W i40 jest to samo, zapewne w ix-ach także.
Jeśli chodzi o Audi to nie było to tam tak wyczuwalne i żeczywiście silnik dawał 100% mocy, klimę odcinało, a przy automacie skrzynia robiła porządny kickdown do maksymalnych obrotów.
W Hyundai-u (przynajmniej moim) nie odczuwam wielkiej różnicy w przyśpieszaniu.
Między oporem, a podłogą nic się nie zmienia.
Jedynie przy włączonym ograniczniku prędkości jak "przełamię" pedał to wyłącza się ograniczenie i wtedy rozpędzam się do nieskończoności :mrgreen:
Oczywiście przy automacie objawy takie same co w Audi.
Ot taki sobie ficzer ekologiczny od skośnookich.
P.S.
Pozdrawiam PRAWDZIWĄ stolicę kraju.