Forum > Tucson JM

Dziwne hamulce

(1/4) > >>

Grubby:
Od dwóch dni mam problem z Tucsonem, po odpaleniu samochodu i ruszeniu i wciśnieciu pedału hamulca auto nie hamuje tylko zwalnia, tak jak wcześniej stawał dęba teraz tylko zwalnia i wystarczy, że przejadę kilkadziesiąt metrów i kilka razy przyhamuję i hamulce zaczynają działać i auto znowu staje dęba. Stan płynu hamulcowego w normie lecz muszę się przyznać, że nie wymieniałem go od wstyd powiedzieć 5 lat, Zrobiłem próbę pompy hamulcowej, na wygaszonym silniku podpompowałem pedał hamulca do twardości i następnie trzymając na nim nogę odpaliłem silnik i wtedy pedał poszedł zgodnie z normą około 2-3 cm w dół, czyli pompa trzyma....chyba.
W związku z tym,
czy jest to wina starego płynu hamulcowego, który momentalnie stracił swoje właściwości( tak z dnia na dzień)
czy hamulce są zapowietrzone?, z tego co wiem to przy hamowaniu wciśnięty pedał idzie zawsze do końca, a u mnie auto hamuje jak zwykle tylko nie za pierwszym razem
może tłoczki hamulcowe, trzeba przeczyścić i zmienić gumowe oringi
jaka ilość płynu hamulcowego wchodzi do naszych tucsonów

Proszę o pomoc i pozdrawiam

franciszek2014:
A nic Ci nie kapie pod autem. Mi to "wyglada" na urwane/przeciekajace/rozszczelnione gdzies przewody halumcowe... Nie ma rady i przelewek z hamulcami... Na warsztat/hamownie, sprawdzic i naprawic.

A jesli nie to (ubytek plynu hamulcowego, rozszczelnienie ukladu, zapowietrzone hamulce), tu pompa hamulcowa. Ale trzeba zaczynac od najprostrzego...

PS. Utrata jakosci plynu hamulcowego z dnia na dzien nie wchodzi w rachube, chyba ze "dolales" do zbiornika (sprawdz poziom) czegos innego...

niebieskiultras:
zdejmij koła i wyczyść prowadnice klocków (powinno robić się to co roku ) to po pierwsze
płyn to bym już wymienił bo na pewno już ma niski punkt wrzenia i jest w nim woda to po drugie
przy wymianie płynu masz odpowietrzone hamulce więc dwie rzeczy w jednym to po trzecie
a po czwarte jeśli to nadal nie pomaga to zostają tłoczki do sprawdzenia .

maciekw:
Postój z uruchomionym silnikiem i ponaciskaj trochę hamulec, potem sprawdź, czy nie ma wycieku. Jak nie ma przecieków to najwyraźniej nie łapie ciśnienia w instalacji, wtedy faktycznie obstawiłbym zapowietrzenie lub pompę (ale pompa może dlatego, że gdzieś coś nie łączy).

Grubby:
dziękuję za odpowiedzi, zmieniony nowy płyn hamulcowy DOT 4 Ferodo, weszło niecały 1 litr, i przez kilka dni obserwacji stwierdzam, że objawy znikły :-D , pozdrawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej