Wczoraj jechałem za Santkiem SM (chyba benzyniakiem - nie widziałem emblematów CRDi na drzwiach i chyba był korek od LPG w zderzaku) i zauważyłem, że ma "zwykłe" - tj. "żarówkowe" światło hamowania. Mój egzemplarz ma światło diodowe (zdecydowanie wygląda na oryginał) i byłem pewien, że takie właśnie powinno być we wszystkich egzemplarzach.
Czy były różne wersje, czy też jedno z aut (tamto, lub moje) to jakiś "wynalazek"?