Forum > Santa Fe (2006-
[Santa Fe CM] Pedał sprzęgła wpadł w podłogę
mirekp:
--- Cytat: mirek70 ---Witam...
Taki temat lub zbliżony był...
Wysłany: 2016-04-28, 19:16 [Santa Fe CM] [Santa Fe] Łożysko hydrauliczne sprzęgła
Witam...
Proszę o wypowiedzi osób które miały podobny przypadek, jaki przebieg wytrzymuje sprzęgło w Santa Fe CM...w poprzednim modelu SM wszyscy pisali że 120 tys i wymiana...tutaj w moim przypadku 128 tys i musiałem wymienić kompletne sprzęgło
Pozdrawiam
Mirek
Witam.
Mnie to dopadło przy przebiegu 72tkm tylko łożysko kosztowało 650zł /197KM/, ale zaczynam mieć wrażenie po kilku dniach postoju, żeznów pedał jest jakby miękki i po kilku wciśnięciach robi się twardszy, a przebieg to dopiero 116tkm.
Poprzednio miałem Santka z 2006r teraz jeździ nim zięć i przy przebiegu 260tkm łożysko jest oryginalne.
Pozdrawiam
mirekp
--- Koniec cytatu ---
maciekbor:
U mnie wymiana pompy sprzęgła ta co jest na grodzi montowana została wymieniona i cały płyn z układu hamulcowego jak i sprzęgła został przepłukany i odpowietrzony po wymianie. Po wyjeździe z warsztatu po 2 dniach miałem wrażenie że nie jest do końca odpowietrzony układ i miałem go odpowietrzyć jeszcze raz ale jakoś czasu zabrakło żeby podjechać do mechanika. i wczoraj byłem na wycieczce i pedał zaczął się robić trochę jak by się zapowietrzał bo nie wracał pod koniec i po zatrzymaniu auta, jak go odpaliłem pedał wcisnąłem i tak już został wycieku nie zauważyłem i próbowałem pompować może stwardnieje ale nic.I skończyło się sprzęgło więc tylko laweta i 130 km do domu :evil: 400zł w plecy.
Dziś w warsztacie płyta w dół i już widać mokre czyli chyba padło te łożysko hydrauliczne.....
I koszta bo trzeba całą skrzynie rwać.
dam znać co i jak jak już będzie po :-(
maciekbor:
Temat wraca jak bumerang :evil:
Jestem już po wymianie łożyska hydraulicznego i jak wyżej pisałem po wymianie pompy. I co jakiś czas problem wraca ostatnio miałem połowę pedała twardego połowę miękki ale przeszło mu to po 400 km drogi i postoju pół nocy bo pedał zrobił się miękki całkowicie i nie było sprzęgła ale pod pompowałem go ręcznie i zrobił się twardy i wróciłem do domu po tygodniu podobny problem ale w jedną stronę drogi było ok ale po postoju godzinnym pedał znowu do połowy miękki jak wróciłem po 400 km do domu na drugi dzień już nie mogłem wbić biegu na odpalonym silniku sprzęgło nie łapało na tyle żeby wbić bieg. Dziś go odstawiłem do warsztatu nie wiem może wymiana płynu poprawi coś, nadmienię że nie widać żadnych wycieków a objawy jak by się zapowietrzał. Teraz nawet pompowanie pedałem nie pomaga.
Może ktoś coś podpowie jakieś wskazówki bo już mi ręce opadają.
Nawigacja