Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Wymiana świec żarowych .... problemy ?

<< < (4/6) > >>

slaw:

--- Cytat: "volcan" ---Ile płaciłeś?

OT. Przypuszczam, że pewnie mijamy się na drogach Jaworzna co jakiś czas ;)
--- Koniec cytatu ---


Robiłem kompleksowo;rozrząd,filtry,tuleje i gumy w przednim zawieszeniu i świeczki, zapłaciłem nie całe 2 tys.
Daj namiar na Twój warsztat.

keller:
Wczoraj wymieniłem świece. Poszło w miarę bez problemu, chociaż dostęp jest beznadziejny. Trzeba było jedynie nieco oczyścić otwór po starej świecy. Usługa wymiany 100zł, Świece z NGK 110zł sztuka.

Złośnik:
Masz młode auto, możliwe że już kiedyś były wymieniane świece, chyba, że jesteś pierwszym właścicielem. Inna sprawa to też jak były montowane poprzednie świecie, jeśli na sucho, bez grama smaru na długości świecy i gwincie to są spore szanse na urwanie, zresztą, nigdy nie zaszkodzi co jakiś czas, raz na rok, wykręcić, nasmarować i wkręcić.

doc:
Odgrzewam temat. Jadę jutro oglądać rokujące Santa Fe 2005. Przycisnąłem właściciela i puścił farbę, że świece żarowe do wymiany.

1. W związku z tym 2 pytania - czy wymiana to taki problem, że należy odpuścić w ogóle to auto?

Jest w regionie Kraków/Śląsk ktoś, kto to dobrze i niedrogo ogarnia?

2. Jak odróżnić (na zimnym silniku), czy problemem są tylko świece, czy np. wtryski i uszczelniacze też?

vanhelsing:
Nie wiem, czy to Ci się jeszcze przyda doc, ale:
ad.1: Wymiana świec to nie problem jeśli nie są zapieczone. Jeśli są to jest problem. Jak się świeca urwie, to jest to duży problem.
ad.2: Nie odróżnisz tego za bardzo na zimnym. Ale przy obecnych temperaturach po nocnym postoju uszkodzone świece w CRDI objawiają się problemami z rozruchem, nierówną pracą silnika przez kilka do kilkunastu sekund oraz gęstym, białym dymem z rury wydechowej. Zapach dymu ostry, nieprzyjemny,"gryzący".
Problemy z wtryskami to czarny dym, najczęściej przy dodawaniu gazu w czasie jazdy. Im więcej czarnego dymu, tym gorzej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej