Forum > Santa Fe SM

Katalizator santa fe 2,4 lpg, 2005r po lifcie

<< < (3/3)

krywoj75:
To ja się podepnę

U mnie z kolei warczy i trzepie wydechem pierwszy katalizator, ten z sondami lambda.
Szukając czegoś znalazłem katalizatory w cenach które sprawiły że życie z brzęczeniem nie było już takie uciążliwe... ponad 1200zł za taki katalizator... Mechanik powiedział że jest możliwość że wkład się oberwał w katalizatorze stąd takie brzęczenie i wibracje.

Czytałem o wstawianiu  emulatorów w wybebeszony katalizator, jak się zapatrujecie na takie rozwiązanie?
Czy wstawiać coś innego jeśli się da?
PODOBNY katalizator zaobserwowałem w KIA Sorento 2,4 16V  z silnikiem G4JS, jest szansa że będzie pasował?

lucasy:
Czytałem sporo w necie o problemach z katem, sporo jest na rosyjskim forum:

http://www.clubsantafe.ru/forum/viewtopic.php?f=31&t=208

Jest tam mowa o wycinaniu i innych kombinacjach, jednak sporo osób miało potem problemy ze święcącym checkiem

Sądzę, że warto podjechać do jakiegoś specjalisty od wydechów/katalizatorów by spojrzał na taki temat. Jak znajdziesz rozwiązanie to się pochwal koniecznie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej