Przekaźnik działa poprawnie, ale na cewce jest stale napięcie. W pozycji ON jest 12V, w pozycji LOCK i ACC jest nieco ponad 9V.
Winna więc wydaje się być kostka stacyjki. Mam rację?
[ Dodano: 2015-05-05, 00:05 ]Problem chyba zlokalizowany. Podejrzana kostka stacyjki jest trochę ugotowana. Po jej otwarciu okazało się, że dwa piny są zwarte (albo prawie zawsze zwarte) z powodu rozlanej cyny (zdjęcie).
Coś się musiało kiedyś zagotować i cyna się stopiła i grawitacja ją poniosła na pin obok. Jakiś czas temu pewna mysz postanowiła się (dosłownie) rozerwać i zwarła bieguny akumulatora na ułamek sekundy więc to może jej sprawka (mam nawet zdjęcie, ale mało estetyczne) :-P
Tutaj straty na złączu (to akurat muszę wymienić, mam nadzieje, że uda się dostać bez problemów):
Wprawdzie początkowo zakładałem, że kostka idzie po prostu do wymiany, ale sprawdzić środka nie zaszkodzi. Na zdjęciu widać dwa zwarte piny.
I rozbierając dalej (tu wszystko wyglądało całkiem poprawnie)...
No a że znalazłem chwilę, żeby się pobawić, to posprzątałem cynę i wymieniłem wszystkie luty na nowe (cyny dałem tyle co w oryginale, mimo że było jej dość sporo). Styki zostały przetarte papierkiem P1000.
Pod warunkiem, że znajdę jutro to złącze, to założę sprawną kostkę do auta i zobaczymy czy wyeliminuje to problem z nawiewem. Zakup nowej kostki wydaje się być rozsądny, ale w sumie tej naprawionej niczego już nie brakuje, więc jeszcze się waham 8-)