Witam.
Jeszcze jeden temat się urodził.
Coś stuka z dużą częstotliwością na drobnych dziurach przy prędkościach powyżej 40.
Dzisiaj na warsztacie wymęczyli i wybujali auto aż mi go żal było i na dziurach go katowali i nic.
Tylko na drobnych nierównościach coś męczy słuch przy lewym kole.
Łączniki nowe.
Jutro jedzie jeszcze na serwis do hondy szwagier go przetrzepie(mechanik)
Ale może jakieś sugestie( męczyłem mechanika o łożyska na górze amorów ale uparcie twierdził że są ok)
No Panowie i Panie do roboty może ktoś coś....
Mechanik powiedział że wymieni tylko nie ma pojęcia co , umęczyłi auto i na złość nic nie słychać.
A nie będę mechanika wiózł do swojej pracy 30 km żeby usłyszał co stuka.
Pozdrawiam serdecznie :-) ;-) :->
[ Dodano: 2016-06-17, 16:39 ]
Witam.
Po jazdach i oględzinach prawdopodobnie zaczyna się wysypywać końcówka kierownicza , delikatnie
i kazali jeździć aż bardziej się wysypie i będzie wyraźny luz.
Pozdrawiam serdecznie z Olsztyna
[ Dodano: 2016-06-19, 21:01 ]
Witam.
Panie i Panowie ale zastój na tym forum jest okrutny.
Nie wierzę żeby były 2 trajety na całą polskę i nikt nic nie wie o tych autach.
Wymieniajmy się doświadczeniami zamiast jeździć i zostawiać grube pieniądze u mechaników.
Pozdrawiam ;-) ;-)
[ Dodano: 2016-06-21, 21:22 ]
Witam.
I nikt nic.
Żeby nie było sam zdiagnozowałem denerwujące stukanie a mianowicie były to stuki elementu hamulców z cylinderkami, Dobre klocki hamulcowe mają po nieściernej stronie naklejone tworzywo które przeciwdziała mikrostukom zacisku o klocek .
U mnie są założone klocki bez tego tworzywa i następowało mikrostukanie na drobnych dziurach.
Ale hamulce rozebrałem wyczyściłem przesmarowałem tam gdzie trzeba smarem miedzianym , prowadnice specjalnym smarem i nastąpiła cisza.
Szacun że hamulce są dwutłoczkowe.
Pozdrawiam. :-) :-)