Autor Wątek: [Lantra J2] Nie lekceważyć żadnych uszkodzeń elastycznych pr  (Przeczytany 6150 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
Podczas ostatnich problemów z mocowaniem drążka stabilizatora przedniego zdarzyło się, że jeden z przewodów przypadkowo został uszkodzony, delikatnie została naruszona zewnętrzna wzmacniająca warstwa głównego wewnętrznego przewodu.
Zapobiegawczo zakupiłem taki przewód gdy tylko zauważyłem problem. Ale z wymianą zwlekałem ze względu na brak czasu i ciągła pracę tłumacząc sobie, ze przecież to nic takiego. Dzisiaj zdecydowałem się na wymianę przewodu i co się okazało - w ostatniej chwili. W momencie gdy podjechałem na miejsce wymiany wcześniej mocno hamując, pedał wpadł w podłogę.
Zdjąłem koło i patrzę co się dzieje - otóż przez to niewielkie uszkodzenie zewnętrznej warstwy, przy zwiększonym ciśnieniu podczas mocnego hamowania, wewnętrzny przewód uformował się w balonik, wylazł na zewnątrz i najzwyczajniej - pękł!

Wszelkiego rodzaju, nawet najdrobniejsze, spękania zewnętrznej warstwy, łuszczenie się, nacięcia, zadrapania, każde uszkodzenie zewnętrznej warstwy przewodu hamulcowego giętkiego nie należy w żaden sposób bagatelizować i natychmiast wymieniać. Nie próbować naprawiać, tylko i wyłącznie wymieniać. Kontrolować jak najczęściej zwłaszcza w autach które mają kilkanaście lat i w których takie przewody nigdy jeszcze nie były wymieniane. Kontrolować i reagować!
Przewody dobrej marki kosztują już od około 80zł, za te kilka stówek nie warto ryzykować życia.
Pozdrawiam serdecznie.