Autor Wątek: Problemów bez liku...  (Przeczytany 2897 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qbekpro

  • Gość
Problemów bez liku...
« dnia: 30 Listopad 2008, 11:06:38 »
Witajcie! Użyłem opcji "szukaj", ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, stąd nowy temat ;-)
Może po kolei. "Dostałem" sonacię jako auto służbowe (wiadomo, auta służbowe, to najlepsze auta na świecie :mrgreen: ).
Niestety poprzedni "użytkownik" tego pięknego auta nie dbał o nie zupełnie i tak 3 - letni samochód wygląda strasznie... :evil:
Mimo, że to auto służbowe, chciałbym aby wyglądało pięknie, bo to piękny samochód :-D
Jest kilka rzeczy, których, mimo szczerych chęci nie udało mi się naprawić. Oto one:
- na wolnych obrotach (poniżej 1000) "mruga" kontrolka ciśnienia oleju (od 1000 w górę wszystko jest OK) - olej sprawdzany jest 1 raz tygodniu, poziom OK, uszczelka pod głowicą wymieniona na nową
- dziwny rezonans silnika przy obrotach w zakresie od 2500 - 3500 + stukanie w lewym przednim kole
- brak oświetlenia wewnętrznego - bezpieczniki (chyba) OK, żaróweczki sprawne
- dziwna przypadłość (choć może i nie?) - przy włączonych światłach mijania, po otwarciu którychkolwiek drzwi, gasną tylne światła. Gdy dzrzwi są zamknięte, wszystko jest OK.
- baaardzo słabe światła mijania, właściwie po zmroku jedzie się na nich jak na postojowych!!!
Auto jest sprowadzone z USA...

wlad

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Listopad 2008, 11:24:37 »
Cytat: "qbekpro"
"Dostałem" sonacię jako auto służbowe (wiadomo, auta służbowe, to najlepsze auta na świecie )

tu masz przyczyne wszystkich swoich klopotow...

IgoReCzeK

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Listopad 2008, 13:33:41 »
Cytat: "qbekpro"
- na wolnych obrotach (poniżej 1000) "mruga" kontrolka ciśnienia oleju (od 1000 w górę wszystko jest OK)

Witam. Proponuję wymienić filtr oleju - pewnie nie był wcześniej wymieniany lub filtr i olej, bo nie wiadomo czym jest obecnie zalany silnik.
Cytat: "qbekpro"
- dziwny rezonans silnika przy obrotach w zakresie od 2500 - 3500 + stukanie w lewym przednim kole

Do sprawdzenia zawieszenie silnika ( być może samochód miał wcześniej wypadek i silnik jest przemieszczony ) oraz zawieszenie układu jezdnego. Trudno cokolwiek wnioskować czy podpowiedzieć więcej, bo przyczyn może być dużo a może to być tylko prozaiczne zużycie eksploatacyjne. Co do reszty, to nie mam pojęcia, być może wypowie się jeszcze ktoś z innych forumowiczów ( forumowiczek ) posiadających dokładnie taki sam model rodem z USA ;-) . Ze swej strony mogę jedynie stwierdzić, że przy mojej Sonacie światła są w miarę mocne o dobrej wiązce i widzialnej linii odcięcia na tradycyjny żarówkach. Pozdrawiam Igor.

Hants

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Grudzień 2008, 18:18:05 »
Jeli to 3 letnie auto, to zanim zaczniesz dlubac warto jeszcze sprawdzic, czy nie podpada pod miedzynarodowa gwarancje. Poza tym - czy warto dlubac w firmowym aucie? ;-)

Przede wszystkim masz jakies problemy z masa. Na dobry poczatek proponuje przeczyscic styki akumulatora, wyjac i wlozyc bezpieczniki, dobrze wysuszyc auto, etc..

Igor ma racje z twierdzeniem o wyraznej wiazce i linii odciecia - moze masz bardzo brudne lampy?

qbekpro

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Grudzień 2008, 21:40:55 »
Cytat: "Hants"
Jeli to 3 letnie auto, to zanim zaczniesz dlubac warto jeszcze sprawdzic, czy nie podpada pod miedzynarodowa gwarancje. Poza tym - czy warto dlubac w firmowym aucie? ;-)

Przede wszystkim masz jakies problemy z masa. Na dobry poczatek proponuje przeczyscic styki akumulatora, wyjac i wlozyc bezpieczniki, dobrze wysuszyc auto, etc..

