No wiec panowie prawie wiem co powoduje te drgania. A wiec ostatnio podniosłem lewą przednią stronę auta i rozpędziłem lewe koło do około 90 km/h i nic zero drgań następnie zrobiłem to samo z prawą stroną no i przy 60km/h już zaczęły się drgania, żeby upewnić się ze to nie od koła to je zdjąłem i na samej tarczy i tak samo drgania nie zniknęły, no i stwierdziłem ze najprawdopodobniej to mam krzywą półośkę. Byłem na szrocie i kupiłem używkę razem ze zwrotnicą w przyszłym tygodniu będę wymieniał i mam nadzieje że skończy się ten koszmar
P.s. Po wymianie podzielę się z wami odczuciami z jazdy
