Witam,
Mam Accenta 1.3 z 2000r. z instalacją LPG. Mój problem polega na tym ze gdy wskazówka poziomu paliwa pokazuje mniej niż połowę to auto ma problem z zapaleniem. Trzeba kilka razy kręcić silnikiem z przerwami aż w końcu zapali. Jak zapali to silnik normalnie pracuje nawet po zgaszeniu. Do końca dnia jest okej i auto pali od strzała. Problem wraca kolejnego poranka. Kolejny objaw to moment gdy zatankuje pod korek - auto ma ogromny problem z stabilną pracą, już pod dystrybutorem jest problem z zapaleniem, a jak zapali to trzyma obroty coś w okolicy 400obr/min, wygląda to tak jakby palił tylko na 2 cylindry(co pokazują błędy), delikatnie naciskając gaz auto wchodzi na obroty i można jechać, lecz gdy spuszczę nogę z gazu to obroty spadną do zera i samochód gaśnie, podczas takiej akcji kontrolka check engine ostro miga, albo ścieci. Nie pomaga nawet przełączenie na gaz. Objawy te ustępują po około 1 dniu czekania i kilku próbach, ogólnie gdy wypali troszkę benzyny to nagle auto jest w 100% sprawne, pali zawsze od strzała, wszystko jest okej, aż do momentu gdy znów poziom benzyny spadnie poniżej połowy. Wymieniałem pompę paliwa, filtr paliwa ale nic nie pomogło. Pomóżcie bo brakuje mi pomysłów. W załączniku screen błędów po przeprawie ze stacji do domu.