Forum > S-Coupe / Coupe / Veloster

[S-Coupe] Bierze olej

<< < (2/3) > >>

mrbike124:
dokładnie skali jak piszesz rano kopci na siwo i jak dam ostrzej w pedał to na czarno, czyli te uszczelniacze? czyli nie trzeba do tego demontować głowicy?

skali:
To uszczelniacze. Metoda bez ściągania głowicy jest ciężka do zrobienia, rzadko który magik Ci to zrobi.. Jeśli masz jakieś zalążki techniczne i masz kumatego szwagra oraz dobre narzędzia powinieneś móc to zrobić, moge Ci opisać cały schemat tej operacji. Jednak ryzyko jest spore, jeśli wpadnie Ci odbezpieczony zawór do cylindra to już kaplica.. Mi wpadł, ale jakimś cudem go wyciągnąłem (nitką!)
Ogólnie jeśli robisz to sam - koszt znikomy. 12 uszczelniaczy jeden uszczelniacz bodajże 6 zł- tyle płaciłem, przy okazji oczywiście regulacja zaworów.

Zrób to jak najszybciej bo splajtujesz na oleju.. Popytaj sie w warsztatach ile to bedzie kosztowało.
Jeśli się na coś zdecydujesz to napisz co tam sie kręci w temacie ;)
I pamietaj każda złotówka wydana na samochód to dobrze wydana złotówka  :-P  :-P

Pozdrawiam! :)

mrbike124:
dzwoniłem przed chwilą do mojego zaufanego mechanika, który naprawia mi s-coupe mówił że wymiana samych uszczelniaczy przy przebiegu prawie 260 tys nie da takiego rezultatu, bo sa wyrobione trzonki zaworów, że w niedługim czasie i tak trzeba będzie robić głowicę, w Kielcach jest warsztat Makowski, mojemu znajomemu za regeneracje głowice w prelude III 2.0 wzięli 320 zł wymienili 8 zaworów uszczelniacze i w ogóle, ale przyznam szczerze, finansowo stoję cienko a ubywający olej doprowadza mnie do złości nie wspominając o kopceniu....

pinball:
wiecej ci moze brac przez to ze jest zimno wiec moze zaczekaj do wiosny i wtedy zobaczysz :)

wydaje mi sie ze jak juz sie zaczynaja takie problemy z mechanika to nie oplaca sie inwestowac w auto szczegolnie tylo letnie. i z takim przebiegiem

ja swoim bede jezdzil az sie rozpadnie bo naprawa/y wyniesie mnie wiecej niz wartosc auta

po prostu wymienie na inne :P

mrbike124:
oj kolego wybacz, mam 3 auta w domu, golfa A4 i punto II i każdy tylko marzy by jeździć moim S-Coupe, miałem kiedyś S-Coupe z niebieskie z przebiegiem 370 tys. i jeździł za*ebiście, aż nie urwałem mocowania belki z tyłu, uznałem że kupię drugie bo to hyundai kupiłem go w miarę dobrym stanie za 900 zł i dołożę do niego 4000 zł (już dołożyłem 1600) i będzie fura raz że super, dwa że rzadka a trzy wyjątkowa, i będę wiedział co mam. bo taka prawda S-Coupe w stanie takim cacy to graniczy z cudem znaleść..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej