Kable wydaja sie byc cale, nie widze zadnych przetarc, reszta bezpiecznikow jest cala, wymienilem kolejny raz ten bezpiecznik i po przejechaniu 20km znow bezpiecznik stopil sie. Zastanawia mnie czy moze to nie alternator.. od jakiegos czasu wydaje mi sie ze rolka od alternatora stuka, a dzisiaj wylaczeniu silnika, pod maska slyszalem ze alternator obraca jeszcze, dopiero po chwili sie wylaczyl... co robic? czy szczegółowe sprawdzenie elektroniki pomoze czy to jednak strona bardziej mechaniczna?