Forum > i10
[i10 PA] Hyundai i10 - humorzaste auto - problemy z odpaleni
atvek:
Witam, od dłuższego czasu mam problem z odpaleniem silnika. Zasadniczo zdarzają się dwa scenariusze problemu:
1. Po przekręceniu kluczyka słychać 1-2 zakręcenia rozrusznikiem i następuje cisza. (kontrolka immobilisera świeci się normalnie i gaśnie przy próbie odpalenia, normalne zjawisko)
2. Po przekręceniu kluczyka słychać 1-2 zakręcenia rozrusznikiem i następuje "pstrykanie rozrusznika" (kontrolka immobilisera świeci się normalnie i gaśnie przy próbie odpalenia, normalne zjawisko)
W obu przypadkach, wskazówka obrotomierza rusza się i słychać dźwięk szurania gdzieś pod maską.
W warsztacie potwierdzono że akumulator jest sprawny. Kluczyk jest zespolony razem z pilotem od alarmu.
Samochód w takich przypadkach zazwyczaj jest odpalany na popych.
Proszę o jakieś porady. Pozdrawiam.
Scorpio:
Wygląda na to że jednak ten prąd do rozrusznika nie dochodzi jak powinien. Najpierw skupiłbym się na "kabelkologii", sprawdź połączenia przy rozruszniku, klemy przy aku, etc. Może to być nawet obluzowana kostka od stacyjki pod kierownicą...
Ciężko dokładnie powiedzieć. Nie odpala za każdym razem czy tylko po dłuższym postoju? Kontroli przygasają jak przy słabym aku? Kręci normalnie czy powoli?
Może to jednak wina akumulatora? Spróbowałbym podładować aku prostownikiem i spróbować odpalić.
Rozrusznikiem można zawracać sobie głowę dopiero po sprawdzeniu innych możliwości.
P.S. Najważniejsza sprawa: Módl się żeby Ci nie przeskoczył pasek rozrządu przy tym odpalaniu na pych :-?
atvek:
Więc, akumulator został podładowany przez noc, testerem sprawdziłem sam akumulator, alternator(prąd ładowania) oraz prąd rozruchu. Wszystko jest w normie.
Co więcej. Odkryłem że problem jest zazwyczaj na ciepłym silniku. Po zgaszeniu auta po przejechaniu 25 kilometrów, przy próbie ponownego odpalenia, rozrusznik zakręcił 3 razy bardzo powoli, jakby go coś trzymało i za 4 powolnym obrotem auto silnik zaskoczył.
Na zimnym silniku ten problem występuje bardzo żadko.
Scorpio:
Jeżeli ładowanie aku i kable są ok, to zostaje nam tylko rozrusznik. Czy rozrusznik się nagrzewa za bardzo przy nieudanych próbach odpalenia? Może się przyciera jak złapie temperaturę i stąd to cykanie bo prąd jest zbyt mały żeby go obrócić.
atvek:
Scropio, prawdopodobnie po nagrzaniu coś musi go trzymać, gdzieś stawia opór i wkońcu go odcina i cyka. Przy najbliższej okazji sprawdzę czy się grzeje przy nieudanym odpalaniu.
Nawigacja
[#] Następna strona