Witajcie Szanowni Koledzy, zwracam się o pomoc i jakieś wskazówki bo już mi sił brakuje....
Zaczęło się od gaśnięcia podczas jazdy, w różnym zakresie obrotów (wiem temat już wałkowany ale opiszę) tak więc gasł podczas jazdy, odpalał dopiero ko kilku minutach praca silnika ok, po pierwszym takim wyskoku zapalił się check i zczytałem błąd U0009 (błąd skasowałem i później przy gaśnięciu już się nie meldował), sprawdziłem filtr paliwa w baku - ok, wymieniłem pompę na nową pompę wstępnego podawania tą przy baku, pompa wysokiego ciśnienia po uszczelnianiu (uszczelki oczywiście BOSH), wymieniłem (na używany) czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej, regulator ciśnienia z listwy zdemontowałem wyczyściłem w benzynie ekstrakcyjnej i przedmuchałem, auto jak gało tak gaśnie podczas jazdy raz częściej raz rzadziej generalnie przy wyższych obrotach, okolice 3000rpm. Paliwo leję na lotosie z domieszką oleju 2T. w między czasie chciałem usunąć problem z lampą po stronie pasażera - świeciła tak jakby nie było masy (żarzyła sie) z kumplem elektrykiem doszliśmy że niedrożny jest jeden z przewodów na odcinku puszka elektryczna pod maską - kostka przy lampie przewód został "zaślepiony" i puszczony baypas, lamy świecą ok, ale teraz dla odmiany wogóle nie chce odpalić OBDII wyrzuca błąd U0019. Proszę o jakieś wsparcie bo jestem bliski Okur....ienia:) (sorry ale inaczej nie mogę tego opisać)