Igor ma racje z twierdzeniem o wyraznej wiazce i linii odciecia - moze masz bardzo brudne lampy?

Niestety, nie "podpada"... Sprawdziłem. Poza tym, warto dłubać, nawet w aucie służbowym. Tym bardziej, że spędza się w takim aucie większość godzin, z całego tygodnia pracy :-|
A bez porządnych świateł jeżdzić o tej porze roku się nie da (w każdym razie jeździ się kiepsko). Tak samo, nie chcę ciągle się zastanawiać, czy gdzieś na trasie, kilkaset km od domu, auto nie stanie w polu, gdzie wrony już zawracają i stoi tabliczka "Koniec Świata" :mrgreen: Sam dłubać nie zamierzam, bo na mechanice się nie znam, ale zanim pojadę do warsztatu, chcę wiedzieć ile czasu samochód tam spędzi, mniej więcej chociaż oraz co do jego funkcjonowania będzie potrzebne. Tak na przyszłość :mrgreen:

IgoReCzeK

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Grudzień 2008, 12:55:37 »
Cytat: "Hants"
Przede wszystkim masz jakies problemy z masa. Na dobry poczatek proponuje przeczyscic styki akumulatora, wyjac i wlozyc bezpieczniki, dobrze wysuszyc auto, etc..

Witam. Aby ustalić czy jest to problem typowo elektryczny proponuję pomierzyć napięcie na żarówkach reflektorów i wówczas będzie wiadomo co i jak? Różnica napięć ( spadek napięcia ) między akumulatorem i reflektorami będzie świadczyć o tym jednoznacznie. Może okazać się też, że reflektory były kiedyś uszkodzone, zawilgotniały i utleniły się odbłyśniki, to może być kolejny powód niskiej emisji światła. Pozdrawiam Igor.

teyfi

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Luty 2009, 22:43:58 »
Witam,
Co do dziwnych rzęrzeń silnika w okolicy 2500 obr. to bardzo często jest za nie odpowiedzialne złe ustawienie jednego z wałków wyrównoważających w silniku - a są 2. Może ktoś robił rozrząd i źle ustawił, albo zerwało się kilka zębów na pasku rozrządu (miałem taki przypadek) i pasek wyrównoważający się przestawił.
Pozdrawiam

mariomar

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Luty 2009, 16:20:51 »
Cytat: "teyfi"
Może ktoś robił rozrząd i źle ustawił, albo zerwało się kilka zębów na pasku rozrządu (miałem taki przypadek) i pasek wyrównoważający się przestawił.

W tym modelu nie ma paska tylko jest łańcuch rozrządu a ewentualną wymianę robi się przy remoncie silnika
pozdrawiam

teyfi

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #8 dnia: 21 Luty 2009, 14:48:40 »
Witam,
Jeśli to jest nowy model to faktycznie nie ma paska tylko łańcuch więc zwracam honor, natomiast są wałki wyrównoważające i to dwa. Znajdują się we wspólnej obudowie razem z pompą olejową w misce olejowej. Raz mieliśmy przypadek kiedy pompa się posypała i silnik wydawał dziwne dźwięki. Przy wymianie oleju zobacz czy nie ma jakichś opiłków metalu w spuszczanym, każdy taki objaw wróży coś złego.
Pozdrawiam

marek.m

  • Gość
Re: Problemów bez liku...
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Luty 2009, 23:53:53 »
- brak oświetlenia wewnętrznego - bezpieczniki (chyba) OK, żaróweczki sprawne
- dziwna przypadłość (choć może i nie?) - przy włączonych światłach mijania, po otwarciu którychkolwiek drzwi, gasną tylne światła. Gdy dzrzwi są zamknięte, wszystko jest OK.
- baaardzo słabe światła mijania, właściwie po zmroku jedzie się na nich jak na postojowych!!!

Witam. Coś mi się widzi, że do elektryki dorwał się jakiś "nowator". Najciekawsze rozwiązanie z tymi drzwiami <hahaha> .

Pewnie są pozamieniane przewody zasilające odpowiednie odbiorniki.
Niezłą szarada dla elektryka. Ale może w ten sposób poprawi światła mijania?
Być może jest b. niskie napięcie na żarówki... może połączone szeregowo???

IgoReCzeK

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Luty 2009, 10:18:00 »
Cytat: "marek.m"
przy włączonych światłach mijania, po otwarciu którychkolwiek drzwi, gasną tylne światła. Gdy dzrzwi są zamknięte, wszystko jest OK

Witam. Moim skromnym zdaniem jest problem z "masą" w Twoim samochodzie, brak prawidłowego styku na przewodach połączonych z "masą" powoduje takie właśnie anomalia, gdyż prąd próbuje zamykać obwody poprzez inne urządzenia. Pozdrawiam Igor.

marek.m

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Luty 2009, 20:22:31 »
Cytat: "IgoReCzeK"
Cytat: "marek.m"
przy włączonych światłach mijania, po otwarciu którychkolwiek drzwi, gasną tylne światła. Gdy dzrzwi są zamknięte, wszystko jest OK

Witam. Moim skromnym zdaniem jest problem z "masą" w Twoim samochodzie, brak prawidłowego styku na przewodach połączonych z "masą" powoduje takie właśnie anomalia, gdyż prąd próbuje zamykać obwody poprzez inne urządzenia. Pozdrawiam Igor.

 
Witam

Zaistniało nieporozumienie :-)
Odpowiadałem na post qbekpro. Z opisu wynika, że ktoś "bawił" się instalacją.
Te gasnące światła postojowe przy otwartych drzwiach <co?> ...
logika wskazuje, że zadziałał wyłącznik drzwiowy, czyli powinno zapalić się oświetlenie wewnętrzne... a to z kolei nie działa <co?>
Światła mijania, które podobno świecą jak postojowe...Nawet przy zużytych odbłyśnikach lamp powinny świecić jaśniej. A przecież to prawie nowa fura :-D .
Moja sonatka wchodzi już w szkolny wiek (7lat) a zdarza się, że mrugają mi z naprzeciwka, choć jadę na światłach mijania i mam dobrze ustawione : takie ostre.

Nie zaszkodzi sprawdzić masę, sam miałem "odizolowaną" we wcześniejszym aucie, ale efekt był taki, że "siadały" akumulatory. Zareklamowałem aż dwa, zanim zorientowałem się co jest grane <lol2> .

W tym przypadku stawiałbym jednak na elektryka-amatora...
(chodzi oczywiście o opisane kłopoty)

pozdrawiam

Grzesik1

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Luty 2009, 20:31:52 »
A światla drogowe też są słabe?

Co do oświetlenia wnętrza należy sprawdzi włącznik drzwiowy.

Jaki przebieg auta?

qbekpro

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Marzec 2009, 15:35:23 »
Dziękuję za wszystkie sugestie...
Niestety "sonacia" skończyła marnie... "Ktoś" (oczywiście nie wiadomo kto) zajeździł skrzynię biegów, podczas mojego urlopu... I tak sonacia stoi pod warsztatem i zaczyna wyglądać strasznie...
Tak na przyszłość, dla potomnych:
- "mrugająca", na wolnych obrotach, kontrolka ciśnienia oleju = niewymieniony (!) filtr oleju, olej owszem :o
- brak ośw. wewnętrznego + gasnące tylne światła, po otwarciu drzwi = pozamieniane kable i bezpieczniki ("odkręcenie" tego misz - maszu trwało 3 dni!!!)
- rezonans silnika = niedokręcona obudowa (po prostu :mrgreen: )
- słabe światła: zostały...
Pozdrawiam...

IgoReCzeK

  • Gość
Problemów bez liku...
« Odpowiedź #14 dnia: 01 Marzec 2009, 20:29:13 »
Cytat: "qbekpro"
- słabe światła: zostały...

Witam. Wykombinuj watomierz i wepnij go w obwód razem z żarówką. Pomiary dadzą odpowiedź, czy parametry elektryczne pracy żarówki są zachowane. Jeśli okaże się, że tak, to reflektory do wymiany innego rozwiązania już nie będzie. Jeśli natomiast coś jest nie tak, to trzeba zobaczyć, czy ów "magik-elektryk" nie "naprawiał" również instalacji elektrycznej zasilającej lampy? Pozdrawiam Igor.