Nigdy nie poprawiałem dobrze działającej lodówki w domu, tym bardziej w samochodzie. To układ zamknięty i działa prawidłowo bez dodatkowych (marketing firm) czynności obsługowych.(oczywiście poza wymianą filtra czy odgrzybiania, warto też zadbać, by przewód odwadniający był drożny - ale to raczej problem leciwych aut)
Jedyna obsługa która bezwzględnie powinna być czyniona, to używanie jej przynajmniej raz na ok. dwa tygodnie, co powoduje rozprowadzanie zawartego w czynniku oleju po układzie. Oczywiście częściej znaczy lepiej.
Z czasem w autach pojawiają się problemy, ponieważ dochodzi do degradacji części gumowych takich jak oringi czy przewody(powoduje wycieki czynnika) czy awarie np. sprężarek, ale to dotyczy najczęściej aut min.7-10 letnich. Oczywiście są wyjątki, np. wady materiału, ale żadne szanujące się ASO nie będzie wciskało kitu o konieczności wymiany czynnika!
W moich autach serwisowanych w ASO od 1999r pierwsze problemy miałem w jednym z nich po...8 latach (rozszczelnił się przewód na zakuciu) Potem to już niestety potrzebna jest regularne doładowywanie czynnika, bo kto z nas wymienia wszystkie przewody i oringi po np. 5 latach? A guma traci swe właściwości.
Reasumując, Hyundai, zresztą jak większość marek, uczciwie stawia sprawę. W czasie gwarancji system jest profilaktycznie sprawdzany na przeglądach w celu wykrycia ewentualnych usterek i to absolutnie wystarczy.