Forum > Pony / Excel

Brak prądu w instalacji po zwarciu.

(1/2) > >>

misiek8989:
Witam. Dzisiaj rano jak zawsze wychodzę do pracy wsiadam po mojego poniacza strzał rozrusznikiem i cyk cyk ledwo co obrócił rozrusznikiem i nic. Nie odpalił. Powróciłem po pracy z 10 l benzynki i samostartem w spreju. Popryskałem gdzie trzeba zalałem waszke i ledwo co pokręcił rozrusznikiem i padł mi akumulator. Wykręciłem aku od kumpla z myślą że odpale maszynę z jego baterii nagrzeje silnik wsadze swój aku i odpale i pośmigam... podładuję go. Kumpla aku podłączyłem odwrotnie, ciemno pod blikiem i wogole wiem ..debil zemnie, że tego nie zauważyłem. I w rezultacie po poprawnym zamontowaniu aku kumpla 0 reakcji całkowity brak prądu po wkitraniu mojego aku to samo... 0 napięcia. Żadne kontrolki awaryjne światła nic. Czy spaliłem jakiś główny bezpiecznik w aucie?? pomocy... Szurałem klemami nie ma iskier, poruszałem kablem od masy to samo 0 reakcji i napięcia w aucie.

[ Komentarz dodany przez: BartBartez: 2010-01-15, 09:11 ]
Korekta tytułu.

Delmin:
Trochę dziwna sprawa, ponieważ na poczatku miałeś troche pradu, a po założeniu innego akumulatora już nie.
Ja bym sprawdził wszytkie bezpieczniki na początek , te kolo akumulatora ( dokładnie koło klemy ) i w kabinie samochodu.

misiek8989:
Delmin, Sprawdziłem i strzelił mi 50A czerwony. Zdjąłem te przezroczyste "wieczko" bezpiecznika i na krótko zwarłem przepalone blaszki i prąd się znalazł :) Teraz pytanie jak go wyciągnąć bo za groma nie mogłem go wydobyć...

BartBartez:
Te duże bezpieczniki często są przykręcane śrubką na klucz 10mm po bokach.

Delmin:
misiek8989 ja u siebie wyjąłem ten bezpiecznik za pomoca kombinerek, chwyciłem go i ruszając na boki sam wyskoczył.

Sprawdz też czy nie masz jkichkolwiek śrubek tak jak pisał BartBartez

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej