Autor Wątek: Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie  (Przeczytany 65172 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Miras2016

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 45
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #60 dnia: 28 Czerwiec 2016, 20:10:54 »
Muszę potwierdzić, że te plastiki to straszna tandeta. Moim znajomym samochód bardzo się podoba, ale po otworzeniu drzwi każdy zaraz zauważa lichość materiałów wewnątrz. Pomimo tego i innych niedoróbek, o których piszecie na forum, na dzień dzisiejszy nie zamieniłbym samochodu na inny.

kibic

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #61 dnia: 28 Czerwiec 2016, 22:23:07 »
Cytat: "rednaskel"
Też się odniosę.


Ad 2. Jak wjeżdżam do garażu momentalnie włączają mi się wszystkie światła, więc nie wiem skąd u Was ten problem. Może różnica w oświetleniu za mała...

Koledze chodziło raczej o zbyt duże opóźnienie.

Ad 11. Naprawdę, to dla Was problem? Moim zdaniem nieco na siłę (nomen omen). A jak siłownik puści, to łapy przytnie, tu przynajmniej większa kontrola nad klapą ;)

Dla mnie nie jest problemem postawić podpórkę kilka razy w roku ale auta gorszej klasy mają często siłowniki. Innymi słowy ta wada raczej uwiera tylko w psychikę ;-)

Ad 12. Porażka! Plastik pomiędzy progiem a dywanikami po 12h od wyjazdu z salonu miałem tak zryty, jakby ktoś papierem ściernym o ziarnistości 40 przejechał. Drzwi kierowcy, przejechałem RAZ gumowym butem po obudowie głośnika - na amen mam rysę.

Mam przejechane ponad 9000km i nie mam porysowanych plastików ale może wychodzę ostrożniej ;-)

Odnośnie uwag imć kibic-a:
Ad 1. U mnie głucho, albo może mam coś z uszami.

Chodzi o odgłos pustej beczki kiedy puszczasz klamkę i ona odbija. Wtedy to słychać. Ponieważ robiłem upgrade fabrycznego audio którego jednym z elementów było wygłuszenie drzwi zrobiłem filmik który pokazuje różnicę pomiędzy drzwiami wygłuszonymi a fabrycznymi.



Ad 2. Ja myślałem, że to nie działa :) Mojej żonie przeszkadza bardzo ta lekkość, mnie egal.

:-) Fakt. Nie wiedząc trudno byłoby odgadnąć w którym trybie się jedzie :-)


Ad 3. Higiena pracy - wystarczy dojeżdżać na biegu z wciśniętym sprzęgłem, wrzucić luz już na stojąco - nie aktywuje się stop.

U mnie w takiej sytuacji po puszczeniu sprzęgłą silnik się wyłącza.

[ Dodano: 2016-06-28, 23:18 ]
Cytat: "cinek1"
Witam ja jestem przed zakupem i tak sie zastanaiwam na jakiego suv a zmienic ogladalem i tuscona i kie oraz nissana hmm tuscon wypada najlepiej wizualnie tylko te wady o ktorych piszecie te plastiki spryskiwacze czy zostalibyscie przy wyborze czy szukali cos innego jednak? I jak radzi sobie te benzyna 132 ?


Kolego to jest wątek o wadach Tucsona (prawdziwych i urojonych  ;-)  obiektywnie raczej drobnostkach.

Skoro gmerasz w tym forum znaczy jesteś poważnie zainteresowany nowym Tucsonem. Niech Cię więc nie zmyli jakiś głupi spryskiwacz (wada prawdziwa) czy narzekanie na plastiki (raczej wyimaginowana) bo ogólnie jest to przepięknie wyglądający i zaje**** jeżdżący samochód.

cinek1

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #62 dnia: 30 Czerwiec 2016, 00:12:59 »
A nie mozna zglosic tltych spryskiwaczy hyundaiowi? Moze cos zrobia wymienia dysze moze maja jakas regulacje kąta?

MikeyMike

  • Gość
Sprzęgło i wycieraczki
« Odpowiedź #63 dnia: 03 Lipiec 2016, 14:27:49 »
Witam,
Jedyny mankament jaki do tej pory znalazłem to to, że podczas pracy wycieraczek czuję bicie na sprzegle jak jest wcisniete. Bicie występuje przy starcie wycieraczek z pozycji leżącej i gdy zaczynają wracać z pozycji stojącej. Planuję skontaktować się z serwisem w tej sprawie bo jest to mało komfortowe.

Offline marekj

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 45
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #64 dnia: 04 Lipiec 2016, 11:29:47 »
Bicie na sprzęgle od wycieraczek???? Ale jaja  :mrgreen:

rednaskel

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #65 dnia: 04 Lipiec 2016, 12:50:07 »
Cytat: "kibic"

Koledze chodziło raczej o zbyt duże opóźnienie.

Napisałem, że mnie się włączają momentalnie. Chodziło o to, że może wolniej się włączają w chwili, kiedy mają mniejszy kontrast pomiędzy otoczeniem i czujnik musi się "zastanowić" czy warto ;)
Cytat: "kibic"

Mam przejechane ponad 9000km i nie mam porysowanych plastików ale może wychodzę ostrożniej ;-)

Może masz krótsze szkitki, miększe obuwie, albo mniejszą kubaturę. :) Ja, z racji swojej powierzchni całkowitej wchodzę z pewną siłą i inercją ;)
Cytat: "kibic"
Chodzi o odgłos pustej beczki kiedy puszczasz klamkę i ona odbija. Wtedy to słychać. Ponieważ robiłem upgrade fabrycznego audio którego jednym z elementów było wygłuszenie drzwi zrobiłem filmik który pokazuje różnicę pomiędzy drzwiami wygłuszonymi a fabrycznymi.



Nie strzelałem z klamki (tej od drzwi), to nie zwróciłem uwagi :)
A z ciekawości: podzielisz się na co zmieniałeś? Może kiedyś najdzie mnie na zmianę choćby samych głośników i chciałbym zasięgnąć opinii, czy warto...
Cytat: "kibic"

U mnie w takiej sytuacji po puszczeniu sprzęgłą silnik się wyłącza.

U mnie też! Ale przysiągłbym, że silnik się nie wyłączał. Wyrobiłem sobie już nawyk, że w korku wyłączam Start-Stop, a włączam... jak sobie przypomnę ;)

[ Dodano: 2016-06-28, 23:18 ]
Cytat: "cinek1"
Witam ja jestem przed zakupem i tak sie zastanaiwam na jakiego suv a zmienic ogladalem i tuscona i kie oraz nissana hmm tuscon wypada najlepiej wizualnie tylko te wady o ktorych piszecie te plastiki spryskiwacze czy zostalibyscie przy wyborze czy szukali cos innego jednak? I jak radzi sobie te benzyna 132 ?

Cytat: "kibic"

Kolego to jest wątek o wadach Tucsona (prawdziwych i urojonych  ;-)  obiektywnie raczej drobnostkach.

Skoro gmerasz w tym forum znaczy jesteś poważnie zainteresowany nowym Tucsonem. Niech Cię więc nie zmyli jakiś głupi spryskiwacz (wada prawdziwa) czy narzekanie na plastiki (raczej wyimaginowana) bo ogólnie jest to przepięknie wyglądający i zaje**** jeżdżący samochód.

Podpisuję się pod tym stwierdzeniem wszystkimi swoimi racicami! I jeszcze smyrgnę ogonem ]:->
O wspomnianym silniku pisaliśmy już w oddzielnym wątku. Słowem: brać, nie gadać! :)

kibic

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #66 dnia: 06 Lipiec 2016, 02:05:16 »
Napisałem, że mnie się włączają momentalnie. Chodziło o to, że może wolniej się włączają w chwili, kiedy mają mniejszy kontrast pomiędzy otoczeniem i czujnik musi się "zastanowić" czy warto ;)

A mi się wydaje, że nasza różnica zdań wynika z względności pojęcia "momentalnie" tzn. inaczej postrzegamy tę chwilę opóźnienia gdy wjeżdżamy 5km/h do garażu a inaczej gdy wpadamy 120km/h do ciemnego tunelu. Fakt jest taki, że obeserwując inne auta z automatycznymi światłami zauważyłem że w Tucsonie włączają się najpóźniej


Nie strzelałem z klamki (tej od drzwi), to nie zwróciłem uwagi :)

Nie trzeba strzelać wystarczy normalnie puścić i to doskonale słychać. Po prostu Tobie to nie przeszkadza :-)


A z ciekawości: podzielisz się na co zmieniałeś? Może kiedyś najdzie mnie na zmianę choćby samych głośników i chciałbym zasięgnąć opinii, czy warto...

Jak się zbiorę to napiszę osobny temat o upgradzie mojego audio. Napiszę wtedy o zdejmowaniu boczków, wyciszaniu drzwi, zmianie głośników itd


U mnie też! Ale przysiągłbym, że silnik się nie wyłączał. Wyrobiłem sobie już nawyk, że w korku wyłączam Start-Stop, a włączam... jak sobie przypomnę ;)

Czasami uda mi się nie zapomnieć wyłączyć tuż przed zatrzymaniem, najczęściej jednak po pierwszym wyłączeniu silnika :-)

golywojtek

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #67 dnia: 09 Lipiec 2016, 18:39:37 »
Ja Podczas użytkowania zauważyłem następujące rzeczy.
1.Koło zapasowe pełnowymiarowe nie umożliwia schowanie rolety do schowka pod podłogą. oczywiście brak miejsca na klucz i gaśnice ale to do wybaczenia. Szkoda tylko że tyle zmarnowanego miejsca pod podłogą , przydały by się półki styropianowe.
2. Posiadam dach panoramiczny i przy odsłoniętej rolecie jadąc po nie równej drodze słyszeć jak coś nad głową trzeszczy.
3. Posiadam automatyczną skrzynie biegów i zauważyłem że jak stoję na światłach jest minimalne ale to minimalne szarpnięcia. przy przeglądzie powiem aby na to ASO zwróciło uwagę.

A tak jestem z reszty zadowolony ;-)    i polecał bym go na pewno!

cinek1

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #68 dnia: 16 Lipiec 2016, 20:42:33 »
Dodano: 2016-07-16, 20:42
Witam mi glownie przeszkadza te nieszczesne spryskiwacze na szybe i tak patrzylem czy moze same koncowki nie sa felerne w poprzednim i30 jednak sama konstrukcja otworu byla inna podzielona jakby na 2 czesci i mysle ze mozna by bylo podmienic i sprobowac bo sa chyba takie same. I30 byla z 2013 roku

[ Dodano: 2016-07-21, 18:38 ]
I chyba lipa z tego co ustalilem to koncowki spryskiwaczy od np i30 nie pasuja ale do konca nie jestem przekonany a mysle ze to ich wina ze nie powoduja mgielki tylko leja ten plyn jak popadnie

siwy2414

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #69 dnia: 25 Sierpień 2016, 16:37:27 »
szkoda że nie można przeglądać listy kontaktów telefonicznych z poziomu kierownicy :(

Andrzeju

  • Gość
Re: Niedopracowany
« Odpowiedź #70 dnia: 01 Wrzesień 2016, 21:46:35 »
Cytat: "Andrzeju"
1. Nieprecyzyjny uklad kierowniczy, nawet w trybie sport slaby kontakt z rzeczywistoscia szegolnie na autostradzie (140 i wiecej).

2.  Nieustawiona zbierznosc, kolo kierownicy zle ustawione, to samo bylo w autach testowych (2).

3. Spryskiwacz slabo psika ;)

4.  Pukanie zawieszenia po wystartowaniu z parkingu...jednorazowy gluchy Stuk. Potem nie slychac.

5. Nie wygluszona przestrzen bagaznika, przez co noemilosiernie tlucze sie zawieszka na krotkich poprzecznych nierownosciach.

6. Bledy przy sterowaniu telefonem z kierownicy.

Narazie to tyle ....az tyle.....a indolencja sprzedawcy :/ no ale takiefo sobie hyundai zatrudnil.

O tym czy i kiedy sie z tym uporaja poinformuje na forum

Pozdro
Andrzeju


<rozwiązanie coraz bliżej>

Cześć po kilku wizytach w ASO i wielu niepotrzebnych interwencjach - otrzymałem diagnostyke - to uzbraja się ABS. Czyli jest to normalne działanie sprawnego pojazdu. Jeszcze to weryfikuje i dalej zastanawia mnie fakt czemu nie w każdym aucie jest to słyszalne - w 2 demo nie było słychać, a poźniej nie pozwolili mi sprawdzić.

Znalzałem że w niemczech, wlk. brytani tez ten problem znają i to zarówno w 2WD jak i 4 WD.
Przypomne ze stuk objawia się przy prędkości 33-34 kmph zaraz po rozpoczęciu jazdy. Wcześniej samochód musi postać chwilę na wył. silniku.

http://www.hyundai-forums.com/2016-tucson-ix35-models/435585-clunk.html

Proszę o Wasze uwagi w tej sprawie.

cinek1

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #71 dnia: 01 Wrzesień 2016, 23:11:42 »
Chodzi ci o taki stuk przy ruszeniu?

Andrzeju

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #72 dnia: 02 Wrzesień 2016, 14:21:50 »
Zgodnie z opisem.

Po uruchomieniu samochodu ktory parkowal jakis czas, uzyskanie 33-34 kmph wiaze sie z nieprzyjemnym stukiem, ktory jest raz slabo a raz zdecydowanie wyczuwalny. Do tego stopnia ze pasazer odczowa to po nogach ;)
Dodatkowo podczas jazdy cos tam lekko czasem puka sobie, niby ze to ABS sie przekalibrowuje!

eofil

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #73 dnia: 19 Wrzesień 2016, 20:19:18 »
Zamawiałem tucsona w kwietniu pierwszy termin odbioru to lipiec a odebrałem we wrześniu
Jednak warto było czekać. Mam już położoną ceramikę na lakierze , zabezpieczone całe wnętrze oraz felgi.Cud malina. W zakładzie w którym to robiłem dowiedziałem się, że co do wykonania to tucson jest jednym z najlepiej zmontowanym samochodem. (może po audi i bmw) Co do moich spostrzeżeń to nie zauważyłem żadnych usterek wymienianych przez kolegów. Przejechałem na razie 1000 km i jestem bardzo zadowolony

Andrzeju

  • Gość
Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie
« Odpowiedź #74 dnia: 19 Wrzesień 2016, 20:48:15 »
W takim razie ciesz się i do przodu.
A tymczasem dodam do listy:
- Niezapięta kostka syg. pasow bezpieczenstwa
- Odstajacy reling dachowy

Byc moze trafil ci sie dobry egzemplarz lub serwis. Ja podczas jazdy testowej jezdzilem 2 tucsonami i KAŻDY mial zle ustawioną zbieznosc (temat znany serwis zglosil to do producenta, ze masowo przychodza auta ze zle ustawiona zbieznoscia), w jednym sprzedawca caly czas walczyl z wieszajaca sie nawi. A podczas pobytu w serwisie, obserwowalem jak mlode malzenstwo co kupilo elante chyba ze 4 razy wracalo sie z drogi bo cos nie tak.
Najsmieszniejsze...ale to taki smiech przez lzy, jest to ze jeden serwis jedzie niemilosiernie po drugim...a odwiedzilem juz 3 rozne.

Szerokosci