Forum > Zakup Hyundaia

Zakup ix20

(1/9) > >>

demiane:
Witam serdecznie
Przymierzam się mocno do kupienia ix 20 i dlatego mam pytanie do użytkowników i zainteresowanych tym modelem

Czy w wersji po liftingu problemy ze stukaniem już ustały?
I czy temat spalania przed/po aktualizacji oprogramowania się wyjaśnił? Ile w końcu pali to autko (zwłaszcza na mieście)? Przyznaję że głównie do tego chcę kupić (żonie) to auto i spalanie mnie trochę martwi
No i czy są lepszej jakości wycieraczki? Przeglądając to forum aż się zdziwiłem ile razy forumowicze musieli je zmieniać

A samo autko generalnie mocno mi się podoba. Jeździłem już Fordem Fiestą i nawet nowym Fiatem Tipo (co prawda to inny segment). I na razie Ix 20 wygrywa.

Pozdrawiam serdecznie

kri$:
Problemy ze stukami ustały, po akcji serwisowej i wymianie amortyzatorów z przodu. Spalanie można sobie sprawdzić, na motostat.pl, średnie w mieście około 7-7,5 litra.
Wycieraczki szyb, z przodu wytrzymały 3 lata, więc to nie jest źle, a dla bezpieczeństwa warto wymieniać, koszt nie jest wysoki. A auto naprawdę jest bezawaryjne.

demiane:
Śliczne dzięki za odpowiedź
Coraz bliżej jestem by postawić na to auto (a raczej coraz bliżej moja żona jest pewna że to będzie jej auto  ;-) )

A jak wygląda to autko na tle Kia Venga czy Honda Jazz? Słyszałem że w Hondzie fatalne jest odparowywanie i wentylacja a Venga trochę gorzej się prowadzi.

No właśnie - jak wygląda sprawa z odmrażaniem szyb i nagrzewaniem auta w mroźny dzień? Przyznaję że do tej pory miałem same diesle. Ponoć benzyny się szybciej nagrzewają. Jak to wygląda w ix 20?

kri$:
Auto w zimie nagrzewa się szybko, po około 1 km czuć ciepło. Szybciej chyba się tylko peugeot 208 nagrzewa. Venga prowadzi się podobnie, bo to te same samochody, tylko gorzej jest wyciszona. Ix20 jest większy w środku, większy rozstaw kół ma więcej miejsca od i30. Jazz to auto mniejsze.

demiane:
Dzięki
Na pewno będę się chciał przejechać jeszcze Vengą i Hondą.
Choć mam wrażenie (nie siedziałem jeszcze) że ix20 jest wyższa.
Mi (i żonie) to pasuje. Przywykliśmy do tej wygody. A jak mam wsiadać do 206 (ojciec ma) to mam dosyć. M.in dlatego odpadła z zainteresowań Fiesta.
Każdy ma swoje priorytety. Jedni chcą mieć super przyspieszenie, inni super alufelgi.
A ja potrzebuję fajnego autka na miasto, co niewiele pali. I żeby się podobał :)

(no i żeby miał fotele podgrzewane - a to kryterium powoduje że niejeden sprzedawca w salonie miał ze mną problem. Nie był w stanie mnie zainteresować swoimi modelami, ponieważ tego nie miały :) Ale się trudzili biedaki :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej