Forum > Getz

[Getz] Getz 1.5 crdi nie wchodzi na obroty

(1/3) > >>

kosik25tnt:
Witam mam problem z Gackiem 1.5 Crdi z roku 2004.
Auto od jakiegoś roku czasami "głupiało" zdarzało się to raz na pół roku, raz na 3 miesiące i przechodziło jakby ręką odjął. Niestety problem od tygodnia pojawia się codziennie nie zależnie czy na zimnym czy na ciepłym silniku.
Objawy:
Auto po odpaleniu ma normalne obroty ok 850-950 ale nie wchodzi na obroty na biegu jałowym. Po wduszeniu pedału gazu na luzie auto bardzo wolno nabiera obrotów do 1500 i to jest max. Auto bardzo ciężko chodzi przy trzymaniu pedału gazu wduszonym do podłogi auto stopniowo zwiększa swoje obroty a z tłumika leci śmierdzący dym w bardzo dużej ilości...
Po jakiś ok. 5 minutach auto wchodzi na swoje obroty (czasami po ponownym odpaleniu samochodu) i jeździ normalnie nie przymula, nie szarpie chodzi cicho i ma moc jakby mu nic nie dolegało.

W ostatnim miesiącu były wymieniane:
-Akumulator
-Filtr Paliwa
-Filtr Powietrza
-Filtr Kabinowy
Był czyszczony przepływomierz oraz rozrusznik

Auto nie pokazuje żadnych błędów przy awarii a jak już chodzi dobrze to na diagnostyce komputerowej ma wzorowe parametry

Wczoraj po pracy podczas awarii zrobiłem ss z programu PISTON

Auto podczas awarii zaraz po odpaleniu
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/g9yMpY_08iJCy7Buje9PROuI0OowZT

Auto gdy weszło na obroty podczas jazdy
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/cZnFuhEIXTlc0mpvdeqaSFVPXqotD5

Czasami gdy obroty nie wchodzą i pedał gazu jest wciśnięty na maxa i nagle normalne obroty wchodzą Gacek zostawia po sobie ślad
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/H6hkn~XISoWc4MurUo2xTKrMPxgSXa

Od mechaników usłyszałem, że może być uszkodzona pompa paliwa, potencjometr, przepływomierz, zapchany katalizator spotkał się ktoś z podobnym problemem? A może ma ktoś jakiś pomysł? :)

crazykoko:
Podobny problem opisany tutaj

kosik25tnt:
Dzięki tylko, że w moim przypadku auto reaguje na pedal gazu (zwiększają się obroty z 900 do 1500/1800 ale bardzo powoli) bo im bardziej go wduszam tym ciężej silnik chodzi i z rury wydobywa się coraz więcej dymu po czym obroty wchodzą i auto jedzie normalnie. Nie trzeba go gasić sam wskakuje na obroty tylko po czasie. Gacek był podłączany pod komputer w czasie awarii ale błędów nie było żadnych...

crazykoko:
Dlatego napisałem, że to podobny problem.

W pierwszym poście z tego linka jest napisane:
"Czasami trzymam na niskich obrotach i po pewnym czasie coś się odblokowuje i auto zaczyna reagować na pedał"
Czyli podobnie jak u Ciebie auta nie trzeba gasić, żeby zaczęło normalnie na obroty wchodzić.

Też mam takiego Getza z 2003 r. więc z ciekawością będę śledził wątek. U mnie jak na razie "odpukać" jest ok.

kosik25tnt:

--- Cytat: "crazykoko" ---"Czasami trzymam na niskich obrotach i po pewnym czasie coś się odblokowuje"
--- Koniec cytatu ---


Dokładnie tak samo chodzi na wolnych obrotach nie gaśnie, wduszam gaz reaguje ale ma jakiś opór bo obroty dochodzą do ok 1500 i słychać jak silnik wyje (jak by się dusił) a więcej nie chce wejść pochodzi tak na luzie ok 5 minut wduszam gaz i obroty są już normalne.
Co najdziwniejsze próbowałem w takim stanie jechać i na 2 jechał w miarę normalnie prędkość osiągał max 20-30 i strasznie kopcil.
Dziś był u mnie elektryk z profesjonalnym sprzętem i auto miało wzorcowe pomiary, robił testy wtryskiwaczy i silnika i żadnego błędu nie było. W przyszłym tygodniu mam mu podrzucić auto na 2-3 będzie zaglądał do niego i sprawdzał parametry podczas awarii.

Co dziwne codziennie rano auto po nocy odpala normalnie jak jadę na 14 do pracy też problem zaczyna się jak kończę pracę 4 dzień z rzędu o 22 tak jakby chciał zasugerować że powinienem zostać na nadgodzinach Hahaha :-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej