Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] 2.2 CRDI 155KM D4EB padające silniki?

<< < (9/17) > >>

kosmos2011:

--- Cytat: "wtom" ---na początek zmierz ciśnienie oleju na zimno i na gorąco.
zdejmij miskę olejową i zobacz jak wygląda smok pompy.
skontroluj czy nie ma przedmuchu spalin do silnika (jeżeli tak, to mogą być podkładki pod wtryskami).
--- Koniec cytatu ---

Piotrek79:
Tak czy siak widać, że te silniki są jakieś "kulawe"

DjKosmit:
Hey
Postanowiłem auto naprawić przekonał mnie też do tego kolega luka22_2005 który sam robi bo szkoda auta.

Także jestem po naprawie
Finalnie wyszło ponad 4000 zł brutto a zrobiono/wymieniono:

Szlif wału + regeneracja jednego korbowodu
Panewki główne i korbowodowe
Pompa oleju
Uszczelniacze wału (jeden w pompie już był)
Rozrząd + rolki
Olej do silnika
Filtr oleju
Filtr paliwa
Filtr powietrza
Regeneracja turbo (przegrzany jeden wirnik)
Uszczelki turbo
Mechanik

No i to tyle! teraz się okaże czy to była słuszna decyzja pojeździmy zobaczymy.
Jutro wkleję zdjęcie panewek korbowodowych wyciągniętych z silnika ja jestem zaskoczony co się z nimi stało może Wy wiecie więcej.
Pozdrawiam

Wstawiam fotki panewek jak widać część stopiona a te na korbowodzie który poszedł do regeneracji zajechane okrutnie.




Mortin:
Witam
Niestety muszę się podpiąć pod temat ponieważ mam santa fe 2.2 CRDI 2007.
Problem jest taki ze jak wracałem do domu zaczęło mi walić w silniku od spodu więc podzwoniłem i stwierdziłem ze panewka któraś poszła. został rozebrany i okazało się ze na drugim cylindrze w korbowodzie wydarło panewkę w misce nawet taki syf został, wał został naruszony nie wiem jak bardzo ale są ślady nie wiem czy będzie się nadawał. Więc morze ktoś orientuje się w cenie ile kosztuje wał do takiego motoru i jaki olej bo był wymieniany na czas ale chce się upewnić,I takie odrębne pytanie czy opłaca się go robić :( Proszę o pomoc bo już tracę nadzieje na to auto.

Taxidriver:
A tak z ciekawości jakie przebiegi mieliście.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej