Bez urazy Panowie ale z lektury wątku wynika, że nabywcy nowego Tucsona to sami pechowcy i nieszczęśnicy, a jakość tego auta jest porównywalna z polonezem.
Mam takie autko w wersji 1,6 132KM i z wymienionych tu wad potwierdzić mogę jedynie za nisko tryskajace PRZY DUŻYCH PRĘDKOŚCIACH spryskiwacze.
Nic nie puka stuka!
Nic nie sciaga. Prowadzi się jak dziecko do przedszkola.
Drzwi domykają się ciężej ale tak ma być! To m.in. właśnie dzięki temu możemy cieszyć się tak dobrym wyciszeniem wnętrza.
A już absurdem jest czepianie się precyzji układu kierowniczego, który jest aż zbyt precyzyjny.
SYSTEM ROZPOZNAWANIA MOWY DZIAŁA REWELACYJ N IE I TO ZARÓWNO PO ANGIELSKU JAK I PO POLSKU. Do lekarza odesłałbym (konkretnie do logopedy) tego kto będzie narzekał na obsługę telefonu.
Musiałem to napisać by ktoś z boku nie pomyślał że nowy Hyundai Tucson to jakaś porażka co absolutnie nie jest prawdą bo to kapitalne auto!
Nie wiem czy Kolega dobrze zrozumiał temat , nikt tu nie pisze samych pochwał, tylko bolączki tego modelu.
Auto uważam jest bardzo dobre, chociaż za te pieniądze tak powinno być.
Rozpoznawanie mowy nie wiem jak działa, ale Bluetooth u mnie często rozłącza,
o czym wiedzą w serwisach, więc chyba tak jest.
Generalnie piszemy tu co jest nie tak!