Forum > Tucson JM
Dziwna praca zimnego silnika. Wasze też tak mają?
Shadows:
Przy niskich temperaturach silnik po odpaleniu pracuje na podwyższonych obrotach, ok 1600rpm - tak ma być.
Gdy go odpalę i od razu zaczynam jechać, słychać jakby pracował na trzech cylindrach (specyficzny dźwięk trzech cylindrów), ale to tylko odgłos, nic poza tym chyba bo zbiera się powiedzmy w miarę normalnie.
Tak ma być czy coś u mnie nie gra? Może zmienne fazy rozrządu coś tu nie kumają, przypomnę, że mam Check P0011, którego nadal nie rozwiązałem.
waszek_rmc:
U mnie kiedyś praca na 3 cylindrach była nawet po rozgrzaniu, powodem była świeca ale blad w pamięci był. Rzeczywiście silnik tak klekotał, ale moc miał chyba normalna...
Innym powodem było koło zmiennych faz rozrządu... chodził typowo jak diesel.
A jak, udało Ci się usunąć ten filterek?
seboc:
Zimny nieco glosniejszy, ale zadnych dziwnych odglosow. Po kilku minutach wskazowka temperatury nie rusza sie jeszcze, ale obroty spadaja.
Shadows:
Na trzech chyba nie pracuje bo moc jest.
Dziwnie wkręca się na obroty, ciężko to wyjaśnić. Takie trrryn trrryn trrrryn przy gazowaniu, ciepły albo w ciepłe dni pracuje inaczej, problem dotyczy mrozów.
Nie ma stuków, trzasków, nic się nie dzieje innego.
Nie robiłem nic z filtrem, za zimno jest.
kamilkarl:
Starej daty mechanik kazał by ci sprawdzic przewody i swiece. Upewnisz sie czy nie gubisz zaplonu i bedzissz mogl myslec dalej, filtr paliwa?
Luzy zaworowe maja podobne objawy, ale to raczej ciekawostka niz rzeczywista przyczyna.
Nawigacja
[#] Następna strona