Forum > i20

[i20 PB] Śmierdząca klima

(1/2) > >>

matejo:
z nawiewu przy odpalaniu samochodu śmierdzi takim jakby octem. Samochód przeszedł ozonowanie, wymianę filtra kabinowego/przeciwpyłkowego, kolejne ozonowanie, potem pianka do "domowego" odgrzybiania firmy K2 KLIMA DOKTOR bodajże, ozonowanie, potem pianka z PLAKa i zwykły odświeżacz K2.

Smród delikatnie zneutralizony, ale jak samochód postoi 2 dni i odpalam go, a automatycznie z tym klima, to najpierw smród octu, a po wywianiu go już jest ok..

jakieś rady????

Kudłaty_1975:
W kwestii użytkowania klimatyzacji zauważyłem pewną prawidłowość. Choć też może to być i subiektywne odczucie.  Zawsze, kiedy po użytkowaniu klimatyzacji wyłączałem ją tuż przed zgaszeniem silnika jak i nadmuchów, to zawsze przy ponownym użytkowaniu klimatyzacji, pomimo wcześniejszych zabiegów polegających na dbaniu o czystość układu klimatyzacji, czyli odgrzybianiu itp., zawsze buchnęło  smrodem, co było dużym zaskoczeniem dla mnie.  Obecnie klimatyzację wyłączam na jakieś 1-2 minuty przed zakończeniem jazdy  i wyłączeniem nadmuchów. Im wcześniej, tym lepiej. Oczywiście o ile mam taką możliwość. Stosując tą zasadę zauważyłem, że jakikolwiek smród pojawia się na chwilkę i sporadycznie. Jeśli  pojawia się, to najczęściej w momentach częstego uruchamiania i gaszenia klimatyzacji w krótkich odcinkach czasu, czyli podczas częstych i krótkich podjazdów z użyciem klimatyzacji. Być może pracujący nadmuch przez jakiś czas po wyłączeniu klimatyzacji osusza parownik, przez co brak wilgoci, lub jej ograniczona ilość, ogranicza rozwój wszelkich bakterii,  które w konsekwencji są sprawcą wszelakich niepożądanych zapachów.

Dodamy tylko, że wspomniane powyżej przeze mnie osuszanie parownika jest tylko i wyłącznie moim domysłem wynikającym z analizy sposobu działania klimatyzacji (parownik jest najczęściej umiejscowiony tuż przy wiatraku/wentylatorze, a wilgoć wiadomo jakie ma konsekwencje) i nie jest poparte żadnymi badaniami lub zaleceniami potwierdzającymi skuteczność tej metody. Sam stosuje tą metodę od bieżącego okresu letniego i chyba, podkreślam chyba się sprawdza.  Reasumując, można spróbować . Nic to nie kosztuje. Jak pomoże, to będę miał radochę   :mrgreen:

P.S.
Podobno częste używanie klimatyzacji stwarza niekorzystne warunki do rozwoju wszelkich bakterii, które głównie rozwijają się na parowniku, także …

GRZECH:
Potwierdzam, iż stosując rady Kudłaty_1975, które sam od kilku lat również stosuję, nie nawiedza mnie dotkliwy zapach z nawiewów.
Oczywiście ozonowanie i zmiana filtra 2x w roku to dla mnie również elementarz.

Jacaw:
W sumie trochę się pocieszyłem, bo widzę, że to nie tylko u mnie i ten model chyba tak ma :-)

Klima czyszczona w ASO, filtr wymieniony, było też niezależne ozonowanie i użycie specjalnego środka (jakiś z Lidla), niestety problem pozostał i się poddałem. Generalnie zauważyłem, że smród pojawia się na krótko w momencie przełączania na klimę lub odwrotnie. Czyli bez klimy nie śmierdzi, na klimie nie śmierdzi, ale w chwili przełączania śmierdzi - może tam jakaś zapadka się rusza, czy coś i to cholerstwo gdzieś tam siedzi.

Teraz spróbuję jeszcze ten sposobu od kolegi Kudłaty_1975 i może to coś jeszcze pomoże.

de_assis:
Skoro o klimie w i20 mowa.
Gdy moja działa słychać cichy dzwiek, taki jakby minimalny swist, gwizd. Macie moze taka przypadlosc? Oczywiscie najwyrazniej to slychac na nadmuchu 1, bo im większy 2 czy 3 albo 4 to nadmuch zagłusza, sama jazda tez zaglusza, na postoju slychac

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej