Witam, po wymianie czujników położenia wału korbowego i wałka rozrządu wzrosło zużycie paliwa. Podczas jazdy spalanie chwilowe waha się w przedziale 6,5l do 12,5l; jednak najczęściej oscyluje w górnych granicach co daje średnie spalanie 10-11,5 l/100km. Przed wymianą czujników spalanie wahało się w granicach 8,5-9 l przy Krakowskich korkach. Zaznaczam, że w między czasie były sprawdzane i regenerowane wtryski i czyszczony przepływomierz w warsztacie BOSHA (w Zasaniu, który bardzo polecam). Silnik pracuje równo, nie brakuje mocy, przyspiesza również dobrze. Wykasowanie chwilowego spalania powoduje stabilizację wskazań, natomiast po zgaszeniu sinika i ponownym odpaleniu wskazania zużycia paliwa znacznie wzrastają pomimo zagrzania silnika np. z 9 na 12l - następnie powolnie spada, aby znowu wzrosnąć czy kolejnym odpaleniu. Filtry, oleje i płyny zostały wymienione. W związku z powyższym moje pytanie; Czy ktoś się spotkał z podobną sytuacją? Z góry dziękuję za odpowiedź, sugestie i podpowiedzi.