwłaszcza jeśli większość po mieście) to dużo część zmieniał biegi niż ktoś kto zrobił 100tys. km głównie na trasie.
Ale w sumie masz rację, trochę z tym przesadziłem w odniesieniu do linki. Zareagowałem tak nieprzemyślanie głównie dlatego, że napisałeś o tym tak jakby Ci co najmniej silnik z pod maski wyskoczył :)
Tymczasem jest to raczej drobna awaria. Choć 5 tygodni oczekiwania na linkę to zdecydowanie za długo i tu już można się wku... zdenerwować.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: Carexpert w 07 Styczeń 2010, 23:39:31
Sam widzisz ze to raczej nietypowa awaria bo linki nie ma w polsce i musisz czekac na nia. Znaczy ze masz wyjatkowo zle traktowany lub zle serwisowany samochod. Owszem linki czasem pekaja ale w bardzo wiekowych autach lub jak sa zle zalozone. Trzecia opcja to powolne zacieranie sie lub zamarzanie i przez to wieksze i szybsze jej zuzycie ale jak ja pracuje ponad 20 lat w samochodach linki biegow zmienialem moze z 3 razy. Linke mozesz zregenerowac za pare zl i w ciagu kilku godzin do dnia zrobia to warsztaty tym sie zajmujace.
Tytuł: Przygód z Tucsonem ciąg dalszy - brak biegów :)
Wiadomość wysłana przez: rambo_3m w 08 Styczeń 2010, 09:25:21
Cytat: "Carexpert"
Sam widzisz ze to raczej nietypowa awaria bo linki nie ma w polsce i musisz czekac na nia. Znaczy ze masz wyjatkowo zle traktowany lub zle serwisowany samochod. Owszem linki czasem pekaja ale w bardzo wiekowych autach lub jak sa zle zalozone. Trzecia opcja to powolne zacieranie sie lub zamarzanie i przez to wieksze i szybsze jej zuzycie ale jak ja pracuje ponad 20 lat w samochodach linki biegow zmienialem moze z 3 razy. Linke mozesz zregenerowac za pare zl i w ciagu kilku godzin do dnia zrobia to warsztaty tym sie zajmujace.


Tej linki nie dało się zregenerować ponieważ pękł taki plastik prowadzący linkę i przez to linka pracowała na boki co doprowadziło do jej zerwania. Prawdopodobnie stało się już dłuższy czas temu - podejrzewam ASO w Gdyni (oni jakiś czas temu wymieniali mi sprzęgło w samochodzie). Aby nie czekać 5 tygodni na linkę kupiłem używaną na szrocie.