Cześć,
Próbowałem znaleźć informacje na temat swojej bolączki, ale nie udało mi się dlatego piszę.
Otóż wymieniłem filtr kabinowy w swoim Tucsonie. Ruszyłem w trasę i po przejechaniu około 100km zaczęła mi migać kontrola check, a potem zapaliła się na stałe. Na drugi dzień udałem się na komputer i wskazało błąd "filtr przeciwpyłkowy" mechanik mi powiedział, skasował błąd i ruszyłem dalej. Po przejechaniu kolejnych 100-150 km znów kontrolka zaczęła migać, zapaliła się na stałe potem znów migała i znów zapaliła się na stałe. Wróciłem do gdańska i na drugi dzień racz jeszcze wyjąłem filtr i ponownie go zamontowałem kontrolka zgasła po trzech dniach (dzisiaj) po południu sama. Jednak już wieczorem po paru godzinach gdy jechałem i trochę się rozpędziłem znów zaczęła migać.
Puki co na komputerze ponownie nie byłem, ale nie mam pomysłu o co chodzi. Ktoś z was miał podobny problem z filtrem kabinowym?
Wcześniej miałem zamontowany Bosh, teraz wymieniłem go na jakiś tani zamiennik. Czy to problem z filtrem czy coś innego?
[ Dodano: 2015-10-08, 21:53 ]
Dodam, że silnik nie przechodzi w stan awaryjny, nie ogranicza obrotów. Tylko syganlizuje lampką.