Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] spadek mocy i glosniejsza praca silnika

<< < (2/3) > >>

Rafalek:
dzieki za namiar
przewody przy intercoolerze niepurywane, ale na rurze zobaczylem troche oleju (plama juz mocno sucha, jakies 2 cm). Czy to moze byc trop?

[ Dodano: 2016-05-01, 20:21 ]
przyczyna byl rzeczywiscie zapchany EGR. po wyczyszczeniu roznica w pracy silnika jest momentalna.
Pytanie, czy powinieniem "zresetowac"komputer, zeby samochod jeszcze bardziej odczul efekt? jesli tak to jak - wypiac akumulator?

Pozdrawiam

Angeloo:
U mnie również zauważyłem pocące z oleju przewody wchodzące do intercoolera....
Wymieniłem filtr powietrza, nie pomogło.
Za czyszczenie EGR nie wiem jak się zabrać ??
Dodam, że przy dłuższej jeździ >130 km/h ( 2 razy ) włączył mi sie tryb ECO. Zgaszenie i ponowne uruchomienie pomogło. Natomiast obserwuję słabszy motor. Doczytałem, że wina może tkwić w filtrze na ssaku (31090-2E900).
Wymontowałem dzisiaj te półko wkłady co są w bagażniku ale dojścia do pompy paliwa nie ma. Zamówiłem taki w ASO czas 2 tyg.

Taxidriver:
Widzę że sporo czasu minęło od postów ale jak temat rozwiązany? A to nie padająca turbina w szczególności brak mocy w trakcie jazdy, a powrót po zgaszeniu odpaleniu. Tak dają o sobie znać zacięte kierownice w turbinie.

zicer1977:

--- Cytat: "Taxidriver" ---A to nie padająca turbina w szczególności brak mocy w trakcie jazdy, a powrót po zgaszeniu odpaleniu. Tak dają o sobie znać zacięte kierownice w turbinie.
--- Koniec cytatu ---


Aby nie mnożyć tematów:
Mam właśnie wyżej opisany problem i diagnoza -turbina- Czy przerabiał już ktoś temat czyszczenia zaciętych kierownic? Czy rozwiązało to problem?

U mnie objaw taki występuje jak jadę autostradą przynajmniej kilkanaście sekund z prędkością ok 150km/h i więcej. Następuje odcięcie mocy i jazda max 120 km/h. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu problem znika i pojawia się znowu po przekroczeniu w/w prędkości. Raz wyrzuciło "check" i błąd był opisany jako przeładowanie powietrza jak dobrze pamiętam.

Taxidriver:
Częsta przypadłość silników z geometrią turbiny niestety tu jest winny PSJ dla nie zorientowanych Pizdowaty Styl Jazdy , co pomaga na dzień dobry nie wierzyć w jakieś preparaty do czyszczenia turbiny przez dolot powietrza, tylko rozebranie i oczyszczenie z nagaru pomaga na 100 % przy okazji weryfikacja stanu turbawki. Jeżeli to początki pomaga przedmuchanie turbinki 500-700 km trasy a potem co jakiś czas dać po zaworach ( 3-4 biegh i tak ok 3500 obrotów z 5-6 km)  żeby wydmuchało syf z turbinki. Jak takie zabiegi kosmetyczne nie pomagają tylko rozebrać i na stół, do sprawdzenia jeszcze podciśnienie i szczelność węży. A błędem przekroczony nieuzyskany zakres doładowania się nie przejmuj każdy VW ma tow standardzie tylko czek się nie zapala bo by właściciele szmelcwagena łysi chodzili ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej