Autor Wątek: [i30 FD] Stuki po wymianie opon  (Przeczytany 12286 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pete_tomczyk

  • Gość
[i30 FD] Stuki po wymianie opon
« Odpowiedź #15 dnia: 13 Kwiecień 2016, 15:15:12 »
Mam podobny problem, zmieniłem opony zimowe na letnie hankook na nowe również hankook, zakupiłem nowe felgi aluminiowe z firmy felgi-niemieckie.pl pod model mojego hyundai-a i30 2012-2015, miały pasować idealnie i pasuję ale stuk słyszę od momentu wyjechania od wulkanizatora. na starcyh oponach i felgach cisza tutaj delikatny stukot słychać przy skręce w prawo. Autko świeżo po przeglądzie Gwarancyjnym w ASO. pomysły??

Omen

  • Gość
[i30 FD] Stuki po wymianie opon
« Odpowiedź #16 dnia: 13 Kwiecień 2016, 20:09:54 »
Mnie z tyłu haczą ciężarki.. właściwie to już się chyba wydrapały bo przestało ale i tak do wyważenia pojadę. Też mi się zdawało że przód mi haczy, ale zobacz tył - tam jest bardzo mało miejsca (dolne mocowanie wahacza pod hamulcem) mnie np haczyło dopiero jak na zakręcie go wypchnęło mocniej tak że był większy nacisk na koło.

Wojtek

  • Gość
[i30 FD] Stuki po wymianie opon
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Kwiecień 2016, 18:42:15 »
Może spróbuj wyważyć przynajmniej koła z przodu na samochodzie (bez zdejmowania).

i30_Wroc

  • Gość
[i30 FD] Stuki po wymianie opon
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Kwiecień 2016, 20:44:47 »
Odwiedziłem ASO, panowie podobno wykonali 2 jazdy, sprawdzali na podnośniku samochód i stuków nie usłyszeli, mechanicznie wg nich jest też wszystko ok.  :roll: Kazili obserwować i mam wrócić jak się nasili. Na razie odpuszczam, może samo zniknie  :mrgreen:  Ale wg mnie zapewne niedługo się coś sypnie na dobre i wtedy będę awaryjnie już jechać musiał do nich.

[ Dodano: 2016-04-22, 19:49 ]
Cytat: "Omen"
zobacz tył - tam jest bardzo mało miejsca (dolne mocowanie wahacza pod hamulcem) mnie np haczyło dopiero jak na zakręcie go wypchnęło mocniej tak że był większy nacisk na koło.


Problem rozwiązany  :mrgreen: Po tym jak już nawet żona siedząca z tyłu słyszała jak coś huczy przy zakrętach jeszcze raz dokładnie pooglądałem koła i co dziwne, mimo że byłem na 100% pewien że to przód, na tylnych kołach nie zauważyłem że ciężarki mam poklejone również od wewnętrznej strony felgi i są całe porysowane. Tak jak napisał kolega wyżej tam jest bardzo mało miejsca, a na zakrętach jest go jeszcze mniej. Dopiero po wyważeniu ponownie u innego wulkanizatora jest cisza (co ciekawe dało się wyważyć koło stosując 1/3 poprzedniej liczby ciężarków i nie montując ich od tej wewnętrznej strony, to podobno zależy jaką się ma wyważarkę i można różne rzeczy zrobić).