robaszek127 - co znaczy "urban legend" i prasa ;-)
Auta z grupy VW dawno przestały być bezawaryjne.
Wydaje się że najgorszy czas jaki miały w latach 2006- 2013 mają już za sobą.
Kupując takiego "bezawaryjnego VW miałes w gratisie gówniany silnik 2.0 TDI na poczatku w B6, potem łańcuszki z gumy od gaci w 1,4TSI 122 KM, pękające tłoki w 1,4TSi 160KM, branie oleju wiadrami w 1,8TSI, wycierające się wałki, czy wyłażące bokiem korby w "niezniszczalnym" 1,9 TDI (BXE), całej masie niespodzianek czekających na użytkownika kupującego używane "od Niemca" V6 TDI w różnych wersjach od VW/Audi, sporo tego było.....każda robota zaczynała się od tysiaka do X grubych tysięcy, albo z zaskoczenia kończyło się wymianą silnika.
Bez reguły przy różnych przebiegach - czesto małych.
Oczywiście wszystko było winą użytkownika :mrgreen:
A co do pytania - kolego nikt tego nie wie.
W i40 incydentalnie zdarzały sie pady silników 1,7 spowodowane przebiciem szpilek (mikropęknięcia) przez ścianke bloku i podbieraniem płynu chłodniczego. Ale wg mnie to z reguły zdarzało sie gdzies na początkach eksploatacji i na gwarancji zazwyczaj wynieniano te silniki na nowe.
Tak poza tym nie czyta się jakoś nagminnie o wadach tych silników, ani regularnych problemach z osprzetem (oprócz dpf na naszym forum ;-) ).
Jak silnik miał czestą wymianę oleju to dobrze rokuje - jak każdy obojetnie jakiej marki co nie doświadczył longlajfa co 30 albo co 60 kkm.
Na pewno nie są idealne bo takich już nie ma ale wg mnie sa dobre.
Moim skromnym zdaniem nie ma co sobie tym zaprzatać uwagi. Jak znasz historię auta i jest ono warte zakupu to bierz jak chcesz je mieć.
Jak będziesz miał szczęscie zrobisz te 200km bez problemu, jak pecha to żaden znaczek nie zagwarantuje Ci spokoju.
Zauważ że w dieslach zwłaszcza to chyba każda marka z popularnych miała swoje wtopy większe lub mniejsze na przestrzeni ostatnich 10-15 lat. Nie ma firmy z "czystym" rachunkiem w dieslach.... no może fiat (

?) :-) Mam nieodparte wrażenie że te mniej "uznane" są pewniejsze w dieslu i mniej ryzykowne niż z lepszymi znaczkami czy premium.