nie chce ale musze....otoz wymienilem wtrysk paliwa ...auto odpala na zimnym silniku juz nie ma problemu z paliwem w spalinach ,nadal kopci ale jak jest zimny przez pewien czas jest ok.Jazda probna pierwsze kilkanascie metrow jest ok pozniej dym z rury ,auto ma moc .Po krotkiej przerwie ponowna jazda i to samo. Poczatkowo myslalem ze musi dopalic sie paliwo wraz z woda w ukladzie wydechowym . Auto na wolnych obrotak puszcza troche dymu z rury niestety po osiagnieciu temperatury silnika silnik przygasa ,z rury slychac nierowny zaplon -pyrkanie z jednego cylindra. Podczas jazdy nie nabiera mocy i nasila sie dymienie.Cuc niespalone paliwo. Moje podejrzenia to uszkodzenie sondy lambda spowodowane zalaniem benzyna podczas gdy silnik byl zalewany paliwem przy niesprawnym wtrysku . Nie wiem co moze byc jeszcze nie tak.Odlaczylem przewody od sterowania gazem ale nie wiem czy ma cos wspolnego komputer gazowy Prins . Zauwazylem ze jest do niego osobny kabel poprowadzony do wtyczki gornej sondy lambda. Nie wiem po co. Jakies pomysly??