Uuu, no to sobie Hyundai pojechał: w zasadzie można lać cokolwiek, widełki są ogromne.
Słyszałem coś o podróbkach olejów w Polsce. Ja kupuję w opieoils.co.uk, nigdy nie miałem zastrzezeń.
I nie przesadzajmy już tak bardzo z tymi ekstremalnymi temperaturami na LPG. Jesli instalacja jest porządnie zestrojona, to silnik swobodnie da sobie radę z nieco cieplejsza głowicą.