Forum > Getz

[Getz TB] Zapalanie na zimnym silniku

<< < (2/2)

Andy:
A ile km na benzynie jeździłeś przed zgaszeniem silnika wieczorem? Bo to nie wystarczy kilometr czy dwa.

dhmts:
Dzięki Andy za zainteresowanie (czy możesz podać linka do postu, o którym pisałeś?). Do informacji Robaszka127 odnoszę się dalej...

Melduje:
Awaria z dużym prawdopodobieństwem dotyczy gazu. Robię tak: zakręcam butle z gazem, wyjeżdżam gaz z obwodów instalacji, przełączam na benzynę - efekt rano normalne zapalanie, silnik wchodzi na obroty około 1500.

Samo przełączenie i pojeżdżenie nie przynosiło takich dobrych efektów. Tak więc może ta informacja komuś się przyda.

Gorsze jest to, że mam BRC i na śląsku jest z tym podobno ciężko o rzetelną naprawę. Nie mam na razie możliwości pojechać z autem.

Jeśli znacie Panowie/Panie jakąś sprawdzoną osobę np. "prywatną" proszę o kontakt.

Robaszek127 - u gazowników dowiaduje się, że to najprawdopodobniej właśnie parownik, listwa albo rozregulowanie instalacji. Wszyscy Oni narzekają raczej na BRC.

Pozdrowienia dla śledzących.

Andy:

--- Cytat: "dhmts" ---Dzięki Andy za zainteresowanie (czy możesz podać linka do postu, o którym pisałeś?). Do informacji Robaszka127 odnoszę się dalej...

--- Koniec cytatu ---


Np. tu:

http://www.hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4588&postdays=0&postorder=asc&start=15

Kolega z pracy ma zagazowaną Toyotę Corollę 2003r.  i niedawno miał podobny defekt do mojego. Za moja sugestią pojechał od razu do gazownika i w jego przypadku także była winna instalacje gazowa - z tym, że nie wystarczyła regulacja, musiał wymienić cały reduktor. Ale efekt jak ręką odjął.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej