Witam,kilka dni temu odpaliłem landrynę jak co dzień i ruszyłem przed siebie. Po ok 6 km zdałem sobie sprawę że nie przełączyło mnie na gaz po 1-2km jak zwykle. Dopiero po 7km zacząłem cisnąc na gazie i przy okazji zauważyłem że wskazówka płynu chłodzącego doszła do końca,by po przełączeniu się na gaz wrócić do połowy. Po krótkim czasie wskazówka znowu podskoczyła do góry,znowu opadła i tak cały czas. Ciepłe powietrze miałem w samochodzie dopiero kilka km po przełączeniu na gaz, a tuż przed koncem trasu zaczęło lecieć zimne....po chwili wróciło do normy i znowu miałem ciepło. Moje pytanie-czy mam termostat do wymiany,ew czujnik temperatury? Termostat wymieniałem niecały rok temu i nie jestem pewien czy to właściwa diagnoza.