Forum > Santa Fe SM
[Santa Fe SM] Olej do automatu
Kotły i ekogroszek Jelcz:
--- Cytat: "martinez98" ---Tak właśnie było. Najlepiej w 2 osoby. Pompa zrobi swoje.
--- Koniec cytatu ---
Ok dzięki za info :-)
Pozostaje kupić 9x1 litr oleju [są pakowane po 1 lub 20 litrów] i wymienić.
wydminianin:
Osobiście uważam, że lepiej jest zlać stary olej przez korek, zalać świeżym i dopiero wtedy spuszczać resztę przez wąż od chłodnicy, dolewając świeży przez bagnet. Dobrze też mieć wiaderko z miarką, bo czekając, aż zacznie wypływać czysty olej, to wyjdzie na wymianę więcej niż 10l. Ja zrobiłem ten błąd, że właśnie czekałem na czysty olej, i zanim się zorientowałem miałem zlane ok.10l :-/ a z przewodu nie leciał jeszcze zupełnie czysty świeży olej. Samochód unieruchomiony przez parę dni, zanim dotarł olej i dodatkowe koszty :evil: . Tak więc moim zdaniem należy zlać olej z miski (ok.4,5l), kolejne 4,5l pompa wyciska przez przewód i po wymianie.
Kotły i ekogroszek Jelcz:
--- Cytat: "wydminianin" ---Osobiście uważam, że lepiej jest zlać stary olej przez korek, zalać świeżym i dopiero wtedy spuszczać resztę przez wąż od chłodnicy, dolewając świeży przez bagnet. Dobrze też mieć wiaderko z miarką, bo czekając, aż zacznie wypływać czysty olej, to wyjdzie na wymianę więcej niż 10l. Ja zrobiłem ten błąd, że właśnie czekałem na czysty olej, i zanim się zorientowałem miałem zlane ok.10l :-/ a z przewodu nie leciał jeszcze zupełnie czysty świeży olej. Samochód unieruchomiony przez parę dni, zanim dotarł olej i dodatkowe koszty :evil: . Tak więc moim zdaniem należy zlać olej z miski (ok.4,5l), kolejne 4,5l pompa wyciska przez przewód i po wymianie.
--- Koniec cytatu ---
Dzięki za cenną radę - na wszelki wypadek od razu kupię 10 litrów, żeby się nie zdziwić :-)
martinez98:
Ja kupiłem 9l i dałem radę. Jak zlejesz 4,5l z miski i odpalisz to zrobisz kibel. Chyba, że po spuszczeniu z michy wlales 4,5l swiezego, a wtedy odpaliles i przez chlodniczke - to olej itak sie wymieszał. Mi udalo sie bez problemu w 2 osoby wymienic cały stan aż leciał czysty - wtedy zgasiłem, a cały czas był dolewany świeży olej. Minus tej metody faktycznie jest taki, że korek spustowy nie jest oczyszczony z magnezji. Ale albo rybki albo akwarium. Ja nie narzekam.
Kotły i ekogroszek Jelcz:
--- Cytat: "martinez98" ---Ja kupiłem 9l i dałem radę. Jak zlejesz 4,5l z miski i odpalisz to zrobisz kibel. Chyba, że po spuszczeniu z michy wlales 4,5l swiezego, a wtedy odpaliles i przez chlodniczke - to olej itak sie wymieszał. Mi udalo sie bez problemu w 2 osoby wymienic cały stan aż leciał czysty - wtedy zgasiłem, a cały czas był dolewany świeży olej. Minus tej metody faktycznie jest taki, że korek spustowy nie jest oczyszczony z magnezji. .
--- Koniec cytatu ---
Kupiłem 10 l to będzie na dolewkę jakby co.
Przy wymianie poszło 4 L przez korek i 4 z konwertera wężem i mam pełny stan a z węża leciał już czysty olej co u mnie było łatwo zauważyć bo stary był jasno brązowy a nowy czerwony [jakby ktoś się zastanawiał który wąż olejowy odłączać to podpowiadam - ten, który schodzi z góry chłodniczki oleju].
Kolega przecież napisał:
"Osobiście uważam, że lepiej jest zlać stary olej przez korek, zalać świeżym i dopiero wtedy ... "
z czego wynika, że uzupełnił stan przed odpaleniem ;-)
Przy spuszczaniu korkiem jest właśnie zaleta jego oczyszczenia, a po uzupełnieniu stanu wymiesza się chyba podobnie jak przy wymianie bez spuszczania korkiem ?
Nawigacja
[#] Następna strona