Forum > i30 GD

[i30 GD] Ślizgające sprzęgło i30

<< < (8/13) > >>

pasi7:
Witam. Otoź takźe mam problem ze ślizgającym się sprzęgłem. Auto jak w podpisie. Wymieniałem sprzęgło 3 miesiące temu poniewaź, sie juz bardzo ślizgało (przy stanie licznika 48k) Teraz przy stanie licznika 57 000 jest to samo. Aktualnie przebywam zagranica i w Hyundai zaźyczyli sobie 2500Euro. Wymieniałem sprzęgło u Automechanika i płaciłem 500E. Ale jak widać coś poszło nie tak. Objawy powróciły. Sprzęgło pneumatyczne, wiec tu się takźe moja wiedza już kończy. Czego nie wymieniłem 3 miesiace temu że problem powrócił. Albo co moge jesze zrobić. Poprzednio także wymieniałem Simering. Niewiem czy ma to coś wspoólnego, ale warto napisać.
Nie jeżdze na półsprzegle ani go nie pale. (Żonka tez nie). Proszę państwa o małą porade na co zwrócić uwage. Owy Automechanik teź niepotrafi tego wyjaśnić. Wiec jestem w kropce.

kosmos2011:
http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=38&t=8625

http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=36&t=7898

lukasz536:
Niedawno kupiłem używane i30 kombi (produkcja styczeń 2014 r., samochód 2-letni). Też mam wrażenie, że od czasu do czasu się ślizga. Szczególnie na wyższych biegach.
Na łączeniu silnika i skrzyni jest pocenie, ale nie takie przyschnięte - olej jest jakby świeży, ale na ziemię nie skapnie ani jedna kropla, choć auto stoi nieraz kilka dni. Czyli wyciek musi być niewielki. Muszę to przetrzeć i zaobserwować, jak to wycieka.

Przy zakupie mój antypicownik przyczepił się do tego. Zdziwiło go, że 2-letni samochód ma wyciek. W jego VW Polo z 2010 roku jest suchutko. Stwierdził, że należy obserwować. Jeżeli będzie skapywało na ziemię, to się zdecydować na grzebanie. Jeżeli zaś nie będzie (i tak jest), to nie ruszać. Auto powinno pojeździć jeszcze do 5 lat, a rozkręcenie wszystkiego może narobić więcej szkody, bo (podobno) później trudno to wszystko szczelnie i dokładnie spasować.
Na razie za jego radą jeżdżę, bo ta przypadłość nie sprawia jakiś większych problemów i z auta nie cieknie (poci się ale tak "świeżo" jak wspomniałem).

Niemniej jednak trochę mnie to mierzi, a nawet powiedziałbym, że wk***, bo wydałem na auto troszkę kasy i zamiast się cieszyć, to się stresuję. Kusi mnie, aby jednak coś z tym zrobić, tym bardziej, że w swoim ASO mam znajomego, który pracuje tam jako mechanik. Jeszcze z nim tego nie omawiałem, bo kolejna wizyta w ASO (przegląd gwarancyjny) czeka mnie na początku czerwca (to nie taki bliski znajomy, żebym z nim był w kontakcie). Mam więc zagwozdkę.
Co byście zrobili? Czy faktycznie rozebranie tego to takie jakby otwarcie "puszki Pandory"?

Dariusz G:
Jeśli mogę coś doradzić sprawdź okolice wybieraka, miałem podobne objawy, skrzynia była mokra a olej nie kapał. Zobaczysz go pod mocowaniem akumulatora. Doszedłem do tego że prawdopodobnie leciało z odpowietrznika wybieraka i to tylko podczas jazdy. Co do rozbierania skrzyni robota jak każda z wyjątkiem tego, że aby wymienić simering trzeba wymontować wałek sprzęgłowy i go rozebrać.

dario_79:
Podsunąłeś myśl taką: odpowietrznik. A może on jest przyczyną "wywalania" oleju przez uszczelniacz skrzyni? Coś kojarzę z rozmowy z gościem, który mi wymieniał uszczelniacz (od kilkunastu lat w branży - tylko skrzynie biegów), że często miał przypadki, że odpowietrznik się zawieszał, przez co wraz ze wzrostem temperatury wzrastało ciśnienie w skrzyni (normalny objaw ) i gdy odpowietrznik się zawiesił, gdzieś musi "oddać" ciśnienie. Może tu jest problem?
Bo co do wycierającego się wałka, to raczej bym nie wierzył. Przecież simerring jest o wiele słabszym materiałem, a różnic w nowym i starym żadnych nie było (u mnie), a olej wylał. Narazie na nowym przejechałem dokładnie 10kkm i jest ok. Z ciekawości jutro sprawdzę odpowietrznik, czy jest luźny.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej